Przeskocz do treści

agnieszkakomusinskaAgnieszka Komusińska

1 czerwca działacze koła krakowskiego Młodzieży Wszechpolskiej, przy wsparciu Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej, Obozu Narodowo-Radykalnego Podhale oraz Instytutu Pamięci Narodowej zorganizowali marsz w obronie polskiej edukacji. Było to, obok strajków głodowych Solidarności, jedno z ważniejszych wydarzeń w ramach ogólnopolskiego sprzeciwu dla wchodzącej od września reformy.

20120601agDemonstracja rozpoczęła się przed pomnikiem księdza Piotra Skargi przy ul. Grodzkiej. Na wstępie głos zabrał koordynator akcji – Paweł Głogowski, mówiąc o idei strajku oraz o zmianach, jakie nadejść mają wraz z początkiem nowego roku szkolnego. Następnie przemawiał przewodniczący klubu Gazety Polskiej, dr Mirosław Boruta, przedstawiając zagrożenia płynące z uchwalonej przez rząd reformy w odwołaniu do historii i w oparciu o wybitną myśl wielkiego kaznodziei. Spod pomnika księdza Piotra Skargi przeszliśmy ulicą Grodzką do Rynku, pod pomnik Adama Mickiewicza. W trakcie marszu rozdawaliśmy ulotki i naklejki – „I love HISTORIA„, nie zabrakło dobitnych haseł, jak: „Donald matole, nie rządzisz już w polskiej szkole!”; „Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela – edukację nam odbiera!”, punktujących poczynania rządu i premiera. U stóp Wieszcza odbyła się krótka pikieta, na której na przemian głos zabierali koordynator strajku, p. Krzysztof Bzdyl ze Związku Konfederatów i przewodniczący Klubu GP. Manifestacja zgromadziła około sześćdziesięciu osób i spotkała się z żywym zainteresowaniem przechodniów, a kilkanaście osób spontanicznie dołączyło do protestujących.

I jeszcze zdjęcia, które można zobaczyć na stronie: https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Czerwca2012

krzysztofbzdylKrzysztof Bzdyl

Minęły już dwa lata i jeden miesiąc od katastrofy smoleńskiej, która, co jest o wiele bardziej prawdopodobne, była po prostu zamachem i mordem zorganizowanym przez rosyjskie służby specjalne na polskim prezydencie i towarzyszącej mu elicie politycznej. Należałoby więc dokonać choćby pobieżnego rachunku zmian, które w tym czasie zaszły w Polsce i siły naszego oddziaływania na kierunek wydarzeń. Mówiąc o nas myślę nie tylko o klubach Gazety Polskiej, ale o całym spectrum środowisk prawicowych i niepodległościowych w Polsce, które zaangażowały się w walkę o wyjaśnienie przyczyn tej tragedii.

Tragiczna śmierć prezydenta Lech Kaczyńskiego ułatwiła premierowi Tuskowi i innym politykom Platformy Obywatelskiej niszczenie fundamentów państwa polskiego  poprzez skrajny serwilizm w kierunku Rosji i Niemiec, poprzez  korupcję, nepotyzm, pospolite złodziejstwa, jak również poprzez stanowienie prawa i wydawanie rozporządzeń rządowych, które  niszczą poczucie podmiotowości i bezpieczeństwa obywateli, poddając ich samowoli setek tysięcy urzędników. Rządy premiera Tuska doprowadziły do ogromnego, ponad dwumilionowego bezrobocia, równocześnie zatrudniając ponad 100 tysięcy nowych urzędników spośród klienteli Platformy, powiększając dramatycznie deficyt budżetowy.

