Przeskocz do treści

Andrzej Kalinowski

Kilka dni temu miało miejsce otwarcie Muzeum Duchowości Cysterskiej w klasztorze cysterskim w Krakowie Mogile. Klasztor mogilski to ten który, niedługo zacznie obchodzić swój jubileusz 800-lecia istnienia. W klasztorze mogilskim znajduje się kaplica Cudownego Pana Jezusa, o której to kiedyś ukazał się artykuł w „Krakowie Niezależnym”.

Budowa muzeum zaczęła się siedem lat temu. Chociaż plany i marzenia wielu z nas sięgają wielu dziesiątek lat wcześniej. Już w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku głośno mówił o tym o. Hugo Leszczyński, mój katecheta, do którego to chodziliśmy na katechezy do klasztoru (w 1959 roku wycofano naukę religii ze szkół w PRL-u).

Minęło wiele lat aby doczekać tak uroczej chwili. W pomieszczeniach byłego opactwa, w dawnych salach katechetycznych, w dawnych piwnicach i innych pomieszczeniach gospodarczych… przystosowano je na sale muzealne o najwyższym standardzie współczesności.

Dotacje unijne i inni sponsorzy stworzyli muzeum na miarę XXI wieku. W obiektach gdzie kiedyś przechowywano ziemniaki i inne płody rolne, gdzie kiedyś była ciemnia fotograficzna, gdzie panowała wszechobecna wilgoć, pajęczyny, bałagan, „mroczne średniowiecze”… stworzono perełkę dla potomnych. Piszę tak dlatego, że byłem i jestem związany od dziecka z tym klasztorem, z tą parafią. Znam tam wiele ukrytych miejsc, które teraz służą do szczytnych celów.

Historia zawsze mnie interesowała, a w Mogile miałem ją na wyciągnięcie ręki. Penetrowałem te budynki od piwnic aż po strych a to muzeum było też moim marzeniem. Jestem ogromnie dumny z faktu, że przynależę do tej wspólnoty, że doczekałem tego dnia.

Pamiętam za czasów mojej młodości, kiedy to do klasztoru na lekcje religii chodziło kilka tysięcy dzieci i młodzieży, to plac klasztorny służył do przerw między lekcjami a podwórko do grania w piłkę. Młodzież razem z klerykami i ojcami grała w piłkę do utraty tchu. Na środku podwórka zainstalowana była studzienka kanalizacyjna, pochyła i krzywa. To miejsce, ten punkt stanowił „połowę boiska”. To były czasy!

Teraz bardzo nowoczesny, solidnie wybrukowany i ze smakiem wykonany parking, gdzie (wspomniana) studzienka stanowi dzisiaj ważny punkt na placu parkingowym, gdzie można swobodnie zaparkować (kiedyś w tym miejscu stał pomnik Św. Benedykta wraz z fontanną).

Muzeum. Co tam się znajduje? Mnóstwo starych ksiąg, inkunabułów, opisów. Stare kielichy, monstrancje, ornaty, obrazy, makiety, mapy, przepisy zielarskie i kulinarne. To wszystko na wyciągnięcie ręki. Ponadto stare kafle ceramiczne i fragmenty starych posadzek. Palenisko służące do powietrzno-nawiewowego ogrzewania dormitorium i opactwa. Wiele pomysłów którymi mogą się pochwalić tylko cystersi. Wszystko w myśl reguły Św. Benedykta „Ora et labora”. Modlitwa i praca. Ponadto otwarto też bibliotekę i czytelnię multimedialną dostępną dla wszystkich.

Wszystko to służyło ludziom… i niech służy dalej. Jest też sala multimedialna, gdzie podawane są dane z historii zakonu i opactwa mogilskiego. Historia w „pigułce”. Znając pokaźne zasoby mogilskiego klasztoru to jeszcze nie wszystko co jest do pokazania. Ekspozycje muzealne są i będą cyklicznie zmieniane i podmieniane po to, aby można było pokazać zwiedzającym, naukowcom i koneserom więcej jeszcze więcej historii. A cystersi w Mogile mają naprawdę dużo do pokazania, wiem to, bo znam ich od dziecka.

