Przeskocz do treści

piotrkoziarzPiotr Koziarz

Szanowni Państwo,

Właśnie ukazało się kolejne wydanie kalendarza Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Tematem przewodnim edycji na 2017 rok są miejsca związane z jego działalnością.

kalendarzmak2016aW załączeniu przesyłam informację prasową, zdjęcia gotowego kalendarza, jak również przykładowe zdjęcia, które stanowią jego oprawę. Tegoroczna wersja muzealnego kalendarza przedstawia miejsca związane z działalnością Armii Krajowej w Krakowie. To wydawnictwo jubileuszowe - wpisuje się w 75. rocznicę przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową, które miało miejsce 14 lutego 1942 roku.

kalendarzmak2016cWśród sfotografowanych miejsc znalazły się m.in.: miejsca zamachów, montownie uzbrojenia przy ul. Paulińskiej i Mogilskiej, kamieniołom Liban, pozostałości po fabryce Zieleniewskiego. Nie mogło zabraknąć kamienicy przy ul. Św. Krzyża 1 – siedziby Komendy Głównej Organizacji Orła Białego, jednej z pierwszych konspiracyjnych struktur w czasie II wojny światowej, a także budynku przy ul. Skarbowej 2 – miejsca ustanowienia tzw. Testamentu Polskiego Państwa Podziemnego. Pamięć o gen. Emilu Fieldorfie „Nilu” przywołuje karta przedstawiająca współczesny widok dawnej dzielnicy Wesołej – miejsca gdzie przyszły generał się urodził i gdzie uczęszczał do szkoły.

kalendarzmak2016bAutorem wyjątkowych ujęć jest Paweł Krzan, znany krakowski fotograf, twórca strony www.krakow4u.pl z widokami miasta. Autor specjalizuje się w fotografiach wykonywanych z niestandardowych miejsc. Tegoroczna wersja kalendarza w pewnym stopniu nawiązuje do ubiegłorocznej edycji. Rok temu Muzeum prezentowało fotografie własnych zbiorów wykonane w dużym zbliżeniu. Autorem fotografii makro był Napoleon Bryl z krakowskiej ASP. Powstały dwie wersje kalendarza: ścienna w formacie A3 dostępna jest w cenie 20 zł oraz biurkowa, która kosztuje 15 zł. Obie dostępne są w kasie Muzeum AK przy ul. Wita Stwosza 12.

piotrkoziarzPiotr Koziarz

Warsztaty radiowe z Sanmore pod Londynem wyprodukowały zaledwie 105 radioodbiorników dedykowanych Cichociemnym. Jeden z kompletnych zestawów trafił niedawno do Muzeum AK. Oprócz niego już wkrótce na wystawie stałej znajdą się: spadochron Irvin, pasiak z Ravensbrück oraz model Łagru. Instytucja pozyskała również pamiątki po Stanisławie Kasznicy – ostatnim komendancie Narodowych Sił Zbrojnych i Żołnierzu Wyklętym.

nzwmak1Przenośny odbiornik radiowy OP3 został zaprojektowany przez polskiego inżyniera Tadeusza Heftmana. Początkowo nosił nazwę „30/1” i przeznaczony był dla polskich i brytyjskich agentów. Odbierał zakodowane komunikaty nadawane przez BBC z Londynu z instrukcjami polskich władz wojskowych dla Polskiego Państwa Podziemnego. W Polskim Wojskowym Warsztacie Radiowym w Stanmore pod Londynem wyprodukowano łącznie 287 odbiorników OP3 z czego tylko 105 w wersji polskiej. Pozyskany przez Muzeum egzemplarz jest w pełni kompletny i bardzo dobrze zachowany. Składa się z odbiornika z pokrętłami i instrukcją użytkowania oraz stacji baterii. Obydwie części posiadają oryginalne skórzane elementy pozwalające zaczepić je na guzikach. Ten unikalny przykład polskiej wojskowej myśli technicznej wkrótce trafi na wystawę stałą.

Muzeum AK oprócz szeroko zakrojonej akcji konserwacji zbiorów od kilku miesięcy przygotowuje się do modernizacji fragmentów ekspozycji stałej oraz wymiany części obiektów depozytowych na eksponaty z własnych zbiorów. Pod koniec lipca powiększona została gablota w przestrzeni poświęconej tzw. „Procesowi Szesnastu”. Trafiły do niej nowo pozyskane pamiątki po Stanisławie Mierzwie: kenkarta, zaświadczenie ambasady RP w Moskwie oraz list z więzienia we Wronkach.

nzwmak2We wrześniu zmodernizowana zostanie przestrzeń „Dwie okupacje” w której znajdzie się miejsce na pasiak więźniarki z Ravensbruck wraz z odręcznie wykonanym słownikiem polsko-niemieckim oraz model łagru wykonany przez łagiernika. Z kolei w gablocie „Zrzuty” znajdzie się wspomniane radio OP3 oraz brytyjski spadochron wojskowy typu Irvin. Wprawdzie model pozyskany przez Muzeum jest powojenny, ale konstrukcyjnie tożsamy ze spadochronami używanymi przez Cichociemnych.