Źródłem tych wszystkie antypolskich działań premiera Tuska jest prawie na pewno jego skrywana wrogość do Polski, a publicznie ujawniona w oświadczeniu, że polskość to nienormalność. Zgodnie więc, ze swoją filozofią Tusk dokonuje powolnego demontażu państwa polskiego razem z opryczniną platformerską, podporządkowując równocześnie Polskę w polityce zagranicznej Niemcom i Rosji. Likwidacja armii polskiej dokonana przez zatrudnionego w rządzie na stanowisku Ministra Obrony Narodowej psychiatrę z Krakowa o nazwisku Bogdan Klich jest jaskrawym przykładem robienia polityki na kolanach. Uzasadniono to dobrymi relacjami z sąsiadami, zwłaszcza z Rosją. A przecież zaledwie kilka dni temu szef sztabu generalnego armii rosyjskiej generał Nikołaj Makarow w Moskwie, zagroził Polsce prewencyjnym atakiem, jeżeli przyjmie natowskie instalacje obronne. Oto jaka jest wartość polityki obronnej rządu Tuska, rządu, który całe śledztwo w sprawie zamachu smoleńskiego oddał w ręce Rosji, o której nawet ludzie nieinteresujący się polityką wiedzą, że jest państwem mafijnym, niedemokratycznym w którym struktury państwa tworzą ludzie ze służb specjalnych  jeszcze z czasów Sowietów. Dlatego śledztwo smoleńskie zostało zakończone wypełnionym kłamstwem raportem rosyjskim, który zaakceptował minister Jerzy Miller, bez dokonywania podstawowych badań technicznych, bo jak stwierdził nie było na to czasu, ani pieniędzy, a poza tym wszystkie dowody są wciąż w areszcie rosyjskim.

W ramach polityki wewnętrznej rząd Tuska podjął również szereg działań zmierzających do niszczenia, a w konsekwencji do likwidacji państwa polskiego. Poza  armią polską rząd zlikwidował stocznie, przemysł cukrowniczy,  niszczy służbę zdrowia,  szpitale, kradnie nasze emerytury i zabiera prawo do emerytury, wprowadza cenzurę i niszczy wolne media, a dba tylko o pomniki okupanta sowieckiego i pomniki ludobójczej Armii Czerwonej. Bo na to są pieniądze, na służbę zdrowia nie ma. Ten rząd likwiduje szkoły i placówki oświatowe, ośrodki zdrowia, biblioteki, urzędy pocztowe, dworce i połączenia kolejowe, i autobusowe, szczególnie w wielu miejscowościach Polski powiatowej. Proces zniszczenia objął również szkolnictwo ogólnokształcące. Zgodnie z nową podstawą programową zlikwidowane będą  lekcje historii, a inne podstawowe przedmioty znacząco zredukowane. Ma to ułatwić Platformie niszczenie tożsamości narodowej, likwidowanie patriotyzmu, a na końcu musi doprowadzić do rozkładu państwa. Tak działa nowa Targowica w XXI wieku.

Na protestujących rodziców przeciw zamykaniu szkół są wysyłane oddziały prewencji policji. Bo ta władza nie przestrzega prawa. Zresztą ten rząd lekceważy sobie protesty społeczeństwa. Nasze listy protestacyjne, petycje są wyrzucane do koszy, a nasze marsze w obronie wolności mediów są lekceważone. Ci, którzy walczą w obronie podstawowych praw i swobód obywatelskich, jak również w obronie państwa polskiego, są potem obrażani przez medialnych spadkobierców Urbana zatrudnionych w mediach, których właściciele są obcokrajowcami, albo wywodzą się z rodzin komunistycznych zdrajców i oprawców.

Mamy więc sytuacje bardzo trudną, bo z jednej strony mamy rząd antynarodowy, stosujący miękkie represje i posługujący się stale kłamstwem,  co umożliwia mu  poparcie  sprzedajnych mediów, a z drugiej społeczeństwo w większości niezorganizowane, okłamywane i poddane praniu mózgów, a przez to niepotrafiące dokonać mądrego wyboru.

Tylko odsunięcie Platformy Obywatelskiej od władzy pozwoli przerwać proces niszczenia i rozkładu państwowości polskiej. Nie możemy czekać na następne wybory, bo dochodzi cały czas do zniszczeń, które będzie bardzo trudno naprawić. Dlatego najlepszym rozwiązaniem będą poza naszymi dotychczasowymi formami protestu, masowe demonstracje  przed urzędami centralnymi w Warszawie, przed urzędami wojewodów, przed biurami poselskimi Platformy Obywatelskiej i PSL.  W obronie szkolnictwa i lekcji historii należałoby poza głodówkami rozpocząć pikiety i w miarę możliwości okupacje Ministerstwa Szkolnictwa i Oświaty i wszystkich Kuratoriów i ich Delegatur, aż do skutku. Należy wejść do sejmu, do biur rządu i  tam od polityków Platformy zażądać zdania rachunku z wszystkich przekrętów, złodziejstw, z decyzji o przesunięciu wieku emerytalnego na czas późnej starości, po prostu z niszczenia naszej Ojczyzny. Bo dla nich Polska to tylko postaw czerwonego sukna, z którego Tusk i jemu podobni chcą urwać i ukraść jak najwięcej dla siebie.