Zapraszam Państwa do obejrzenia 42 zdjęć:
https://photos.app.goo.gl/nWX73AfhdZ4826nk9

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Tegoroczny poranek Wielkanocny przybrał postać groźną i burzową 😉 Ale - jak co roku - uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego w Opactwie Cysterskim w Krakowie–Mogile rozpoczęła procesja rezurekcyjna i Msza Święta. Zapraszam Państwa do obejrzenia fotoreportażu:
https://goo.gl/photos/ea55thKvusKenqcv8

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przesyłam Państwu kilkanaście zdjęć z Dziesiątej - Jubileuszowej Drogi Krzyżowej ulicami Nowej Huty. Pomysł, by w okresie Wielkiego Postu zrobić coś wspólnego dla ludzi tej części Krakowa powstał zupełnie spontanicznie. Skoro Wielki Post- no to może... Droga Krzyżowa? Grupa Młodzieży Oazowej z ul. Bulwarowej, od Księży Pallotynów dogadała się z Oazą Mogilską (OO. Cystersi) i postanowili przejść wspólnie cały szlak, z jednego kościoła do drugiego. Było to przedsięwzięcie pionierskie. Zaczęto pukać do urzędów po ustalenia, zezwolenia i zgody. Do policji o zabezpieczenie trasy, do służb medycznych etc. Udało się. Przed dziesięciu laty wyruszyli. Było ich niewielu. Nikt nie wiedział jak będzie. Czy w ogóle ktoś poza grupami wtajemniczonych się pojawi. Tak było pierwszy raz. Ale w następnych latach zaczęło przybywać coraz więcej wiernych, coraz więcej chętnych do takiego spędzeni końca Wielkiego Postu w mieście.

Obecnie na coroczną Drogę Krzyżową ulicami Nowej Huty (ulicą Bulwarową i Klasztorną) przychodzi od 2 do 4 tysięcy uczestników. W ostatniej Jubileuszowej Drodze Krzyżowej wziął udział JE ks. bp Grzegorz Ryś. On też prowadził rozważania (swojego autorstwa). Wszechobecna cisza i spokój pomagają w rozważaniach. Mały wysiłek jaki ponosi każdy uczestnik choć trochę pomaga zrozumieć sens Golgoty i cierpienia Naszego Pana Jezusa Chrystua:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/20Marca2016ak

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przesyłam kilka zdjęć ze Święta Najświętszego Ciała Chrystusa czyli Bożego Ciała w parafii Świętego Bartłomieja Apostoła (Kraków-Mogiła). Proszę tylko zaobserwować ile radości jest w naszych sercach... Tych zwłaszcza najmłodszych. Co za piękna uroczystość, wspaniałe święto. Potwierdzenie naszej przynależności do wiary chrześcijańskiej. Takie chwile budują pokój w sercach, tak bardzo nam obecnie w Polsce potrzebny.

Zapraszam: https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/4Czerwca2015ak

kazimierzbartelKazimierz Bartel

W niedzielę 26 października 2014 roku na Błoniach Mogilskich p. Henryk Bugajski, ze swoim Krakowskim Szwadronem Ułanów im. Marszałka Józefa Piłsudskiego zorganizował Mogilskiego Hubertusa.

20141026mhSzwadron uczestniczył wcześniej we Mszy Świętej w mogilskim opactwie Ojców Cystersów. Na błoniach gościom przygrywała krakowska kapela. Dla zgłodniałych i zmarzniętych była gorąca herbata i ułański, bardzo smaczny bigos.

Ułani zaprezentowali pokaz musztry, pogoń za lisem i inne umiejętności ułańskie.

