Przeskocz do treści

prezydentpllogo16 i 17 czerwca (to czwartek i piątek) 2016 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda z Małżonką złożą wizytę roboczą w Republice Federalnej Niemiec. Wśród punktów programu odnajdujemy również berlińskie spotkanie Pary Prezydenckiej z przedstawicielami Polaków żyjących w Niemczech i... wspólne oglądanie meczu Polska-Niemcy. Oby z pomyślnym zakończeniem 😉

kstadeuszisakowiczzaleski2Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski*

Dziś przedpołudniem pracownicy IPN: Piotr Szubarczyk z Gdańska oraz Tomasz Bereza i Mariusz Krzysztofiński z  Rzeszowa wygłosili cykl referatów o ludobójstwie dokonanym w latach 1939 - 1947 przez zbrodniarzy z OUN-UPA na Kresach Wschodnich. Ofiarami tej zbrodni przeciwko ludzkości padli nie tylko Polacy, ale i obywatele Drugiej Rzeczypospolitej innych narodowości (w tym też sprawiedliwi Ukraińcy). Bardzo dobry był też referat Anny Kołakowskiej o źródłach nacjonalizmu. Podsumowaniem była moja prelekcja pt. "Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary, wzbogacona m.in. fotosami z filmu "Wołyń" Wojciech Smarzowskiego i zdjęciami rekonstrukcji historycznej, która pomimo ataków "Gazety Wyborczej" i Związku Ukraińców w Polsce odbyła się trzy lata temu w Radymnie k. Przemyśla.

20160430tizZ kolei wieczorem w ośrodku polonijnym "Concordia"  odprawiona została msza św. za pomordowanych Kresowian, po której nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie pomnika-tablicy ku czci Ofiar Ludobójstwa, ufundowanego przez naszych rodaków z Niemiec i Francji. Jest to jedno z pierwszych (o ile nie pierwsze) tego typu upamiętnienie u naszych zachodnich sąsiadów (il. Tablica w ośrodku polonijnym "Concordia", ufundowana przez Polaków z Niemiec i Francji, fot. Autora). Spośród zaproszonych gości przybyli m.in. konsul polski Andrzej Dudziński z Kolonii, działacz NSZZ "Solidarność" i więzień polityczny z lat 80., Andrzej Rozpłochowski, oraz artyści Andrzej Kołakowski i Dariusz Grzybowski, którzy swoimi recitalami stworzyli nastrojowy klimat. Jutro msza św. w intencji ks. Jacka Międlara, odprawiana na prośbę jego przyjaciół, oraz wykład Bogdana Dobosza – „Islamizacja Europy na przykładzie Francji”.

* Autor to duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, publicysta, opozycjonista.

(Od Redakcji): Dziękujemy księdzu Tadeuszowi Isakowiczowi-Zaleskiemu za zgodę na publikację tekstu także i u nas.

krakowniezaleznymkInformacja własna

(Z tekstu zaproszenia): Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci w roku 1050. rocznicy Chrztu Polski.

rodloPrawdy Polaków spod Znaku Rodła proklamowane przez naszych przodków na Kongresie Polaków w Berlinie 6 marca 1938 r. w największej sali widowiskowej Theater des Volkes, jako katechizm narodowy, „mały dekalog” polskości, stały się ogólnonarodowym dobrem, swoistym depozytem i międzypokoleniowym testamentem.

Jesteśmy Polakami! Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci! Polak Polakowi bratem! Co dzień Polak Narodowi służy! Polska Matką naszą, nie wolno mówić o Matce źle! – to zdania wciąż aktualne, mądre, uniwersalne, ponadczasowe i bardzo potrzebne dzisiejszym pokoleniom Polaków w Polsce i poza jej granicami. Pięć Prawd Polaków ogłoszonych uroczyście w trakcie Berlińskiego Kongresu jest w istocie przysięgą, krzepiącym serca drogowskazem oraz wyznaniem polskości i miłości do Ojczyzny.