Nie możemy na to pozwolić. Musimy wyjść na ulice i swoim przykładem pociągnąć niezdecydowanych. Przede wszystkim musimy przekonać młodych ludzi, naiwnych, ogłupionych propagandą platformianą.

Musimy się zorganizować w szerokim obozie niepodległościowym, zbierając wszystkich, którzy chcą silnej, niepodległej, solidarnej i sprawiedliwej Polski.

Ta drogą odzyskamy nasze państwo z rąk zdrajców i zaprzańców .

Godzina pomsty wybiła.

Zwyciężymy.

Autor jest Przewodniczącym Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie i prezesem Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89.

krakowniezaleznymkInformacja własna

Krakowskie środowiska niepodległościowe, patriotyczno-narodowe i prawicowe, zaprosiły Krakowian i Gości naszego miasta na krakowską pikietę w obronie polskiej szkoły, języka polskiego, historii i religii. W skład Komitetu Organizacyjnego solidarnościowej pikiety w obronie polskiej szkoły weszły: Klub Krakowski Gazety Polskiej (wiceprzewodniczący – Marek Michno); Klub Krakowski Gazety Polskiej w Nowej Hucie (przewodniczący – Tomasz Orłowski); Liga Obrony Suwerenności. Małopolska (pełnomocnik – Paweł Kukla) oraz Związek Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989 (prezes – Krzysztof Bzdyl). Byli z nami także przedstawiciele Sekcji Oświaty NSZZ „Solidarność” z przewodniczącą, p. Agatą Łyko oraz znany krakowski artysta – fotografik, p. Stanisław Markowski.

Dość zamykania polskich szkół !

Dość ograniczenia środków na polską oświatę !

Dość zwalniania pracowników obsługi i administracji !

Dość ograniczania nauczania języka polskiego, historii i religii !

(Od Redakcji): Wskazania dla polityków: Język polski w jego najpiękniejszych formach, historia Polski i religia to najważniejsze wyróżniki tożsamości polskich pokoleń. Edukacja, oświata polska, historia i język polski jako kierunki zamawiane przez polski rząd, poloniści i historycy jako elita polskiego nauczycielstwa. Religia, historia i język polski – te trzy, to przecież odpowiednik triady najważniejszych wartości Boga – Honoru – Ojczyzny. Tutaj warto się szczególnie wzorować na osiągnięciach oświaty II Rzeczpospolitej, której wysiłki w tej dziedzinie, poniesione w latach 1918-1939 są wciąż niedościgłym wzorem dla współczesnych „edukatorów”. Tychże „edukatorów” ostatnie dwadzieścia lat w oświacie to po prostu upadek tego fundamentalnego segmentu polskości.

Relację filmową z tego wydarzenia przygotował p. Stefan Budziaszek:
http://www.youtube.com/watch?v=6WCy16aAiAo a fotorelację, autorstwa pp. Kazimierza Bartla (fot. 1-9), Andrzeja Kalinowskiego (fot. 10-15) i Pawła Kukli (fot. 16-35), można obejrzeć tutaj: https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/21Marca2012

Wśród odczytanych dokumentów był również – przytoczony poniżej – list w obronie szkolnictwa, autorstwa p. Krzysztofa Bzdyla: Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.

Te słowa wypowiedziane przez Józefa Piłsudskiego pozwalają nam najlepiej zrozumieć jak bardzo antypolską działalność prowadzi rząd Platformy Obywatelskiej pod kierownictwem Donalda Tuska.

