Informacja prasowa
Prawo i Sprawiedliwość: tarnowska Grupa Azoty winna być uznana za spółkę strategiczną dla polskiej gospodarki.
Tarnowska Grupa Azoty, winna być włączona na listę polskich spółek strategicznych, nie przeznaczonych do prywatyzacji, w których skarb państwa będzie miał zagwarantowany pakiet kontrolny. Uniemożliwi to wszelkie próby przejęcia spółki przez obcy kapitał – powiedziała podczas dzisiejszej konferencji prasowej wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło.
Dwa tygodnie temu w Warszawie Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało program pt. „Zdrowie, Praca, Rodzina”. Szczególną uwagę w programie poświęcono gospodarce oraz rynkowi pracy. Brak stabilnej, przyzwoicie płatnej pracy lub brak jej w ogóle to podstawowy problem Polaków. Szczególnie dotyczy to młodzieży, która nie może znaleźć pierwszej pracy i co za tym idzie, założyć rodziny i rozpocząć samodzielnego życia. Problemem są także bardzo niskie płace.
„Warunkiem tego aby w Polsce było więcej dobrze płatnej i stabilnej pracy jest stworzenie ambitnego i realnego programu gospodarczego. I my jako Prawo i Sprawiedliwość z takim programem występujemy. Będziemy miejsca pracy tworzyć, a nie walczyć z bezrobociem” – przekonywała podczas konwencji programowej poseł Beata Szydło. Filarem programu gospodarczego Prawa i Sprawiedliwości jest suwerenność gospodarcza i budowa silnej pozycji gospodarczej Polski na arenie międzynarodowej. W tym celu. Polska musi odbudować swój przemysł.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości (fot. Beata Szydło – wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, przewodnicząca Prawa i Sprawiedliwości w Małopolsce oraz Edward Czesak – poseł na Sejm RP, prezes Prawa i Sprawiedliwości w okręgu tarnowskim) wyrazili zaniepokojenie sytuacją w tarnowskiej Grupie Azoty. Jest to jedna z kluczowych spółek w Małopolsce, o dużym znaczeniu dla polskiego przemysłu chemicznego, gospodarki w Małopolsce oraz dla rynku pracy, z którym w regionie nie jest najlepiej. Z planów przejęcia spółki nie zrezygnował rosyjski kapitał. Poseł Edward Czesak poinformował, ze zwracają na to uwagę także pracownicy spółki w piśmie do ministra skarbu oraz do posłów. Ochrona spółki poprzez podniesienie kapitału zakładowego Azotów przez przejęcie akcji Puław nie zabezpieczyła wystarczająco spółki przed przejęciem. Dlatego potrzebne są dalsze działania.
W programie Prawa i Sprawiedliwości jest zapis o wydzieleniu spółek kluczowych, w których państwo zachowa nadzór właścicielski. Będą to przede wszystkim spółki infrastrukturalne i energetyczne oraz spółki istotne ze względu na swoja wielkość lub rolę w ważnym sektorze gospodarki (a taką z pewnością w przemyśle chemicznym pełni Grupa Azoty z Tarnowa) oraz spółki pełniące ważne funkcje społeczne: np.: uzdrowiska.
Prawo i Sprawiedliwość uważa, że tarnowska Grupa Azoty SA winna zostać wciągnięta na listę spółek kluczowych co będzie skutkowało tym, ze Państwo Polskie będzie miało w spółce niezbywalny kontrolny pakiet akcji. Próby przejęcia spółki przez obcy kapitał, z jakimi mamy do czynienia dziś, będą wtedy niemożliwe. Spółka Grupa Azoty SA winna być spółka strategiczną dla gospodarki narodowej.
„Państwo pod rządami Prawa i Sprawiedliwości nie zrezygnuje z praw właścicielskich do tych spółek. Nie będą one przeznaczone do prywatyzacji. Skarb państwa będzie miał większościowe udziały” (poseł Beata Szydło). „Chcemy zabezpieczyć kluczowe spółki przed ryzykiem przejęć z jakim w chwili obecnej mamy do czynienia w Tarnowskich Azotach” (poseł Edward Czesak).
Jest to sprawa ważna także dla rynku pracy w Polsce i w Małopolsce. Za rządów PO pracę straciło w Małopolsce grubo ponad 50 tysięcy ludzi (przyrost bezrobotnych jest jednym z najszybszych w Polsce) a prawie 200 tys. wyjechało zagranicę za pracą. Problem bezrobocia dotyka w Małopolsce szczególnie ludzi młodych. Ok połowa wszystkich bezrobotnych w Małopolsce to osoby nie przekraczające 35 roku życia.
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości zwróciła uwagę, że ugrupowanie chce aby w ustawie o zamówieniach publicznych znalazł się zapis gwarantujący firmom lokalnych z sektora małych i średnich przedsiębiorstw minimum 40 % udziału w zamówieniach publicznych w danym regionie. Chcemy wzmacniać polską przedsiębiorczość i chronić lokalny rynek pracy – zakończyła poseł Beata Szydło.