(Od Redakcji): Poniżej linka do pierwszej części fotoreportażu z uroczystości. Nadesłał go organizator krakowskiej wyprawy na te świąteczne dni, p. Eugeniusz Wilk, a autorką zdjęć jest p. Halina Gaczyńska z Wrocławia, dziękujemy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/6Marca2016zr

prezydentpllogoFotografie w tekście p. Andrzej Hrechorowicz.

Podczas spotkania Polonią w Monachium prezydent Andrzej Duda podziękował za polskie szkolnictwo, propagowanie polskości, inicjatywy, dzięki którym – jak mówił - dzieci mogą uczyć się języka polskiego, historii, tego, co dla Polaków i utrzymania polskości jest niezwykle istotne.

20160212ad1- Nie jest jeszcze tak, jak byśmy chcieli, że w Niemczech szkoły publiczne zapewniają naukę języka polskiego w taki sposób, który byłby adekwatny do tego, co jest potrzebne, i tego, co wynika z zawartego traktatu – powiedział prezydent.

Przypomniał, że 17 czerwca minie 25 lat od podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie. - Będziemy obchodzili 25-lecie i będziemy rozmawiali na temat wykonania tego traktatu. Także będziemy rozmawiali na temat tej kwestii – Polonii w Niemczech i na temat nauczania języka polskiego. Bo są takie elementy, w których ten traktat nie został wykonany – mówił prezydent Duda.

20160212ad2- Mówię to z całą mocą, bo ten moment, kiedy na wysokim stopniu politycznym te tematy będziemy omawiali, zbliża się – zaznaczył. Prezydent zapowiedział powstanie grupy roboczej, która będzie rozmawiała o dotychczasowym dorobku traktatowym, o tym, jak był on realizowany. - Z całą pewnością, zaręczam, że ta kwestia będzie tam bardzo mocno poruszona – zapowiedział prezydent Duda.

20160212ad3Wyraził nadzieję na stworzenie w Monachium Instytutu Kultury Polskiej. Prezydent nawiązał także do statusu polskich nauczycieli uczących poza granicami Polski. - Z myślą o nich także chcielibyśmy wprowadzić nowe rozwiązania ustawowe zbliżające ich sytuację do sytuacji nauczycieli w Polsce - mówił.

Prezydent dziękował Polonii także za dbanie o pamięć o polskiej historii. - Polska i polskość jest tutaj od setek lat – podkreślił.

20160212ad4Za wybitne zasługi w działalności na rzecz środowiska polonijnego w Niemczech, za krzewienie polskiej kultury i tradycji narodowych odznaczeni zostali:

Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski: Władysław Minkiewicz, Irmina Zembrzuska-Wysocka, Bogdan Żurek.
Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski: Magdalena Felchnerowska.
Złotym Krzyżem Zasługi: Maria Bezuszko, Andrzej Halemba, Zofia Hojsak, Jolanta Jackiewicz, Aneta Lewandowska, Beata Modzelewska-Kowalewska, Jolanta Sularz, Monika Zielińska.

Za: http://www.prezydent.pl/aktualnosci/ordery-i-odznaczenia/art,28,odznaczenia-na-spotkaniu-z-polonia-w-monachium.html

prezydentdrandrzejduda12 i 13 lutego 2016 roku (piątek i sobota) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, p. dr Andrzej Duda weźmie udział w 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Już w pierwszym dniu wizyty, w piątek wieczorem, spotka się z przedstawicielami Polaków mieszkających w Niemczech (fot. www.prezydent.pl).

Jak podaje Wikipedia: "Zbiorowość migrantów z Polski jest silnie zróżnicowana pod względem poczucia tożsamości etniczno-kulturowej, co wynika z falowości migracji z Polski do Niemiec. W ciągu ostatnich dwustu lat do Niemiec przemieściło się z terytoriów Polski ponad 8 mln osób. Można tu rozróżniać m.in. Polaków, którzy znaleźli się w obrębie Związku Niemieckiego na skutek przesunięcia granic, oraz Polaków, którzy przybyli do Niemiec po zrywach narodowych lub w celach zarobkowych (np. w okresie stanu wojennego lub po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej).

