Przeskocz do treści

alicjarostockaAlicja Rostocka

Dzisiaj, 6 października, po ośmiu dniach opuścił szpital w Nowym Sączu nasz kolega Zygmunt Miernik. Na dworcu PKS u w Krakowie przygotowaliśmy mu zasłużone powitanie.

20141006zmA później... mieliśmy o czy mówić, także o cichych bohaterach akcji likwidacji haniebnego obelisku w Nowym Sączu, którymi są ojciec i jego 16-letni syn z miejscowości pod sądeckiej, 17-letni samotny chłopak który przyjechał z Krakowa i jedna piękna rudowłosa dziewczyna, będąca znanym fotografem i przewodnikiem po Krakowie, którą policjanci po chamsku wyzywali (oczywiście poza jej plecami)... Myślę, że dalszy ciąg sprawy nastąpi. My nie odpuścimy.

Zapraszam Państwa do obejrzenia okolicznościowego fotoreportażu:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/7Pazdziernika2014

krakowniezaleznymkInformacja własna

Fotografie w tekscie p. Mirosław Boruta.

10 września, tuż po zakończeniu Miesięcznicy Smoleńskiej, Związek Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89, przy udziale Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, zaprosił Krakowian i Gości Naszego Miasta na manifestację "W obronie niszczonego i stopniowo likwidowanego Państwa Polskiego przez agentów i użytecznych idiotów z Platformy Obywatelskiej, na przykładzie wojewody małopolskiego Jerzego Millera".

20140910zkpn1Manifestacja przeszła w pochodzie ul. Grodzką do Rynku Głównego, gdzie zatrzymała się przy pomniku Adama Mickiewicza. Przemawiał tam przewodniczący ZKPN 1979-89, p. Krzysztof Bzdyl. Zebrani przeszli następnie ul. Floriańską, obok Barbakanu pod Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie (ul. Basztowa 22). Zażądali tam od wojewody Jerzego Millera wyjaśnienia braku odpowiedzi na poprzednie pismo (z 10 sierpnia br.) i powodów kolaborowania rządu Tuska z Rosją przeciw interesom państwa polskiego.

20140910zkpn2P. Krzysztof Bzdyl mówił o haniebnych wyrokach sądowych i sędziach krzywoprzysiężnych, o niszczeniu szkolnictwa polskiego i likwidowaniu nauczania historii przez funkcjonariuszy PO, niszczeniu patriotyzmu i tożsamości narodowej, przy równoczesnej obronie reliktów komunistycznych. "Tak działa partia o nazwie Platforma Obywatelska i jej koalicjant – Polskie Stronnictwo Ludowe. Zlikwidujmy ich poprzez mądre decyzje wyborcze zanim oni zlikwidują Polskę", dodał.

Już po zakończeniu manifestacji, grupa policjantów (warto dodać, że inna od ochraniającej manifestację) legitymowała wytypowanych przez "osobę postronną" uczestników. Była to kontynuacja "akcji - prowokacji" rozpoczętej jeszcze przed obchodami Miesięcznicy Smoleńskiej, której przebiegu nie udało się jednak zakłócić (fotografie w notce o Miesięcznicy - Redakcja). Wieczorną manifestację i incydent ukazują zdjęcia p. Alicji Rostockiej i filmy autorstwa p. Stefana Budziaszka, dziękujemy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/10Wrzesnia2014ar


• https://www.youtube.com/watch?v=nwA1yQQRptc


• https://www.youtube.com/watch?v=cJfjD8rx4lA

krakowniezaleznymkInformacja własna

W poniedziałek, 1 września p. Beata Sobkiewicz, pełnomocnik Okręgowy Prawicy Rzeczypospolitej w Krakowie zaprosiła nas do uczestnictwa w pikiecie "Ręce precz od naszych dzieci". Pikieta odbyła się przed Urzędem Wojewódzkim w Krakowie, przy ul. Basztowej 22, siedzibie lokalnego kuratorium oświaty i była częścią ogólnopolskiego protestu przeciw demoralizacji dzieci i młodzieży.

Okolicznościowe oświadczenie Krajowego Biura Prawicy Rzeczypospolitej ilustrujemy zdjęciami autorstwa p. Mirosława Boruty. Ich komplet znajdą Państwo tutaj:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Wrzesnia2014

Oświadczenie Prawicy Rzeczypospolitej: powtarzamy nasze NIE dla zorganizowanej demoralizacji dzieci i młodzieży!

20140901prz1W dniu rozpoczęcia nowego roku szkolnego przypominamy, że Rzeczpospolita w swym prawie potwierdziła, że wychowanie naszych dzieci w szkołach publicznych powinno szanować chrześcijański system wartości oraz przekazywać dzieciom i młodzieży polskie dziedzictwo kulturowe. Niestety, obecna władza stale podważa te zasady, które ma obowiązek realizować.

Mimo ubiegłorocznych ogólnopolskich protestów, rząd premiera Tuska nadal akceptuje antywychowawcze zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

20140901prz2Rząd nie tylko współpracuje z organizacjami homoseksualnymi, ale wręcz zachęca je do działalności w szkołach.

Większość rządowa odrzuciła w Sejmie obywatelską inicjatywę referendum w sprawie obniżenia wieku szkolnego. Rodzicom odmówiono prawa głosu w sprawie bezpośrednio dotykającej ich praw i kształtu życia rodzinnego.

20140901prz3Rząd ignoruje opinie wielu środowisk edukacyjnych, nauczycieli, rodziców oraz ekspertów w sprawie poziomu i treści „darmowego elementarza” dla pierwszoklasistów.

Wszystko to świadczy o skrajnej arogancji władzy, nie liczącej się ani z obowiązkami prawnymi, ani z prawami rodzin, ani z opinią nauczycieli.

Prawica Rzeczypospolitej zapewnia rodziców występujących w obronie swoich praw wychowawczych, środowiska nauczycielskie i samorządy odpowiedzialne za stan oświaty – o swoim zaangażowaniu na rzecz naprawy sytuacji w szkolnictwie i o wsparciu dla wszystkich inicjatyw społecznych podejmowanych w tym kierunku.

Marek Jurek, prezes Prawicy Rzeczypospolitej
Krzysztof Kawęcki, wiceprezes ZG Prawicy Rzeczypospolitej

krakowniezaleznymkInformacja własna

W sobotnie popołudnie, 26 lipca 2014 roku, w Księgarni Gazety Polskiej w Krakowie przy ul. Jagiellońskiej 11 miało miejsce spotkanie z p. Tadeuszem Markiem Płużańskim, autorem m.in. książek: "Bestie: mordercy Polaków" (Warszawa 2011), "Oprawcy: zbrodnie bez kary" (Warszawa 2012), "Bestie 2" (Warszawa 2013) i "Lista oprawców" (Warszawa 2014). Tematem spotkania była odpowiedź na pytanie "Kto blokuje ekshumacje Żołnierzy Niezłomnych?"

Kilka pamiątkowych zdjęć ze spotkania zawdzięczamy p. Alicji Rostockiej:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/27Lipca2014

agnieszkapiwar1Agnieszka Piwar

Grzegorz Braun: Obowiązujący w Post-PRL-u tzw. „kompromis aborcyjny” jest dokładnie na poziomie tego, co zaprowadził Hitler. Z reżyserem Grzegorzem Braunem, twórcą filmu „Eugenika. W imię postępu” rozmawia Agnieszka Piwar z Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Od kilku tygodni toczy się w Polsce spór, będący konsekwencją decyzji prof. Bogdana Chazana. Dyrektor stołecznego Szpitala im. Świętej Rodziny, powołując się na klauzulę sumienia, odmówił zabicia nienarodzonego chorego dziecka oraz nie wskazał matce miejsca, gdzie mogłaby tego dokonać. Przeciwnicy ginekologa grzmią, że złamał on prawo, nie informując matki gdzie mogłaby przeprowadzić aborcję. Dokąd zabrnęliśmy, skoro publicznie odmawia się człowiekowi jego naturalnego prawa do tego, aby mógł się urodzić?

Pani mówi elegancko: „spór” - ja myślę, że to nie jest adekwatne określenie. Spór to byłby wtedy, gdyby jednym racjom przeciwstawiano inne racje, przy czym obie strony miałyby zbliżone szanse artykulacji poglądów i szerzenia informacji. Tu mamy do czynienia po prostu z nagonką na uczciwego człowieka, którego możliwości samoobrony są radykalnie ograniczone. Dyktatura polit-poprawności kompletnie eliminuje z mediów głównego ścieku znaczną część informacji istotnych w sprawie, a pozostałą częścią nagminnie manipuluje. Przykład: w początkowej fazie rozkręcania kampanii nienawiści wobec prof. dra Chazana kluczowy wątek przemysłu „in vitro” został przed opinią publiczną po prostu skrzętnie zatajony, a kiedy już wyszedł na jaw – jest nadal uparcie marginalizowany.

Zdaje się bowiem, że nagonka na prof. Chazana ma przykryć właśnie tę ważną kwestię, że mianowicie chore dziecko, którego zabicia odmówił, było owocem in vitro. Zabijanie ze względu na wady wrodzone, zapłodnienie pozaustrojowe, sztuczna selekcja człowieka - o tych metodach opowiada Pana film „Eugenika. W imię postępu”. Z dokumentu dowiadujemy się m.in., że zwolennikiem zabijania ze względów eugenicznych był Adolf Hitler. Jak to możliwie, że metody człowieka, którego oficjalnie potępił cały cywilizowany świat, realizowane są – zgodnie z prawem – w Polsce?

A jak to możliwe, że komunistyczni zbrodniarze mają w Polsce pogrzeby z asystą kompanii honorowej? Żyjemy w kraju, który nie przeszedł należytej desowietyzacji – nic dziwnego więc, że prawo obywatelstwa utrzymują tu rozmaite relikty socjalizmu – tego międzynarodowego i tego narodowego. Mianownik jest przecież wspólny: dzielenie ludzi na lepszych i gorszych – wedle podziału na klasy, czy rasy. Skoro ten błąd antropologiczny nie został wyrugowany – to i nie dziwota, że nadal przerażająco szerokie jest przyzwolenie na eliminowanie „życia niewartego życia”. Notabene: obowiązujący w Post-PRL-u tzw. „kompromis aborcyjny” jest dokładnie na poziomie tego, co zaprowadził Hitler: ludzie podejrzani o niedoskonałość mają być eliminowani.

Dzięki postawie prof. Chazana chore dziecko nie zostało rozszarpane na strzępy i mogło się urodzić, a następnie umrzeć względnie spokojnie. Także matka, zamiast zabić, miała szansę z własnym dzieckiem się pożegnać. Tymczasem zwolennicy aborcji oburzają się, że to nieludzkie pozwolić urodzić się dziecku z „mózgiem na wierzchu”, itp... Jak Pan skomentuje tego typu argumentację?

Prawdę mówiąc, zawsze zadziwiało mnie to niezmącenie dobre samopoczucie i bezkrytycznie wysoka samoocena tych ludzi, którzy najwyraźniej samych sami siebie uważają za idealnych. Tymczasem w oczach Stworzyciela wszyscy jesteśmy docześnie – każdy na swój sposób – rażąco nieperfekcyjni. A jednak przyzwala On na nasze istnienie, lituje się nad naszymi usterkami, nad manifestacjami naszej wewnętrznej, czy zewnętrznej brzydoty – i wszystkim daje obietnicę zbliżenia do Siebie, tzn. „promesę” doskonałości. Ale póki co, na tej Ziemi nikt nie jest idealny. Orzekać więc, że niedoskonałości mojego brata są nadto rażące, a moje własne jeszcze do zaakceptowania – to jest niesłychana uzurpacja, świadcząca o niepojętym samozadowoleniu. Kto jest „brzydszy” - dzieciątko, które bez najmniejszej własnej winy rodzi się kalekie, czy domagający się jego śmierci osobnicy, którzy na własne życzenie doprowadzają się do stanu monstrów moralnych - ?

Skąd zaś w tym pięknym dobrym świecie bierze się brzydota, kalectwo i w ogóle zło – niejednokrotnie przekraczające naszą odporność? No, to jest właśnie „mysterium iniquitas”, tajemnica, której nie możemy sami ani pojąć, ani tym bardziej przezwyciężyć – mamy natomiast przyjąć do wiadomości, a przy końcu czasów wszystko się wyjaśni. Ponieważ wiemy, że od Boga nie pochodzi nic, co by nie było dobrem, prawdą i pięknem – jasnym jest, że wszystko, co od tej Boskiej wyśrubowanej normy odbiega, pochodzi od Jego nieprzyjaciela. Pytanie, w jakiej mierze ten ostatni zyskuje w nas chętnych współpracowników w swym dziele - ? Oby się nie okazało, że także i my naszą nieprawością bezpośrednio się przyczyniamy do kalectwa, chorób i wreszcie śmierci naszych bliźnich.