Zapraszam Państwa do obejrzenia fotoreportażu:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/26Pazdziernika2014kb

krakowniezaleznymkInformacja własna

Zapraszamy Państwa jak najserdeczniej do Mogiły, do obejrzenia wystawy fotografii autorstwa p. Andrzeja Kalinowskiego o Którym z dumą możemy napisać, że zaszczyca nas swoją współpracą. Notkę o Autorze, przygotowaną przez redakcję "Mogilskiego Krzyża" oraz plakat - zaproszenie z radością publikujemy 😉

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski (ur. 1953) - z zawodu elektronik. Z zamiłowania fotograf i podróżnik. Fotografią zajmuje się od czterdziestu lat. Przez prawie 30 lat zajmował się fotografią analogową, a współcześnie jest to fotografia cyfrowa. Z aparatem zwiedził ponad czterdzieści krajów. Współpracuje z Redakcją „Tygodnika - Głosu Nowej Huty”, „Gazetą Polską”, miesięcznikiem „Mogilski Krzyż”, oraz z portalem internetowym „Kraków Niezależny”. Ponadto wykonuje ilustracje do wielu książek oraz kalendarzy. Ostatnio opracował i bogato zilustrował historię klasztorów cysterskich i pocysterskich w Polsce. Obecna wystawa jest plonem objazdu naszego kraju szlakiem cysterskim. Odwiedził ponad dwadzieścia kościołów i klasztorów cysterskich i pocysterskich.

wystawawmogileTą ekspozycją – mówi autor – chcę pokazać Państwu całe duchowe i kulturowe dziedzictwo, oraz bogaty dorobek zakonu cysterskiego na przestrzeni wieków historii naszego kraju. Dlaczego zaczynam od Mogiły? Bo to moja parafia. W parafii mogilskiej się wychowałem pod troskliwym okiem Cystersów. Tu powstała fascynacja fotografią, historią, sztuką, architekturą i Cystersami też. Zamysł obecnej wystawy powstał przed dwoma laty. Wówczas to przeprowadzano kolejne prace remontowo konserwatorskie w klasztorze . Mnogość ustawionych wówczas rusztowań pozwoliła na wysokościową penetrację naszej bazyliki. Inność spojrzenia (z góry) zainspirowała mnie do wykonania takich a nie innych fotografii. Ponadto są na wystawie zdjęcia wykonane wcześniej (z lotu ptaka - rok 1999), a nawet sprzed ponad czterdziestu laty z ogrodu klasztornego będącego wtedy dość sporym areałem uprawnym ziemi, którą to uprawiali od wieków zakonnicy cysterscy”.

wystawawmogile1Nie wiemy czy w takiej ilości fotografii uda nam się choć w minimalnym stopniu przekazać Państwu odrobinę klimatu i atmosfery tego niezwykłego miejsca. Jeżeli tak to jesteśmy bardzo radzi z tego faktu, jeśli nie to zachęcamy do zwiedzenia klasztoru z mapą i przewodnikiem, oraz zapraszamy na inne ekspozycje Andrzeja Kalinowskiego poświęcone innym klasztorom w Polsce – w przygotowaniu klasztor w Wąchocku. Ponadto, są w przygotowaniu inne wystawy tego autora takie jak „Jerozolima - miasto trzech religii”, „Izrael - kraj kontrastów” i inne. Autor planuje też wystawy o Jordanii, Palestynie i Egipcie.

20140815mbz1Panie, nasz Boże, Ty sprawiasz, że na ziemi rosną trawy, zioła i zboża na pożywienie i lekarstwo dla ludzi i zwierząt. Od Ciebie pochodzi obfitość wody i promieni słońca, aby wszystko, co się zieleni i rozkwita, owocowało, gdy nadejdzie czas zbiorów.

Prosimy Cię, pobłogosław przyniesione do Ciebie pierwociny zieleni tego roku, młode pędy zbóż, trawy, zioła i kwiaty. Zachowaj je od suszy, gradu, powodzi i wszelkiej szkody, aby wzrastały, radowały oczy, przynosiły jak najobfitszy plon i mogły służyć zdrowiu ludzi i zwierząt.

20140815mbz2A gdy będziemy schodzić z tego świata, niech nas, niosących pełne naręcza dobrych czynów, przedstawi Tobie Najświętsza Dziewica Wniebowzięta, najdoskonalszy owoc tej ziemi, abyśmy zasłużyli na przyjęcie do Twojego domu. Przez Chrystusa, Pana naszego.

Amen.

15 sierpnia to dzień szczególny. Łączy elementy duchowości Maryjnej z wydarzeniami cyklicznymi i historycznymi. Można napisać, że łączy nas z tymi, którzy żywią i bronią - rolnikami i żołnierzami... Bo to przecież także Matki Boskiej Zielnej i Matki Bożej Zwycięskiej - 94-ta rocznica Cudu Nad Wisłą...

