Przeskocz do treści

miroslawborutaMirosław Boruta

Rok 2012 to cotygodniowe spotkania środowe, wpierw w restauracji „Pod Sokołem” na ul. Marszałka Piłsudskiego, nieopodal krakowskich Błon, a od maja w niezwykle gościnnej restauracji „Gruzińskie Chaczapuri” (w sali dolnej) przy ul. Świętej Anny 4, tuż obok Rynku Głównego.

Większość Klubowych  spotkań to wykłady, rozmowy, debaty z zaproszonymi Gośćmi Klubu (wszyscy nasi Goście odbyli te spotkania społecznie, niekiedy tylko towarzyszyła im – Autorom – dystrybucja książek). Wśród naszych Gości byli m.in: dziennikarze „Gazety Polskiej Codziennie” – Wojciech Mucha i Dawid Wildstein; działacz środowiska KPN Adam Słomka; dr Konrad Sutarski z Węgier; dziennikarz i pisarz Stanisław Maria Jankowski; krakowscy lwowianie Adam Macedoński i Aleksander Szumański, profesor Andrzej Waśko; redaktor naczelny dwumiesięcznika „Polonia Chritiana” Sławomir Skiba; autorzy książki „Gaz na ulicach” Maciej Gawlikowski i Mirosław Lewandowski oraz Dariusz Olszewski z Klubu Gazety Polskiej Chicago II.

To także poniedziałkowy Salon Gościnny (zwykle raz, dwa razy w miesiącu), o odmiennej, bardziej akademickiej atmosferze. Sala wykładowa (choć – niestety – bez kawy, herbaty i smacznych posiłków jak wyżej) sprzyja jednak skupieniu i merytorycznej dyskusji. Wśród Gości wymienię choćby dr hab. Filipa Musiała z Ośrodka Myśli Politycznej, dr. Macieja Korkucia i dr. Jarosława Szarka z Instytutu Pamięci Narodowej; inicjatorów akcji „Ofensywa Wolności” – prezesa Domu Wydawniczego „Rafael”, p. Tomasza Balona-Mroczkę oraz dr. Piotra Musiewicza; ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, ojca Aleksandra Posackiego SJ, dr. hab. Dariusza Oko, dr. hab. Andrzeja Bryka, poseł Beatę Szydło, senatora Bogdana Pęka czy krakowskich naukowców, uczestników warszawskich konferencji naukowych z 22 i 23 października, konferencji poświęconych Tragedii Smoleńskiej.

kkgpsglogo

Najbardziej znanym, krakowskim przedsięwzięciem Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej, jest Miesięcznica Smoleńska, 10-ego każdego miesiąca, rozpoczynająca się modlitwą przy Sarkofagu Śp. Pary Prezydenckiej, Lecha i Marii Kaczyńskich w pobliżu trumny Marszałka Józefa Piłsudskiego; koncelebrowaną Mszą Świętą w Archikatedrze Wawelskiej oraz przejściem pod Krzyż Narodowej Pamięci (zwany także Krzyżem Katyńskim). Tam również ma miejsce modlitwa oraz wykłady patriotyczne (od stycznia do kwietnia była to „Akademia pod Krzyżem”) od maja zaś do grudnia „O Polsce przy Krzyżu”. Cezurą w działalności edukacyjnej dla setek (zwykle od 300 do 800!) osób, Krakowian i Gości Naszego Miasta jest zawsze Rocznica Pogrzebu Śp. Pary Prezydenckiej, Lecha i Marii Kaczyńskich w dniu 18 kwietnia.

Wszystkim tym uroczystościom towarzyszą wiązanki kwiatów, składane na Sarkofagu i pod Krzyżem oraz 96 zniczy (zawsze) w kolorach białym i czerwonym. Klub kupuje także i składa kwiaty z okazji świąt narodowych, rocznic, obchodów. Jeździ do Stolicy na uroczystości i marsze ogólnopolskie, na Węgry, ale także do Katowic (uroczysty debiut strony www poświęconej śp. Januszowi Kurtyce), Marcinkowic nieopodal Limanowej (wizyta w szkole której uczniem jest Jasio Piszczek) czy Waksmundu (uroczystość ku czci majora Józefa Kurasia „Ognia”). Klubowicze, w gestach solidarności,  uczestniczą także w procesach sądowych wytaczanych opozycyjnym działaczom politycznym, pikietują biura partii o nazwie Platforma Obywatelska, zbierają podpisy poparcia lub protestu, piszą listy w ważnych, polskich sprawach.