Obecnie w Niemczech mieszka według różnych danych ok. 2 mln Polaków, osób polskiego pochodzenia lub wywodzących się z Polski. Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych należy jednak zakładać, że część z nich, zwłaszcza przesiedleńców, nie identyfikuje się z polskością. Według danych niemieckiego urzędu statystycznego z 31 grudnia 2013 w Niemczech zameldowanych było 609 855 osób legitymujących się wyłącznie obywatelstwem polskim oraz 690 000 osób posiadających zarówno niemieckie, jak i polskie obywatelstwo".

O Polakach w Niemczech piszemy także tutaj:
https://www.krakowniezalezny.pl/tag/polacy-w-niemczech

wpolityceplZespół wPolityce.pl / bzm / PAP

Dwie kilkuletnie dziewczynki, odebrane polskiemu małżeństwu przez hanowerski urząd ds. dzieci i młodzieży (Jugendamt), a następnie przekazane niemieckiej rodzinie zastępczej były przez rodziców zastępczych molestowane seksualnie - podają pełnomocnicy pokrzywdzonych.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Bytomiu. Doniesienie złożyli rodzice dziewczynek, którzy widząc, co się dzieje, zdecydowali się uprowadzić dzieci i przywieźć je do Polski.

Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone pod kątem art. 200 par. 1 - powiedział we wtorek szef bytomskiej prokuratury Daniel Hetmańczyk. Przepis ten mówi o doprowadzaniu dzieci do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej. Ostatnio dziewczynki były przesłuchiwane przez bytomski sąd.

Właściwie wszystkie czynności, które w tym śledztwie można było wykonać na miejscu, zostały już wykonane. Będziemy zastanawiać się, co dalej. Najbardziej prawdopodobne wydaje się przekazanie sprawy stronie niemieckiej, by kontynuowała to postępowanie – powiedział prokurator.

Jak poinformowali przedstawiciele Komitetu Obrony Rodziny, działającego przy polsko-niemieckiej kancelarii adwokackiej Markusa Matuschczyka, Aneta i Jacek K. - rodzice 4-letniej Julii i 7-letniej Viktorii - mieszkali wraz z córkami w Hanowerze od czerwca 2009 roku. Wszyscy są obywatelami polskimi.

W listopadzie 2013 r. Jugendamt - zdaniem pełnomocników „bezpodstawnie, w sposób skandaliczny i bezwzględny” - odebrał rodzicom dziewczynki. Podejmując taką decyzję urząd uzasadniał ją troską o dobro dzieci. Julia i Viktoria trafiły do niemieckiej rodziny zastępczej.

20160127wpJak relacjonują pełnomocnicy polskiej rodziny, matka podczas spotkań z córeczkami zauważyła u nich ślady przemocy - siniaki i skaleczenia. Dzieci były też ogólnie zaniedbane i zachowywały się dziwnie, jakby podawano im leki. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia i higieny dzieci oraz brak reakcji na kierowane skargi, rodzice zdecydowali się uprowadzić dzieci i przywieźć z Niemiec do Polski, dokąd przybyli w styczniu 2015 roku (fot. Freeimages.com/zdjęcie ilustracyjne).

Według pełnomocników, córki po wydobyciu ich z rodziny zastępczej były w „katastrofalnym” stanie emocjonalnym i fizycznym.

Były roztrzęsione, zaniedbane, brudne i wygłodzone. Obydwie córki były bardzo nerwowe, obgryzały paznokcie. Julia przez dwa tygodnie nie była w stanie utrzymać moczu podczas snu, spała nerwowo przytulała się bez przerwy do matki – wyliczała Małgorzata Łaszek z Komitetu Obrony Rodziny.

