Przeskocz do treści

Spędziliśmy wzniosłe chwile 1 sierpnia 2022 roku o godz. 17:00 na cmentarzu Neuer-Friedhof w Harburgu-Hamburgu przy Pomniku Tragicznie Zmarłych Żołnierzy Armii Krajowej - jeńców wojennych PW44 - Arbeitskommanda ze Stalagu XB Sandbostel wspominając godzinę "W" w Warszawie i Powstanie Warszawskie 1944 roku z Konsulem Generalnym Piotrem Jaworskim z pięknym wieńcem, proboszczem Polskiej Misji Katolickiej dr. Wojciechem Stysiem z Parafii w Harburgu i Neuergraben z gronem licznych gości i kombatantów, z modlitwą, pieśnią, kwiatami i zniczami...

(Od Redakcji): Dziękujemy p. Halinie Morhofer-Wojcik, skarbnikowi oddziału Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Hamburgu za nadesłaną relację.

Sława Bednarczyk

Szanowni Państwo, przesyłam zdjęcia z upamiętnienia 1 sierpnia 1944 roku, 75. rocznicy Powstania Warszawskiego w Słupsku. Walki najpiękniejszego kwiatu patriotycznego chłopców walczących o Polskę... Składamy Im hołd, dzieciom, młodzieży i mieszkańcom Warszawy: https://photos.app.goo.gl/6qkMqS6JqicEQG119

Zbigniew Galicki

Szanowni Państwo, poniżej zamieszczam linki do zdjęć z krakowskiej manifestacji przy Bulwarze Czerwieńskim i uroczystości 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, 1 sierpnia 2019 roku w Krakowie:
https://photos.app.goo.gl/JvNqaDAU3gF3Mtsa6
https://photos.app.goo.gl/a6NU22Zt3ZjigQAq9

Marian Kukuryk

20180729mkSzanowni Państwo!

Zaczęły się obchody kolejnej rocznicy Powstania Warszawskiego. Oto zdjęcia zaniedbanej wspólnej mogiły na Cmentarzu Rakowickim. Drewniany brzozowy krzyż jest złamany i dla wykonania zdjęcia - w celu identyfikacji grobu - odwróciłem go. To kwatera LXXVIII przy drodze naprzeciw kwatery LXV (...) Dla innych pieniądze się znajdują, dla grobów poległych Polaków pieniędzy jak widać nie ma. A może ZCK planuje przekopanie grobu? Jeśli nie, to można choćby użyć elementów ze zdemontowanych nagrobków zgromadzonych w północno-zachodniej części Cmentarza.

krakowniezaleznymkInformacja własna

Wszystko nam dałeś, co dać mogłeś, Panie:
Żywot najczystszy − a więc godzien krzyża,
I krzyż − lecz taki, co do gwiazd Twych zbliża,
Najwyższe dałeś w czasie powołanie.
(Zygmunt Krasiński, Psalm dobrej woli)

W poniedziałek, 1 sierpnia 2016 roku Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Małopolska, Prezydent Miasta Krakowa oraz Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” w Krakowie zaprosiły Krakowian i Gości Naszego Miasta na uroczystości upamiętniające 72. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego i Akcji „Burza”.

davO 17:00, w "Godzinie W", rozległy się sygnały syren alarmowych, a tuż po nich rozpoczęła się uroczysta, koncelebrowana Msza Święta w Bazylice Mariackiej w intencji Ojczyzny i żołnierzy poległych za Jej wolność. Zamówili ją pp. Jadwiga Ostafin, Stanisława Rozwadowska i Marek Śliwa a patriotyczną homilię wygłosił ksiądz prałat Jan Pasierbek (fot. p. Maria Krakowska). Po przejściu przez Rynek Główny, ul. Floriańską i obok Barbakanu, przy Grobie Nieznanego Żołnierza na pl. Jana Matejki odbył się okolicznościowy Apel a w asyście wojskowej złożyliśmy wieńce i wiązanki kwiatów.

bstWśród delegacji nie zabrakło też Stowarzyszenia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie (pp. dr Mirosław Boruta – prezes Zarządu, Maria Krakowska – wiceprezes Zarządu, którym - i z tego jesteśmy niezwykle dumni - towarzyszył, urodzony na warszawskim Czerniakowie, p. Jacek Smagowicz, fot. p. Magdalena Wilkoń).