Bardzo często pomagają także mediom, których są reprezentantami, tygodnikowi „Gazeta Polska” i „Gazecie Polskiej Codziennie”, uczestnicząc w krakowskich, comiesięcznych akcjach czytelnictwa „obciachowych” (czytaj polskich) gazet czy też rozdawaniu egzemplarzy promocyjnych (a było tych egzemplarzy łącznie kilkadziesiąt tysięcy).

kkgplogo

Adresy i kontakty:

Przewodniczący • Mirosław Boruta • tel. 609 116 284 • e-mail: miroslaw.boruta@gmail.com
Wiceprzewodnicząca • Maria Machl • tel. 692 516 231 • e-mail: magdam21@yahoo.com
Wiceprzewodniczący • Marek Michno • tel. 508 117 658 • e-mail: markusmich@poczta.fm

miroslawborutaMirosław Boruta

W piątek 28 grudnia o godz. 18:00 w Klubie Dziennikarzy Pod Gruszką (ul. Szczepańska 1) Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie wręczyło drugą już Ikonę Świętego Jerzego („Święty Jerzy zabija smoka”).

20121228silkZarząd Stowarzyszenia, czyli prezes Wojciech Kolarski – prowadzący spotkanie, dr Mirosław Boruta, Jakub Opałka i Marek Ostafil z radością powitali Laureata - redaktora Cezarego Gmyza oraz Gości, m. in.: pp. posła Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Dudę (współzałożyciela Stowarzyszenia), przewodniczącego krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Piotra Legutkę, blogerów Pawła Rybickiego oraz Grzegorza Wszołka a także niezwykle licznie zgromadzonych Krakowian i gości naszego miasta. Warto dodać, że pierwszą Ikonę Świętego Jerzego otrzymał prokurator, p. Piotr Piątek, który doprowadził do skazania współtwórcy haniebnego stanu wojennego – Kiszczaka.

Okolicznościową laudację na cześć p. Cezarego Gmyza, „dziennikarza dla którego prawda jest najważniejsza”, wygłosił poseł Andrzej Duda a następujące – po wręczeniu Ikony Świętego Jerzego – przemowy, pytania i odpowiedzi wielokrotnie potwierdziły, że ważniejsze są honor i uczciwość niż jakiekolwiek szykany i represje.

Relacja filmowa p. Stefana Budziaszka jest tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=Y4vhxvmkVXY

A dzięki p. Katarzynie Głowackiej mamy już pierwsze zdjęcia ze spotkania, dziękujemy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/28Grudnia2012

miroslawborutaMirosław Boruta

Zdajemy sobie wszyscy dobrze sprawę, że wejść do Katedry nie można bez wzruszenia.
Więcej powiem: nie można do niej wejść bez drżenia wewnętrznego, bez lęku,
bo zawiera się w niej – jak w mało której katedrze świata – ogromna wielkość,
którą przemawia do nas cała nasza historia, cała nasza przeszłość.
Arcybiskup Metropolita Krakowski Karol Wojtyła, 8 III 1964

W dniu Świętego Sylwestra I, papieża, bisko setka Krakowian i Gości naszego miasta pożegnała w Archikatedrze Wawelskiej odchodzący – 2012 rok. Liturgii Mszy Świętej o 16:30 na zakończenie roku kalendarzowego przewodniczył ksiądz biskup Jan Szkodoń. Koncelebransami byli m.in.: ksiądz prałat Zdzisław Sochacki, proboszcz Archikatedry Wawelskiej, ksiądz infułat Jan Bielański i ksiądz profesor Jan Urban.