Po pewnym czasie dziewczynki coraz bardziej szczegółowo zaczęły opisywać sytuacje, które przeżyły podczas pobytu w rodzinie zastępczej. Z tych opowieści wynika, że wielokrotnie padły ofiarą molestowania i przemocy seksualnej, przedstawiano im także treści pornograficzne.

Po powrocie do Polski rodzice zdecydowali się zwrócić o pomoc do poradni psychologicznej w Katowicach. Ze wstępnej opinii psychologicznej wynika, że relacje dziewczynek są wiarygodne. Dziewczynki potwierdziły opowiedziane wcześniej wydarzenia kilkanaście dni temu - podczas przesłuchania przed Sądem Rejonowym w Bytomiu, w obecności biegłego psychologa. To kolejna sprawa związana z decyzją Jugendamtów, którą zajmuje się mec. Markus Matuschczyk. Adwokat reprezentował polskich rodziców, którzy podczas pobytu w Niemczech zostali pozbawieni praw rodzicielskich, ale mimo to samowolnie z tamtejszego domu dziecka zabrali dwóch swoich kilkuletnich synów i wrócili do kraju. Hanowerski Jugendamt zażądał powrotu dzieci do Niemiec, jednak w 2012 r. bytomski sąd odrzucił ten wniosek.

Jugendamty powstały w latach 20. XX wieku jako instytucja opiekująca się trudną młodzieżą, zdeprawowaną w wyniku wojny. Po dojściu do władzy w 1933 roku naziści włączyli sieć tych placówek do swojego systemu wychowawczego. Obecnie działalność urzędów do spraw młodzieży znajduje się w gestii niemieckich krajów związkowych (landów). W przypadkach zaniedbania dzieci przez opiekunów lub znęcania się nad nimi, co nierzadko kończy się śmiercią nieletnich, Jugendamty krytykowane są za opieszałość i brak zdecydowania; z drugiej strony zarzuca się im ingerowanie w życie rodzin i naruszanie prywatności.

Tekst i ilustracja za: http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/279505-koszmar-dziewczynek-ktore-jugendamt-zabral-polakom-byly-molestowane-przez-niemieckich-rodzicow-zastepczych

wpolityceplZespół wPolityce.pl / svl

Prezydent Andrzej Duda spotkał się w polskiej ambasadzie w Niemczech z przedstawicielami organizacji polskich u naszego sąsiada za zachodnią granicą. Poniżej prezentujemy przemówienie głowy państwa skierowane do Polaków w Niemczech przybyłych na to spotkanie: Bardzo dziękuję za to spotkanie w polskiej ambasadzie, pod znakiem rodła. W czasie mojej pierwszej wizyty w Niemczech - ważnej, bo to nasz wielki sąsiad. Mieszka tutaj wielu Polaków i cieszę się ogromnie z tej możliwości spotkania z państwem — mówił Duda.

I dodawał: Jestem tutaj i spotykam się z Polonią, bo dzisiaj dużo o sprawach mniejszości polskiej w Niemczech rozmawiałem. Przede wszystkim z prezydentem Gauckiem. W mojej kancelarii powstało biuro ds. kontaktów z Polakami za granicą i chciałbym, by to biuro z państwem współpracowało.

Bardzo dziękuję, że stoicie państwo tutaj w Niemczech na straży prawdy historycznej. Że stoicie na straży interesu Rzeczypospolitej i Polaków. My możemy być dumni z naszej historii, bo to jest piękna historia. Nie mamy się czego wstydzić, ale i nie powinniśmy zgadzać się na to, by nas obrażano, zakłamując historię. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy interweniują, gdy gdziekolwiek - czy tu w Niemczech, czy w innych miejscach - pojawia się to określenie dot. obozów śmierci, tak trudne i krzywdzące dla Polaków.