Na ten pierwszy aspekt - zakończonych żniw i obfitych plonów - zwraca naszą uwagę zestaw zdjęć z parafii w Krakowie-Mogile, nadesłany przez p. Andrzeja Kalinowskiego, dziękujemy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/16Sierpnia2014

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

W północnej części transeptu, wydzielonej z części kościoła, a oddzielonej XVII-wieczną metalową kratą (wysokość kraty ok. 3,5 m) znajduje się kaplica Cudownego Krzyża. Cudownego, bo od zarania istnienia, przybycia OO. Cystersów do Mogiły, towarzyszył im krzyż, w ich codziennym życiu krzyż był drogowskazem.

sanktuariummogilskie1Obecna kaplica zachowana jest w stylu barokowym z pierwszej połowy XVIII wieku. Ołtarz jest drewniany (dębowy). Zza ołtarza „wyrastają” cztery pozłacane kolumny opasane winoroślami, nad nimi całą przestrzeń zamykają aniołowie trzymający narzędzia Męki Pańskiej. Cała frontowa ściana kaplicy utrzymana jest w tonacji zielono-seledynowej. Nad krzyżem widnieje napis CHARITAS SINE MODO – co oznacza MIŁOŚĆ BEZ GRANIC. Ponadto są tam umieszczone barokowe stalle, podobne do tych, które stoją w prezbiterium po obu stronach ołtarza głównego.

Jednak dokładne początki Tego Krzyża nie są dokładnie znane. Legendy mówią różne rzeczy, nie zawsze logiczne i prawdziwe. Choć faktem jest, że już w VIII wieku istniały wokół dzisiejszego kopca Wandy osady mieszkańców szerzących kulty pogańskie (legenda mówi o wyłowieniu z Wisły na wysokości dzisiejszej Mogiły zwłok Wandy, córki legendarnego Kraka, założyciela Krakowa – stąd jej kopiec), ale to przecież tylko jedna z wielu legend.

sanktuariummogilskie2Natomiast są pierwsze wzmianki o tym, że już w 1246 roku zawieszono pierwsze wota przy krzyżu w Mogile. Powiesił je biskup Jan Prandota, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie. Następnie, w roku 1258, naczelnik kancelarii królewskiej niejaki Falkon złożył srebrne wotum za uratowanie synowi życia po tym jak ten wpadł do studni, a odnalazł się po trzech dniach. Ostał się żywym, poczym przywieziono go do Mogiły. Następne opisywane zdarzenie miało miejsce w 1302 roku. „Fabian Grochal, obywatel krakowski poleciwszy się całym zaufaniem Cudownemu Panu Jezusowi w Mogile, po 23 latach odzyskał wzrok. W podzięce ofiarował srebrną tablicę z widniejącymi na niej podobiznami oczu”. Takie były początki łaskami słynącego krzyża w Mogile. Brakuje pewnych dokumentów co do ciągłości tradycji tegoż krzyża. Wiadomo, że obecny krucyfiks nosi znamiona typowe dla szkoły snycerskiej XIV i XV wieku. Natomiast dość wysoko uniesione ręce rozłożone na krzyżu wskazują na tradycje tzw. krucyfiksów mistycznych, istniejących nieco wcześniej. Dalsze dokumenty archiwalne mówią o wielkiej sławie mogilskiego krzyża. Otóż w 1447 roku wybuchł olbrzymi pożar, który to poczynił wielkie straty dla kościoła i klasztoru ale sam Wizerunek Ukrzyżowanego i krzyż ocalał. Odbiło to się szerokim echem w okolicy. Był to bowiem namacalny przykład, bezsprzeczny dowód na rzeczy niezwykłe, które dokonują się w podkrakowskiej wsi Mogiła. Sam biskup krakowski, kardynał Zbigniew Oleśnicki przyjechał i pismem to potwierdził.