W nadchodzącym roku szkolnym w ramach tzw. reformy szkolnictwa  będzie dokonana likwidacja nauczania historii i ograniczy się nauczanie języka polskiego w dwu ostatnich latach liceów decyzją Ministra Edukacji Katarzyny Hall  podtrzymaną przez jej następcę  Krystynę Szumilas.  Tak miernoty umysłowe reformują polską oświatę.   Widocznie ten rząd uważa, że młodzieży jest niepotrzebna pamięć historii własnego kraju, niepotrzebny patriotyzm, miłość do Ojczyzny,  niepotrzebna znajomość polskiej literatury.  Mimo różnego rodzaju protestów środowisk niepodległościowych, profesorów z uniwersytetów, Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, Towarzystwa Nauczycieli Szkół Polskich wypowiadających się jasno, że ta reforma zniszczy tożsamość narodową, zniszczy szkolnictwo ogólnokształcące, rząd pozostał nieugięty w swojej woli zniszczenia oświaty. Tak postępuje tylko rząd zdrady narodowej, rząd na którego czele stoi premier, który wstydzi się polskości, który twierdzi, że polskość to nienormalność. To właśnie ten premier zadecydował, aby szefem  delegacji europosłów Platformy Obywatelskiej została pani Róża von Thun und Hohenstein, wg której nie ma Polaków tylko polscy europejczycy. Premier Tusk, wódz Platformy jak wiemy poza niszczeniem państwa polskiego, zna  się tylko na jednym, na harataniu w gałę.

Czterech absolwentów historii Komorowski. Tusk, Borusewicz i Schetyna szykują nam teraz inną świetlana przyszłość, kiedyś obiecywaną przez Sowietów i komunistów, do której dojdziemy, kiedy zapomnimy o naszej historii, kiedy zapomnimy o naszej tożsamości narodowej, kończąc licea ogólnokształcące o poziomie dawnych szkół podstawowych, a kraj nasz będzie tylko rezerwuarem gastarbeiterów dla całej zachodniej Europy. Tak wygląda Targowica w XXI wieku.

My wiemy, że za nieznajomość historii płaci się prędzej, czy później wielką cenę, upadku gospodarczego, niewoli i krwi. Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium. A przecież nie chodzi tylko o szkoły. Dlatego naszym celem musi być wyeliminowanie tego nieudolnego rządu oszustów, który powoli i systematycznie niszczy nasz kraj, natomiast jego akolici okradają i rujnują Polskę w zastraszającym tempie. Bo przecież ten rząd zniszczył także polską armię,  polskie stocznie, przemysł cukrowniczy, niszczy szkolnictwo, służbę zdrowia, szpitale, kradnie nasze emerytury,  wprowadza cenzurę i niszczy wolne media, a dba tylko o pomniki okupanta sowieckiego i pomniki ludobójczej Armii Czerwonej.

Nie możemy i nie będziemy milczeć. Czas wyjść na ulice, przed sejm, przed biuro premiera, godzina pomsty wybiła.

I kolejny list, wystosowany w tym dniu do władz Krakowa:

Kraków, dnia 21.03.2012

Przewodniczący Rady Miasta Krakowa
Pan Bogusław Kośmider
Kraków, Plac Wszystkich Świętych 3/4
Dotyczy: likwidacji szkół i obniżania wydatków na oświatę

My uczestnicy pikiety w obronie polskiego szkolnictwa zwracamy się do Pana Przewodniczącego o wycofanie się z niebezpiecznych dla dzieci i młodzieży planów  likwidowania szkół i innych placówek publicznej edukacji. Protestujemy również przeciwko drastycznemu ograniczaniu wydatków na oświatę, co musi zakończyć się obniżeniem poziomu ogólnej opieki w przedszkolach, szkołach i Młodzieżowych Domach Kultury.

Mamy świadomość trudnej sytuacji finansowej miasta, ale nie zgadzamy się, aby koszty błędnych decyzji władz miasta ponosiły nasze dzieci. Jeżeli miasto potrafi wydawać na stadiony piłkarskie setki milionów złotych tylko w ostatnich latach, to my, mieszkańcy Krakowa, którzy tu płacimy podatki mamy prawo wymagać, aby oświata była przynajmniej w dostatecznym stopniu finansowana.   Niestety tak nie jest. Cięcia wydatków aż o 25 % dokonane tylko w ostatnim roku  przez Urząd Miasta doprowadziły do tego, że w szkołach brakuje pieniędzy na pomoce naukowe, książki do  bibliotek, środki czystości. Istnienie stołówek  jest również zagrożone, a tym samym i zdrowie naszych dzieci. To wszystko dotyczy również sytuacji przedszkoli. Biedniejszych rodziców nie stać, aby ich dzieci korzystały z przedszkoli dłużej niż 5 godzin, bo wprowadzono podwyższone opłaty. Za kryzys finansowy miasta nie mogą płacić najbiedniejsi. Zamiast polityki ulg i pomocy dla rodzin z dziećmi zaprowadzono antyrodzinną politykę.  Na to nigdy nie będzie zgody.