Fragment Przysięgi Hipokratesa brzmi: „Nigdy nikomu, także na żądanie, nie dam zabójczego środka ani też nawet nie udzielę w tym względzie rady; podobnie nie dam żadnej kobiecie dopochwowego środka poronnego”. Tymczasem lekarz, który postępuje zgodnie z tymi zasadami, otrzymuje na kierowany przez siebie szpital potężną karę finansową, prezydent Warszawy podejmuje decyzję o zdjęciu go z funkcji dyrektora placówki, a w prorządowych mediach nieustannie trwają bezwzględne ataki na niego. Kto rządzi tym państwem?

grzegorzbraunhebdow3No tak, ale zdaje się, że „Przysięgę Hipokratesa” w nowych pokoleniach medyków nie wszyscy już znają – została ona przecież zastąpiona jakimś tekstem o powadze nie przewyższającej „przyrzeczenia zuchowego”, w którym jasność dyrektyw została skutecznie rozmyta, więc i o kategorycznym zakazie odbierania życia nie ma już mowy.

Pan prof. dr Chazan swoim postępowaniem naruszył interesy potężnego lobby i wielkiego przemysłu – na straży których stoją w Polsce urzędnicy najrozmaitszych szczebli. Hańba im – a szacunek prof. Chazanowi. On zrobił, co mu sumienie podyktowało – kwestia, co my w tej sprawie zrobimy?

Z tego całego dramatu wynikło także dużo dobra. Niezłomny ginekolog otrzymał ogromne wsparcie od Polaków, stoją za nim liczne organizacje. Także Kościół opowiedział się po stronie prześladowanego lekarza – abp Marek Jędraszewski zapowiedział zbiórkę wśród wiernych, aby pokryć nałożoną przez NFZ karę, a biskup Stanisław Napierała na Pielgrzymce Radia Maryja powiedział, że „prof. Chazan to symbol zmagania się ciemności cywilizacji śmierci z kulturą życia”. Co jeszcze powinniśmy zrobić, aby ostatecznie nie przegrać tej walki?

Powinniśmy przestać się łudzić. Łudzić się, że bezpieczeństwo życia i mienia może być zapewnione przez państwo w tym kształcie ustrojowym - odziedziczonym po Robespierze i Napoleonie, po Bismarcku, Hitlerze i Stalinie.

Podam jeden przykład: posłanką-sprawozdawczynią, która w 1956 roku przedkładała do przyjęcia Sejmowi PRL ustawę aborcyjną, była Maria Jaszczukowa (1915-2007) – żona Bolesława, znacznego aparatczyka pol-sowieckiego - sama członkini Stronnictwa Demokratycznego. Ta organizacja – należąca, jak wiadomo, do systemu fasadowej sow-demokracji u nas – korzeniami sięga przedwojnia, a jej proweniencje są masońskie, co jest faktem dla historyków oczywistym. Prezesem-założycielem SD był prominentny mason, dr med. Mieczysław Michałowicz, który jeszcze po wojnie dostał order od Bieruta. Otóż na czele komitetu redakcyjnego oficjalnej biografii tego Michałowicza z ramienia SD stała właśnie Maria Jaszczukowa – co daje nam wyobrażenie o jej autorytecie w tym środowisku. Udzielała się ona w wielu „postępowych” organizacjach, m.in. w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci i w Światowej Demokratycznej Federacji Kobiet. Nota bene: była również założycielką tygodnika „Przyjaciółka” - który w dyskretny, acz niezwykle konsekwentny sposób krzewił „postęp” w obyczajowości i życiu rodzinnym PRL. To pismo, zdaje się, przeżyło swoją matkę-założycielkę i nadal wychodzi?

Otóż właśnie przykład Jaszczukowej - niech się Pan Bóg zlituje nad nią (i nad nami wszystkimi) - pokazuje ścisłe związki aparatu władzy sowieckiej z ideowym zapleczem masonerii w dziejach rewolucji światowej. Dziś mamy władzę post-sowiecką i neo-euro-sowiecką – ale te stare miłości nie rdzewieją. Wręcz przeciwnie – front walki o „nową obyczajowość” wedle wytycznych Engelsa i Aleksandry Kołłątaj znów okazuje się frontem kluczowym.

Zatem aby zapewnić bezpieczeństwo życiu i wolności ludzkiej nie wystarczy obalić władzę Politbiura. Trzeba jeszcze wyzwolić się spod władzy Loży.

Sprawa propagandy i przemysłu aborcyjnego, antykoncepcyjnego, „in vitro” - o tym wszystkim była mowa w filmie „Eugenika”. Teraz wraca pan do tematu – co z filmem o Mary Wagner, do którego zdjęcia zrobił Pan przed paroma miesiącami? (por. https://www.krakowniezalezny.pl/grzegorz-braun-kreci-film-o-jednym-z-najwazniejszych-procesow-naszej-epoki)

Finalizujemy właśnie montaż – i w sierpniu, mam nadzieję, film będzie gotowy. Tytuł roboczy: „Nie o Mary Wagner”. Jestem bardzo szczęśliwy, że akurat teraz ten film powstaje – mam nadzieję, w porę. Praca nieco się opóźni, z przyczyn ode mnie niezależnych – ponieważ najbliższy tydzień spędzę w więzieniu.

Mój adwokat zawiadomił mnie właśnie, że zostałem skazany na tydzień aresztu za obrazę sądu. Zamiast siedzieć non-stop w montażowni w Warszawie, muszę trochę odsiedzieć we Wrocławiu. Bo przecież nie będę czekał, aż któraś GWiazda śmierci rozgłosi – co się już przecież przed rokiem zdarzyło – że jestem poszukiwanym, nieuchwytnym dla Policji przestępcą.

Co takiego się wydarzyło?

Jak Pani wie, jestem we Wrocławiu sądzony za rzekomą napaść na Policję – po tym, jak wiosną 2008 roku to ja zostałem poturbowany przez tajniaków, poskarżyłem się urzędowo, po czym moje skargi zostały odrzucone, a ja sam zostałem postawiony przed sądem. I stoję tak już siódmy rok – a końca nie widać. Na początku tego roku poskarżyłem się wreszcie na przewlekłość postępowania – i tę skargę odrzucono. Na kolejnej rozprawie – a było ich już przecież w kolejnych instancjach razem kilkadziesiąt – sędzia Korzeniewski dopuścił się skandalicznego naruszenia procedury i mojego prawa do obrony: zrezygnował z przesłuchania powołanego świadka. A świadek to istotny: policjant-bandyta, nazwiskiem Balcerzak, który dowodził w 2008 roku tą grupą, która mnie napadła. Dziś nie jest już czynnym funkcjonariuszem – stając w drzwiach sali rozpraw rzucił do sędziego, że się spieszy, bo ma „do podpisania kontrakt za dwa miliony”. I sędzia Korzeniewski puścił go bez żadnych pytań [patrz: http://www.youtube.com/watch?v=6tuNCobXOlA]. Na co zareagowałem – za co z kolei sędzia wymierzył mi kare grzywny. Przy czym w uzasadnieniu tej decyzji przywołał rzekomo obraźliwe słowa, których miałem użyć; „bandyta” i „złodziej”. Bandyta, owszem, tak powiedziałem – bo to fakt. To on przecież nawoływał swoich podwładnych do złamania prawa – kiedy niższy funkcjonariusz nazwiskiem Wadowiec (dziś mój główny fałszywy oskarżyciel) wahał się, czy ma mi się regulaminowo wylegitymować, do czego zgodnie z prawem go wezwałem – wówczas to ów Balcerzak rzucił: „Co się będziesz tu z nim p...” [patrz np.: http://www.blogpress.pl/node/1734]. Więc „bandyta”, owszem. Ale „złodziej” - to sobie Sąd uroił - tego słowa nie użyłem, bo nie jestem przecież wprowadzony w interesy p. Balcerzaka na tyle, by dokonywać takiej ich ewaluacji. Od decyzji o nałożeniu grzywny odwołałem się. I oto kilkanaście dni temu Sąd Odwoławczy, nie wysłuchawszy moich argumentów, tę decyzje podtrzymał – przywołując te samo urojone uzasadnienie decyzji. Kiedy Wysoki Sąd ogłosił wyrok, wstałem, pożegnałem się z moim adwokatem i wyszedłem z trzaskiem zamykając drzwi za sobą. I za to właśnie wysyła się mnie na tydzień do aresztu – lepsze to, niż nic, bo innego urlopu w tym sezonie mieć nie będę.

Dziękuję za rozmowę. Niech Bóg ma Pana w Swojej Opiece!

* GRZEGORZ BRAUN, ur. 1967 - reżyser, publicysta, zdeklarowany monarchista. Jego film „Eugenika. W imię postępu” został nagrodzony podczas festiwalu Katolickiego Stowarzyszenia Filmowców „Niepokalanów 2011” (pierwsze miejsce w kategorii filmów edukacyjnych) oraz otrzymał nagrodę Stowarzyszenia Wydawców Katolickich „Feniks” (2012). Dokument przedstawiający podstawowe założenia eugeniki oraz jej początki w Stanach Zjednoczonych, hitlerowskich Niemczech i międzywojennej Polsce dostępny na stronie producenta: www.ahaaa.pl

elzbietaserafinElżbieta Serafin

1 lipca w Bibliotece Jagiellońskiej otwarta została wystawa zdjęć, na którą wszystkich Państwa w imieniu organizatorów zapraszam. Zdjęcia wykonane zostały na tak zwanej kwaterze „Ł” (Łączce) Cmentarza Powązkowskiego podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez wielu wspaniałych ludzi pod kierownictwem historyka z wrocławskiego IPN prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Kwatera „Ł” to jedno z tych miejsc, gdzie komunistyczni mordercy grzebali swoje ofiary w latach 1948 – 1956.

20140701es1Prace ekshumacyjne prowadzone na zlecenie Instytutu Pamięci Narodowej oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w latach 2012 - 2013 odkryły kości 194 zamordowanych. Wśród zidentyfikowanych znaleźli się najwięksi Polacy, m.in. mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”- Dowódca V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” - żołnierz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, cichociemny, dowódca oddziałów partyzanckich AK, DSZ i Zrzeszenia WiN, harcerz.

20140701es2Na zaproszenie Dariusza Walusiaka (twórcy wielu filmów dokumentalnych) reprezentującego jednego ze współorganizatorów wystawy – Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego - przybyła z Podhala grupa rekonstrukcji historycznej. Przebrani w mundury przypominali tych, o których mówi ta wystawa, a którzy zostali wymordowani przez komunistycznych oprawców i pochowani skrycie w wielu takich miejscach jak kwatera „Ł”.

20140701es3Proszę o powiadamianie o wystawie wszystkich znajomych i nieznajomych, ślijcie Państwo maile, rozsyłajcie SMS-y, dzwońcie, by dotrzeć do jak największej ilości Polaków.

Pamiętajmy!

By obejrzeć wystawę trzeba się pospieszyć, ponieważ będzie czynna tylko do 19 lipca. Biblioteka Jagiellońska, poniedziałek – piątek w godzinach 9:00-20:00 oraz sobota 9:00-15.00 (wejście od ulicy Oleandry).

Zapraszam Państwa jeszcze do obejrzenia fotoreportażu z uroczystości otwarcia wystawy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Lipca2014

adamslomka1Adam Słomka*

Może tak dla prawdy historycznej Rosjanie... zbudują pomnik hetmana Stanisława Żółkiewskiego w Moskwie?

Wypada pogratulować samorządowi i mieszkańcom Limanowej za determinację w zrealizowanej likwidacji tamtejszego monumentu zbrodniczej Armii Czerwonej. Rosyjska agencja INTER-TASS przytoczyła stanowisko rosyjskiego MSZ, który uznał suwerenną decyzję polskiego samorządu za "świętokradztwo" i "akt wandalizmu". Warto wspomnieć, że niedawno po 24 latach walki został zniesiony również pomnik „wdzięczności Armii Czerwonej” w Katowicach.

Rosyjskie władze po dokonaniu - przez nowe wydanie Armii Czerwonej - anschlussu Krymu na szkodę Ukrainy metodycznie działają na rzecz zatarcia prawdy historycznej, tj. faktu blisko dwuletniej współpracy Armii Czerwonej i Wehrmachtu, NKWD i GESTAPO oraz Józefa Stalina z Adolfem Hitlerem. W każdym razie... żadne cywilizowane państwo nie może dyktować innemu jakie pomniki mają stać na jego terytorium.

pomnikwmoldawiiWarto zastanowić niedługo Federacja Rosyjska nie zażąda od Mołdawii zniszczenia pomnika zdobywcy Kremla, hetmana Stanisława Żółkiewskiego. W miejscu jego bohaterskiej śmierci (obecnie wieś Bierezowska w Mołdawii, dawniej polska wieś Laszki) jego syn Jan w 1621 roku wzniósł pomnik ozdobiony tablicą ze znanym cytatem „Quam dulce et decorum est pro patria mori” („Jakże słodko i zaszczytnie jest umrzeć za Ojczyznę”). Pomnik przetrwał aż do 1868 roku. Dzięki staraniom Polaków został odbudowany w 1912 roku (fot. Wikipedia).