sanktuariummogilskie3Sam krzyż ma 194 cm (niektóre źródła podają 192 cm) wysokości. Wykonany jest (według najnowszych badań z 1987 roku) z drzewa wiązowego. Pokryty jest płótnem i okryty polichromią wykonaną temperą. Dzisiaj trudno jest ustalić nie tylko twórcę figury, ale nawet podać przybliżoną datę, kiedy pojawiła ona się w kościele. Wiadomo tylko tyle, że do roku 1588 krzyż znajdował się w nawie głównej. Wtedy to opat komendatoryjny biskup kamieniecki Wawrzyniec Goślicki przeniósł krzyż do nawy bocznej, w której to znajduje się do dziś. Z racji bliskości Krakowa do krzyża w Mogile pielgrzymowali: książę Bolesław Wstydliwy ze swoją żoną Świętą Jadwigą, król Kazimierz Wielki - składa drogocenny krzyż. Święta królowa Jadwiga modli się u stóp Ukrzyżowanego, podobnie Zygmunt Stary, królowa Bona, Zygmunt August. Stefan Batory zamieszkał w Mogile przed swoją koronacją. W przewodniku mogilskim (rok wydania 1980) czytamy: „Zygmunt III Waza czterokrotnie spieszył do Ukrzyżowanego. Wiele cennych wotów w kaplicy pochodziło z jego darów. Również król Jan Kazimierz z Marią Ludwiką i marszałkiem Lubomirskim tu przybył aby złożyć dziękczynne wotum. Podobnie Michał Korybut Wiśniowiecki przed koronacją królewską nawiedził kościół i klasztor mogilski”. Do niecodziennych pątników należał również ksiądz Piotr Skarga. Tu w Mogile zapewne czerpał siły i ducha do pisania swoich płomiennych kazań., znanych i docenianych zawsze, a zwłaszcza dzisiaj w dobie nam współczesnej, gdy w kraju dzieją się rzeczy dla nas zwyczajnych ludzi nie pojęte. Ponadto byli u stóp krzyża Święty brat Albert Chmielowski, błogosławiona Aniela Salawa i wielu innych.

sanktuariummogilskie4Tu należy wspomnieć o jeszcze jednym pątniku. Był to szczególny pątnik, który swoje dorosłe życie związał do końca z Mogiłą – Stefan Żółtowski. Ten dzielny rycerz cudem uchodzi z życiem, po tym wydarzeniu całe swoje życie poświęca Jezusowi ukrzyżowanemu, który mu się (przyśnił) objawił. A anioł dodał: „szukaj mnie w Polsce”. Po trudach wojennej tułaczki znalazł wymarzony wizerunek Chrystusa w Mogile. Tu pozostał do śmierci. Ufundował kaplicę, wybudował ołtarz , otoczył (wspomnianą na początku) kratą całą kaplicę (dzieło sztuki kowalskiej wówczas i obecnie). Wybudował sobie pustelnię nieopodal klasztoru i tam dopełnił swojego żywota w1653 roku. Został pochowany w habicie zakonnym pod posadzką kaplicy Pana Jezusa Ukrzyżowanego. Pozostawił po sobie obecną kratę jako wotum za ocalenie życia w 1620 roku. Jego epitafium umieszczone jest w ścianie łuku przejściowego z nawy północnej do kaplicy. Nad dwoma wejściami do kaplicy na kracie umieszczone są jego inicjały S. Ż. W kaplicy pochowani są też ostatni opaci mogilscy: ojciec opat Augustyn Ciesielski – ojciec Soboru Watykańskiego (zmarł w 1968 roku), Bogumił Salwiński (zmarł w 1991 roku) i Jacek Stożek (zmarł w 2001 roku).