Kiedy 12 lat temu, 31 lipca 2004 roku, Lech Kaczyński, jako Prezydent Warszawy otwierał Muzeum Powstania Warszawskiego, powiedział m.in.:

muzeumpowstaniawarszawskiego"Zacznie żyć instytucja gromadząca i udostępniająca wszelkie dokumenty, na różny sposób utrwalone obrazy, przedmioty związane z Powstaniem Warszawskim – instytucja, której tak bardzo brakowało tym wszystkim, dla których pamięć 63 niezwykłych dni 1944 roku była i jest droga. Sens dzisiejszego wydarzenia jest jednak szerszy niż to, co można powiedzieć, odwołując się do słownikowej definicji muzeum. Jest ono osadzone w naszej historii i to nie tylko w historii II wojny światowej, ale także wcześniejszej i późniejszej. Jest naszym wspólnym obowiązkiem zastanowić się nad tym sensem, ukazać go, nadać tej chwili i nadać temu wszystkiemu, co będzie czynić muzeum, uroczysty charakter.

lechkaczynskiJest więc Muzeum Powstania Warszawskiego hołdem złożonym wszystkim powstańcom, dowódcom, żołnierzom, cywilom, którzy powstanie wsparli. Jest hołdem za samą decyzję podjęcia walki i jest hołdem za to, jak walczyli, za to, że byli bodajże najlepszymi żołnierzami w tysiącletnich dziejach naszego narodu, za bezprzykładne bohaterstwo w walce, ale także za bojowy kunszt, za upór, za twardość, za gotowość prowadzenia boju do końca. Kto zna naprawdę polską historię – wie, jak często tego brakowało. Jest to muzeum hołdem dla dwustu tysięcy pomordowanych, dla ofiar ludobójczej zbrodni, której dopuścili się Niemcy. Jest to muzeum hołdem dla wszystkich żołnierzy polskiego podziemia walczących na ziemiach Rzeczypospolitej i poza tymi ziemiami, dla wszystkich, którzy nie cofnęli się przed największym ryzykiem i potrafili sięgnąć po broń w sytuacji, zdawałoby się, beznadziejnej. Jest hołdem szczególnym dla wszystkich żołnierzy akcji „Burza”, a więc także dla powstańców z Wilna i z tylu innych miejsc, gdzie oddać im hołd tak trudno.

Jest to hołd dla tych wszystkich, którzy zginęli w walce w 1944 roku i w latach późniejszych, wszystkich tych, którzy odeszli w ciągu ostatnich 60 lat i dla tych, którzy są z nami dzisiaj".

Po zakończeniu uroczystości spora część uczestników, specjalnym autobusem, pojechała do Muzeum Armii Krajowej na wystawę zdjęć „Powstanie Warszawskie okiem Sylwestra <Krisa> Brauna”, wykład „Liberator spod Łysej Góry” oraz premierę filmu „W powstaniu i na emigracji – Bogdan Horoszowski o Sylwestrze Braunie” / linka do filmu w serwisie YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=vwcWWNp4-vU

Zapraszamy Państwa jeszcze do obejrzenia 16 zdjęć, autorstwa pp. Marii Krakowskiej, Magdaleny Wilkoń i Mirosława Boruty oraz fotoreportażu (50 zdjęć), autorstwa p. Alicji Rostockiej:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/6314162004515328337

kazimierzbartelKazimierz Bartel

Przesyłam zdjęcia z Koncertu (Nie)zakazanych Pieśni Powstańczych z udziałem Prezydenta Elekta, p. doktora Andrzeja Dudy. Fotografie - ilustracje do śpiewanych piosenek - robiłem z... telewizora.