SPo Mszy Świętej, adorując Najświętszy Sakrament i śpiewając hymn „Ciebie Boga wysławiamy” przepraszaliśmy za popełnione grzechy i winy oraz dziękowali za otrzymane dobrodziejstwa z nadzieją, że w przyszłym roku na Wawelskim Wzgórzu będzie nas więcej. Należy życzyć sobie, aby w tym czasie i w tym miejscu pojawiały się także władze Miasta Krakowa, może już od przyszłych wyborów? Ot, takie życzenia 😉

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

20 grudnia 2012 roku w restauracji „Cechowa”, przy Jagiellońskiej w Krakowie, odbyło się spotkanie opłatkowe członków Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki.

Spośród zaproszonych gości przybyli m.in. ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski; poseł Prawa i Sprawiedliwości na Sejm Rzeczypospolitej - Andrzej Duda, przewodniczący Regionu Małopolskiego „Solidarności” – p. Wojciech Grzeszek oraz p. Jacek Smagowicz z Komisji Krajowej Związku; przewodniczący ZKPN 1979-1989 p. Krzysztof Bzdyl a także prezes 326 Klubów Gazety Polskiej, p. Ryszard Kapuściński.

Były życzenia, przemówienia, smakowity wigilijny posiłek oraz – przede wszystkim – wspólne kolędowanie, któremu wspaniale przewodziła p. Maria Lamers. Dziękujemy:
http://www.youtube.com/watch?v=j2seC7vbS7M

miroslawborutaMirosław Boruta*

Gazeta nosi tytuł „Dziennik Polski” ale wydają ją Niemcy (Verlagsgruppe Passau GmbH – niemiecka grupa medialna założona w 2000 roku, obecna w Niemczech, Czechach i Polsce. Należy do niej Wydawnictwo Polskapresse – za wikipedią).

Na stronie 3 tytuł „Polityk wyrzucony z PO za pracę na fikcyjnym etacie szkoli, jak wygrać wybory”. A gdzie w tytule informacja, że do PO został wcześniej przyjęty, że był jej przewodniczącym w Krakowie? Może warto od razu grubszą czcionką?

silkStowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie wraz z Fundacją Aurea Libertas szkoli bezpłatnie kandydatów na radnych, czy to źle? Chyba dobrze, że chce podnosić poziom wiedzy o samorządności i jednocześnie szerzy wartości ideowe bliskie Polsce i polskości… Ale…

Warto pamiętać, że najważniejsze dla Agnieszki Maj z „Dziennika Polskiego” jest jątrzenie i judzenie, bo to PiSss…, bo to polityk wyrzucony z PO, bo to pracownik Urzędu Miasta, a więc osoba związana z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim (a to nie jest problem dla p. Agnieszki Maj – teraz zaczął być?).

A wtóruje jej w tym politolog, z Uniwersytetu Pedagogicznego, dr Łukasz Stach, wtóruje na wyświechtaną nutę… Bo jest przecież nieważne, czy Prawo i Sprawiedliwość, przepraszam PiSss… urządza szkolenia (to jest źle) czy nie urządza (to jest źle), czy wykłada tam poseł Andrzej Duda (to jest źle) czy nie wykłada (to jest źle) i wtedy pojawia się zastępstwo w osobie Zbigniewa Fijaka, także dawnego szefa PO w Krakowie (to jest źle), czy są tam Piotr Zaremba i Czesław Bielecki (to jest źle) czy może ich tam nie ma (to jest źle).

Akcja trwa… Ale my, Polacy trwamy także i będziemy szkolić chętnych nadal, bo już widać, że warto. „Prawdziwi przyjaciele” już zaczęli się obawiać nowego otwarcia – to świetnie.

*Autor jest wiceprezesem Stowarzyszenia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie.

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

Uroczystą Mszą Świętą odprawioną w Bazylice Mariackiej w intencji Ofiar reżimu komunistycznego, rozpoczęły się w Krakowie uroczystości związane z 31-szą rocznicą tragicznych wydarzeń haniebnego stanu wojennego. Po Mszy Świętej uczestnicy manifestacji udali się z Rynku Głównego, ulicą Grodzką pod Krzyż Katyński, zwany również Krzyżem Pamięci Narodowej.