Rosja musi otrzymać adekwatną odpowiedź na swoje pomruki w sprawie swoich monumentów na naszym terytorium. Brakuje bowiem tylko ... aby Rosjanie domagali się odbudowania warszawskiego soboru św. Aleksandra Newskiego czy Pomnika Siedmiu Generałów. Jeśli Rosjanie zbudują w Moskwie pomnik hetmana Stanisława Żółkiewskiego czy marszałka Józefa Piłsudskiego - w myśl upamiętnienia wydarzeń historycznych - to wtedy porozmawiamy o ich monumentach na polskim terytorium. Na razie ponawiam propozycję, aby do 11 listopada 2018 r. rozebrać wszystkie istniejące monumenty komunistyczne przenosząc je na cmentarze lub odsyłając Rosji. Nikt o zdrowych zmysłach nie rozciąga wymowy cmentarzy wojennych na jakieś monumenty. Jeśli jest inaczej i któryś z postkomunistów z SLD „swobodnie bredzi” w kwestii rzekomej konieczności utrzymania komunistycznych pomników to idzie prostą drogą do uzasadnienia wystawiania pomników żołnierzom Wehrmachtu.

Domagam się przy tym jednostronnego wypowiedzenia aneksu do umowy agenta, ministra Olechowskiego z przedstawicielem Rosji z 1994 r., na który powołuje się notorycznie rosyjski MSZ. Lista chronionych umową obiektów nie może zawierać żadnych obiektów sławiących komunizm. Po prostu! A rosyjski MSZ niech sobie pomrukuje...

* Autor to przewodniczący Konfederacji Polski Niepodległej – Niezłomni, był posłem na Sejm RP I, II i III kadencji, więźniem politycznym PRL.

marekmariusztytkoMarek Mariusz Tytko*

Rozstrzelani niezłomni żołnierze niepodległości...

1 lipca w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie otwarto unikatową wystawę fotograficzną zdjęć autorstwa Piotra Życieńskiego (kilka zdjęć poniżej) z warszawskiego Instytutu Pamięci Narodowej pt. Cum tacent clamant (łaciński cytat z Cycerona, oznaczający: Milcząc, wołają. Wystawiono ponad sto oryginalnych, dużych barwnych zdjęć dokumentacyjnych z prac związanych z poszukiwaniem na Powązkach (w kwaterze „Ł” – tzw,. „łączce”) szczątków ofiar systemu komunistycznego z lat 1944-1956. Na wystawie znalazły się także ponadto po raz pierwszy pokazane unikatowe zdjęcia dotyczące dokumentów krakowskich. komunistycznych mordów sądowych po II wojnie.

pzycienski1Jak podkreślali obecni przy otwarciu wystawy historycy, przedstawiciele organizatorów, tj. krakowskiej Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego (prof. Tomasz Gąsowski i komisarz wystawy Dariusz Walusiak), Fundacji Niepodległości (z Lublina), Biblioteki Jagiellońskiej (prof. Zdzisław Pietrzyk), krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej (dr Marek Lasota), wystawa jest istotna dla polskich dziejów XX w. Wystawa ma pełnić funkcję dokumentacyjną (utrwalanie pamięci o walce żołnierzy niezłomnych o niepodległość Polski pod sowiecką okupacją komunistyczną po II wojnie) oraz funkcję edukacyjną (podtrzymanie tożsamości narodowej Polaków).

„Naszym oczywistym obowiązkiem jest podjęcie próby zapewnienia godnego pochówku każdej osobie represjonowanej i zamordowanej przez reżim komunistyczny za wierność przysiędze Rzeczypospolitej, obronę honoru i niepodległości Ojczyzny, dochowanie wiary i wartości patriotycznych. Jesteśmy to wreszcie winni rodzinom ofiar, ich dzieciom oraz żyjącym jeszcze siostrom i braciom, którzy przez dziesiątki lat pozbawieni byli możliwości zapalenia świeczki na grobie ojca czy brata.” – tak napisali o tej wystawie prezes IPN dr Łukasz Kamiński Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa dr hab. Andrzej Krzysztof Kunert.

pzycienski2Jak informuje historyk i reżyser filmowy Dariusz Walusiak, wystawa jest głównie zapisem prac poszukiwawczych szczątków ofiar systemu komunistycznego prowadzonych w kwaterze „Ł” na warszawskich Powązkach w latach 2012 i 2013 przez Instytut Pamięci Narodowej w ramach projektu Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego z lat 1944–1956 realizowanego przez grupę specjalistów pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Po raz pierwszy prezentowana jest poza Warszawą. Do tej pory zdjęcia z „Łączki” można było oglądać w kościele św. Krzyża i w galerii IPN „Przystanek historia”.

Organizatorzy chcieli, aby „Łączka” symbolicznie wyszła poza Warszawę. D.Walusiak dodał, że „miejsca, gdzie w sposób haniebny chowano najwierniejszych Synów Naszej Ojczyzny, tak jak to działo się na cmentarzu powązkowskim rozsiane są po całej Polsce. Marek Lasota wskazał, że takich „łączek” z żołnierzami niezłomnymi są „tysiące”. Rozsiane są po wszystkich powiatach i trzeba je odnaleźć. Musimy to zrobić i to zrobimy, to nasz moralny obowiązek.

pzycienski3Podczas otwarcia wystawy o. dr Maciej Sadowski, krakowski redemptorysta i historyk z „Homo Dei” odmówił za zamordowanych żołnierzy niezłomnych krótką modlitwę (po łacinie i po polsku): „Wieczne odpoczywanie, racz im dać. Panie”, a około stu zgromadzonych na wystawie osób wypowiedziało ją wraz z prowadzącym.

Na otwarcie wystawy przybyli liczni goście oficjalni, m.in. konsul generalny Republiki Słowacji w Krakowie – Ivan Škorupa oraz kombatanci, np. powstaniec warszawski Zdzisław Życieński, ojciec autora wystawy fotografii, tudzież architekt Wiesław Żardecki, współorganizator Szarych Szeregów w Krakowie podczas II wojny.

Fotografie Piotra Życieńskiego (obecnego przy otwarciu wystawy), który od samego początku towarzyszył ekshumacji ukazują bestialstwo komunistycznych oprawców. Ponadto wykonano w Krakowie kilka zdjęć dodatkowych, które dołączono do wystawy. Mają one uświadomić zwiedzającym, że w naszym mieście, gdzie z wyroku sądowego zamordowano ok. 70 osób, jest podobna do warszawskiej, nieodkryta do tej pory „Łączka” – powiedział Dariusz Walusiak, komisarz wystawy. Mamy już sygnały, że za naszym przykładem pójdą inne miasta i u siebie zaprezentują tą wstrząsającą ekspozycję (jako wystawę objazdową), dodał tenże historyk. Wsparcia ekspozycji w BJ udzieliła Fundacja „Łączka” oraz Dom Wydawniczy Rafael, drukując 1500 dużych wielobarwnych plakatów przedstawiających młodą archeolożkę (Justynę) w higienicznej masce z czaszką bezimiennego żołnierza niezłomnego, wydobytą z dołu śmierci i trzymaną w rękach niczym czaszka Yoricka, z hamletowskim pytaniem: „Być albo nie być?”. Na ów szekspirowski wątek zwrócił uwagę Zdzisław Życieński (ojciec autora fotografii), dodając, że to rewelacyjne zdjęcie ma także niezwykłe walory artystyczne i powinno być ogłoszone „Zdjęciem Roku”.

pzycienski4Na uwagę zasługuje umiejętnie dobrana oprawa plastyczna ekspozycji – znakomita aranżacja autorstwa plastyczki Jolanty Czarskiej. Fotografie umieszczono, na tle żałobnych, czarnych kirów oraz w kontekście dużych płaszczyzn z jasnego płótna jutowego przypominających jutowe worki, w których wrzucano do dołów śmierci zamordowanych bestialsko metodą katyńską strzałem w tył głowy – polskich patriotów, żołnierzy niezłomnych, najlepszych synów naszego narodu.

Ponadto uwagę zwraca inny udany plastycznie pomysł artystki Jolanty Czarskiej – mianowicie rząd prawie trzydziestu fotografii bohaterów powojennego podziemia antykomunistycznego stylizowanych na sarmackie portrety trumienne z XVII w. (w tym jeden portret kobiecy). To ma podkreślać ciągłość historyczną pomiędzy Rzeczpospolitą Obojga Narodów oraz żołnierzami niezłomnymi walczącymi o niepodległość Najjaśniejszej Rzplitej w XX w. Wystawa robi wielkie wrażenie na zwiedzających. Jak powiedział D.Walusiak, wystawa powinna pojechać „w Polskę”, aby mogło ją zobaczyć jak najwięcej Polaków, a zwłaszcza młodzież szkolna, co jest istotne dla wychowania patriotycznego. Wydobyci z dołów śmierci bohaterowie, milcząc, wołają w przyszłość do następnych pokoleń I jeśli my zapomnimy o nich, historia zapomni o nas.

Wystawa w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie przy ul. Oleandry 3, otwarta dla zwiedzających w dni powszednie w godzinach 9-20 (w sobotę 9-15), potrwa do 19 lipca 2014 r. Wstęp wolny.

Tutaj można obejrzeć zwiastun filmu nt. wystawy zdjęć z ekshumacji żołnierzy niezłomnych: http://youtu.be/eB9zX4ESaZU

* Autor jest nauczycielem akademickim w Uniwersytecie Jagiellońskim.

(Od Redakcji): Obszerny fotoreportaż z wystawy nadesłała p. Alicja Rostocka, a relację filmową przygotował p. Józef Wieczorek, dziękujemy 😉
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/4Lipca2014ar
• https://www.youtube.com/watch?v=yxgZQFuMRmY

krakowniezaleznymkInformacja własna

Rota Marii Konopnickiej przez lata stanu wojennego w Polsce, śpiewana była w wersji "Aż się rozpadnie w proch i w pył... sowiecka zawierucha". Dzisiaj przychodzi czas na uaktualnienie.

20140628asWalka ze złem, ze złem ideologicznym, bo przecież nie z ludźmi - przybrała w Krakowie formę kolejnego już, trzeciego w tym tygodniu protestu. Wczoraj (28 czerwca, w sobotę) Krakowianie pikietowali przed budynkiem teatru na Gazowej. I znów dwugodzinna modlitwa i śpiewy zjednoczyły wiele środowisk - "Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie"... (fot. p. Mirosław Boruta).

Zapraszamy Państwa do obejrzenia trzech zestawów zdjęć, których autorami są pp. Alicja Rostocka, Józef Bobela i Mirosław Boruta oraz filmu, który zrealizował p. Stefan Budziaszek:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/28Czerwca2014ar
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/28Czerwca2014jb
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/28Czerwca2014mb
• https://www.youtube.com/watch?v=-UgpcHSsP0A

O wydarzeniu poinformowała także Kronika Krakowska (00:24-02:01):
http://www.tvp.pl/krakow/kronika/wideo/28-vi-2014-godz-2200/15843461

krakowniezaleznymkInformacja własna

Wczoraj, w godzinach wieczornych setki Krakowian wzięło udział w spontanicznym, modlitewnym spotkaniu przy Teatrze Starym w Krakowie. Pseudosztuka, której prezentację zaplanowano na ten wieczór zbulwersowała swoją chrystofobiczną i homofobiczną wymową. Protestując daliśmy wyraz przywiązania do wiary i człowieństwa, pokazaliśmy, że Kraków i Polska to wciąż centra łacińskiej cywilizacji. Nasze modlitwy prowadził ksiądz Marek Oczkowski, proboszcz z Zawady nieopodal Myślenic.

20140627clNie można pod płaszczykiem nazwania czegoś sztuką bądź wolnością ekspresji artystycznej niszczyć fundamentów kultury ludzkiej. "Jeśli nienawidzisz Boga, nienawidzisz także ludzi!" - głosiło jedno z haseł.

Jeżeli sprawcy prezentacji nie rozumieją tej prawdy to znaczy, że nie rozumieją także i sztuki a ich kwalifikacje to prowadzenia miejsc kultury w Polsce, w Krakowie są żadne (fot. p. Mirosław Boruta).

Zapraszamy do obejrzenia trzech fotoreportaży, autorstwa pp. Józefa Bobeli, Mirosława Boruty (fot. 1-14) i Jana Lorka (fot. 15-20). O wydarzeniu poinformowała także Kronika Krakowska (00:23-02:11), a film przygotował p. Stefan Budziaszek:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/27Czerwca2014jb
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/27Czerwca2014
http://www.tvp.pl/krakow/kronika/wideo/27-vi-2014-godz-2200/15828331
• https://www.youtube.com/watch?v=RcN32S2-TNI

Marek Kolasiński

W związku z przypadającym 12 czerwca rosyjskim świętem państwowym Dzień Rosji, ruska ambasada w Warszawie przygotowała bankiet. Uczcić ruskie święto zapragnął również pewien człowiek w muszce. Traf chciał, że przed wejściem do ruskiej ambasady natknął się on na ludzi protestujących przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainie i został przez nich wygwizdany i wyśmiany. Człowiek w muszce musiał więc pokornie stanąć w kolejce i wśród okrzyków "ruski pachoł" czekał aż zostanie łaskawie wpuszczony do ambasady.

czlowiekwmuszceWśród towarzyszy świętujących na terenie ruskiej ambasady znaleźli sie tego dnia; Leszek Miller z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Janusz Korwin-Mikke z Nowej Prawicy (fot. z sieci) i Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ciekawe czy to towarzystwo wybierze się do ruskiej ambasady również 4 listopada? Wtedy to obchodzone jest inne ruskie święto, Dzień Jedności Narodowej upamiętniające wyjście Polaków z Moskwy w 1612 roku. Zostało ono ustanowione w 2004 roku przez KGB-istę Putina, zakompleksionego polonofoba. Czy miłość do towarzysza Putina 4 listopada również zwycięży ponad partyjnymi podziałami i polscy towarzysze będą razem świętować na terenie ruskiej ambasady? Jest to prawdopodobne, bowiem prawdziwa miłość nie zna granic.

krzysztofbzdylKrzysztof Bzdyl*

Jaka jest Polska w rocznicę Konstytucji 3 Maja 2014 r. w opinii środowisk kombatanckich i niepodległościowych?