Mając nadzieję, że ten pomysł przypadnie Państwu do gustu zapraszam do galerii 27 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/2Sierpnia2015kb

miroslawboruta15Mirosław Boruta

Krakowianie pamiętają! 1 sierpnia 2015 roku miały miejsce w Naszym Mieście liczne wydarzenia związane z pamięcią o heroicznej walce Polaków z Niemcami rozpoczętej 71 lat temu.

20150801mb1Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Małopolska, Prezydent Miasta Krakowa oraz Muzeum Armii Krajowej w Krakowie zaprosiły nas na uroczystości upamiętniające 71-szą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego i Akcji „Burza” (fot. p. Mirosław Boruta). Nie brakowało także społecznych obchodów - przede wszystkim z udziałem młodzieży ("Małopolscy Patrioci", "Trzecia Droga" i wyborcy Pawła Kukiza) - o czym przekonują zdjęcia p. Alicji Rostockiej oraz film p. Stefana Budziaszka (linki na dole tekstu).

20150801mb2Warto odnotować też sygnał syren alarmowych w godzinie "W", czyli o 17:00, uroczystą Mszę Święta w kościele OO. Kapucynów przy ul. Loretańskiej w intencji Ojczyzny i żołnierzy poległych za Jej wolność (z homilią o. Jerzego Pająka), uroczystości przy Grobie Nieznanego Żołnierza z udziałem Wojska Polskiego  (fot. p. Mirosław Boruta) oraz spotkanie w Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” w Krakowie, gdzie można było obejrzeć wystawę zdjęć "Powstańcza Warszawa okiem Sylwestra Brauna", pokaz filmu TVP "Żółta bluzka ze spadochronu" w reżyserii p. Macieja Piwowarczuka oraz wysłuchać wykładu prof. Wiesława J. Wysockiego "Pamięć historyczna a polityka historyczna. Refleksje po ponad 70 latach od Powstania Warszawskiego".

Zapraszamy Państwa do obejrzenia relacji fotograficznej p. Alicji Rostockiej (fot. 1-88), relacji uzupełnionej o trzy zdjęcia p. Mirosława Boruty (fot. 89-91):
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Sierpnia2015
a także relacji filmowej z Rynku Głównego przygotowanej przez p. Stefana Budziaszka: https://www.youtube.com/watch?v=uzCeib8LOEk

krakowniezaleznymkInformacja własna

3 października 2014 roku Muzeum Armii Krajowej im. Gen. Emila Fieldorfa "Nila" w Krakowie (ul. Wita Stwosza 12) zaprosiło Krakowian na otwarcie wystawy „Było miasto. Jest miasto. Powstańcza Warszawa w obiektywie Sylwestra Brauna <Krisa>”.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia fotoreportażu z wystawy. Autorką zdjęć jest p. Alicja Rostocka:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/3Pazdziernika2014ar

krakowniezaleznymkInformacja własna

3 sierpnia 2014 roku odbył się w Krakowie, w Muzeum Armii Krajowej im. generała Augusta Fieldorfa „Nila” (ul. Wita Stwosza 12), wernisaż wystawy "Żołnierze Legionów i POW w służbie Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego".

20140803makCzęścią dwumodułowej wystawy opowiadającej o losach żołnierzy Legionów, którzy brali udział w II wojnie światowej w strukturach Armii Krajowej jest także ekspozycja "Emil Fieldorf – legionista". Wystawie towarzyszy część plenerowa, dostępna od 3 do 12 sierpnia na Plantach przy ul. Basztowej, a następnie przy pętli w Łagiewnikach, Placu Centralnym, Biprostalu i na pętli Krowodrza Górka (fot. p. Alicja Rostocka).

