Przeskocz do treści

annakeszyckaZ Dariuszem Dudą, krakowskim koordynatorem zbiórki „ Rodacy Bohaterom” organizowanej przez Stowarzyszenie Odra-Niemen,  rozmawia Anna Kęszycka:

Anna Kęszycka: Od kiedy kibice Wisły są zaangażowani w zbiórki darów dla Rodaków na Wschodzie?

Dariusz Duda: Pierwsza akcja zbierania darów dla Kombatantów na Kresach przez kibiców Wisły odbyła się na Wielkanoc 2012 roku. Udało się wówczas zebrać 120 kompletnych paczek dla Kresowych Żołnierzy. Od tego czasu Wiślacy dołączają się do każdej edycji.

Anna Kęszycka: Jak układa się współpraca ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen i czy będziecie ją Państwo rozszerzać?

Dariusz Duda: Środowiska kibicowskie w Polsce od samego początku mocno zainteresowały się zbiórkami organizowanymi przez Odrę-Niemen. Nie inaczej było w kręgu kibiców Wisły, będących jednymi z koordynatorów zbiórki w Małopolsce. Pomoc materialna dla rodaków na Kresach to tylko jedna z kilku obszarów, którymi zajmuje się Stowarzyszenie Odra-Niemen. Kolejnymi są kombatanci II wojny światowej, a także Żołnierze Wyklęci. Rodowód Wisły, jako klubu założonego w celu podtrzymywania i krzewienia polskości jeszcze pod zaborami, wychowującego przed wojną takich patriotów jak Henryk Reyman, Adam Obrubański czy Edward Madejski, zobowiązuje do działania na podobnych płaszczyznach. Wiślaccy Patrioci od dłuższego czasu angażują się w upamiętnianie Żołnierzy Wyklętych i propagowanie naszej historii. W lipcu wspólnie z Odrą-Niemen będziemy gościć grupę 35 polskich dzieci z pod Wilna, a także z Białorusi. Organizujemy ich 7-dniowy pobyt w Małopolsce. W tym momencie poszukujemy sponsorów mogących pomóc w każdej formie. Chcemy  tego typu inicjatywy kontynuować w przyszłości. Przykłady współpracy płyną także od naszych przyjaciół ze Śląska Wrocław i Lechii.

Anna Kęszycka: Proszę powiedzieć jak wygląda wyjazd z darami na Kresy. Do kogo przede wszystkim trafia pomoc?

Dariusz Duda: Początkowo akcja miała charakter pomocy dla Kombatantów na Kresach, których wbrew pozorom zostało bardzo wielu za Bugiem. Z uwagi na upływający czas tych osób z miesiąca na miesiąc ubywa. Akcja została przez to rozszerzona na pomoc dla najbardziej potrzebujących rodaków na Kresach. Oprócz tego zgodnie z założeniami akcji dary przeznaczane są także dla Kombatantów w kraju. Jeśli chodzi o wyjazdy za granice pomoc dociera przede wszystkim na Litwę, Białoruś, Ukrainę ale także do Mołdawii i dalej na wschód. Przygotowanie wyjazdu z paczkami zaczyna się praktycznie od momentu przyjmowania artykułów. Najpierw należy je spakować według ustalonego klucza. Następnie w różny sposób dary przewożone są na Kresy. Obecnie z racji zdecydowanego rozrostu akcji paczki, w miarę możliwości, magazynowane są w Białymstoku czy na Rzeszowszczyźnie. W ostatnim etapie, przeważnie busami małe grupy wolontariuszy dostarczają dary wyznaczonym wcześniej osobom dzięki m.in. współdziałaniu z lokalnymi polskimi organizacjami. Cały transport odbywa się dzięki wsparciu i zaangażowaniu wielu wolontariuszy i ich środków transportu. Bardzo często, z racji wieku weteranów AK, oprócz doniesienia paczki trzeba przygotować drzewo na opał czy w inny sposób pomóc bohaterom. Bardzo ważny jest też sam fakt obcowania z rodakami. Trzeba w tym miejscu dodać, że często zapomnianymi rodakami. Świadomość o istnieniu Polaków na Kresach jest w kraju bardzo mała. Akcja przywraca ich niejako do pamięci a są to często całe miasteczka i wsie, szczególnie na północno-wschodnich terenach II RP.

Anna Kęszycka: Czy na Wielkanoc zbiórki przebiegają trudniej? Zdaje się, że szczyt naszej hojności przypada zazwyczaj na Boże Narodzenie?

Dariusz Duda: Zdecydowanie tak. Wynika to przede wszystkim z charakteru jednych i drugich świąt. Tradycja obdarowywania prezentami dużo mocniej związana jest z Bożym Narodzeniem. Przekłada się to na zbiórkę. Do tego dochodzi mniejszy odstęp czasowy miedzy akcją wielkanocną od bożonarodzeniową. Utrudnieniem dla zbierających jest także aura. Temperatury w okolicy Świat Wielkiej Nocy często są wiosenne co nie sprzyja magazynowaniu niektórych artykułów.

Anna Kęszycka: Czy w związku z sytuacją na Ukrainie akcja będzie przebiegała inaczej w tym roku?

Dariusz Duda: Niestety zaogniona sytuacja uniemożliwia przeprowadzenie normalnego wyjazdu na Ukrainę. Większych trudności można spodziewać się także na granicy polsko-białoruskiej. W związku z tym na tą edycję skupiamy się na zbieraniu datków pieniężnych. Stowarzyszenie Odra-Niemen prowadzi specjalne konto, na które można wpłacać datki. Dodatkowo organizowane będą kwesty z kulminacją w Niedzielę Palmową. W Krakowie podczas Marszu Katyńskiego około godziny 16. Paczki można natomiast składać w Akademii Ignatianum na ulicy Kopernika 26.

(Od Redakcji): podajemy nazwę, adres i nr konta Stowarzyszenia Odra-Niemen:
50-007 Wrocław, ul. Kołłątaja 24, lok. 11
27 1440 1387 0000 0000 1132 7222