Czterdzieści lat – błądzenia – szedłem do Ciebie
Ziemio obiecana…
Gdym już myślał że stąpam mocno po Twej glebie
Jesteś mi zabrana…
Słowa jego – sól w oku – a nie ogrom gromów
Z Twego nieboskłonu
Świątynię rozszarpały biorąc jej atomy
W jasyr Babilonu…
Dziś na grobach – duszy mej – Jahwe i Mojżesza
Jedynie zostanie
Krzyż – świadectwo miłości i śmierci co wskrzesza
Twoje Zmartwychwstanie…