Więcej szczegółów znajdą Państwo na:
http://www.muzeum-ak.pl/wydarzenia/formatka.php?idwyb=728
a fotoreportaż z tego wydarzenia (105 zdjęć) nadesłała p. Alicja Rostocka:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/3Sierpnia2014

miroslawborutaMirosław Boruta

Na krakowskie obchody 70-tej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego i Akcji "Burza", na które Krakowian i Gości Naszego Miasta zaprosiły: Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Prezydent Miasta Krakowa oraz Muzeum Armii Krajowej w Krakowie złożyły się - Msza Święta w Bazylice Mariackiej, przejście na pl. Jana Matejki, uroczystość przy grobie Nieznanego Żołnierza oraz specjalny program w Muzeum Armii Krajowej.

20140801pw1O godzinie 17:00 – godzinie „W” - w całym Mieście rozległ się sygnał syren alarmowych, a kilka minut później w Bazylice Mariackiej rozpoczęla się koncelebrowana Msza Święta w intencji Ojczyzny i żołnierzy poległych za Jej wolność. Okolicznościową – pełną patriotycznych akcentów homilię – wygłosił o. Jerzy Pająk OFMCap, kapelan żołnierzy Armii Krajowej i Środowisk Niepodległościowych. Jak wspomniał: "Godzina "W" obowiązuje nas nadal".

20140801pw2Po Mszy Świętej nastąpiło przejście ul. Floriańską na pl. Jana Matejki i uroczystości przy Grobie Nieznanego Żołnierza obok Pomnika Grunwaldzkiego, z udziałem Wojska Polskiego. W uroczystościach wzięły udział m.in. delegacje kombatantów, młodzieży, Prawa i Sprawiedliwości, NSZZ "Solidarność" Regionu Małopolska, Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, Przymierza Naród, Wolność, Suwerenność i Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989.

20140801pwPo zakończeniu uroczystości spora część uczestników, specjalnym autobusem, pojechała do Muzeum Armii Krajowej na otwarcie wystawy pt. "Dni Powstania", rekonstrukcji historycznej przedstawiającej atak na pozycje niemieckie, okolicznościowego wykładu dr. Macieja Korkucia z Instytutu Pamięci Narodowej oraz pokazu filmu "Powstanie Warszawskie".

Zapraszamy Państwa także do obejrzenia fotoreportażu, na który składają się zdjęcia pp. Alicji Rostockiej (fot. 1-5) i Mirosława Boruty (fot. 6-10), a także relacji filmowej, autorstwa p. Stefana Budziaszka:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Sierpnia2014armb
• https://www.youtube.com/watch?v=ra2EcokD7r4

waclawkujbidafotoVatslaw Kujbida*

1944 was the fifth year of the II World War (jointly started by Germans attacking the Poland on September 1st 1939 and joined by Russia attacking the Poland from the East on September 17 1939). Despite the defence military pact with Great Britain and France that Poland had at that time, these countries didn’t fulfill its obligation to step-in and militarily help the Poland by joining the conflict. Instead they stopped short on “declaring the war” then silently sit down and watch for German and Russian atrocities in Poland for the next years (over 5 millions Poles - including 2.3 millions Polish Jews were executed, murdered or send with a death sentences to German Concentration Camps built by Germans in occupied Poland). So did the World by passively watching and turning its back to these daily mass murders. If in solidarity, all so called “Fee-World” states could easy defeat these aggressors in 6 months and end the War with minimal casualties and with no further Russian and communist domination over the half of the World.

warsawuprising1Instead they’ve waited for years and the war ended with over 50 millions of victims, with loss of half Europe to the Soviet Empire and related to that communist domination and occupation and further thousands of victims and with politically re-shaped Europe which has never healed its wounds including many countries still under the domination and terror from the old post-communist powers (Patrol of Lieut. Stanisław Jankowski ("Agaton") from Batalion Pięść, 1 August 1944: "W-hour" (17:00), Wikipedia).