sanktuariummogilskie5Najznakomitszym pielgrzymem w naszych czasach był Ojciec Święty Jan Paweł II. Często jako kardynał Karol Wojtyła odwiedzał prywatnie kaplicę Ukrzyżowanego. Cisza, spokój, oderwanie się od dnia codziennego, oddalenie od zgiełku miasta i codziennych problemów niejednokrotnie pomagały mu w skupieniu się, zatapianiu w modlitwie i rozważaniach u stóp Krzyża. Raz udało mi się go spotkać w kaplicy w powszedni dzień do południa, wtedy jeszcze nie za bardzo rozumiałem po co On tu przyjeżdża, przecież tam na Wawelu ma bliżej, jest tam taki sam w każdym razie bardzo podobny krzyż… Tę „zagadkę” zrozumiałem dopiero teraz, po latach. Kiedyś w Jerozolimie spotkałem księdza z Niemiec. Gdy zorientował się skąd jesteśmy, my jako grupa, powiedział: "Wie Pan co… Ja tu jestem już drugi raz, ale jakoś nie mogę tu odnaleźć tej właściwej miejscu atmosfery (tłumy pielgrzymów i ciekawskich, hałas, itp…), ale tam u was w Krakowie jest Mogiła i tam jest prawdziwa Golgota. Tam czuję się to cudowne miejsce, jego siłę i moc. Byłem tam u was przed dwunastoma laty". I tu następuje opis tego, co widział, jakby to było wczoraj...

Łza mi się zakręciła w oku i odszedłem szczęśliwy. Teraz wiem, jakie musiała mieć znaczenie Mogiła dla Karola Wojtyły. Dlatego też nie mógł tu, w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny w 1979 roku, nie przybyć. Było to 9 czerwca 1979 roku. Tu wypowiedział pamiętne słowa mówiące o nowej ewangelizacji, w nowym mieście, któremu na imię Nowa Huta. A czy my znamy nasz mogilski wizerunek Chrystusa na Krzyżu?

Zapraszam Państwa do obejrzenia całego fotoreportażu, złożonego z 16 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Maja2014

krakowniezaleznymkInformacja własna

Wielkanoc – Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. O godz. 6:00 w Opactwie Cysterskim w Krakowie – Mogile rozpoczęła procesja rezurekcyjna i Msza Święta. Zapraszamy Państwa do obejrzenia fotoreportażu, autorstwa p. Andrzeja Kalinowskiego:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/20Kwietnia2014ak

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Za czasów panowania Leszka Białego, krakowski biskupi kanclerz książęcy Iwo Odrowąż sprowadził zakon cystersów z Lubiąża do Małopolski. Było to w roku 1218. Pierwotnie cystersi osiedlili się w  okolicy Kacic i Prandocina,  pod Słomnikami.

opactwomogilskie1Po kilku latach pobytu tam, przenieśli się jednak do Mogiły pod Krakowem. Było to za sprawą zamiany posiadłości między Iwonem Odrowążem a jego kuzynem (tak podają aktualne źródła) Wisławem. Był to  rok 1222. Ta rodzinna zamiana wyszła zakonnej braci na dobre. W Mogile bowiem znaleźli bardziej korzystne warunki do pracy i rozwoju niż w miejscu poprzednim. Dzisiaj po tylu latach istnienia klasztoru i Zakonu możemy to tylko całą mocą zaświadczyć. Położenie klasztoru u ujścia rzeki Dłubni do Wisły, bardzo urodzajne ziemie, dobre nawodnienie gleby (dziś to się nazywa wysoką kulturą rolną) sprawiło, że klasztor zaczął się szybko rozwijać. Przystąpiono do budowy obiektów kościelnych i klasztornych. Już po dwudziestu latach budowy dokonano pierwszej konsekracji kościoła (1246). Niestety, krótko po tym nowo wybudowana świątynia spłonęła w pożarze. Dopiero w 1266 roku po raz drugi konsekrował klasztor i kościół biskup krakowski Jan Prandota. Stało się to w obecności króla Bolesława Wstydliwego i jego żony. Patronami kościoła zostali Najświętsza Maryja Panna i Święty Wacław. Później, w XIII wieku, nastał okres wojen i najazdu Tatarów.