20150829ad1To także obietnica działania na rzecz Polonii i Polaków za granicami Polski. (…) Chciałbym, żeby Polska była z nimi, by mieli oparcie w swoim kraju, a by Polska miała w nich oparcie - by Polska mogła korzystać z ich dorobku, wsparcia, rady, pomocy. W zamian oferując łączność, dostęp do polskiej kultury i oparcie, gdy to jest potrzebne. Będziemy się o to starali - mam nadzieję na współpracę z polską dyplomacją, MSZ. Prezydent ma obowiązek współdziałać z ministrem spraw zagranicznych - wierzę, że ta współpraca będzie dobra (fot. M. Czutko).

W przyszłym roku mamy 25-lecia traktatu polsko-niemieckiego o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. To ważne - trzeba dokonać pewnego podsumowania i wyznaczyć drogi na przyszłość. Rozmawiałem dziś z panem prezydentem, mówiliśmy o propozycji wspólnej grupy ekspertów, która dokona tego podsumowania i wyznaczy „mapę drogową” na następne 25 lat. Będziemy na ten temat rozmawiali z ministrami spraw zagranicznych i liczę, że te działania się powiodą i byście państwo włączyli się w te działania. Chciałbym też, byście czuli wsparcie w polskim prezydencie!

Wiem, że trwają prace tzw. Okrągłego Stołu, które mają poprawić sytuację Polaków i mniejszości polskiej w Niemczech. Proszę o informację w tych sprawach: jak idą i jak idzie wdrażanie efektów. Ważnym elementem, o którym mówiłem i w Pałacu, i w rozmowie z panem prezydentem jest kwestia polskiego szkolnictwa. Zależy mi, by nasze dzieci uczyły się języka polskiego.

To jest dzisiaj problem, bo jest to zapisane w traktacie, a nie do końca zostało zrealizowane. Musimy o to apelować - apelowałem do pana prezydenta, by swoim autorytetem wsparł tę kwestię w poszczególnych landach. (…) Będę o tym mówił i bardzo liczę, że pan prezydent swoim autorytetem wesprze te działania — tłumaczył prezydent.

Andrzej Duda osobiście podziękował polskim nauczycielom w Niemczech i zapewnił, że zrobi dużo, by uzyskali wsparcie polskiego państwa.

Byłem w czasie kampanii w Wielkiej Brytanii i spotkałem się z nauczycielami, którzy czują się pokrzywdzeni, że nie mają tego statusu, co nauczyciele w Polsce. To słuszny postulat i będę chciał o tym rozmawiać i składał propozycję rządowi i parlamentowi — zadeklarował.

Prezydent mówił też o spotkaniu z rodziną Jana Baczewskiego.

Niech on będzie dla nas wszystkich wzorem, w jaki sposób osiągać sukces na tej trudnej drodze do umacniania rodaków w tym poczuciu łączności z ojczyzną, językiem i możliwości wychowywania dzieci, tak jakby sobie tego życzyli. Dziękuję bardzo — zakończył Andrzej Duda.

Tekst i ilustracja za: http://wpolityce.pl/polityka/263661-andrzej-duda-do-polakow-w-niemczech-chcialbym-byscie-czuli-panstwo-wsparcie-w-polskim-prezydencie-przeczytaj-przemowienie-prezydenta

prezydentpllogoZależy mi, by polskie dzieci w Niemczech uczyły się języka polskiego – powiedział w piątek w Berlinie podczas spotkania z Polonią prezydent Andrzej Duda. Zapowiedział propozycje dotyczące zmiany statusu nauczycieli języka polskiego za granicą.

Para Prezydencka spotkała się z przedstawicielami Polonii (fot. p. Andrzej Hrehorowicz, prezydent.pl) w Ambasadzie RP w Berlinie podczas jednodniowej wizyty w stolicy Niemiec. W przemówieniu do Polonii prezydent Duda powiedział, że ważnym elementem, który poruszył w rozmowie z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem, było polskie szkolnictwo.

polacywniemczech1adPodkreślił, że bardzo zależy mu na tym, by polskie dzieci w Niemczech uczyły się języka polskiego jako ojczystego, albo przynajmniej jako języka obcego. - To jest problem, bo zostało zapisane w traktacie, a nie do końca zostało zrealizowane – powiedział prezydent Duda.