The Polish Army on the West (the army based in Great Britain and formed from escaped Polish Soldiers, Pilots, Airmen and Sailors) was the 4th largest Allied army in Europe that participated in the War and defeated Germans (after Soviet Union - former ally of Germany, USA and Great Britain). As we all remember that were also the Polish Pilots who made the turning point in defeating the skies over the Britain and helped to re-gain the control when Brits were loosing it.

warsawuprising2Ironically, while still using the Polish Army as an important ally, while fighting Germans arm to arm, the “Fee-World” started to hold conspiracy talks with Joseph Stalin (Teheran Conference in 1943 and Yalta Conference in February 1945) with intention to handle over to the Soviet Union its Polish Ally together with a half of the World (German Brennkommando burn Warsaw; photograph taken on Leszno Street, Wikipedia).

The Yalta Conference stamped this deal in 1945. In effect, the Poland and half of the Europe was under the communist terror and occupation for over 45 years and there is still no end to this to that day (post communist circles rule and control many of the former Soviet-blocks countries, corrupting powers, destroying their economies and weakening states and nations).

warsawuprising3As a symbol of that dirty deal, the Polish Army was excluded from the 1945 World War II Victory Parade in London, (I repeat - this was the 4th largest Allied army in Europe that participated in the War and defeated Germans). In opposite - the Red Army (which jointly started the II World War on September 17 1939) was a part of that parade (Ruins of Warsaw. After the Uprising, 85% of Warsaw was destroyed, Wikipedia).

However, the history teaches that it didn’t teach anyone and anything. Today we have the exact situation in Ukraine. The “Fee-World” is playing down the war in Ukraine, calling that “domestic conflict” or an activity of “terrorists”.

Yeah. Why don’t we wait again, until this ends in growing conflict that would need another 50 - 100 million casualties and the total destruction of our Wolrd? Why not? Someone said the conspiracy does not exist?

* Editor, Canadian-Polish Independent TV, Ottawa

jaroslawszczesnybinkowskiJarosław Szczęsny Binkowski

Kalwaria Zebrzydowska, 22.07.2014

Gdzie Polska która w czterdziestym czwartym
Gdzie wiary rozpalonej żagiew
Gdzie ziarno tych co poszli się bić
I ginąć w walce w tej słusznej sprawie
By potem zostać ze czci obdartym

To była Polska przez dwa miesiące
Miasto Warszawa żyło nadzieją
Meldunków wciąż się wiązała nić
Potem kanały i śmierć pod ziemią
Twarze jak liście w cień odchodzące

I pod gruzami zburzonych domów
Gdy na dnie oczu skrą blask dogasał
O wolnym kraju było im śnić
Nowych pokoleń powstała rasa
Walczyć o Polskę dziś nie ma komu

SŚwiatowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Małopolska, Muzeum Niepodległości w Warszawie, Muzeum Armii Krajowej oraz Prezydent Miasta Krakowa zaprosiły Krakowian i Gości Naszego Miasta na uroczystości upamiętniające 69-tą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego i Akcji "Burza".

1 sierpnia o godzinie 17:00 - godzinie „W” rozległ się sygnał syren alarmowych, a następnie w Bazylice Mariackiej odprawiona została koncelebrowana Msza Święta (fot. Mirosław Boruta) w intencji Ojczyzny i żołnierzy poległych za Jej wolność. Przewodził jej i okolicznościową - pełną patriotycznych akcentów homilię - wygłosił ksiądz prałat Jan Pasierbek.

20130801pwPo niej  (fot. Józef Więcek) nastąpił przemarsz na plac Jana Matejki i uroczystości przy Grobie Nieznanego Żołnierza obok Pomnika Grunwaldzkiego z udziałem Wojska Polskiego.

W uroczystościach wzięły udział m.in. delegacje Kombatantów, Prawa i Sprawiedliwości, Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, Ligi Obrony Suwerenności i Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989.

Po zakończeniu uroczystości spora część uczestników, specjalnym autobusem, pojechała do Muzeum Armii Krajowej na otwarcie wystawy pt. „Kobiety w Powstaniu Warszawskim" oraz spotkanie dydaktyczno-artystyczne pt. „Powstanie 1944. Bitwa o Polskę".

