Przeskocz do treści

michalciechowskiMichał Ciechowski

Informacja prasowa

Oddział neurologii w szpitalu im. Babińskiego na razie obroniony.

Remisem, a tym samym pomyślnie dla pacjentów i mieszkańców Krakowa zakończyło się wczorajsze burzliwe głosowanie w małopolskim Sejmiku nad przekształceniami w Szpitalu im. J. Babińskiego. Pod tym punktem kryła się tak naprawdę likwidacja Oddziału Neurologii. Remis oznacza odrzucenie uchwały. Tym samym neurologia w Babińskim na razie pozostanie. Przeciw likwidacji opowiedzieli się radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości.

O likwidacje oddziału wnioskował dyrektor Szpitala Stanisław Kracik argumentując, że oddział przynosi straty finansowe. Decyzja należała do radnych Sejmiku Województwa Małopolskiego. Tuż przed głosowaniem głos do radnych sejmiku skierował poseł Piotr Ćwik (Prawo i Sprawiedliwość), który broniąc Oddziału Neurologii, przedstawił merytoryczne argumenty ekonomiczne i społeczne mówiące o tym, iż likwidacja nie jest konieczna, a samo uratowanie Oddziału jest kwestią dobrej woli. Przekonywał, że służba zdrowia nie powinna być przedmiotem gry rynkowej, gdzie liczą się tylko pieniądze i zysk.

20140825kp1Następnie Poseł złożył na ręce marszałka Sejmiku kilka tysięcy podpisów, które od kilku tygodni pod apelem przeciw likwidacji składali mieszkańcy Małopolski, przede wszystkim Skawiny i okolic oraz personel i pacjenci Oddziału Neurologii.

Te same argumenty Poseł przedstawił wraz z radnymi wojewódzkimi Józefą Szczurek-Żelazko oraz Grzegorzem Biedroniem parę godzin wcześniej podczas specjalnej konferencji prasowej poświęconej tej sprawie.

Nie można likwidować oddziału neurologii gdyż wielu pacjentów czeka w długich kolejkach do specjalisty. Choroby neurologiczne maja to do siebie, że zwłoka z leczeniem może zakończyć się dla pacjentów tragicznie. Dlatego nie przekonują nas argumenty że inne szpitale przejmą pacjentów szpitala Babińskiego – mówiła Józefa Szczurek-Żelazko – przewodnicząca komisji zdrowia i pomocy społecznej w Sejmiku.

Radna przekonywała, że jeśli oddział neurologii przynosi niewielkie straty to przecież inne przynoszą zysk. Szpital musi się bilansować jako całość. Odział jest w stanie zmniejszyć koszty jednak zdaniem dyrektora Kracika najlepszym rozwiązaniem jest likwidacja placówki, która w Krakowie działa już przecież od kilkudziesięciu lat. „Stanisław Kracik jako dyrektor szpitala winien przede wszystkim troszczyć się o pacjentów a nie o chodniki wokół placówki.”

20140825kp2Radny Grzegorz Biedroń przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku stwierdził, że działania Stanisława Kracika (kandydata PO w wyborach samorządowych) wpisują się w sposób zarządzania Małopolska przez Platformę.

„Od lat, pod rządami PO, obserwujemy proces tzw. zwijania Małopolski. Likwiduje się szkoły, jednostki pogotowia czy wojskowe, wyprzedaje państwowe spółki, nie inwestuje w infrastrukturę drogową czy przeciwpowodziową. Przypadek próby likwidacji ośrodka neurologii w Babińskim to jeszcze jeden na to dowód. Jak cos nie przynosi zysku to nie restrukturyzujemy, nie inwestujemy, ale zamykamy. Nie tędy droga.” – mówił radny Biedroń.