Nie możemy również nie potępić z całą mocą pomysłu likwidacji Młodzieżowych Domów Kultury, nazwanych przez Panią Wiceprezydent Okońską-Walkowicz reliktami przeszłości.  Nie wdając się tutaj ze względu na brak miejsca w głębszą polemikę, musimy stwierdzić, że albo będziemy mieć młodzież w Domach Kultury, albo będziemy mieć młodzież na ulicach i w przyszłości w więzieniach, a za to całe społeczeństwo poniesie wysokie koszty.

Reformy oczywiście mają sens, ale nie wtedy kiedy polegają tylko na zabieraniu pieniędzy. Dlatego jeszcze raz apelujemy do Pana Przewodniczącego o wycofanie się z planów likwidacji placówek publicznej edukacji, a także zaprzestanie cięcia już i tak zbyt okrojonego budżetu oświaty.

Klub Gazety Polskiej – Kraków (przew. Mirosław Boruta)
Klub Gazety Polskiej – Nowa Huta (przew. Tomasz Orłowski)
Liga Obrony Suwerenności / Małopolska (przew. Paweł Kukla)
Związek Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89 (przew. Krzysztof Bzdyl)

miroslawborutaMirosław Boruta

15 marca krakowskie środowiska niepodległościowe, patriotyczno-narodowe i prawicowe zaprosiły Krakowian i Gości Naszego Miasta, którzy nie mogli wziąć udziału we wspaniałej wyprawie do Budapesztu, zaplanowanej przez Kluby Gazety Polskiej na krakowską pikietę solidarności z wyjeżdżającymi i – przede wszystkim – z Narodem Węgierskim. Pikieta odbyła się przed siedzibą Centrum Węgierskiego przy ul. Brackiej 15.

W skład Komitetu Organizacyjnego solidarnościowej pikiety z Narodem Węgierskim weszły: Klub Krakowski Gazety Polskiej (przewodniczący – Mirosław Boruta); Klub Krakowski Gazety Polskiej w Nowej Hucie (przewodniczący – Tomasz Orłowski); Liga Obrony Suwerenności. Małopolska (pełnomocnik – Paweł Kukla) oraz Związek Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989 (prezes – Krzysztof Bzdyl).

Relację filmową z tego wydarzenia przygotował p. Stefan Budziaszek:

http://www.youtube.com/watch?v=XSjQtZyggyI

krzysztofbzdylKrzysztof Bzdyl

28 stycznia 2012 roku odbyło się w Zamku Nowym Wiśniczu spotkanie internowanych i więźniów politycznych z lat PRL. Jednym z tematów poruszonych w Wiśniczu była sprawa obecnego więźnia politycznego w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. posła trzech kadencji pana  Adama Słomki. Członek Komitet Obrony Sprawiedliwości pan Krzysztof Bzdyl przedstawił obszernie okoliczności karygodnej i absurdalnej decyzji sędzi sądu okręgowego Ewy Jethon, która uniewinniając, albo skazując na kary więzienia w zawieszeniu zbrodniarzy stanu wojennego, skazała ich ofiarę na 14 dni więzienia za próbę powiedzenia kilka słów prawdy.

Odczytał również dla przykładu dwa listy protestacyjne w tej sprawie. Pierwszy z nich był to apel Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89 do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, do rzecznika praw obywatelskich Ireny Lipowicz i do pierwszego prezesa Sądu Najwyższego Stanisława Dąbrowskiego z prośbą o niedopuszczenie do wykonania decyzji o uwięzieniu, jak również wniosek o rozpoczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędzi Ewy Jethon za jaskrawą niesprawiedliwość. Drugi z odczytanych był listem żony Adama Słomki, pani Beaty Belkius-Słomki do pani prezydentowej Anny Komorowskiej o pomoc. Był to piękny list mówiący wiele zarówno o czasach stanu wojennego jak i dzisiejszego powrotu w III RP do bronienia zbrodniarzy komunistycznych, a karania ich ofiar. Obydwa listy pozostały bez jakiejkolwiek odpowiedzi, pokazując pogardę tej sprawowanej przez PO władzy dla prawdy i sprawiedliwości, a przez to i dla narodu.