Dodał, że zaapelował do prezydenta Niemiec, by swoim autorytetem wsparł te starania.

Dziękował polskim nauczycielom języka polskiego za pracę w Niemczech. Jak mówił, podczas kampanii wyborczej rozmawiał za granicą z polskimi nauczycielami. - Mówili mi, że czują się pokrzywdzeni tym, że (...) nie mają takiego statusu w Polsce, jaki mają nauczyciele pracujący w kraju – powiedział (fot. p. Andrzej Hrehorowicz, prezydent.pl).

polacywniemczech2adPrezydent ocenił postulaty nauczycieli jako słuszne. - Na pewno będę chciał o tym rozmawiać, na pewno będę składał w tym zakresie propozycje rządowi, parlamentowi – zaznaczył.

Dziękował Polonii za to, że stoi na straży prawdy historycznej, interesu Rzeczypospolitej i Polaków. - Możemy być dumni z naszej historii, to jest piękna historia. My nie mamy się czego wstydzić, ale nie powinniśmy pozwalać też, aby nas obrażano przekłamując historię – podkreślił.

- Dlatego dziękuję wszystkim tym, którzy interweniują, gdy gdziekolwiek - czy tu, w Niemczech, czy w innych miejscach na świecie - pojawia się określenie dotyczące obozów śmierci – nie będę go powtarzał, by go nie powielać – powiedział. (PAP)

Tekst za: http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wizyty-zagraniczne/art,5,zalezy-mi-by-polskie-dzieci-w-niemczech-uczyly-sie-jezyka-polskiego.html

miroslawboruta15Mirosław Boruta

Rzeczpospolita Polska udziela pomocy Polakom zamieszkałym za granicą
w zachowaniu ich związków z narodowym dziedzictwem kulturalnym.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej (art. 6. p. 2)

W piątek, 28 sierpnia 2015 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda z Małżonką Agatą złoży wizytę w Berlinie. W programie wizyty znajdują się dwa punkty, interesujące pod względem mniejszości polskiej w Niemczech. Są to: spotkanie Prezydenta RP i Małżonki z wnuczkami p. Jana Baczewskiego - Elżbietą i Gabrielą w Rangsdorf oraz spotkanie Prezydenta RP i Małżonki z przedstawicielami Polaków w Ambasadzie RP.

janbaczewskiElementy życiorysu p. Jana Baczewskiego podaję za Wikipedią: "Pochodził z wielodzietnej rodziny katolickiej od pokoleń osiadłej na Warmii. Ukończył gimnazjum w Braniewie oraz szkołę rolniczą w Olsztynie. W styczniu 1919 Jan Baczewski (fot. spskgryzliny.pl) kierował polską akcją plebiscytową na Warmii, należał do Warmińskiej Rady Ludowej. Był zwolennikiem ustalenia granic Polski z Niemcami w oparciu o prawa historyczne, czyli przywrócenie granic Polski z czasów przed rozbiorami.

W 1922 założył Związek Polaków w Niemczech. W latach 1922–1928 sprawował mandat posła na sejm Prus, wybrany z listy krajowej organizacji mniejszościowych, a w 1924 był współzałożycielem Związku Mniejszości Narodowych w Niemczech. Od 1929 mieszkał na stałe w Berlinie, w 1934 wycofał się z aktywnego udziału w życiu politycznym w związku z konfliktami w łonie mniejszości polskiej.

spalonydomjb1 września 1939 został przez Niemców aresztowany i zesłany do obozu Sachsenhausen. Zmarł w Gdańsku w 1958 roku. Przez długi czas związany z miejscowością Rangsdorf w Brandenburgii. Jego dom został uznany przez władze niemieckie za pomnik kultury, jednak w sierpniu 2010 spłonął w niewyjaśnionych okolicznościach" (fot. dw.com).