Udział wzięli m.in.: przewodniczący Małopolskiej „Solidarności”, p. Wojciech Grzeszek, dr Zuzanna Kurtyka, członkowie i sympatycy „Solidarności” oraz Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej z jego przewodniczącym, dr. Mirosławem Borutą: http://www.youtube.com/watch?v=F3_ONKqlIDw

miroslawborutaMirosław Boruta

Trzynasty grudnia to dla Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki czas niełatwy. Część Klubowiczów pojechała bowiem – już przed południem – do Warszawy na Marsz Wolności, Solidarności i Niepodległości, pozostali spotkali się natomiast  o17:00 w Bazylice Mariackiej gdzie, wraz z Regionem Małopolskim NSZZ „Solidarność” i Krakowianami, modlili się za Ofiary haniebnego stanu wojennego i w intencji tych, którzy zatracili się w konsumpcjonizmie i materializmie ostatnich lat.

SPo Mszy Świętej, poprzez Rynek Główny i ul. Grodzką udaliśmy się wszyscy pod Krzyż Narodowej Pamięci (Krzyż Katyński). Po przemówieniach przewodniczącego Wojciecha Grzeszka i Zuzanny Kurtyki, znów dylemat, czy pójść „Pod Jaszczury” na studencką debatę o stanie wojennym (na którą zapraszał syn śp. Janusza Kurtyki – Paweł) czy – w akcie solidarności z maszerującymi w Stolicy wybrać „ciemno i zimno” i pomaszerować z „Małopolskimi Patriotami”, Młodzieżą Wszechpolską i Obozem Narodowo-Radykalnym od Krzyża znów poprzez Grodzką, Rynek Główny, do studzienki im. Walentego Badylaka, a potem Sławkowską, Długą pod siedzibę SLD na Alejach, aby wreszcie przed 21:00 dotrzeć na pl. Inwalidów i po raz kolejny odśpiewać hymn narodowy, choć tym razem już wszystkie cztery zwrotki. Jak widać z opisu wybraliśmy to drugie i… warto było.

Dlaczego? Dlatego, że jeśli ktokolwiek raz jeszcze wspomni o narodowcach, radykałach, „naziolach” czy faszystach można go będzie z czystym sumieniem obśmiać i wykpić. Po prostu nie wie o czym mówi, a dowodów na to bezliku.

Czym są wyolbrzymiane okrzyki, nawet te z pogranicza dobrego smaku, wobec stu zamordowanych podczas stanu wojennego wprowadzonego przez reżim ciemnej i czerwonej gwiazdy PZPR? Czym są wobec zamordowanego przez ubeków Księdza Jerzego Popiełuszki, wielkiego Polaka i Patrioty, czym wobec tysięcy uwięzionych, skrzywdzonych, płaczu dzieci i rozpaczy rodzin, czym są te okrzyki wobec miliona zmuszonych do emigracji. To reżim  PZPR był „czerwonym faszyzmem”, kolejnym wcieleniem lewackiej wizji nowego świata bez kościoła i księży, bez opozycji i związków zawodowych – czyż dzisiaj, pod rządami Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, w roku 2012 – jest inaczej? To złodziej najgłośniej krzyczy „łapać złodzieja” w kierunku niewinnych…  Warto o tym pamiętać!

Ale media głównego (acz mętnego) nurtu mają swoją siłę rażenia stąd i potrzeba takiej oto refleksji, jak powyższa – by dać świadectwo prawdzie.

I jeszcze kilka zdjęć z Mszy Świętej oraz spod Krzyża:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/13Grudnia2012
można także skorzystać z filmowej relacji Kroniki Krakowskiej (00:16-01:30):
http://www.tvp.pl/krakow/kronika/wideo/13-xii-2012-godz-2145/9422056
oraz relacji z wystąpienia pod Krzyżem Katyńskim sporządzonej przez p. Marka Czaplę: • http://www.youtube.com/watch?v=ICQ-7q0bUrU

miroslawborutaMirosław Boruta

Wczoraj w Katowicach (sic!) odbyła się naprawdę piękna uroczystość inaugurująca stronę internetową, poświęconą byłemu prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej – profesorowi doktorowi habilitowanemu Januszowi Kurtyce – strona działa pod adresem www.januszkurtyka.info

Uroczystość rozpoczęła się Mszą Świętą w kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Katowicach, po której uroczysty przemarsz pocztów sztandarowych, kombatantów i młodzieży, reprezentantów organizacji i stowarzyszeń (w tym Klubu Krakowskiego Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki), przyjaciół i znajomych przeszedł przez miasto i dotarł do kina „Światowid”. Zaprezentowano tam filmy, mówiono o Januszu Kurtyce, uczniu, studencie, działaczu podziemia, naukowcu, polityku, nauczycielu młodzieży i rówieśników, a przede wszystkim Wielkim Człowieku Niepodległej Polski.