Dzisiaj mija 223-cia rocznica uchwalenia Konstytucji Pierwszej Rzeczypospolitej. Była to ustawa, która miała za zadanie naprawę państwa i umożliwienie obrony ziem polskich przed Rosją. Społeczeństwo chciało się wyrwać z uległości i zależności od Rosji. Ta próba stronnictwa patriotycznego odzyskania wolności i odbudowy siły państwa nie powiodła się. Zdrajcy na żołdzie moskiewskim, którzy nie chcieli reform, zawiązali Konfederacją Targowicką, sprzymierzyli się z carycą Katarzyną i doprowadzili do II rozbioru Polski w 1793 r.

godlopolskiPamięć historyczna, pamięć o Konstytucji 3 Maja jest bardzo ważna dla świadomości narodu (Il. Herb Rzeczypospolitej Polskiej ustanowiony w 1956 r. przez Rząd na Uchodźstwie, za: Wikipedią). Msza Święta, nasz tradycyjny pochód i uroczystości na placu Jana Matejki mówią dobitnie o tym. Zajmijmy się przez chwilę kondycją i stanem państwa polskiego rządzonego już blisko 7 lat przez koalicję Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Uważam bowiem, że szczególnie ta rocznica narodowa powinna być okazją do oceny działania władz państwowych, pod kątem dbałości o interes państwa i narodu. Nieobecny wojewoda Jerzy Miller to likwidator pochodu 3-cio Majowego, tak jak komuniści. Przypomnijmy, że jako Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Miller wyprodukował raport o przyczynach katastrofy smoleńskiej, który ma tyle do czynienia z prawdą, co sowiecki raport o zbrodni katyńskiej Nikołaja Burdenki. Mówiąc w skrócie to kłamstwa, większość przepisana żywcem z raportu rosyjskiej generałowej Anodiny.

Donalda Tuska, już siedmioletniego premiera, znanego z twierdzenia, że polskość to nienormalność, niezależna prasa ocenia jako użytecznego idiotę i marionetkę, albo zdrajcę, człowieka, który rozmontowuje Polskę od środka. Dopiero niedawno dowiedzieliśmy się, że już na początku lat 90-dziesiątych brał pieniądze od niemieckiej partii CDU za obronę niemieckich interesów, bo przecież nie dostawał tych pieniędzy za darmo. Ale najlepiej obrazuje poziom umysłowy Tuska jego stwierdzenie, że chętnie ustawiłby się na solo z Jarosławem Kaczyńskim. To poziom menela, albo kombinatora, który chce rządzić Polską kłamstwami, obietnicami bez pokrycia, wysługując się Angeli Merkel i jeszcze do niedawna Putinowi.

U podstawy rządów Tuska i Platformy Targowickiej legła teza, że obecna Polska ma być jak w okrągłostołowym porozumieniu, PRL-em bis, gdzie rządzi agentura SB z dawnej Solidarności, postkomuniści, dobrani użyteczni idioci i resortowe dzieci. Ogłupione propagandą lemingi głosują za złodziejami i oszustami i nie zauważają, że korupcja, złodziejstwo, afery gospodarcze i nepotyzm są wszechobecne. Rozkradanie majątku narodowego trwa w najlepsze. Po blisko siedmiu latach rządów Platformy Obywatelskiej widać wyraźnie jak ich działania prowadzą do stopniowej likwidacji państwa polskiego. Przybyło tylko urzędników, w samej administracji centralnej 100.000. W 2013 roku wyemigrowało z Polski blisko 500.000 młodych ludzi, a w całym okresie rządów Platformy Targowickiej już 3 miliony Polaków wyjechały za pracą. A mimo to mamy ponad dwumilionowe bezrobocie. Propaganda rządu mówi, ze jesteśmy zieloną wyspą, którą ominął kryzys, obronioną przez walecznego Tuska, kiedy w rzeczywistości młodym ludziom oferuje ten rząd 30% bezrobocie i brak perspektyw. Już obecnie mamy ujemny przyrost naturalny. Więcej lat rządów tego oszusta i użytecznego idioty a staniemy się bezludną wyspą. I to wszystko dzieje się mimo, że dostajemy w ramach europejskich funduszy rozwoju dziesiątki miliardów euro każdego roku.

Korupcja niszczy nasz kraj i tu jeden przykład: międzynarodowy koncern teleinformatyczny HP skorumpował administrację Tuska, w tym kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – to ci, którzy mają nas chronić (wtedy ministrem był Jerzy Miller - właśnie ten od kłamstw smoleńskich). Koncern wypłacił im setki tysięcy dolarów w łapówkach za ustawione przetargi. Polska poniosła w wyniku tego wielomiliardowe straty. Tusk prowadzi antypolską politykę historyczną, przypomnijmy sobie antypolski serial niemiecki puszczony w telewizji publicznej, nazwany w USA propagandą goebelsowską, a pomniki okupanta są chronione przez policję i prokuraturę, i odnawiane za pieniądze zabierane nam wszystkim.

Należałoby zapytać czy jest coś, czego rząd Tuska nie zniszczył. Trudno by coś takiego znaleźć. I tak budując kawałki autostrad rząd Tuska doprowadził do bankructwa setki polskich firm, doprowadził do zamykania szkół, bibliotek, do zamykania placówek pocztowych i posterunków policyjnych, do znacznego osłabienia armii i obronności kraju, poprzez zlikwidowanie możliwości szkolenia wojskowego kolejnych roczników mężczyzn, wydłużył wiek emerytalny o siedem lat dla kobiet i dwa lata dla mężczyzn, dokonał skoku na OFE, w ciągu siedmiu lat nie potrafił doprowadzić do wydobycia gazu łupkowego, ani do uruchomienia terminalu do odbioru skroplonego gazu ziemnego.

Donald Tusk zwany przez niemieckie media „pokornym” potrafi tylko perfekcyjnie kłamać w ramach propagandy sukcesu, jak za komuny, co umożliwiają mu sprzedajne gazety na czele z Gazetą Wyborczą, i sprzedajne telewizje, a wśród nich szczekaczka TVN i Telewizja Publiczna opanowana przez resortowe dzieci i innych funkcjonariuszy Platformy Obywatelskiej. Na pomoc idą też rozgrzani, krzywoprzysiężni sędziowie, usłużni prokuratorzy, policja i służby specjalne wykonujące brudną robotę. O tym jak bardzo chory jest wymiar sprawiedliwości świadczy fakt, że na podstawie decyzji Trybunału Konstytucyjnego zbrodniarzom komunistycznym podniesiono w tym roku o ponad 100% emerytury. Takie państwo pełne kłamstwa, niesprawiedliwości i zdrady stworzył nam Donald Tusk główny macher III RP, zdrajca, łupieżca i krwiopijca.

Wniosek nasuwa się sam. Dla dobra Polski, dla nas i dla kolejnych pokoleń musimy wyczyścić sejm i europarlament z platformiarzy, PSL-u, palikociarni i postkomuny. Idźmy do wyborów i wyrzućmy łajdaków raz na zawsze z jakichkolwiek władz państwowych. Wiemy kto pozostał do wyboru, więc wybierajmy mądrze. Zwyciężymy!

*Autor jest prezesem Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89 i jego przedstawicielem w Porozumieniu Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

kazimierzkubrakKazimierz Kubrak

Przesyłam dokument, który pokazuje proces tworzenia III RP oraz wyjątki biografii H. Dankowskiego za Wikipedią.

Elity polityczne, które ustaliły w Magdalence kontraktowe wybory, dziś żyją bardzo dobrze. Na podstawie tych tajnych dokumentów uwłaszczyły się na majątku narodowym, doprowadzając polską gospodarkę do ruiny. Masowa emigracja zarobkowa jest tego tragicznym dowodem.

Henryk Dankowski (ur. 5 stycznia 1929 w Blizanowie) – generał dywizji „Służby Bezpieczeństwa”, I zastępca ministra spraw wewnętrznych PRL. 25 sierpnia 1958 został słuchaczem Kursu Doskonalenia Oficerów w Ośrodku Szkolenia Wojskowej Służby Wewnętrznej w Mińsku Mazowieckim (…) 3 czerwca 1968 został przeniesiony do Szefostwa Wojskowej Służby Wewnętrznej w Warszawie i wyznaczony na stanowisko starszego pomocnika szefa Oddziału II Zarządu II. Od 1 września 1972 pełnił obowiązki zastępcy szefa tego oddziału, a 26 lipca 1973 został zatwierdzony na tym stanowisku. 3 czerwca 1975 powierzono mu pełnienie obowiązków szefa Oddziału II Zarządu II Szefostwa WSW.

iiirppoczatkiW 1976 odbył kurs specjalny w Wyższej Szkole KGB w Moskwie. 25 maja 1982 został przeniesiony z Ministerstwa Obrony Narodowej do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i wyznaczony na stanowisko dyrektora Departamentu III. Od 10 lipca 1985 obowiązki dyrektora departamentu łączył z funkcją zastępcy szefa Służby Bezpieczeństwa. 20 grudnia 1986 został wiceministrem spraw wewnętrznych i szefem Służby Bezpieczeństwa. Od 31 października 1989 do 6 lipca 1990 był pierwszym zastępcą ministra spraw wewnętrznych. 26 czerwca 1989 sporządził charakterystyki wybranych parlamentarzystów sejmu kontraktowego, będących tajnymi współpracownikami SB pod kątem ich dalszego wykorzystania. Do 31 stycznia 1990 za jego wiedzą zniszczono dużą liczbę teczek personalnych TW SB.

krakowniezaleznymkInformacja własna

P. Stanisław Kopciewski z Białegostoku założył stronę wydarzenia na FB, zatytułowaną "Polacy z Krymu chcą wrócić do Polski". Podjął także szereg innych działań i - jak zwykle, podczas rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego - zobaczył urzędniczą beznadzieję ideologów państwa-niepaństwa, pozbawionego myśli narodowej...

stanislawkopciewski2Jak podaje Autor strony (na fotografii ze strony FB): "Zapraszamy – przyłączcie się do tej akcji – wspólnie zrobimy więcej! Polacy z Krymu chcą wrócić do Polski, a mieszka tam co najmniej 849 Polaków! W zaistniałej sytuacji na Krymie mieszkający tam Polacy są zmuszeni do przyjęcia obywatelstwa innego państwa albo do porzucenia swoich mieszkań, pracy i szukania miejsca w... Ojczyźnie swoich przodków. Trzeba im pomóc w każdy możliwy sposób! Piszmy apele do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie rzecznik@msz.gov.pl dzwońmy +48 22 523 90 00, piszmy petycje i wysyłajmy na adres do korespondencji wyłącznie: Al. J. Ch. Szucha 23, 00-580 Warszawa. Już 8 marca ewakuowano konsulat RP w Sewastopolu na Krymie. Opiekę konsularną przejął konsulat w Odessie. Problem w tym, że bez dokumentów wyjazdowych, z - obecnie już rosyjskiego - Krymu nie można stamtąd legalnie wyjechać. Nawet do Odessy, bo to - zgodnie z rosyjskim prawem - inne państwo".

jozefamyszkowskaI jeszcze jeden wpis ze strony (31 marca): "Dosłownie przed chwilą rozmawiałem telefonicznie z prezes Stowarzyszenia Polaków na Krymie panią Józefą Myszkowską (fot. opk.at.ua). Potwierdziła, iż są rodziny polskie zainteresowane repatriacją do Ojczyzny. Jest między innymi małżeństwo fotografików z dwojgiem dzieci, które leży Jej bardzo na duszy – bardzo chce mu pomóc. Pani Józefa mieszka sama, ale mimo iż była wielokrotnie zapraszana zostaje na Krymie z uwagi na możliwość niesienia pomocy innym w potrzebie. Pięknie mówi po polsku. WAŻNE dla nas jest to, że telefon +38 099 060 50 31 do pani Józefy Myszkowskiej działa. Mówiła mi, że adres mailowy jozefa.myszkowska@gmail.com działa również..."

(Od Redakcji): zapraszamy Państwa do zajrzenia na stronę, gdzie można odnależć, m.in. petycję do MSZ: https://www.facebook.com/events/275640235938770

a także do lektury resume dotychczasowych przedsięwzięć Autora - rodzaju dramatycznego apelu: Co robić jeżeli rządzący ideolodzy obywatelizmu dokonują ordynarnego rozkładu Państwa Polskiego???