opactwomogilskie2Na przestrzeni wieków klasztor wiele razy był obiektem zainteresowań różnej maści grabieżców, złoczyńców, rabusiów i okupantów. Wystarczy wspomnieć choćby fakt, że podczas napadu Szwedów w wieku XVII zaledwie dwóm zakonnikom udało się przetrwać napady najeźdźców. Ciężkie to były czasy. Ale cały czas mogilskim cystersom towarzyszył Krzyż Chrystusa, modlitwa, praca, ufność Bogu i choć nie ma dokładnej daty zaistnienia „łaskami słynącego Krzyża Chrystusowego w Mogile” to wiemy, że ten Krzyż wiele razy ratował braci i okoliczną ludność z wielu dziejowych opresji. Tak też było i podczas potopu szwedzkiego, klasztor przetrwał i ocalał. Warto nadmienić, że klasztory w Mogile i Szczyrzycu, jako jedyne, nigdy nie przerwały swojej działalności gospodarczej i duszpasterskiej w całej swojej historii na tle dziejów Polski. Wszystkie pozostałe ośrodki i kościoły cysterskie (było ich w sumie na terenach Polski ponad trzydzieści) przestały istnieć bądź zostały kasowane przez zaborców i grabieżców w XVIII wieku.

opactwomogilskie3Co radosnego w dziejach kraju wydarzyło się , a było udziałem cystersów mogilskich? Udział opata Stefana w koronacji króla Władysława Łokietka dokonanej po raz pierwszy w historii Polski na Wawelu w roku 1320. Zwycięski wymarsz króla Jana Kazimierza do Krakowa po potopie szwedzkim. Poselstwo opata Jana Denhoffa do papieża Innocentego z chorągwią zdobytą na Turkach w bitwie pod Wiedniem w 1683. Ponadto na przestrzeni wieków wielu profesorów i wykładowców zakonnych wykładało na krakowskim Uniwersytecie Jagiellońskim. Z Mogiły pochodził zakonnik  malarz Stanisław Samostrzelnik. Jego freski i malowidła można do dziś podziwiać w klasztorze jak również w Szczyrzycu i Krakowie u OO. Franciszkanów (portret biskupa  Piotra Tomickiego).

opactwomogilskie4Co zostało dzisiaj z dawnych lat w mogilskim klasztorze? Wysokie strzeliste chłodne gotyckie sklepienie kościoła, duże trzy nawy kościoła z XVI wiecznym drewnianym poliptykiem w ołtarzu głównym, bliźniacze kaplice boczne, średniowieczne obszerne jasne dobrze zachowane krużganki, kapitularz, refektarz, katakumby oraz barokowa kaplica z Cudownym Krzyżem mogilskim (to skłania do napisania osobnego artykułu). O każdym z tych miejsc można by wiele pisać i mówić. Najlepiej przyjechać i przekonać się na własne oczy. Jeździmy po wielu krajach Europy i świata, zachwycamy się inną architekturą, czytamy inne historie, a czy znamy swoją? W klasztorze istnieje dobrze zachowana biblioteka i archiwum, przechowujące skarby piśmiennictwa i nie tylko, świadczące o naszej kulturze narodowej na przestrzeni wieków.

opactwomogilskie5Duże zasługi w reorganizacji i dostosowaniu się Opactwa do sytuacji powojennej  miał opat Augustyn Ciesielski (powstaje nowa parafia, nowe miasto – Nowa Huta, przemysł, napływ nowej ludności, etc.). Miałem zaszczyt znać go osobiście. On kochał książki, był urodzonym bibliofilem. Napisał wiele rozpraw na tematy Kościoła – w znaczeniu ogólnym, a także klasztoru i myśli cysterskiej. Jako młody chłopak pomagałem mu opisywać i oprawiać książki. Ponadto, czym należy się pochwalić, był jedynym opatem (nie biskupem) z Polski który brał udział w obradach II Soboru Watykańskiego w Rzymie w 1962. Był jego aktywnym uczestnikiem. Zmarł w1968 roku, a jego doczesne szczątki spoczywają pod kaplicą Cudownego Pana Jezusa. Wyjątkowym Gościem Klasztoru był Ojciec Święty Błogosławiony Jan Paweł II. Nawiedził On mogilskie sanktuarium 9 czerwca 1979 roku. Był szczególnym czcicielem Cudownego Krzyża Mogilskiego.

Na naszą uwagę zasługuje, położony obok, a będącym też dziełem cystersów drewniany kościółek Św. Bartłomieja, pochodzący z I połowy XV wieku, który jest perełką na szlaku architektury drewnianej w Polsce (artykuł o tym narodowym zabytku już wkrótce).

Zapraszamy Państwa do obejrzenia całego fotoreportażu, złożonego z 23 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/16Marca2014