Przeskocz do treści

Dramatyczna sytuacja na rynku pracy

tomaszkorneckiTomasz Kornecki

Umowy śmieciowe, bezrobocie oficjalne i ukryte, zwolnienia w Fiacie, PKP, Poczcie Polskiej, Autosanie to tylko niektóre przykłady tragicznej sytuacji na polskim rynku pracy. Ponad dwa i pół miliona emigrantów zarobkowych, którzy zasilają rynki innych państw. Donald Tusk obiecywał, że wrócą do kraju.

Bezrobocie w Polsce dotyka wszystkich, z mniejszych i większych miejscowości, mających dyplom uczelni i tych po maturze. Młodszych i starszych. Coraz więcej osób traci pracę, według niektórych danych w najbliższym czasie będzie bez niej  20 procent.

Ci którym udaje się znaleźć zatrudnienie często, jak to ma miejsce w Krakowie, pracują za niewielkie pieniądze w knajpach.

Beata Szydło, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, przedstawiła projekty partii zmierzające do poprawy sytuacji. Prawo i Sprawiedliwość zakłada stworzenie Narodowego Programu Zatrudnienia, dzięki któremu w ciągu 10 lat udałoby się stworzyć ponad milion miejsc pracy. Główne założenia projektu: przedsiębiorcy, tworzący nowe miejsca pracy, płaciliby za nie tylko 50 proc. składki zdrowotnej i emerytalnej oraz mogliby liczyć na zwroty podatkowe. Beata Szydło podkreśla, że fala zwolnień wymaga utworzenia programu zatrudnienia dla starszych, doświadczonych pracowników.

Dodaj komentarz