PIERWSZY wniosek – MSZ w Warszawie nic nam nie pomoże – wystarczy jak nie będzie przeszkadzał.
DRUGI wniosek – jedyne wyjście to postępować zgodnie z prawem dotyczącym REPATRIACJI. Tutaj niezbędne informacje możemy znaleźć na stronie MUW w Krakowie https://www.malopolska.uw.gov.pl/default.aspx?page=inf_dla_repatriantow
TRZECI wniosek – pomóc nam a co istotne dla Polonii na Krymie mogą tylko gminy, starostwa i pracodawcy.
CZWARTY wniosek – musimy założyć nowe STOWARZYSZENIE i zająć się tematem albo znaleźć już działające RZETELNE STOWARZYSZENIE z doświadczeniem w REPATRIACJI rodzin do Polski. Może ktoś z Was prowadzi takie Stowarzyszenie albo jest w stanie wskazać takie? Zakładanie nowego po prostu potrwa, a co najważniejsze (przynajmniej dla mnie – nie mam takiego doświadczenia!) szkoda czasu – nasi Rodacy są w pilnej potrzebie! Proszę o uczciwe wypowiedzi kto i jak widzi dalsze działania?
PIĄTY wniosek – wykorzystać stronę internetową http://www.gminy.pl Tam są wszelkie niezbędne dane.
SZÓSTY wniosek – w Polsce, według stanu na 1 stycznia 2014 r., istnieje 2479 gmin – 1566 gmin wiejskich, 608 gmin miejsko-wiejskich oraz 305 gmin miejskich (w tym 66 gmin będących jednocześnie miastami na prawach powiatu). Jest Związek Gmin Wiejskich RP http://www.zgwrp.pl/lista-gmin-czlonkowskich który na dzień 31.03.2014 zrzesza 542 gmin. To trzeba wykorzystać łącznie z bazą danych  http://www.gminy.pl
SIÓDMY wniosek – trzeba znaleźć sponsorów. Podpowiedziano mi, że są fundacje poszczególnych Banków w Polsce, a na który można liczyć po prostu okaże się.
ÓSMY wniosek – musi pojawić się stowarzyszenie (nowe albo już działające => nie ma innej opcji!) i ludzie chętni do SPOŁECZNEJ pracy. Inaczej po prostu wszystko padnie 🙁
DZIEWIĄTY wniosek – jak już będzie stowarzyszenie, to szybki podział ról i do jeszcze szybszego działania. Niezwłocznie Zarząd Stowarzyszenia XYZ musi ustalić z Polonią na Krymie szczegóły postępowania => dokładnie czego oni oczekują i rozpocząć poszukiwanie rozwiązania.
DZIESIĄTY wniosek – to przedsięwzięcie się uda jak się znajdą chętni LUDZIE DOBREJ WOLI i zaczną rzetelnie pracować i współpracować w grupie – w stowarzyszeniu.

Informacja własna 

W niedzielne popołudnie, 9 marca 2014 roku, przy pięknej pogodzie rozpoczęła się manifestacja pod Teatrem im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Na apel Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89 odpowiedziało kilkadziesiąt osób, w tym członkowie obu Krakowskich Klubów Gazety Polskiej.

20140309ptsP. Krzysztof Bzdyl (fot. Mirosław Boruta), jako organizator zgromadzenia, zwracał uwagę na konieczność usunięcia pomników sowieckich, których setki do dzisiaj stoją na głównych placach polskich miast i miejscowości. Wśród przemawiających był również p. Jacek Smagowicz z Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

Przyczyną zorganizowania manifestacji w tak ważnym dla Krakowa miejscu był odbywający się tego dnia w Narodowym Teatrze koncert piosenki rosyjskiej. Uczestnicy pikiety, nie mogąc pogodzić się z promowaniem kultury rosyjskiej w dniach, gdy wojska Federacji Rosyjskiej, łamiąc wszelkie traktaty i prawo międzynarodowe, napadają na ukraiński Krym, postanowili zaprotestować. Manifestacja odbyła się na godzinę przed rozpoczęciem koncertu, zatem każdy widz wchodzący do teatru mógł usłyszeć kilka słów prawdy na temat rosyjskiej kultury i wojującego imperializmu. Krakowianie z biało-czerwonymi flagami, hasłami i grafikami pokazującymi prawdę o putinowskiej Rosji wznosili hasła: „Rusofile!”, „Hańba!”, „Ruskie! Zabierzcie swoje piosenki, oddajcie wrak!”. Pojawiały się również hasła bardziej swobodne - rodem z lat niemieckiej okupacji Polski - jak np. „Tylko świnie siedzą w kinie, co bogatsze to w teatrze!”.

wzwrzrReakcje widzów zafascynowanych „kulturą sowiecką”, którzy tłumnie zmierzali do Teatru Słowackiego były najróżniejsze. Jedni zatrzymywali się i przysłuchiwali temu, co chcą im przekazać protestujący, inni pukając się w głowę z dumą wchodzili do teatru. Zdarzały się też sporadyczne przypadki, kiedy widzowie, pomimo zakupu biletu, na znak solidarności z napadniętą Ukrainą, nie wzięli udziału w koncercie i wrócili do domu.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia zdjęć z pikiety, ich autorką jest p. Elżbieta Serafin: https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/9Marca2014
Migawkę z manifestacji pokazała także Kronika Krakowska (w wydaniu wieczornym, 5:34-6:19): http://www.tvp.pl/krakow/kronika/wideo/9-iii-2014-godz-2200/14322074

Kraków, 7 marca 2014

Marszałek Sejmu, Ewa Kopacz
Przewodniczący Klubów Poselskich

Dotyczy: uchwalenia ustawy o usunięciu reliktów komunistycznych

pokinlogoPorozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie  zwraca się  do Pani jeszcze raz z apelem, aby umożliwiła posłom głosowanie nad projektem ustawy o usunięciu reliktów komunistycznych z przestrzeni publicznej.

Wkrótce minie 25 lat od czasu ogłoszenia końca komunizmu (końca PRL), a jego symbole jak stały, tak stoją. Przypominamy, że 3 lutego 2011 roku na mocy ustawy sejmowej ogłoszono 1 marca świętem państwowym jako Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W grudniu 2011 r. został złożony w sejmie projekt Prawa i Sprawiedliwości o usunięciu reliktów komunistycznych, który na podstawie Pani decyzji nie został poddany pod głosowanie. Podobnie postąpiła Pani z senackim projektem podobnej ustawy, który został skierowany do Sejmu 21 czerwca 2013 r. 

My, kombatanci i weterani walk o niepodległość Polski jesteśmy zdumieni, że Pani, podobnie jak inni politycy Platformy Obywatelskiej na różne sposoby starają się chronić pomniki okupanta. Nie na tym polega patriotyzm.

W Polsce odnawia się pomniki chwały, czy wdzięczności Armii Czerwonej kosztem milionów złotych. Tej armii, która jest odpowiedzialna za okupację Polski, łagry, Sybir, mordy, gwałty i grabieże. Patrioci, którzy domagają się usunięcia tych pomników są represjonowani przez policję i prokuraturę i stawiani przed sądami, mimo że część sędziów oddala te sprawy. Po Polsce rozjeżdżają się przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej, dyplomaci Moskwy i wywierają presje na władze samorządowe, domagając się, aby nie usuwały pomników zniewolenia Polski (np. w Pieniężnie, gdzie nadal straszy pomnik kata Armii Krajowej - generała Iwana Czerniachowskiego).

Sejm, którym Pani kieruje, zamiast uchwalić ustawę o usunięciu wszystkich reliktów komunistycznych przygląda się bezczynnie, jak niszczy się tożsamość narodu i patriotyzm, bo jak inaczej nazwać zachowania władz państwowych naśladujące działania komunistycznych kacyków z PRL.

Kilka dni temu obchodziliśmy święto państwowe poświęcone Żołnierzom Wyklętym. Nie można go szczerze obchodzić, kiedy równocześnie ich mordercy mają pomniki i ulice im poświęcone. Dlatego apelujemy do wszystkich osób odpowiedzialnych za ten schizofreniczny stan rzeczy, a szczególnie do Pani Marszałek o uchwalenie przed przerwą wakacyjną ustawy, która zobowiąże odpowiednie władze do usunięcia wszystkich reliktów komunistycznych z przestrzeni publicznej w Polsce.

Przewodniczący Porozumienia, Stanisław  Palczewski
Sekretarz Porozumienia, Edward Wilhelm Jankowski

miroslawborutaMirosław Boruta

Wyraz bandyta jest wysoce naganny, jest właściwie ordynarną inwektywą użytą wobec Wielkiego Polskiego Patrioty... No, ale skoro tak się Państwo "bawią" za nasze pieniadze to i ja chętnie zapytam: 

muzeumhmkDebata czy głupota?
Muzeum czy ośrodek propagandy?
Muzeum czy stajnia?
Muzealnicy czy oszuści?
Pieniądze społeczne dobrze wydane czy... zmarnowane?
Podatki czy danina na utrzymanie cwaniaczków?

I jeszcze dwa pytanie na koniec. Ile zarabiają firmy: projektująca plakat, drukująca plakat, wieszająca plakaty - to Państwa muzealników li tylko kontrahenci czy może dobrzy koledzy? Czy Państwo tylko marnują nasze pieniądze na głupawe plakaty czy też może dzielą się nimi... itd. itp.

adamzyzmanAdam Zyzman

Podczas, gdy Ukraińcy usuwają symbole sowietyzacji swojego kraju w Polsce pojawili się ludzie, którzy pragną ich przywrócenia. Oto na przełomie stycznia i lutego tego roku do biura Rady Miasta Krakowa wpłynęło pismo w sprawie nadania Rondu Czyżyńskiemu w Krakowie imienia… sowieckiego marszałka Iwana Koniewa, dowódcy I Frontu Białoruskiego, który w 1945 r. wyzwolił Kraków spod okupacji niemieckiej. Sytuacja jest o tyle paradoksalna, że w Krakowie istniała już ulica jego imienia, a w latach 80. ustawiono nawet przy niej pomnik marszałka, który wkrótce, bo już w styczniu 1991 r. zdemontowano. Po latach historycy i stratedzy kwestionują nawet pojęcie zdobycia Krakowa, twierdząc, że jedyne walki do jakich w styczniu 1945 r. doszło, to były potyczki z ostatnimi oddziałami niemieckimi wycofującymi się z Krakowa. Jednak przez cały okres PRL obowiązywał mit „genialnego” manewru oskrzydlającego, który uratował Kraków (wojska sowieckie rzeczywiście weszły do Krakowa od strony zachodniej, co nie przeszkodziło ewakuacji spod Wawelu nie tylko samego wojska niemieckiego, ale także całkiem sporej rzeszy cywilnej administracji niemieckiej) i do tego mitu nawiązują też obecni wnioskodawcy.

Na koniec warto powiedzieć, kim są inicjatorzy. – Jest to Polski Komitet Słowiański, Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Rosyjskiej oraz Stowarzyszenie Sprawiedliwy Kraków. Inicjatorzy powtarzając legendę sprzed lat o uratowaniu Krakowa od zniszczeń i ogromnych ofiarach Armii Czerwonej tym spowodowanych, uznają, że usunięcie nazwy ulicy i pomnika było zbyt pochopne i sugerują, że byłoby to doskonałe uczczenie zbliżającej się 70 rocznicy wyzwolenia Krakowa. Na koniec współcześni targowiczanie robią donos do władz ościennego mocarstwa na wypadek gdyby władze miasta nie przychyliły się do ich wniosku, powiadamiając o swej inicjatywie rosyjskie placówki dyplomatyczne w Polsce, co oczywiście da pretekst tym instytucjom „wyrazić zainteresowanie”, co do losów inicjatywy dotyczącej sowieckiego, czy rosyjskiego bohatera!

Niestety, procedury nie pozwalają potraktować takiej inicjatywy tak, jak na to zasługuje, toteż wniosek został skierowany do zaopiniowania przez odpowiednie wydziały Urzędu Miasta i komisji Rady.

Zdarzenie można byłoby zlekceważyć licząc na rozsądek radnych, ale biorąc pod uwagę niedawne zdarzenia wokół pomnika innego sowieckiego generała w Pieniężnie i kontrowersje wokół pomnika "czterech śpiących" w Warszawie, możemy mówić o zorganizowanej akcji prowokacyjnej i to wykonywanej rękami Polaków!

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

Ta warta jest wartą honorową. Żołnierz gdy staje na warcie, czyni to z obowiązku, bo taki miał rozkaz. My czynimy to z poczucia obowiązku. Uważam że jest to coś znacznie ważniejszego i piękniejszego…

20140216rkZapowiedziana z kilkudniowym wyprzedzeniem Obywatelska Warta Honorowa dla pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w krakowskim Parku im. dr. Henryka Jordana odbyła się punktualnie o godzinie 14.00. W uroczystości wzięło udział kilkadziesiąt osób. Liczną reprezentację stanowili członkowie i sympatycy Krakowskich Klubów Gazety Polskiej: im. Janusza Kurtyki oraz Nowohuckiego (fot. p. Andrzej Kalinowski).

Uroczystość rozpoczęła się odśpiewaniem wszystkich zwrotek Mazurka Dąbrowskiego. Następnie odmówiono modlitwy w intencji polskich bohaterów, uczczonych pomnikami w patriotycznym parku Jordana, pamiętając także o tych, których miejsca pochówku nie są do dziś znane, a którzy na wszystkich frontach oddawali swe życie za Ojczyznę.