W tym kontekście warto zajrzeć do "Naszego Dziennika" i przeczytać artykuł p. Waldemara Maszewskiego "Komu przeszkadza pamięć o Janie Baczewskim":
http://stary.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100810&typ=sw&id=sw11.txt

harburg1pwW 71 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, 1 sierpnia 2015 roku Polonia hamburska zgromadziła się przed Pomnikiem-Mogiłą 17-tu żołnierzy Armii Krajowej na cmentarzu w Harburgu - dzielnicy Hamburga. Przed odśpiewaniem hymnu "Boże coś Polskę", który zaintonował ksiądz Michał z Włocławka (w zastępstwie urlopowym) z polskiej parafii w Harburgu, o godz 17:00 - w godz. "W" usłyszeliśmy syreny warszawskie z telefonu komórkowego.

harburg2pwŁącząc się z Ojczyzną możemy przytoczyć słowa, które przesłał członek rodziny spoczywającego tu Jędrzeja Karczewskiego, dziękując jednocześnie za pamięć i kultywowanie tradycji rocznicowych: "Ojczyzna - to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie". Za wolność Ojczyzny walczyli Powstańcy Warszawy, których spotkał okrutny los uwięzionych w niemieckich obozach jenieckich i koncentracyjnych. W obozie KZ-Neuengamme pod Hamburgiem i jego podobozach znalazło się około 5 tysiecy deportowanej ludności cywilnej Warszawy. Szeregowi jeńcy wojenni zabrani zostali do pracy w kampaniach roboczych do odgruzowywania Hamburga. Leżących we wspólnej mogile 17-stu AKowców zginęło tragicznie na krótko przed zakończeniem wojny, 22 marca 1944 roku, w czasie nalotów alianckich.

harburg3pwZebraliśmy się przed ich grobem, by w tym historycznym dniu być razem. Parafię z Hamburga reprezentował ks. Julian Głowacki. Złożono wieńce od Polskiego Konsulatu Generalnego w Hamburgu i Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, kwiaty, zapalono także znicze. Uroczystości towarzyszyły reprezentacyjne sztandary, modlitwa i refleksje historyczne wicekonsula Marka Sorgowickiego. Oddano cześć Rodakom spoczywającym na obczyźnie by pamięć o nich nigdy nie zginęła. "Cześć Ich pamięci".

Wierni Ojczyźnie, Polacy z Hamburga

(Od Redakcji): Dziękujemy p. Halinie Morhofer-Wojcik, skarbnikowi oddziału Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Hamburgu za nadesłaną relację.

5 czerwca 2015

spkwniemczechPrzesyłamy opinie i stanowisko w sprawie sprowadzenia do Polski grupy chrześcijan z Syrii.

Przede wszystkim wyrażamy zdziwienie, że w sytuacji w jakiej się znajduje Polska, w momencie tworzenia Rządu Rzeczypospolitej stawiane są na drodze budowania nowej rzeczywistości tematy w tej chwili nieistotne.

Problemy religijne, walki religijne na świecie trwają od zarania dziejów. Ogniska zapalne przenoszone są przez kontynenty... i ten osłabiony obecnie kraj mający swoje wewnętrzne problemy, nie może leczyć ran zadawanych przez mocarstwa światowe, które te konflikty finansują, a kraje kolonizują. Polska jest w kryzysie ekonomicznym – bankowym, socjalnym i edukacyjnym. Młodzi ludzie wyjeżdżają z kraju w poszukiwaniu lepszych warunków do wychowania rodziny, inni popełniają samobójstwa bo nie mają pomocy od państwa. I to jest nie zrozumiałe, kto teraz właśnie z takim krokiem do Polski wyszedł?

