Przeskocz do treści

Mirosław Boruta Krakowski

Mieczysław Ludwik Boruta-Spiechowicz urodził się 20 lutego 1894 roku w Rzeszowie, zmarł 13 października 1985 roku w Zakopanem.

1918 / Podczas walk o Lwów, 3 listopada 1918 roku, oddział kapitana Mieczysława Boruty-Spiechowicza, stacjonujący w szkole im. Henryka Sienkiewicza, zatrzymał w Persenkówce jeden z transportów ukraińskich Strzelców Siczowych. Cały sztab Strzelców, przypuszczalnie z ich dowódcą, dostał się do niewoli. Dzień później, także dzięki oddziałom wysłanym przez kapitana Borutę-Spiechowicza pełne zwycięstwo odnieśli Polacy również w walkach o Dworzec Główny.

generalwrzPodział taktyczny sił polskich, uczestniczących bezpośrednio w walce, dokonany na początku listopada, ustanowił kapitana Mieczysława Borutę-Spiechowicza, dowódcą II Grupy Operacyjnej. 6 listopada jego oddziały powstrzymały wroga nacierającego z rejonu Kulparkowa na odcinku szkoły im. Henryka Sienkiewicza, a następnego dnia, po ryzykownym, ale udanym, pozorowanym ataku na wieś Skniłów zdobyto znienacka dworzec skniłowski i pobliski, austriacki magazyn broni (Mieczysław Boruta-Spiechowicz w środku, fot. za: Mieczysław Wrzosek, Wojny o granice Polski Odrodzonej 1918-1921, po s. 160).

Podczas dużego polskiego uderzenia, 21 listopada 1918 roku, kapitan Mieczysław Boruta-Spiechowicz dowodził odcinkiem południowym, mającym obejść Lwów od prawego skrzydła i uderzyć w takich punktach miasta jak Góra Świętego Jacka, wodociągi miejskie, Pasieki Miejskie, Pohulanka i Łyczaków. Po całodniowych walkach w różnych punktach miasta i wokół niego, w nocy z 21 na 22 listopada, odziały ukraińskie wycofały się ze Lwowa.

Warto wiedzieć, że w przedwojennym Lwowie była ulica generała Mieczysława Boruty-Spiechowicza.

1939 / 3 września Grupa Operacyjna Bielsko, która zmieniła nazwę na Grupę Operacyjną Boruta, wydatnie opóźniła marsz Niemców na Wieliczkę i Dunajec. Następnie w dniach 7-8 września Grupa Operacyjna Boruta toczyła ciężkie walki o przeprawy na Dunajcu.

generalwgb1Po poważnych zmaganiach z przeważającymi siłami nieprzyjaciela i próbach zorganizowania obrony nad Sanem oddziały generała Boruty-Spiechowicza wycofały się za Tanew, a w dniach 17-20 września uczestniczyły w walkach o przerwanie niemieckiego pierścienia okrążeniowego w rejonie Tomaszowa Lubelskiego. W czasie tych walk oddziały polskie zostały rozbite. Generał Boruta-Spiechowicz na czele jednego z oddziałów usiłował przebić się w kierunku Lwowa, pozostałe rozbite oddziały 20 września skapitulowały. Generał Boruta-Spiechowicz nie chcąc sam składać broni dotarł do Lwowa godzinę po kapitulacji. Od września 1939 roku, wraz z generałem Marianem Żegotą-Januszajtisem, współtworzył konspirację niepodległościową. W październiku tegoż roku został komendantem Polskiej Organizacji Walki o Wolność we Lwowie. 14 listopada 1939 roku został aresztowany przez Rosjan (fot. z sieci).

1971 / W 1964 roku osiedlił się na stałe w Zakopanem i odtąd poświęcał się prawie wyłącznie działalności kombatanckiej. Zajmował się sprawami bytowymi swoich byłych żołnierzy, odznaczeniami, oraz opieką nad grobami żołnierskimi i pomnikami ku czci poległych (bardzo mocno zaangażował się w akcję przeciwko sowieckiej dewastacji Cmentarza Orląt we Lwowie).

generalgdrCieszył się ogromnym szacunkiem w środowiskach kombatanckich, był też członkiem Senioratu Wojska Polskiego, czyli nieformalnej rady najstarszych rangą i dowodzeniem oficerów II Rzeczypospolitej. W proteście przeciw odznaczeniu przez władze PRL sowieckiego przywódcy - Leonida Breżniewa orderem Virtuti Militari I klasy generał Mieczysław Boruta-Spiechowicz zorganizował, w 1976 roku uroczystość złożenia na Jasnej Górze orderów Virtuti Militari przez przedwojennych dowódców wojskowych (fot. z sieci).

Generał Mieczysław Ludwik Boruta-Spiechowicz za swoje czyny bojowe i długoletnią służbę Ojczyźnie odznaczony był Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari, Krzyżem Niepodległości, siedmiokrotnie Krzyżem Walecznych oraz wieloma innymi odznaczeniami polskimi i zagranicznymi.

gencmz4Mieczysław Ludwik Boruta-Spiechowicz zmarł w Zakopanem i tam został pochowany, na własne życzenie, w niezwykle skromnym grobie kwatery legionowej.

Grób Generała znajduje się na głównym cmentarzu komunalnym Zakopanego - Nowym Cmentarzu, przy ulicy Nowotarskiej (fot. Autor przy grobie Generała).

jerzybukowskiJerzy Bukowski

Bardzo aktywne w trosce o narodową pamięć środowiska kresowe i patriotyczne z Żar zwróciły się do Prezydenta RP z wnioskiem o pośmiertne odznaczenie Orderem Orła Białego bohaterskich Obrońców Lwowa, późniejszych generałów brygady Wojska Polskiego, bohaterów kampanii wrześniowej: Romana Abrahama i Mieczysława Boruty-Spiechowicza - poinformował portal internetowy „Naszego Dziennika”.