Zebrani przyjęli z oburzeniem fakt tak oczywistej niesprawiedliwości, który wydawałoby się do niedawna byłby tylko możliwy za komuny. Ze względu na całkowite lekceważenie listów protestacyjnych reżim Tuska zebrani zadecydowali, że wezmą udział w manifestacjach ulicznych, bo tylko wtedy będą mogli walczyć skutecznie i bronić podstawowych praw człowieka.

Autor jest członkiem Komitetu Obrony Sprawiedliwości.

miroslawborutaMirosław Boruta

We czwartek, 26 stycznia, o godz. 13:30 przed wejściem do budynku Wyższej Szkoły Europejskiej przy ul. Westerplatte 11 w Krakowie (gdzie rektorem był obecny minister sprawiedliwości – Jarosław Gowin) odbyła się pikieta, którego celem było upomnienie się o więźnia politycznego – skazanego 12 stycznia br. – Adama Słomkę, wyrażenie opinii o „praworządności” w III RP i sprzeciw przeciw represjom politycznym.

Protest zorganizowały organizacje, które dzień wcześniej zawiązały w tym celu Krakowskie Porozumienie Społeczne. Głos zabrali: Krzysztof Bzdyl, Mirosław Boruta, Stanisław Markowski, Ryszard Bocian i Jacek Smagowicz. Odczytane zostały rezolucje, oświadczenia i artykuły prasowe żądające uwolnienia p. posła Adama Słomki.

Relację filmową z tego wydarzenia przygotował p. Stefan Budziaszek:
http://www.youtube.com/watch?v=kqWrhh4Zy_w

a fotorelację, autorstwa pp. Józefa Bobeli (fot. 1-11) i Przemysława Leśniaka (fot. 12-17) można obejrzeć tutaj:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/26Stycznia2012

miroslawborutaMirosław Boruta

11 listopada to data szczególna. Już od wielu lat jest ona dla Polaków symbolem niepodległości odzyskanej po 146 latach zaborów i 123 latach rozbiorów. W 1918 roku ziściły się marzenia sześciu pokoleń o odzyskanej Rzeczypospolitej. Wszystkie środowiska społeczne, przywódcy – tacy jak Józef Piłsudski i Roman Dmowski – rodacy za granicą, wszyscy doznali wówczas chwili największego szczęścia i patriotycznego uniesienia.

kkgp584Po 93 latach Krakowianie przypomnieli o tych wydarzeniach uczestnicząc niezwykle licznie we mszy świętej w Archikatedrze Wawelskiej, pochodzie patriotycznym i gromadząc się na trasie przemarszu, na ulicach naszego miasta. Krakowski Klub Gazety Polskiej przygotował 500 egzemplarzy śpiewnika zawierającego takie tytuły jak „Hej, hej ułani”; „Jedzie, jedzie na kasztance”; „Marsz Polonia”; „Piechota”; „Pierwsza Brygada”; „Pierwsza Kadrowa”; „Przybyli ułani” czy „W dzień deszczowy i ponury” („Marsz lwowskich dzieci”). Wraz z Klubowiczami i Związkiem Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989 szły także i z wielkim zapałem śpiewały wspaniałe dzieciaki z Teatru Słowa i Tańca J.K. (fot. Monika Oleksy).

Razem z nami pieśni i piosenki legionowe śpiewali bardzo liczni członkowie i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości oraz delegacje innych Klubów Gazety Polskiej: Gdańskiego, Krakowskiego w Nowej Hucie i Tyskiego. Wszystkim za ten liczny i tak piękny współudział dziękują organizatorzy i twórcy oprawy artystycznej: pp. Sława Bednarczyk, Mirosław Boruta, Krzysztof Bzdyl i Stanisław Zamojski.

Warto dodać, że 10 i 11 listopada, dzięki ogromnej pracy p. Marka Michny i jego wspaniałych współpracowników Klub Krakowski Gazety Polskiej rozdał 2000 (dwa tysiące!) egzemplarzy „Gazety Polskiej Codziennie”.

Relację filmową z obchodów 93. Rocznicy Odzyskania Niepodległości przygotował p. Stefan Budziaszek: http://www.youtube.com/watch?v=HiiK-WlYA0U