Relację filmową z uroczystości przygotował p. Stefan Budziaszek:
http://www.youtube.com/watch?v=BGcp4NG7TD8

A fotoreportaż, autorstwa p. Józefa Bobeli, obejrzą Państwo tutaj:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Sierpnia2013

maciejmiezianMaciej Miezian

Z reguły mieszkaniec Krakowa nie ma czego zazdrościć warszawiakowi, ale przychodzi taki dzień, jak 1 sierpnia i trzeba serca, myśli i czyny poświęcić ukochanej stolicy.

Zatem zgodnie z zaleceniami już rano wywiesiłem narodową flagę, włączyłem TV Republika i ogólnie oddawałem się czynnościom, które postępowi publicyści nazywają „budzeniem demona polskiego nacjonalizmu”. Na koniec bies podkusił mnie jeszcze, by na Salonie24 umieścić radę dla pewnego ogólnie szanowanego profesora i członka Rady Nadzorczej „LOT”, że skoro „motłoch” przeszkadza mu w obchodzeniu rocznicy na Powązkach, to zawsze może to zrobić nad grobem Dirlewagnera, brygadfurera Kamińskiego czy Bacha Zalewskiego. W końcu to też uczestnicy powstania, tyle że - jakby to ujął Adam Michnik – będący „po drugiej stronie historycznego sporu”. Na koniec kliknąłem „zapisz” i zadowolony poszedłem na mszę do Kościoła Mariackiego, pewien, że mi tę notkę  skasują. A ona znalazła się na pierwszym miejscu i rozpętała burzę, o której jeszcze nic nie wiedziałem.

Wyszedłem z domu trochę za późno i wycie syren o godzinie „W” zastało mnie przy kościele św. Krzyża. Stanąłem tak jak inni (poza jakimś „młodym-wykształconym” – typową ofiarą obcinania lekcji historii – który szedł i tak zawzięcie rozmawiał przez komórkę, że nie zauważył, co się wokół dzieje).

Na mszę do Mariackiego dotarłem tuż po 17.00, zanim się jeszcze zaczęła. Nabożeństwo było bardzo podniosłe, ludzi wiele, a kazanie – przepyszne. Jeden z młodych rekonstruktorów stojących przy ołtarzu zemdlał. Było bardzo gorąco i duszno, a on był jeszcze ubrany w „panterkę” i hełm. Kolega wyprowadził go do zakrystii, a ja pomyślałem o tych wszystkich ludziach w jego wieku, którzy w te sierpniowe dni musieli biegać po ulicy w „panterkach” i hełmach, i to dźwigając na ramieniu ciężkie żelastwo.

Już potem, w Muzeum Armii Krajowej, rozmawiałem z jednym z AK-owców, który powiedział, że przez całą wojnę strasznie bał się karabinu maszynowego. I to nie tego, że będą do niego  strzelać, bo tego akurat bał się najmniej, tylko że każą mu ten karabin nosić, taki to był ciężar.
   
godzinaw1Po mszy w Bazylice Mariackiej przeszliśmy ul. Floriańską na plac Matejki, pod grób Nieznanego Żołnierza, gdzie Jerzy Bukowski sprawnie poprowadził całą uroczystość. Były przemówienia, wieńce i dużo znajomych, tak z Prawa i Sprawiedliwości, jak i z Platformy Obywatelskiej, więc można było zamienić jakieś słowo.
 
Następnie wszyscy razem pojechaliśmy podstawionymi autobusami do Muzeum Armii Krajowej na otwarcie wystawy poświęconej kobietom w powstaniu. W ogromnym, nakrytym szklanym dachem hallu zgromadziła się z setka ludzi, a może i więcej. Była tam też zrobiona barykada z owym rkm-em, przy którym kazano pozować AK-owcowi wspomnianemu przeze mnie wyżej. zrekonstruowano też stanowisko sanitariuszki, z zakrwawionymi bandażami i szarpiami.