Niezwykle ciekawą pamiątką jest model łagru wykonany w latach 80-tych przez Henryka Kosiora. Kształt i forma łagru oraz jego zabudowań są bardzo wiernie odtworzone. Cały model został wykonany ręcznie, bez zastosowania elementów gotowych. Autor polegał przy tym na swojej pamięci, ponieważ jako 19-latek został skazany przez sowieckich okupantów na pięć lat łagrów za posiadanie broni. Wyrok został zamieniony na 15 lat, ale szczęśliwie Henryk Kosior po dwóch latach spędzonych na Syberii trafił do armii gen. Andersa. Został przydzielony do 23 Kompanii Transportowej z którą przeszedł cały szlak bojowy, łącznie z bitwą pod Monte Cassino. „Aby pamięć o żołnierzach na Zachodzie, walczących o wolność Polski znalazła godne miejsce w jej historii” Mirosław Kosior przekazał prywatne zbiory swojego ojca do Muzeum AK.

nzwmak3Oprócz zabudowań Łagru Henryk Kosior odtworzył 162 miniaturowe postaci, aby zobrazować życie obozowe. Poszczególne sceny przedstawiają wydarzenia, które obserwował i w których brał udział: mordercze prace przy wyrębie lasu, rozstrzelania przy próbie ucieczki, próby zdobycia pożywienia. Na modelu zaobserwować można m.in., że „prycze” w barakach nie były pokryte nawet słomą, a więźniowie leżeli na okrągłych belkach ułożonych poprzecznie do ciała.

Do Muzeum AK trafiły również dokumenty po Stanisławie Kasznicy ps. „Stanisław Wąsacz”, „Wąsowski” – działaczu narodowej demokracji w okresie międzywojennym, a w okresie okupacji konspiracyjnych struktur obozu narodowego. Kasznica był ostatnim komendantem Narodowych Sił Zbrojnych. Aresztowany w lutym 1947 roku przez komunistyczny Urząd Bezpieczeństwa podczas śledztwa był okrutnie torturowany. Skazany w sfingowanym procesie na czterokrotną karę śmierci został zamordowany w więzieniu mokotowskim 12 maja 1948 roku. Jego szczątki zostały odnalezione na tzw. „Łączce” na cmentarzu powązkowskim w Warszawie i zidentyfikowane w 2013. 27 września 2015 znalazły godne miejsce spoczynku w Mauzoleum Żołnierzy Wyklętych. W zbiorach Muzeum znajduje się prywatna korespondencja, notatki, dokumenty związane z procesem.

nzwmak4„Kochany Tatusiu! Kocham Ciebie mocno w dniu Imienin całuję mocno, nie mam nic Tobie posłać tylko mogę dać buziaka. Zofia Kasznicówna” – to list napisany przez kilkuletnią Zofię Bartczak do ojca przebywającego w więzieniu. Niestety, Stanisław Kasznica, nigdy go nie otrzymał, ponieważ straż więzienna odmówiła jego przyjęcia. List datowany jest na 6 maja 1948. Sześć dni później jego adresat został stracony.

Zapraszam Państwa jeszcze do obejrzenia kompletu zdjęć:
https://goo.gl/photos/5U1T8qGErzkEGkHT9

piotrkoziarzPiotr Koziarz

Muzeum Armii Krajowej w Krakowie pozyskało dwa rozkazy – awansowy i odznaczeniowy – wydany w Zgrupowaniu „Warta” 1 lipca 1945 roku dla Antoniego Kujbidy ps. „Jędrek”. Tego typu dokumenty są ogromną rzadkością na rynku antykwarycznym.

antonikujbidaMuzealia ofiarował Wacław Kujbida – syn wyróżnionego w rozkazach żołnierza Armii Krajowej. Małopolskie (fot. Muzeum Armii Krajowej) Dworce Autobusowe sfinansowały konserwację w klinice papieru. Oba dokumenty są wyjątkowe , ponieważ dotyczą jednostki powstałej na czas akcji „Burza” i znana jest historia związanego z nimi żołnierza. Do końca września przekazane pamiątki będzie można oglądać na wystawie czasowej „Niezłomni / historie wyklęte”, w dalszej perspektywie trafią one na wystawę stałą.

Zgrupowanie „Warta” powstało we wrześniu 1944 roku na Rzeszowszczyźnie i tam działało pod dowództwem ppłk. Franciszka Rekuckiego ps. „Topór”. Oddział przygotowany był do spodziewanych walk o Lwów z Ukraińską Powstańczą Armią, dlatego wśród  1500 żołnierzy znajdowali się akowcy z obszaru lwowskiego. Jednostka została rozwiązana 1 lipca 1945 roku.

wkrodzinie2Antoni Ryszard Kujbida ps. Jędrek” (fot. Archiwum KN) urodził się 15 stycznia 1925 roku w Bednarowie w powiecie stanisławowskim. Po wstąpieniu do Zgrupowania „Warta” został dowódcą Drużyny Dywersji w Przemyślu i Łukaczewie. Po rozwiązaniu oddziałów do lipca 1946 roku działał konspiracyjnie w Zrzeszeniu „Wolność i Niezawisłość” we Wrocławiu i Świdnicy. W 1948 roku zdał egzamin na Wydział Architektury Akademii Górniczo-Hutniczej, a następnie pracował jako architekt w Krakowie. Jak wynika z akt aparatu bezpieczeństwa, od momentu ujawnienia się w 1947 aż do 1964 roku Urząd Bezpieczeństwa nieustannie inwigilował go i namawiał do współpracy. Od 1962 roku wraz z rodziną starał się o wyjazd na stałe do USA, gdzie mieszkał jego brat Konstanty – podczas II wojny światowej pilot w 121 Eskadrze Myśliwskiej a następnie w Dywizjonie 308. Mimo, że w 1964 roku Antoni Kujbida otrzymał amerykańskie wizy, władze PRL odmówiły wydania paszportów, ponieważ nie zgodził się on na podpisanie deklaracji współpracy jako Wywiadowca za granicą. Zmarł w 1965 roku.

Dokumenty i ich historia zostały oficjalnie zaprezentowane podczas spotkania z okazji 70. rocznicy utworzenia Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” 2 września 2015 roku.