Jeden z pomysłodawców, członek Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Żarach doktor Zbigniew Kopociński ze 105. Kresowego Szpitala Wojskowego w tej miejscowości podkreślił w rozmowie z portalem, że w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości należy przypomnieć o wielkiej ofierze krwi, jaką ponieśli lwowiacy w służbie Ojczyzny, zwłaszcza dzisiaj, kiedy nasi politycy kierując się źle rozumianą poprawnością polityczną „zapominają” o Lwowie, Wilnie i Kresach Wschodnich.

Jako dowód takiej postawy przytoczył niechęć, z jaką spotykają się patriotyczne inicjatywy służące uhonorowaniu kresowych bohaterów, np. patronat ulicy dla szefa sanitarnego Naczelnej Komendy Obrony Lwowa majora Lesława Węgrzynowskiego we Wrocławiu, budowa kopca Obrońców Lwowa, prelekcja dla amerykańskich żołnierzy na temat Obrony Lwowa, akcja „Oddajcie Orlętom lwy”.

- Z bolesnym zdumieniem środowiska kresowe przyjęły fakt, że w prezydenckim komitecie honorowym powołanym w związku z setną rocznicą odzyskania niepodległości znalazło się miejsce dla mniejszości narodowych, a nie ma tam żadnej organizacji kresowej. Obrona Lwowa to fundament polskiej niepodległości, dlatego też na setną rocznicę jej odzyskania należy w sposób godny uhonorować jej bohaterów - powiedział dr Kopociński w rozmowie z „ND”.

generalwgb1We wniosku skierowanym do Kancelarii Prezydenta RP kresowiacy przypomnieli wielkie zasługi obu generałów, których pełen trudów i cierpienia los symbolizował dzieje Polski w XX wieku.

To brawurowo dowodzący sektorem Góra Stracenia podczas Obrony Lwowa Roman Abraham zerwał 22 listopada 1918 roku z ratusza niebiesko-żółtą flagę ukraińską i zawiesił biało-czerwoną, co stało się symbolem zwycięstwa. Mieczysław Boruta-Spiechowicz (na zdjęciu obok) - wcześniej żołnierz II Brygady Legionów Polskich ranny pod Rarańczą w1915 roku - odegrał zaś jedną z kluczowych ról jako dowódca II Grupy Operacyjnej, któremu podlegały trzy odcinki: IV - Dworzec Główny, V - Szkoła Sienkiewicza (legendarna lwowska reduta) i VI - Podzamcze.

generalgdrWnioskodawcy zaznaczyli, że obaj ci żołnierze pisali złotymi zgłoskami swoją legendę tocząc w okresie komunistycznego zniewolenia heroiczną walkę w obronie dewastowanego przez Sowietów cmentarza Obrońców Lwowa i sprzeciwiając się zakłamywaniu polskiej historii. Przypomnieli, że w sierpniu 1975 roku z ich inicjatywy w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze odsłonięto tablicę ku czci Orląt Lwowskich, przy której zaciągnęli wartę honorową, a Prymas Polski ksiądz kardynał Stefan Wyszyński dokonał aktu jej poświęcenia. Rok później złożyli na Jasnej Górze - razem z gen. Janem Jagminem-Sadowskim - swoje Krzyże Orderu Wojennego Virtuti Militari jako wyraz protestu wobec odznaczenia przez władze PRL przywódcy Związku Sowieckiego Leonida Breżniewa Krzyżem Wielkim VM (fot. z sieci). Działo się to w obecności Księdza Prymasa i metropolity krakowskiego ks. kardynała Karola Wojtyły.

„Obaj niezwykli generałowie, w czasach, gdy słowo Lwów było zakazane, stanowili bastion polskiej pamięci narodowej. Dzięki takim ludziom, mimo całych dziesięcioleci prób wymazywania Lwowa i Kresów Wschodnich z polskiej historii, nie udało się tego uczynić i nigdy się nie uda. Stanowili znakomity wzorzec prawego i zgodnego z honorem oficera Wojska Polskiego postępowania, bez względu na okoliczności i panujący ustrój. Bronili Ojczyzny z bronią w ręku, przelewali za nią krew, ale także prowadzili walkę piórem i słowem, by oszczercom nie udało się wykoślawić naszych dziejów” - czytamy w cytowanym przez portal wniosku do Prezydenta RP.

Kresowiacy przypomnieli też, że w czasach PRL niemożliwe było uhonorowanie obu bohaterów najwyższym odznaczeniem, ale teraz niepodległa Polska może im się odwdzięczyć za wierną służbę.

„Apelujemy do Pana Prezydenta, aby zechciał pan pójść drogą wytyczoną przez Prymasa Tysiąclecia oraz naszego świętego Jana Pawła II i oddał najwyższą cześć panom generałom Abrahamowi i Borucie-Spiechowiczowi odznaczając ich pośmiertnie Orderem Orła Białego. Setna rocznica odzyskania niepodległości jest chyba najlepszą sposobnością, by pokłonić się w ten sposób tym, którzy dla Rzeczpospolitej oddali całe swe życie” - napisali do prezydenta Andrzeja Dudy, co upublicznił „Nasz Dziennik”.

(Od Redakcji): Zapraszamy Państwa także do lektury tekstu p. Mirosława Boruty, "Mieczysław Ludwik Boruta-Spiechowicz w walkach o Lwów":
https://www.krakowniezalezny.pl/mieczyslaw-ludwik-boruta-spiechowicz-w-walkach-o-lwow