Przy okazji przypomniała mi się zabawa, której oddawaliśmy się na przerwach w liceum. Otóż w czasie wojny trzeba było często operować „na żywca”, czyli bez środków znieczulających. Stosowano wtedy specjalny chwyt pod przeponę, po którym na krótki czas traciło się przytomność. Nie pamiętam dziś dokładnie, jak to się robiło, ale kolega stawał z tyłu, chwytał pod przeponę, kazał wypuścić powietrze i ściskał z całej siły. Spytałem o ten sposób sanitariuszki, ale nic o nim nie wiedziała.

godzinaw2Potem była scena pokazująca, jak zwodniczą sprawą jest współczesna technologia i jak bezradni są ludzie, gdy odłączy im się jakiś kabelek. Naraz zamilkły mikrofony, co wprawiło organizatorów w konsternację. Wokół była setka rozmawiających głośno osób,  najczęściej skrytych za planszami, więc nawet niezdających sobie sprawy, że ktoś usiłuje przemawiać. Trzeba było przenieść uroczystość do sali na górze, tylko nie było jak powiadomić o tym zebranych. Zaoferowałem się z pomocą. Złożyłem ręce w „trąbkę” i  donośnym basem zaprosiłem wszystkich na górę.

Sam też tam poszedłem i słuchałem wykładów. Najpierw przemawiał przewodniczący Związku Żołnierzy Armii Krajowej, potem nowy dyrektor muzeum (chciałbym napisać „wyłoniony w konkursie”, ale akurat konkurs wygrał jego zastępca), po nim zaś dr Maciej Korkuć. Niestety, wtedy musiałem już wyjść i nie wiem, co się działo dalej.

A linka do fotoreportażu, na który składa się 47 zdjęć (fot. 19, 20 i 21 - Mirosław Boruta), jest tutaj:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Sierpnia2013mm

tomaszkorneckiTomasz Kornecki

Jednostki frontowe, artyleria lotnictwo. Około dwudziestu tysięcy dobrze uzbrojonych niemieckich żołnierzy. Przeciwko nim 30 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej z czego zaledwie co 10 posiadał broń. Ale Polacy mieli coś czego nie mieli okupanci. Sens walki o najwyższe wartości wolność i godność. O 17.00 1. sierpnia wybiła godzina W. „Warszawo walcz!”.

pomnikpowstaniaRozkaz o wyznaczeniu tej właśnie godziny został wydany tego samego dnia o godz. 7.00, a padł z ust Komendanta Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej, płk. dypl. Antoniego Chruściela „Montera”. Tak naprawdę jednak walki rozpoczęły się już około 14.00 na Żoliborzu. W Śródmieściu Północ i na Woli około 16.00. Warszawa powstaje. Hotel Victoria na ul. Jasnej zdobyty przez Powstańców staje się siedzibą Sztabu Okręgu Głównego AK (fot. Wikipedia: Pomnik Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich w Warszawie). Tego dnia polscy żołnierze zdobywają: magazyny żywności i mundurów przy Stawkach, koszary w budynku szkoły św. Kingi przy ul. Okopowej, Wojskowy Instytut Geograficzny w Al. Jerozolimskich, gmach Miejskich Zakładów Komunikacyjnych na rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej, najwyższy budynek w mieście – Prudential przy Placu Napoleona oraz budynek Dyrekcji Kolei u zbiegu Targowej i Wileńskiej na Pradze. Dużą przestrzeń Powstańcy zdobywają na Starym Mieście. Warszawiacy przyłączają się do walk, budują barykady, kopią rowy.

Dowódca niemieckiego garnizonu Warszawy, gen. por. lotn. Reiner Stahel, stwierdza, iż straty w ludziach 1 sierpnia wynoszą 2 tys. żołnierzy po stronie polskiej i 500 żołnierzy po stronie niemieckiej. Można przyjąć, iż każdego dnia w Powstaniu zginęło mniej więcej tyle osób, ile w czasie zamachu na Światowe Centrum Handlu w Stanach Zjednoczonych (za: http://www.1944.pl).