SCałość prowadzili, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach dr Andrzej Drogoń oraz dr hab. Filip Musiał z Krakowa, a najważniejszymi Gośćmi na uroczystościach byli Małżonka i Syn: Zuzanna i Paweł Kurtykowie. Warto odnotować także obecność dr Barbary Fedyszak-Radziejowskiej i Andrzeja Kołakowskiego, który swoją poezją, pieśniami przy akompaniamencie gitary, pozwolił nam przeżyć dodatkowe chwile wzruszeń.

Poniżej kilka zdjęć, autorstwa pp. Alicji Rostockiej (fot. 1-7) i Mirosława Boruty (fot. 8-11):
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Grudnia2012

miroslawborutaMirosław Boruta

12 grudnia Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki zaprosił przedstawicieli ruchu społecznego na rzecz jednomandatowych okręgów wyborczych (http://zmieleni.pl).

W spotkaniu wzięli udział pp. Barbara Danielak, Paweł Kopko, Dariusz Mazur i Mieczysław Ryba. Dyskusja moderowana przez pp. Pawła i Dariusza z jednej, a pp. Mirosława Borutę i Marka Michno z drugiej, klubowej strony była bardzo gorąca, tak jak gorący jest spór i możliwość i efekty zmiany ordynacji wyborczej w Polsce.

kkgpimjkWidać jednak, że ”stoimy po jednej stronie barykady i przed jednym celem, z tym że różnymi drogami, zamierzamy go osiągnąć” (to słowa naszego Gościa, p. Pawła Kopko). Warto rozważyć przede wszystkim możliwość referendum w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych zarówno jako probierz popularności tego sposobu wybierania rządzących, jak i sposobu „obudzenia” społeczeństwa i poszerzenia grona wyborców. Zważywszy na milionowe tłumy „stojące z boku” trzeba sięgnąć po różnorodne rozwiązania. Warto także wspomóc każde działanie dające szansę czy nawet nadzieję na odsunięcie obecnej koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego od sprawowania władzy, to jasne… I jeszcze jedno, Stowarzyszenie na rzecz JOW przygotowuje teraz kampanię reklamową z Pawłem Kukizem w roli głównej. Powodzenia!

miroslawborutastefanbudziaszekMirosław Boruta, Stefan Budziaszek

10 grudnia o godz. 16:30 w Archikatedrze Wawelskiej została odprawiona Msza Święta w intencji śp. Pary Prezydenckiej – Marii i Lecha Kaczyńskich oraz Wszystkich Ofiar Tragedii Smoleńskiej. przewodniczył jej  ksiądz prałat Zdzisław Sochacki, proboszcz Archikatedry Wawelskiej a koncelebrowali ks. Jan Marek Kaczmarek CM oraz ks. dr hab. Henryk Majkrzak SCJ.

SWieńce i wiązanki kwiatów na sarkofagu  śp. Pary Prezydenckiej i pod Krzyżem złożyli m.in. Akademicki Klub Obywatelski im. Lecha Kaczyńskiego w Krakowie, Krakowski Klub Gazety Polskiej (na zdjęciu obok wiązanki od Prezydenta Gruzji, Micheila Saakaszwiliego) oraz Zarządu Regionu Małopolskiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” (fot. Mirosław Boruta).