Tym bardziej, że Fundacja „Estera” jest promowana i finansowana przez fundacje amerykańskie mogące pomagać na miejscu. Osoby w tej grupie są wyznania protestanckiego i są też baptystami. W Polsce np. religię protestancką przyjęły osoby pochodzenia żydowskiego. Cała mądrość w tej tragicznej dla tych ludzi sytuacji polega, by pomóc im w ich „własnym kraju ” gdzie żyją całe liczne rodziny. Pomóc im w przesiedleniach tam w Syrii do bezpiecznych miejsc. Rozdzielanie rodzin to nie jest dobry pomysł.

Polska najpierw musi się zająć swoimi własnymi problemami. Jeszcze wiele dyskusji o dziejach historycznych nie jest do końca zamkniętych. Polska musi się skupić na bezpieczeństwie wewnętrznym, własnych interesach, obronności i stabilności, aby później móc gwarantować bezpieczeństwo obcym. Jak wiemy w trudnych chwilach my sami nie mogliśmy liczyć na rzetelną pomoc sprzymierzonych. Dotyczy to też Unii Europejskiej, gdyż jesteśmy w stanie być samowystarczalni bez dodatkowych obciążeń – nawet tych moralnych... Musimy mieć zaufane społeczeństwo i wszystkie siły i energię przeznaczyć wyłącznie na interesy własne, dopóki nie będzie stabilizacji. Unia Europejska musi zrozumieć, że Polska w przeciwieństwie do innych krajów po wojnie nie mogła przez 50 lat swobodnie funkcjonować i należy jej się głębszy oddech. Naszą troską jest polska młodzież i jej przyszłość..., by czuli troskę o ich życie, a nie ciągle o losy innych narodów...

(Od Redakcji): Dziękujemy p. Halinie Morhofer-Wojcik, skarbnikowi oddziału Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Hamburgu (Niemcy) za nadesłany list.

pawelkuklaPaweł Kukla

27 lutego 2013 roku małopolscy działacze Ligi Obrony Suwerenności pikietowali przed konsulatem Republiki Federalnej Niemiec przy ulicy Stolarskiej.

Jako pierwszy głos zabrał  Adam Kukla. W swoim przemówieniu porównał on status mniejszości niemieckiej w Polsce do mniejszości polskiej w Niemczech. Niestety, Polacy mieszkający za zachodnią granicą, nie są prawnie akceptowani jako mniejszość narodowa. Tłumaczone jest to faktem, iż jest to ludność napływowa, mimo że mieszkają oni tam od kilkudziesięciu lat. Można tutaj zauważyć analogie do rządów nazistowskich Niemiec, w których również były stosowane polonofobiczne praktyki.

20130227losKolejno usłyszeliśmy odczytane oświadczenia Ligi Obrony Suwerenności (p. Krzysztof Róż), który podał przypadki mające miejsce na terenie Republiki Federalnej Niemiec. Za zachodnią granicą Rzeczpospolitej w XXI wieku odbywa się proces nieustannej germanizacji polskich dzieci. Szkolnictwo średnie i wyższe jest kompletnie lekceważone (mimo, że przysługuje to każdej mniejszości narodowej), istnieją jugendamty - legalnie funkcjonujące niemieckie urzędy, które w wypadku rozwodu rodziców mieszanej narodowości, zakazują rodzicowi rozmów w języku polskim oraz jakichkolwiek wzmianek o Polsce.

W dzisiejszej erze "tolerancji i równości" nikt nie raczy wspomnieć o praktykach naszych niemieckich sąsiadów. Rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, który ma konstytucyjny obowiązek bronić praw rodaków w kraju czy poza jego granicami, nie robi tego. Liga Obrony Suwerenności nigdy nie pozwoli na dyskryminujące zachowania na naszych rodaków, gdziekolwiek oni by nie żyli.

Na zakończenie pikiety działacze małopolskiej Ligi Obrony Suwerenności oraz towarzyszący im przedstawiciele Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej i Solidarnych 2010 złożyli w konsulacie stosowne oświadczenie. W tym dniu pikiety odbyły się także w Gdańsku, Gliwicach i Opolu.

I jeszcze linka do zdjęć z pikiety:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/27Lutego2013