Zaśpiewano hymn Boże coś Polskę… i zaciągnięto wartę. Krakowianie przybyli na uroczystość z biało-czerwonymi flagami i przypinkami. Niektórzy zapalali również znicze. Uroczystościom z zaciekawieniem przyglądali się przechodzący główną aleją parku mieszkańcy miasta. Pytali uczestników o powód spotkania i spontanicznie dołączali do Obywatelskiej Warty dla Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.

Piękny wiersz z pamięci wyrecytowała p. Sława Bednarczyk, aktorka scen krakowskich. Po uroczystej warcie jej uczestnicy przeszli wspólnie pod pomnik Danuty Siedzikówny „Inki” aby oddać hołd młodej bohaterce w dniu wspomnienia jej imienia.

Zapraszamy Państwa także do obejrzenia dwóch fotoreportaży, autorstwa pp. Józefa Bobeli i Andrzeja Kalinowskiego (tutaj także zdjęcie innych rzeźb Galerii Wielkich Polaków) oraz filmu zrealizowanego przez p. Stefana Budziaszka:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/16Lutego2014jb
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/16Lutego2014
https://www.youtube.com/watch?v=WEtRLlVJwO8

Poznań, 5 lutego 2014 r.

Oświadczenie Akademickich Klubów Obywatelskich
im. Prezydenta
Lecha Kaczyńskiego
w sprawie
zniekształcania dyskursu publicznego przez środowiska wywodzące się ze służb specjalnych PRL

Środowiska naukowe skupione w Akademickich Klubach Obywatelskich im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, Krakowie, Warszawie i Łodzi z najwyższym niepokojem obserwują nasilające się ostatnio elementy dyskursu publicznego, które cechuje kreowanie i upowszechnianie nieprawdziwych informacji jako faktów oraz próby ich utrwalania w świadomości społecznej. Szczególny niepokój budzą brutalne ataki wychodzące ze środowisk  komunistycznych służb specjalnych.

Przedstawiciele struktur, które przez blisko pół wieku utrzymywały Polskę w totalitarnym systemie niesuwerennego, zależnego od Związku Sowieckiego państwa, kreują się dziś na autorytety moralne i stawiają w roli recenzentów współczesnego życia politycznego.

Te antydemokratyczne środowiska i ich spadkobiercy ośmielają się oceniać jako niedemokratyczne (a niekiedy wręcz jako faszystowskie, czy antysemickie) poglądy, postawy i działania tych uczestników współczesnego życia publicznego, którzy wnieśli wielki wkład w odrzucenie systemu totalitarnego i wprowadzanie w naszej Ojczyźnie reguł demokracji.

W działaniach tych szczególnie naganne jest ukazywanie pozytywnego obrazu PRL-owskich służb specjalnych jako normalnych służb działających w każdym państwie, z pominięciem ich antypolskiej, czy wręcz przestępczej działalności. Widać to najwyraźniej w zabiegach, których celem jest rehabilitacja Wojskowych Służb Informacyjnych – kadrowo, organizacyjnie i mentalnie całkowicie zależnych od służb sowieckich.

Oburzenie budzą, zwłaszcza ostatnio bardzo nasilone, ataki na ministra Antoniego Macierewicza, który realizując uchwałę Sejmu RP, miał odwagę i siły zlikwidować WSI i stworzyć służby niezależnego państwa.

Próby mające na celu odwrócenie procesu desowietyzacji są szkodliwe dla życia publicznego i zagrażają polskiej racji stanu. Ponadto niebezpiecznie zakłócają hierarchię wartości, które przez pokolenia kształtowały polski patriotyzm i były wyznacznikiem narodowych dążeń do wolności i suwerenności.

Jesteśmy przekonani, że zwycięży szacunek i uznanie dla prawych, odważnych patriotów, ich postaw i działań, a kolejna próba zmanipulowania opinii społecznej zakończy się niepowodzeniem.

Gorąco apelujemy do środowisk dziennikarskich i opiniotwórczych o przeciwdziałanie tej manipulacji.

Lista podpisów:

akopoznanAKO POZNAŃ

1. prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak, UAM Poznań – Przewodniczący AKO
2. ks. Adam Adamski COr – UAM Poznań
3. mgr Przemysław Alexandrowicz – KIK Poznań
4. mgr Mirosław Andrałojć – archeolog, Poznań
5. dr Aleksandra Andruszewska – Instytut Włókien Naturalnych, Poznań
6. mgr Krystyna Andrzejewska – UAM Poznań
7. dr hab. Bartłomiej Andrzejewski – prof. Inst. Fizyki Molekularnej PAN, Poznań
8. dr Róża Antkowiak – UAM Poznań
9. prof. dr hab. Wiesław Antkowiak – UAM Poznań
10. dr hab. Barbara Apolinarska – prof. Inst. Genetyki Roślin PAN, Poznań
11. dr Adam Babula – UAM Poznań
12. dr Lidia Banowska – UAM Poznań
13. dr Arkadiusz Bednarczuk – UAM Poznań
14. prof. dr hab. Leszek Bednarczuk – Uniwersytet Pedagogiczny, Kraków
15. dr Paweł Binek – Uniwersytet Pedagogiczny, Kraków
16. prof. dr hab. dr h.c. Czesław Błaszak – UAM Poznań
17. mgr Janina Błaszak – Politechnika Poznańska
18. dr Mirosława Błaszczak-Wacławik – Uniwersytet Śląski
19. prof. dr hab. dr h.c. Jacek Błażewicz – Politechnika Poznańska
20. prof. dr hab. Krystyna Boczoń – Uniwersytet Medyczny, Poznań
21. prof. dr hab. Władysław Boczoń – UAM, Poznań
22. prof. Mieczysława Irena Boguś – PAN Warszawa
23. dr Krzysztof Borowczyk – UAM Poznań
24. dr inż. Krzysztof Borowiak – Poznań
25. ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz – UAM Poznań
26. dr hab. Mariusz Bryl – UAM Poznań
27. prof. dr hab. Jerzy Brzeziński – Uniwersytet Zielonogórski
28. lek. stomat. Krystyna Celichowska – stomatolog, Poznań
29. doc. dr Bogdan Celichowski – architekt, Poznań
30. dr Marek Chabior – klimatolog, Szczecin
31. dr inż. Stanisław Chęciński – Politechnika Wrocławska
32. prof. dr hab. Adam Choiński – UAM Poznań
33. dr Remigiusz Ciesielski – UAM Poznań
34. mgr inż. Piotr Cieszyński – informatyk, Poznań
35. prof. dr hab. med. Andrzej Cieśliński – Uniwersytet Medyczny Poznań
36. mgr Ewa Ciosek – ekonomista, Poznań
37. dr Małgorzata Czabańska-Rosada – PWSZ Gorzów Wlkp.
38. dr Elżbieta Czarniewska – UAM Poznań
39. dr Bożena Cząstka-Szymon – WSP Katowice
40. prof. dr hab. Janusz Czebreszuk – UAM Poznań
41. dr med. Maria Barbara Czekalska – Uniwersytet Medyczny, Poznań
42. prof. dr hab. med. Stanisław Czekalski – Uniwersytet Medyczny Poznań
43. mgr Zbigniew Czerwiński – radny Sejmiku Wlkp.
44. dr inż. Stanisław Czopor – leśnik
45. prof. dr hab. Jacek Dabert – UAM Poznań
46. dr Mirosława Dabert – UAM Poznań
47. mgr Jan Dasiewicz – Poznań
48. dr Maria Dąbrowska-Bąk – UAM Poznań
49. dr Maria de Mezer-Dambek – lekarz, Poznań
50. dr Maria Elżbieta Dębowska – Uniwersytet Wrocławski
51. mgr inż. Maria Dolata – architekt, Poznań
52. mgr Danuta Anna Domaradzka – Uniwersytet Medyczny Poznań
53. prof. dr hab. Kazimierz Dopierała – UAM Poznań
54. prof. dr hab. Józef drabik – BSW, Bydgoszcz
55. prof. dr hab. Leon Drobnik – Uniwersytet Medyczny, Poznań
56. prof. dr hab. Edward Dutkiewicz – UAM Poznań
57. prof. dr hab. Maria Dutkiewicz – UAM Poznań
58. dr Tadeusz Dziuba – poseł na Sejm, Poznań
59. mgr Sylwiana Firin-Gramowska – nauczyciel, Poznań
60. dr med. Jerzy Fischbach – Akademia Muzyczna, Poznań
61. prof. dr hab. Bolesław Fleszar – Politechnika Rzeszowska
62. prof. dr hab. inż. Antoni Florkiewicz – Politechnika Poznańska
63. mgr inż. Wojciech Foltyn – rolnik
64. mgr inż. Bogdan Freytag – Poznań
65. dr hab. Jerzy Galina – PAN, Poznań
66. dr med Grzegorz Gertig – Uniwersytet Medyczny, Poznań
67. prof. dr hab. Witold Grzebisz – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
68. mgr Stanisław Grzesiek – artysta plastyk, Poznań
69. dr Zdzisław Habasiński – informatyk, Poznań
70. mgr Jolanta Hajdasz – nauczyciel akademicki, dziennikarz, Poznań
71. mgr Iwona Horodecka – Biblioteka Raczyńskich, Poznań
72. prof. dr hab. Henryk Hudzik – UAM Poznań
73. mgr Eugeniusz Ilmak – Uniwersytet Zielonogórski
74. dr hab. inż. Jacek Jackowski – prof. Politechniki Poznańskiej
75. prof. dr hab. dr h.c. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz – UAM Poznań
76. prof. dr hab. Dobrochna Jankowska – UAM Poznań
77. mgr inż. Robert Witold Jankowski – właściciel firmy edukacyjnej, Poznań
78. dr Małgorzata Julianna Jaracz – językoznawca, Bydgoszcz
79. prof. dr hab. Artur Jarmołowski – UAM Poznań
80. prof. dr hab. Jarosław Jarzewicz – UAM Poznań
81. mgr Jolanta Jasińska – biofizyk, nauczyciel, Poznań
82. prof. dr hab. Tomasz Jasiński – UAM Poznań
83. dr Teresa Jerzak-Gierszewska – UAM Poznań
84. prof. dr hab. Marek Jerzy – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
85. mgr Kazimierz Jósko-Wielgocki – radca prawny, Poznań
86. mgr inż. Andrzej Judek – Stow. Rodzin Katolickich Arch. Poznańskiej
87. dr Jerzy Kaczmarek – UAM Poznań
88. dr Józef Kapusta – Instytut Biotechnologii i Antybiotyków, Warszawa
89. dr hab. Janusz Kapuściński – PWSZ Kalisz
90. lek. med. Zofia Karaszkiewicz – lekarz neurolog, Poznań
91. dr Anna Kasprzyk – UAM Poznań
92. prof. dr hab. Andrzej Kaźmierski – UAM Poznań
93. mgr Iwona Klimaszewska – UAM Poznań
94. prof. dr hab. Bożena Klimczak – Uniwersytet Ekonomiczny, Wrocław
95. prof. dr hab. Zdzisław Kołaczkowski – AWF Poznań
96. prof. dr hab. inż. Jan Adam Kołodziej – Politechnika Poznańska
97. mgr Izabela Komar-Szulczyńska – UAM Poznań
98. prof. dr hab. Aleksander Kośko – UAM Poznań
99. prof. dr hab. inż. Alojzy Kowalkowski – Uniwersytet w Kielcach
100. dr hab. Jacek Kowalski – UAM Poznań
101. prof. dr hab. Edmund Kozal – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
102. prof. dr hab. Stanisław Kozłowski – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
103. dr hab. Henryka Kramarz – prof., Uniwersytet Pedagogiczny, Kraków
104. prof. dr hab. Marek Kraska – UAM Poznań
105. prof. dr hab. Tadeusz Marek Krygowski – Uniwersytet Warszawski
106. dr Henryk Krzyżanowski – UAM Poznań
107. mgr Jerzy Kubiak – artysta teatru, Poznań
108. lek. med. Róża Filomena Kubiak – lekarz, Poznań
109. dr hab. Grzegorz Kubski – prof. Uniwersytetu Zielonogórskiego
110. prof. dr hab. Grzegorz Kucharczyk – Inst. Historii PAN, Warszawa
111. dr Dariusz Piotr Kucharski – Warsztaty Idei Obywateli Rzeczypospolitej, Poznań
112. prof. dr hab. Wojciech Kuczyński – Inst. Fizyki Molekularnej PAN, Poznań
113. prof. dr hab. Maria Kujawska – UAM Poznań
114. prof. dr hab. Mieczysław Kujawski – Politechnika Poznańska
115. inż. Julian Kulczyński – przedsiębiorca, rolnik – Poznań
116. mgr Ewa Kuleczka-Drausowska – pedagog, Poznań
117. dr Małgorzata Kulesza-Kiczka – lekarz. Poznań
118. dr Katarzyna Kulińska – PAN, Poznań
119. dr hab. Tadeusz Kuliński – prof. nzw. IChB PAN, Poznań
120. dr Beata Kuna – Politechnika Gdańska
121. dr hab. Jacek Kurzępa – Akademia Pedagogiki Specjalnej Warszawa
122. dr Przemysław Lehmann – PAN Poznań
123. mgr Elżbieta Leszczyńska – UAM Poznań
124. dr Maria Leśniewicz – Politechnika Poznańska
125. prof. dr hab. Ignacy Lewandowski – UAM Poznań
126. mgr inż. Jolanta Lisiak – architekt, Poznań
127. mgr inż. Rafał Lisiak – architekt, Poznań
128. dr hab. inż Władysław Łańczak – prof. Politechniki Poznańskiej
129. mgr Agata Ławniczak – dziennikarz, reżyser, nauczyciel akademicki
130. dr Eryk Łon – Uniwersytet Ekonomiczny, Poznań
131. mgr Małgorzata Łośko – UAM Poznań
132. mgr Jolanta Łuczak – polonista, Austria
133. mgr Ryszard Łuczak – germanista, Austria
134. dr inż. Piotr Łukasiak – Politechnika Poznańska
135. prof. dr hab. Andrzej Maciejewski – UAM Poznań
136. dr Małgorzata Maciukiewicz – Uniwersytet Medyczny, Poznań
137. mgr Agata Macniak – hispanista, Poznań
138. ks. kan. Tadeusz Magas – duszpasterz "S"
139. ks. inż. Jan Majchrzak – Chodzież
140. dr hab. Przemysław Makarowicz – UAM
141. prof. dr hab. Andrzej Malinowski – UAM Poznań
142. mgr Sylwia Małecka – polonista, pedagog, Poznań
143. mgr Szymon Małecki – polonista, pedagog, Poznań
144. prof. dr hab. Jerzy Marcinek – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
145. prof. dr hab. Arkadiusz Marciniak – UAM Poznań
146. prof. dr hab. Wojciech Markiewicz – PAN, Poznań
147. mgr Jan Martini – artysta muzyk, Poznań
148. mgr Helena Materny – nauczyciel, Poznań
149. mgr Ryszard Materny – Poznań
150. mgr Anna Matysiak – UAM Poznań
151. inż. Janusz Matysiak – przedsiębiorca, Poznań
152. dr hab. Karol Mausch – prof. UAM
153. dr Piotr Meteniowski – Poznań
154. prof. dr hab. inż. Krystyna Mędrzycka – Politechnika Gdańska
155. dr Jerzy Michalik – UAM Poznań
156. prof. dr hab. inż. Jacek Michalski – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
157. prof. dr hab. Michał Mierzejewski – Uniwersytet Wrocławski
158. dr Bożena Mikołajczak – UAM Poznań
159. prof. dr hab. inż. Jacek Młochowski – Politechnika Wrocławska
160. prof. dr hab. Krzysztof Moliński – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
161. mgr Paulina Molska – Poznań
162. mgr Tomasz Molski – historyk, Poznań
163. mgr Celina Monikowska-Martini – artysta muzyk. Poznań
164. dr Jan Mosiński – przew. ZR NSZZ Solidarność Kalisz
165. mgr Grażyna Musiał – Muzeum Narodowe w Poznaniu
166. prof. dr hab. Grzegorz Musiał – UAM Poznań
167. prof. dr hab. Czesław Muśnicki – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
168. mgr Danuta Namysłowska – nauczyciel, Poznań
169. mgr Stanisław Nastaj – Instytut Nawozów Sztucznych, Puławy
170. Maciej Neuman – Poznań
171. prof. dr hab. Andrzej Nowak – UJ Kraków
172. mgr Wilhelmina Nowak – Poznań
173. dr hab. Andrzej Nowakowski – prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego
174. dr hab. Aurelia Nowicka – UAM Poznań
175. prof. dr hab. Elżbieta Nowicka – UAM Poznań
176. mgr Wiesław Stanisław Olichwier – prawnik, Poznań
177. prof. dr hab. Maria Jolanta Olszewska – Uniwersytet Warszawski
178. mgr Włodzimiera Pajewska – UAM Poznań
179. inż. Ryszard Paprzycki – przedsiębiorca, Poznań
180. prof. dr hab. Jan Paradysz – Uniwersytet Ekonomiczny, Poznań
181. prof. dr hab. Stanisław Paszkowski – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
182. dr Andrzej Pawuła – UAM Poznań
183. prof. dr hab. med. Krystyna Pecold – Uniwersytet Medyczny, Poznań
184. dr Barbara Peplińska – UAM Poznań
185. dr Ryszard Piasek – reżyser, Poznań
186. mgr Mikołaj Pietraszak-Dmowski – Fundacja Raczyńskich, Rogalin
187. prof. dr hab. Barbara Piłacińska – UAM Poznań
188. dr Ryszard Piotrowicz – UAM Poznań
189. dr hab. Jacek Piszczek – IOR PIB Toruń-Poznań
190. prof. dr hab. Agnieszka Popiela – Uniwersytet Szczeciński
191. prof. dr hab. Jan Prostko-Prostyński – UAM Poznań
192. mgr Maria Przybylska – UAM Poznań
193. prof. dr hab. Andrzej Przyłębski – UAM Poznań
194. prof. dr hab. inż. Tadeusz Puchałka – Politechnika Poznańska
195. prof. dr hab. Zdzisław Puślecki – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
196. dr inż. Konrad Pylak – Politechnika Lubelska, Lublin
197. dr Jacek Radomski – UAM Poznań
198. dr hab. Wiesław Ratajczak – UAM Poznań
199. dr hab. Lucyna Rempulska – Politechnika Poznańska
200. mgr Emilia Rogalińska – nauczyciel, Poznań
201. prof. dr hab. Tadeusz Rorat – PAN, Poznań
202. prof. dr hab. Grzegorz Rosiński – UAM Poznań
203. dr Lech Różański – PTPN, Poznań
204. mgr Wanda Różycka-Zborowska – reżyser
205. prof. dr hab. Wojciech Rypniewski – PAN Poznań
206. prof. dr hab. Ewa Ryś – UAM Poznań
207. prof. dr hab. Jan Sadowski – UAM Poznań
208. prof. dr hab. med. Jerzy Samson-Zakrzewski – Uniwersytet Medyczny Poznań
209. mgr Halina Aurelia Siwa – dziennikarz, Poznań
210. dr Andrzej Jan Skrzypczak – Politechnika Poznańska
211. prof. dr hab. Jan Skuratowicz – UAM Poznań
212. prof. dr hab. Marian Smoczkiewicz – Uniwersytet Medyczny Poznań
213. mgr Jan Smólski – Poznań
214. dr Robert Sobków – ekonomista, Poznań
215. prof. dr hab. inż. Marek Sozański – Politechnika Poznańska
216. mgr Zygmunt Sporny – Poznań
217. dr Teresa Stanek – UAM Poznań
218. prof. dr hab. Anna Stankowska – UAM Poznań
219. prof. dr hab. Wojciech Stankowski – UAM Poznań
220. mgr Piotr Stawicki – radca prawny, Poznań
221. mgr Gabriela Stępczak – pedagog, Poznań
222. mgr Bernadeta Sturzbecher – UAM Poznań
223. dr inż. Krzysztof Sturzbecher – Politechnika Poznańska
224. prof. dr hab. Wojciech Suchocki – UAM Poznań
225. prof. dr hab. Eugeniusz Szcześniak – UAM Poznań
226. prof. dr hab. Zofia Szczotka – Instytut Dendrologii PAN, Kórnik
227. prof. dr hab. Józef Szpikowski – UAM Poznań
228. dr hab. Andrzej Szpulak – UAM Poznań
229. prof. dr hab. Jan Jacek Sztaudynger – Uniwersytet Łódzki
230. dr Anna Szukalska – Politechnika Poznańska
231. mgr Edwin Szukalski – Politechnika Poznańska
232. mgr Maciej Szulc – przedsiębiorca, Poznań
233. prof. dr hab. med. Roman Szulc – Uniwersytet Medyczny, Poznań
234. dr Mirosław Szulczyński – UAM Poznań
235. dr Mirosław Szumiło – UMCS Lublin
236. lek. med. Halina Szwarc-Hetmaniak – lekarz, Poznań
237. dr Wojciech Szwed – UP Poznań
238. dr Hanna Szweycer – fizyk, Poznań
239. prof. dr hab. inż Michał Szweycer – Politechnika Poznańska
240. prof. dr hab. Zofia Szweykowska-Kulińska – UAM Poznań
241. dr Urszula Szybiak-Stróżycka – UAM Poznań
242. prof. dr hab. Henryk Szydłowski – UAM Poznań
243. ks. prof. dr hab. Jan Szymczyk – KUL, Lublin
244. prof. dr hab. Wojciech Święcicki – PAN, Poznań
245. mgr Małgorzata Talarczyk-Andrałojć – archeolog, Poznań
246. prof. dr hab. Jerzy Tarajkowski – Uniwersytet Ekonomiczny, Poznań
247. prof. dr hab. Kazimierz Tobolski – UAM Poznań
248. mgr Grzegorz W. Tomczak – reżyser, Poznań
249. prof. dr hab. Lech Torliński – Uniwersytet Medyczny, Poznań
250. mgr inż. Jacek Tuchołka – Poznań
251. dr inż. Alicja Ewa Urbanowicz – projektant, Poznań
252. prof. dr hab. Ryszard Vorbrich – UAM Poznań
253. mgr Henryk Walendowski – Poznań
254. dr hab. Ryszard Walkowiak – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
255. prof. dr hab. med. Jerzy Bożydar Warchoł – Uniwersytet Medyczny, Poznań
256. prof. dr hab. Jan Wawrzyńczyk – Uniwersytet Warszawski
257. dr Marek Wedemann – UAM Poznań
258. dr Maria Wejchan-Judek – Politechnika Poznańska
259. prof. dr hab. inż. Jerzy Weres – Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
260. dr Józef Wieczorek – Niezależne Forum Akademickie, Kraków
261. dr Jerzy Wierzchowiecki – Szpital Miejski, Grodzisk Wlkp.
262. prof. dr hab. med. Michał Wierzchowiecki – Uniwersytet Medyczny, Poznań
263. prof. dr hab. Zdzisław Julian Winnicki – Uniwersytet Wrocławski
264. prof. dr hab. Janina Wiszniewska – Państwowy Instytut Geologiczny, Warszawa
265. dr hab. Maria Wołuń-Cholewa – Uniwersytet Medyczny, Poznań
266. prof. dr hab. Henryk Woźniakowski – Uniwersytet Warszawski
267. dr Bartłomiej P. Wróblewski – Wyższa Szkoła Psychologii Społecznej, Poznań
268. mgr Andrzej Wybrański – nauczyciel, Poznań
269. prof. dr hab. Barbara Wysocka – PAN, Poznań
270. mgr Maria Zawadzka – nauczyciel, Poznań
271. prof. dr hab. Stefan Zawadzki – UAM Poznań
272. mgr Tomasz Zdziebkowski – przedsiębiorca, Poznań
273. dr Franciszek Zerbe – lekarz, Poznań
274. dr Jerzy Zerbe – UAM Poznań
275. mgr Małgorzata Zielonacka – adwokat, Poznań
276. dr Andrzej Zielonacki – adwokat, Poznań
277. dr Bronisława Zielonka – Uniwersytet Gdański
278. dr Tadeusz Zysk – przedsiębiorca, wydawca, Poznań
279. Jerzy Żarnowski – HCP, Poznań
280. dr Jakub Żmidziński – Uniwersytet Artystyczny, Poznań
281. prof. dr Jacek Żurada – University of Louisville, USA

akokrakowAKO KRAKÓW

282. dr hab. Roman Badora, UŚ Katowice
283. dr Mirosław Boruta, UP Kraków
284. prof. dr hab. Krzysztof Cena, Kraków
285. prof. dr hab. inż. Józef Dańko, AGH Kraków
286. dr hab. Urszula Dąmbska-Prokop, UP, Kraków
287. prof. dr hab. inż. Jan T. Duda, AGH Kraków
288. prof. dr hab. Maria Dzielska, UJ Kraków
289. dr hab. Wit Foryś, UJ Kraków
290. Jan Władysław Fróg Przewodniczący KU NSZZ ,, Solidarność ,UP Kraków
291. mgr Irena Gąsior, Instytut Nafty i Gazu, Kraków
292. dr hab. inż. Ryszard Golański, nauczyciel akademicki, Kraków
293. prof. dr hab. Janusz Gołaś, AGH, Kraków
294. prof. dr hab. Halina Grzmil-Tylutki, UJ Kraków
295. dr hab. inż. Janusz Kawecki, PK Kraków
296. mgr inż. Mariusz Klapper, AGH Kraków
297. prof. dr hab. inż Andrzej Korbel, PAU Kraków
298. prof. dr hab. Grażyna Korpal, ASP Kraków
299. prof. dr hab. inż. Adam Korytowski, AGH Kraków
300. dr hab. Henryka Kramarz, UP Kraków
301. prof. dr hab. inż. Wojciech Kucewicz, AGH Kraków
302. prof. dr hab. Ryszard Legutko, UJ Kraków
303. dr hab. Marta Lempart-Geratowska, Kraków
304. prof. dr hab. Edward Malec, Kraków
305. prof. dr hab. inż. Piotr Małoszewski, HMGU Monachium
306. prof. dr hab. inż. Janina Milewska–Duda, AGH Kraków
307. dr Elżbieta Morawiec, pisarka, Kraków
308. dr hab. Kazimierz Mrówka, prof. UP w Krakowie
309. dr hab. Adam Nodzeński, prof. AGH Kraków
310. mgr inż. Andrzej Ossowski, em. AGH
311. dr inż. Bernadetta Pasierb, PK Kraków
312. dr inż. Krzysztof Pasierbiewicz, AGH Kraków
313. prof. dr hab. inż. Krzysztof Pieła, AGH Kraków
314. prof. dr hab. Jan Prokop, Kraków
315. Jadwiga Julia Rudnicka - poseł RP I kadencji, senator VI kadencji, Gliwice
316. dr inż. Maria Sapor, nauczyciel akademicki, Kraków
317. mgr Jolanta Sekutowicz, ASP Kraków
318. prof. dr hab. Stanisław Sędziwy, UJ Kraków
319. dr inż. Feliks Stalony-Dobrzański, Kraków
320. prof. dr hab. Krystyna Stamirowska, UJ Kraków
321. mgr inż. Janina Szymanowicz, pedagog, Gliwice
322. prof. dr hab. Ryszard Terlecki, Akademia Ignatianum, Kraków
323. dr Marek Mariusz Tytko, UJ Kraków
324. dr hab. Grażyna Zając, Kraków
325. mgr Barbara Zawidowska, Kraków
326. dr hab. Zbigniew Zegan, prof. ASP, Kraków