Obaj współkoncelebransi zeszli później z nami pod Krzyż Narodowej Pamięci (Krzyż Katyński). Tam uczestniczyliśmy w modlitwie, krótkim omówienia spraw bieżących przygotowanym przez organizatora, przewodniczącego Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej, dr. Mirosława Borutę oraz ósmym z wykładów „O Polsce przy Krzyżu”. Naszym wykładowcą był prezes Klubów Gazety Polskiej, p. Ryszard Kapuściński. Wśród obecnych byli się także pp. Zuzanna Kurtyka i Stanisław Markowski. Warto wspomnieć także o głosie wsparcia dla zebranych, głosie p. Marty Adamczyk z… Neapolu. Relacja filmowa p. Stefana Budziaszka jest tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=W80Lfowiwqg

Od Redakcji: poniżej publikujemy także Apel Klubów „Gazety Polskiej”:

Ponad dwa i pół roku  temu harcerze w asyście tysięcy  ludzi umieścili przed pałacem prezydenckim Krzyż  Pamięci. Krzyż ten najpierw przy zachęcie władzy i reżimowych mediów był atakowany i profanowany, a następnie został  internowany tak jak 13 grudnia internowano działaczy Solidarności. Wybuchła w tym miejscu nienawiść do symboli chrześcijańskich dochodzi dziś do apogeum. Tak jak działo się to po stanie wojennym  za namową najwyższych czynników zrywane są krzyże w szkołach i na uczelniach.

Niszczy się symbole religijne na cmentarzach i w przydrożnych kapliczkach. Doszło nawet do próby zbezczeszczenia Jasnogórskiego Obrazu. Tej fali nie  da się zatrzymać póki symbol naszej wiary nie wróci na Krakowskie Przedmieście. Miliony modlitw, łez i wielka nadzieja jaka otoczyła ten Krzyż sprawiają, że jest dzisiaj dla nas ważnym centrum duchowym. Z Krzyża Pamięci zerwano wszelkie oznaczania mogące przypomnieć skąd on się wziął. Nie da się jednak ich  wyrwać z naszych serc.

Nasza prośba o jego powrót kieruje się najpierw do Boga, który może sprawić by zmiękczył twarde serca i oświecił zaciemnione umysły. Zwracamy się też  do ludzi Kościoła i wszystkich władz, by przemyśleli swoje decyzje w tej sprawie. Łatwiej jest bronić jednego Krzyża niż pozwolić by zło atakowało kolejne miejsca kultu.

Tragedii Smoleńskiej zapomnieć się nie da. Mówi się o niej coraz głośniej i w Polsce i za granicą. Krzyż zwraca uwagę jedynie na wymiar duchowy tej tragedii.  Jeżeli ktoś chce pojednania szybciej znajdzie go pod Krzyżem niż przez cenzurę i zacieranie pamięci. Bez Krzyża nienawiść będzie zbierała coraz większe żniwo.

Spotykamy się 13 grudnia o godz. 18 na pl. Trzech Krzyży w Warszawie, gdzie rozpocznie się II Marsz Wolności, Solidarności i Niepodległości. Organizatorami są kluby „Gazety Polskiej” oraz Prawo i Sprawiedliwość. Prosimy wziąć flagi i banery klubowe.

miroslawborutaMirosław Boruta

W sobotę 8 grudnia, Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie zorganizowało spotkanie z p. Czesławem Bieleckim – architektem, publicystą i politykiem, działaczem opozycji w PRL, posłem na Sejm Rzeczypospolitej III kadencji. Tematem przewodnim spotkania było - ”Wygrać miasto”.

20121208silk

Fotorelację ze spotkania nadesłał p. Kazimierz Bartel, dziękujemy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/8Grudnia2012

I jeszcze dodatkowe informacje ze strony www naszego Gościa (http://bielecki.pl):

Działał w opozycji demokratycznej. Jako dwudziestolatek aresztowany po raz pierwszy po wydarzeniach marcowych. Od 1978 r. współpracował z paryską „Kulturą” a od 1980 r. członek NSZZ „Solidarność”. Po wprowadzeniu stanu wojennego ukrywał się. Założył podziemne wydawnictwo CDN, którym z sukcesem kierował. Dwukrotnie aresztowany (maj 1983 r. i kwiecień 1985 r.) – łącznie spędził w więzieniu dwa lata.