Głosowanie okazało się pomyślne dla wszystkich zatroskanych tą sprawą, jednak nie oznacza to iż sprawa została zakończona. Zagrożenie likwidacją zostało przesunięte, ale temat może powrócić na wrześniowej Sesji, co dało się słyszeć ze strony radnych Platformy Obywatelskiej i PSL-u, posiadających większość w Sejmiku. Prawo i Sprawiedliwość zapowiada, że sprawę będzie monitorować.

michalciechowskiMichał Ciechowski

Informacja prasowa

Prawo i Sprawiedliwość sprzeciwia się planom komercjalizacji Małopolskiego Ośrodka Medycyny Pracy

Zarząd Województwa zadecydował, że nie pokryje długów Małopolskiego Ośrodka Medycyny Pracy. Tym samym będzie chciał skomercjalizować jednostkę. Wiążące decyzje mogą zapaść już na najbliższej sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego. Przeciwko tym planom protestują małopolscy radni Prawa i Sprawiedliwości.

W tej sprawie Zarząd Województwa zgłosił projekt uchwały. Zarząd argumentuje, że ośrodek przynosi straty finansowe (ponad 200 000 za rok 2012 r.). Jednak zgodnie z ustawą o służbie medycyny pracy samorząd województwa tworzy i utrzymuje wojewódzki ośrodek medycyny pracy. Zarząd Województwa powinien zatem zabezpieczyć środki finansowe. Tymczasem od 2009 r. zarząd systematycznie obniża środki na statutową działalność Ośrodka, a teraz wykorzystuje to jako pretekst do zmian własnościowych.

Zdziwienie budzi fakt, że o ile kwestia komercjalizacji MOSP ma być poddana pod głosowanie sejmiku to kluczowa dla dalszego procedowania decyzja o niepokrywaniu straty finansowej ośrodka, została podjęta przez zarząd samodzielnie bez pozytywnej opinii Sejmiku Województwa i wbrew opinii zarówno rady społecznej ośrodka jak i sejmikowej komisji zdrowia. Oba te ciała wnioskowały o pokrycie straty finansowej w/w ośrodka.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA„Domagamy się, aby Zarząd Województwa Małopolskiego wycofał się z przekształcenia Małopolskiego Ośrodka Medycyny Pracy w spółkę kapitałową i aby pokrył stratę finansową za rok 2012. Z ustawy wynika, ze ma zabezpieczyć środki finansowe na działalność Ośrodka” – mówiła radna Józefa Szczurek-Żelazko (Prawo i Sprawiedliwość), przewodnicząca sejmikowej komisji polityki prorodzinnej i społecznej (fot. pp. Józefa Szczurek-Żelazko i Wojciech Grzeszek).

Art. 59 ustawy o działalności leczniczej z dnia 15 kwietnia 2011 mówi że podmiot tworzący ma obowiązek w terminie do 3 miesięcy podjąć decyzję o dofinansowaniu lub nie ujemnego wyniku finansowego danej placówki.

„Nie widać żadnej realnej korzyści zarówno organizacyjnej jak i finansowej, jaką może przynieść przekształcenie zakładu w spółkę kapitałową, wręcz przeciwnie zwiększy się ilość dobrze wynagradzanych stanowisk funkcyjnych zarządu i rady nadzorczej spółki oraz dodatkowe, niepotrzebne koszty administracyjne związane z przekształceniem” – podsumował Wojciech Grzeszek, wiceprzewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w małopolskim sejmiku.

Służba medycyny pracy ma za zadanie ochronę zdrowia pracujących przed wpływem niekorzystnych warunków środowiska pracy i sposobem jej wykonania. Zgodnie z art. 2 ustawy o służbie medycyny pracy struktura służby medycyny pracy jest dwupoziomowa. Tworzą ją podstawowe jednostki służby medycyny pracy oraz wojewódzkie ośrodki medycyny pracy.

Podział taki wynika z odmiennych zadań tych dwóch poziomów organizacyjnych. Naczelnym zadaniem podstawowych jednostek służby medycyny pracy jest przeprowadzenie badań profilaktycznych pracowników. Badania profilaktyczne finansowane są przez pracodawców i można uznać, że przy przestrzeganiu obowiązujących przepisów, stanowią działalność i charakterze komercyjnym.

Inne zadania ustawodawca postawił przed wojewódzkimi ośrodkami medycyny pracy. W założeniu mają to być ośrodki wykonujące tylko w części swych zadań działalność medyczną, natomiast w dużej mierze działalność administracyjną, narzuconą obowiązującymi przepisami.