 

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

1 sierpnia 2012 roku przypadła 68. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego i Akcji „Burza”. Z tej okazji w godzinie „W”, czyli o 17:00, przy dźwiękach miejskich syren, Krakowianie zatrzymali się na chwilę by uczcić pamięć poległych Powstańców. Zaraz potem, w Bazylice Najświętszej Maryi Panny w Krakowie (Bazylika Mariacka), odprawiona została uroczysta Msza Święta w intencji poległych i żyjących Bohaterów Powstania Warszawskiego.

Następnie odbyła się manifestacja zakończona wiecem na pl. Jana Matejki, przy Grobie Nieznanego Żołnierza u stóp Pomnika Grunwaldzkiego. Udział w manifestacji i wiecu patriotycznym wzięli m.in. przedstawiciele władz Miasta Krakowa i Sejmiku Małopolskiego, Klub Krakowski Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki oraz Liga Obrony Suwerenności – Małopolska. Wszystkie osoby i stowarzyszenia składające wieńce i wiązanki kwiatów mogą Państwo obejrzeć na załączonym filmie.

Do udziału w uroczystościach zaprosili nas w tym roku: Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Małopolska, Małopolska Rada Kombatantów i Osób Represjonowanych, Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych, Polski Związek Więźniów Komunizmu, Zespół Historyczny Okręgowej Rady Adwokackiej, Muzeum Armii Krajowej oraz Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski.

http://www.youtube.com/watch?v=swdBSmMd1CM

I jeszcze fotorelacja pp. Mirosława Boruty (fot. 1-8) i Pauliny Szpak (fot. 9-37):
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Sierpnia2012

tomaszkorneckiTomasz Kornecki

Jest pierwszy sierpnia. W Stolicy jej mieszkańcy wyrażają swój stosunek do władzy, w tym także Hanny Gronkiewicz-Waltz, m.in. poprzez gwizdy. Można też było usłyszeć skandowanie „precz z komuną”. Na drugi dzień, w mediach „głównego nurtu”, zaczęły nas pouczać „autorytety” wspierane przez prowadzących programy, że to było niewłaściwe, niegodne etc, a skandujący ludzie zostali obrzuceni inwektywami. Te same media i ich dziennikarze tyle nam mówią o wolności, tolerancji etc. Nagle, stają się fundamentalistyczne, a tym samym niebezpieczne.

Polscy żołnierze walczyli nie tylko z Niemcami, ale także z Rosjanami, pokazywali, że w Polsce nie ma miejsca dla komunizmu i komunistów. Co zatem złego w skandowaniu „precz z komuną”? To tak samo jakby skandować „precz z nazizmem”. A może nie to samo? Rosyjscy komuniści zamordowali o wiele więcej osób niż niemieccy naziści. Nazizm jest kultywowany w nielicznych środowiskach. Komunizm ciągle jest żywy, a my odczuwamy dość silnie jego skutki. Dlaczego „precz z komuną” jest dziś w Polsce zakazanym zwrotem? Proszę sobie odpowiedzieć na to pytanie.

18 kwietnia bieżącego roku, w dniu drugiej rocznicy Pogrzebu Śp. Pary Prezydenckiej, kilkudziesięcioosobowa grupa, w czasie przemówienia premiera Jarosława Kaczyńskiego, krzyczała „zabierz brata do Warszawy”. W czasie gdy mówiła mecenas Małgorzata Wassermann były gwizdy, towarzyszyły one również przemówieniom innych osób i modlitwie. Oto brat poległego Prezydenta i córka polskiego ministra musieli wysłuchiwać tego skandalicznego zachowania. Niezwykle boleśnie uderzającego w uczucia. Dotyczące bliskich tych, którzy polegli i dotyczące też samych Poległych. W kulturze europejskiej nie atakuje się tych, którzy cierpią i nie atakuje się zmarłych. Poza tym szanuje się prawo do modlitwy. Szkoda, że wówczas nie zauważyli tego „dziennikarze” mediów „głównego nurtu”. Może dla nich takie zachowanie jest „cool”? Tylko gdzie tu jest prawdziwe dziennikarstwo? I przyzwoitość?