Przeskocz do treści

Moje zdumienie sądem nad jasełkami!

slawabednarczykSława Bednarczyk

Fotografie w tekście - Jasełka w Szkole Podstawowej przy ul. Miodowej - p. Mirosław Boruta.

17 maja 2016 roku odbył się sąd nad nieszczęsnymi jasełkami, pastorałkami i aniołkami. Sąd ów rozegrał się w Krakowie przy Rondzie Mogilskim, pawilon K p. 614 od godz. 9:00 aż do 12:00. Sąd w którym uczestniczyła publiczność (w tym ja).

jaselkasp11mb1Przysłuchiwaliśmy się "karnie" uciszani, bowiem "nerwy nam puszczały" a powód tych zmagań - naszych emocji z rozsądkiem był okrutnie trudny! Dlaczego? Oto na rozprawie pani Dyrektor pewnego przedszkola w Bieżanowie (4 rozprawa!) domagała się przeprosin publicznych w Internecie, odszkodowania w kwocie 10.000 zł - które ofiarowałaby ponoć na zwierzątka bezdomne - za narażenie na szwank dóbr osobistych... gdyż wiadomość o inwigilacji dzieci, nauczycieli, jak też i rodziców umieściło na swojej stronie www Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, nb. po uzgodnieniu i na prośbę poszkodowanych rodziców. Poszkodowanych przez p. Dyrektor, która swą władzę sprawowała oj, oj... wiele lat - jeszcze od czasów PRL. Zwolenniczka ideologii gender (chyba) utrudniała dostęp do lekcji religii a wychowawcom zabraniała nauczania pastorałek, kolęd czy przedstawień teatralnych - jasełek.

jaselkasp11mb2Rodzice umieszczając w przedszkolu państwowym swoje maluszki liczyli na ich pełny rozwój - w tym rozwój duchowy-religijny (co im gwarantuje Konstytucja RP) - poprzez organizowanie zajęć jasełkowych w okresach Bożego Narodzenia, śpiew pastorałek, kolęd i nauki religii. Okazało się jednak, że ta p. Dyrektor zwyczajnie zabraniała, utrudniała, szykanowała różnymi metodami i sposobami wszystkich. Nawet na zajęciach plastycznych dzieciom wolno było malować wyłącznie diabełki lecz aniołków już nie! Argumentowała swoje decyzje (w sądzie) tym, że 4-5 latki nie rozumieją tekstu kolęd i trzeba im dopiero wyjaśniać - a to byłoby nauczaniem religii... a to byłoby... niewłaściwe dla dzieci (rzekomo nie wierzących?)

jaselkasp11mb3Plątała się w wypowiedziach... by nie przyznać, że edukacja genderowa wyklucza takie zajęcia. Zaleca za to edukację seksualną (teatrzyki z przebieraniem się w stroje innej płci -dziewczynki za chłopców, chłopcy za dziewczynki by rozmydlić tożsamość płciową już od lat przedszkolnych) - w ramach lekcji o rodzinie! (dopisek mój).

Zastraszani rodzice w końcu poszli po rozum do głowy i wezwali pomoc - Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, które po zbadaniu sprawy, konsultacjach z odpowiednimi władzami - w tym prezydenta Majchrowskiego (ten - niestety... hmm... wiadomo...) zadziałali jak należy w obronie praw obywatelskich rodziców. No i sąd rozpatrzy sprawę wagi państwowej - oczywiście unijnej również i pewnie międzynarodowej wyrokiem dnia 31 maja 2016 roku w tym samym Sądzie.

jaselkasp11mb4Teraz moja refleksja. III RP to spadkobierca sowieckich zasad wychowawczych, nadal działają tu ich wychowankowie, wychowankowie systemu niszczącego tożsamość państwową, narodową i chrześcijańską. Krecią robotę realizują niszcząc narodowość, korzenie - fundament kultury łacińskiej, chrześcijańskiej i mają pracę w obecnych czasach. Działają jawnie lub skrycie podkopując fundamenty odradzania się zdrowego państwa polskiego, które realizuje nowy rząd, wybrany demokratycznie i uczciwie przez naród.

jaselkasp11mb5Gdyby te inwigilacje w przedszkolach dokonywała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (za PRL - Urząd Bezpieczeństwa) to... "nie dziwi nic"... bo wiemy kim są, ale nauczyciel? Wychowawca maluchów... z pewnością walcząca u boku KOD o demokrację i tolerancję na ulicznych puczach. Nie wolno własnych dewiacji czy upodobań przelewać na dzieci nieświadome manipulacji, również przez zastraszanie środowiska przedszkolnego. Bądźmy czujni!

(Od Redakcji): Wyrok w "procesie jasełkowym" ma zostać wydany we wtorek, 31 maja o godz. 13:20 w sali K-614 krakowskiego Sądu Okręgowego.