AKO WARSZAWA

327. prof. nzw. dr hab. Stanisław Ancyparowicz
328. prof. dr hab. n. med Krzysztof Bielecki
329. prof. dr hab. Mieczysława Irena Boguś
330. dr Paweł Bromski
331. mgr Andrzej Budzyk
332. dr Leszek Buller
333. dr hab. Janusz Czyż
334. prof. dr hab. inż. Eugeniusz Danicki
335. dr hab. Wojciech Fabianowski
336. prof. dr hab. Piotr Fiedor
337. dr hab. Andrzej Gąsowski
338. mgr Kazimierz Gerlach
339. prof. dr hab. Piotr Gliński
340. ks. dr hab. Waldemar Gliński
341. dr Jerzy Goliszewski
342. dr Artur Górski
343. dr hab. Grzegorz Górski
344. dr hab. Czesław Grajewski
345. dr inż. Irena Gronowska
346. dr hab. Anna Gruszczyńska-Ziółkowska
347. dr hab. Marek Wojciech Gutowski
348. mgr Irena Iwasińska-Budzyk
349. prof. dr hab. Jerzy Jurkiewicz
350. prof. dr hab. Tadeusz Kaczorek
351. dr Jerzy Kazimierczak
352. dr hab. Marek Kloss
353. prof. dr hab. Andrzej Kochański
354. dr hab. Tadeusz Kołodziej
355. prof. dr hab. Włodzimierz Julian Korab-Karpowicz
356. prof. dr hab. Józef Krzyżewski
357. dr hab. inż. Grażyna Łypacewicz
358. prof. dr hab. Alfred J. Meissner
359. prof. dr hab. Jacek Modliński
360. prof. dr hab. inż. Jan B. Obrębski
361. prof. dr hab. Janusz Odziemkowski
362. dr inż. Grażyna Ożarek
363. dr Krzysztof Papis
364. dr hab. Krystyna Pawłowicz
365. dr Aldona Piwko
366. Arch. Józef Polak
367. dr hab. Grażyna Ptak
368. dr Jan Rempała
369. dr Anna Sędzińska
370. dr Janusz Sobieszczański
371. dr hab. Maciej Stasiak
372. mgr inż. Agnieszka Stelmaszczyk-Kusz
373. dr Lech Szyndler
374. prof. dr hab. inż. Artur Hugo Świergiel
375. dr inż. Andrzej Tadeusiak
376. dr hab. inż. Krzysztof Weiss
377. prof. dr hab. Janina Wiszniewska
378. prof. dr hab. Wiesław Jan Wysocki
379. mgr inż. Bogdan Zalewski
380. dr hab. Dominik Zamiatała
381. dr Rafał Zapłata
382. dr Oliwia Zegrodzka - Stendel
383. prof. dr hab. Radosław Zendrowski
384. prof. dr hab. Mariusz Ziółkowski
385. prof. dr hab. Jerzy Żyżyński

AKO ŁÓDŹ

386. dr hab. Radosław Żurawski vel Grajewski, prof. Uniwersytetu Łódzkiego

NIEZRZESZENI W AKO

387. mgr Paweł Baworowski – Poznań
388. prof. dr hab. Ryszard Gessing – Politechnika Śląska
389. Jan Mikos – członek Zarządu Klubu Inteligencji Katolickiej w Katowicach
390. prof. dr hab. Bolesław Pochopień – Politechnika Śląska
391. dr hab. inż. Stanisław Waluś – Politechnika Śląska, Gliwice
392. dr inż. Krystyna Wojciechowska – Politechnika Śląska, Gliwice

miroslawborutaMirosław Boruta

Od 1945 roku wydawana jest w Krakowie gazeta codzienna pod nazwą "Dziennik Polski". Miała w swojej historii różne epizody, z pewnością była (bo być musiała) gazetą "komunistycznej" propagandy, pewnie przez chwilę była polską gazetą, był przecież w Polsce okres wolności lada jakiej, obecnie jest gazetą niemiecką.

oonpolskapresseTreść informacji w stopce dziennika to:
Polskapresse Oddział Prasa Krakowska, Al. Pokoju 3, 31-548 Kraków
Prezes: Małgorzata Cetera Bulka
Wydawane tytuły prasowe: Polska Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/stopka/o-gazecie/994169-o-gazecie.html

oonplatformaobywatelskaDodatkowo, zaglądając do sieci, można dowiedzieć się, że: "W październiku 2013 roku Grupa Polskapresse finalizuje zakup spółki Media Regionalne, do której należy m.in. dziewięć dzienników regionalnych, pięć drukarni oraz dwanaście bezpłatnych tygodników, a także sieć 12 nowoczesnych serwisów regionalnych i 30 portali informacyjno-społecznościowych MMMojeMiasto". Grupa Polskapresse jest częścią Verlagsgruppe Passau, niemieckiej grupy medialnej obecnej w Niemczech, Czechach i Polsce.
http://www.polskapresse.pl/kat/10.html

Przywołując te dane chcę wzbudzić refleksję na interesujący mnie od dawna temat: kto wymyślił mit, że nazwisk w polszczyźnie się nie odmienia? Bo to - w odróżnieniu od języka niemieckiego - w języku polskim jest tylko mit... i "psucie języka".

Ludzie, w chwilach dramatycznych i tragicznych dla rodzin, przyjaciół i znajomych, zamieszczają na łamach gazety nekrologi. Jeśli nawet sami nie wiedzą, że popełniają błędy, to są przecież w gazecie pracownicy przyjmujący te nekrologi, im także nie zależy na poprawnej polszczyźnie? Nie dość, że kilka lat temu zastąpiono w nekrologach Krzyż... listkiem, to już nawet polszczyzna ma być tam okaleczana? Aż korci, żeby dopowiedzieć "niemieckie to sztuczki"...

Przykłady z dzisiaj (5 lutego):

Drogiemu koledze Jarosławowi Miłek... (Jarosławowi Miłkowi)
Zarząd i Pracownicy Firmy SoftNet Sp. z o.o.

Jadwidze Bucała, Aleksandrowi Bucała (Jadwidze Bucale, Aleksandrowi Bucale a jeszcze lepiej Jadwidze i Aleksandrowi Bucałom)
Pracownicy Spółki „Herbapol” w Krakowie

Dr. Jackowi Pera (Jackowi Perze)
Koleżanki i Koledzy z Katedry Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych oraz Katedry Handlu Zagranicznego Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

Pominę dwie pierwsze firmy, ale żeby koledzy pracujący w Uniwersytecie nie wiedzieli, "co to za Uniwersytet"? Ilustracją tej notki są dwa znaczki graficzne: Grupy Polskapresse i Platformy Obywatelskiej. Dlaczego - ot, po prostu - są  takie podobne 😉

krakowniezaleznymkInformacja własna

31 stycznia krakowska Młodzież Wszechpolska zaprosiła Krakowian na pikietę pod hasłem „Dość zaszczuwaniu ludzi!”, która odbyła się wieczorem, przy ulicy Szewskiej 5 w Krakowie (przed siedzibą redakcji Gazety Wyborczej). Miejsce pikiety nie było przypadkowe, uczestnicy zamanifestowali w ten sposób swój sprzeciw wobec praktyk tej "gazety".

20140131mwBezpośrednim powodem manifestacji było "dopatrzenie się" przez białostockich pracowników GW zagrożenia w postaci... pisania przez dzieci kartek świątecznych do polskich kombatantów żyjących poza granicami Rzeczypospolitej, na dawnych Kresach Wschodnich. Jak inaczej, jeśli nie właśnie szczuciem ludzi, można nazwać atak pracowników GW na dyrekcję szkoły, której uczniowie zechcieli podzielić się swoją pozytywną energią z ludźmi, którzy przed laty walczyli za naszą Ojczyznę i którzy nie zapominają o tych, którym wiele zawdzięczamy? To pytanie jest jak najbardziej zasadne, a my dziękujemy krakowskiej młodzieży za solidarną postawę z prześladowanymi dziećmi i nauczycielami Podlasia (fot. p. Kazimierz Bartel).

Relację fotograficzną z manifestacji przesłał p. Kazimierz Bartel, dziękujemy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/31Stycznia2014

adamzyzmanAdam Zyzman

Rada Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” obradując w Zakopanem w dniach 9 - 10 stycznia 2014 r. sprzeciwiła się w specjalnym stanowisku, wprowadzaniu do szkół i placówek oświatowych szkodliwych treści promujących ideologię gender.

Rada zaapelowała do rad pedagogicznych, by działając zgodnie z kompetencjami wynikającymi z ustawy o systemie oświaty nie wyrażały zgody na wprowadzanie w szkołach i placówkach oświatowych zajęć promujących ideologię gender.

solidarnoscskoiw– Niedopuszczalne jest wykorzystywanie systemu oświaty w Polsce do szerzenia szkodliwych treści, zacierających różnice między kobietą i mężczyzną, wprowadzanych nawet na poziomie przedszkola. Zagrożenia te potwierdzają wyniki badań, przeprowadzonych m.in. na Uniwersytecie Harvarda, które wykazały, że brak pewności tożsamości płciowej u dzieci poniżej 11 roku życia zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia nieprawidłowości w ich rozwoju seksualnym, psychicznym i fizycznym i może doprowadzić do nieusuwalnych obciążeń psychiki traumatycznymi zaburzeniami – można przeczytać w stanowisku Rady.

Rada Sekcji Krajowej przypomina, że w misję zawodu nauczyciela wpisany jest obowiązek zapewnienia uczniom i wychowankom bezpieczeństwa nie tylko w sferze fizycznej, ale także psychicznej i emocjonalnej. Rodzice powierzając nauczycielom swoje dzieci mają prawo oczekiwać, że treści przekazywane w szkole nie będą naruszały ich praw zagwarantowanych w Konstytucji RP.

miroslawborutaMirosław Boruta

Po trzecie, że badania naukowe w swoich dyscyplinach ochoczo i gorliwie będziecie uprawiać i rozwijać nie z chęci marnego zysku czy dla osiągnięcia próżnej sławy, lecz po to, by tym bardziej krzewiła się prawda i jaśniej błyszczało jej światło, od którego zależy dobro rodzaju ludzkiego...

14 osób ze środowiska lewackiego (Małgorzata Fuszara, Krzysztof Kiciński, Marcin Król, Ireneusz Krzemiński, Joanna Kurczewska, Jacek Maria Kurczewski, Antonina Ostrowska, Andrzej Rychard, Renata Siemieńska, Grażyna Skąpska, Krystyna Slany, Barbara Szacka, Tomasz Szlendak, Anna Titkow) napisało kilka zdań ocennych w stosunku do Listu Biskupów Polskich na temat ideologii gender. Ocennych, gdyż zawierających następujące słowa i sformułowania: "świadczy o nieporozumieniu, jakiemu część duchowieństwa uległa"; "studiami gender", "Kościół, podważając dorobek nauk społecznych i ingerując w epistemologiczne i metodologiczne spory naukowe", "Kościół (...) tworzy zagrożenie dla wolności badań naukowych".

Lewacka narracja, obecna w powojennej humanistyce polskiej od 1945 roku wciąż - jak widać - posługuje się tymi samymi inwektywami. Gdyby ten list, gdyby te sformułowania, napisali w latach pięćdziesiątych "marksiści" broniący "materializmu historycznego" nikt by się nie dziwił. Nowe wcielenia heglizmu i konstruktywizmu tak bardzo oderwane od realiów życia i problemów człowieka wciąz żywotne? Powielanie bzdur w XXI wieku nadal pod ochroną i uprzywilejowane?

A już szczytem szczytów jest powołanie się w ich liście na wybitnego uczonego polskiego i amerykańskiego - profesora Floriana Znanieckiego. Przywołując, jak mniemam, autorytet dla w/w "uczonych", Kazimierę Szczukę, trzeba - niestety - powtórzyć jej ordynarne sformułowanie: "nie wycierajcie sobie gęby Znanieckim".

I nie mieszajcie ideologii z nauką. A nie rozumiejąc, że porządek wiary i porządek nauki są ze sobą nierozerwalnie związane (więc nie mogą prowadzić dialogu) 14 "profesorek" i... forma męska... "profesorków" (?) kompromituje się do końca.