W III RP doradca prezydenta Lecha Wałęsy i premiera Jana Olszewskiego. Założyciel Ruchu Stu w 1995 r. Poseł na Sejm RP III kadencji, wybrany z warszawskiej listy Akcji Wyborczej Solidarność. Szef Komisji Spraw Zagranicznych w latach 1997-2001. Bezpartyjny.

W listopadzie 2010 r. wystartował w wyborach na Prezydenta m. st. Warszawy, jako kandydat niezależny popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Głosowało na niego 149.200 warszawiaków, co stanowiło 23,16 proc. wszystkich oddanych głosów.

Autor książek na temat urbanistyki, architektury, polityki i organizacji: Mały konspirator (1983), Program i organizacja (1983), Wolność w obozie (1984), Pomysły polityczne (1984), Z więzienia (1986), Mały jawniak (1988), Mały demokrata (1990), Z celi do celi. Listy do żony (1990), Silne państwo – minimum (1991), Gra w miasto (1996), Prawa Polska (1996), Plan akcji (1997), Głowa (2003), Więcej niż architektura.Pochwała eklektyzmu (2005), Wizja Polski (2007), Scenarzysta (2009), Wolność – zrób to sam (2010), Polityka miejska. Infrastruktura. Własność. Przestrzeń Publiczna (2011) i Godzina Pytań czyli szansa dialog społeczny (2011).

miroslawborutaMirosław Boruta

Książka profesora Piotra Franaszka „Jagiellończyk. Działania Służby Bezpieczeństwa wobec Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach osiemdziesiątych XX w.” została wydana kilka tygodni temu, a już przyczyniła się wybitnie do rozszerzenia obszaru wolności nauki. Wolności dochodzenia do prawdy o tajnych wywiadowcach, ubekach – podporach PRL-u i ich tajnych współpracownikach i kontaktach – o naukowych, intelektualnych i moralnych oszustach.

jagiellonczyk1To moje słowa, bo sam autor zarzeka się, że „nie podejmował się oceny postaw moralnych osób uwikłanych we współpracę z tajną policją (…) W miarę możliwości starano się zaprezentować to, co osoby te mają dzisiaj do powiedzenia na ten temat. Udało się to w kilkudziesięciu wypadkach. Najczęściej prezentowane tłumaczenia są niezwykle naiwne, wręcz żenujące, zwłaszcza w konfrontacji w materiałami archiwalnymi”.

Wdzięczny jestem profesorowi Piotrowi Franaszkowi za taką konkluzję, pokazuje nam ona poziom ubeckich TW i KO – daje nadzieję, że ludzie o mocnym systemie wartości, stanowiący prawdziwą elitę polskiego narodu, nie stanowią (anty)bohaterów „Jagiellończyka” i chwała im za to. 

jagiellonczyk2Tytułowe działania prowadzono 20 lat a ich celem było gromadzenie wszelkich informacji odnoszących się do społeczności uczelni: pracowników i studentów. Ubecy kontrowali wszystkie sfery działania UJ, ważna była każda informacja. Jak pisze autor: „kontroli prowadzonej przez SB podlegał proces dydaktyczny, zakres prowadzonych badań naukowych oraz kontakty międzynarodowe pracowników naukowych… Z polecenia PZPR funkcjonariusze SB kontrolowali międzynarodowe konferencje i sympozja odbywające się w kraju i za granicą” (fot. promocja dzieła na UJ, 23 listopada 2012 roku).

palacspiskiZe szczególnym zainteresowaniem i nie bez emocji przeglądałem te fragmenty książki, które opowiadają o Instytucie Badań Polonijnych UJ, placówce naukowej w której dane mi było pracować od 1 listopada 1984 przez kilkanaście lat. Już wcześniej wiadomo było, że IBP, ze względu na swój specyficzny charakter placówki naukowej zajmującej się cudzoziemcami (Polakami za granicą i Polonią) oraz cudzoziemcami przebywającymi w Krakowie (choćby na Kursach Szkoły Letniej Kultury i Języka Polskiego) miał w swoich szeregach donosicieli, pisali o tym już wcześniej Henryk Głębocki, Daniel Wicenty  i Wiesław Zabłocki [1] (fot. dawna i obecna siedziba Instytutu, za: Wikipedia).    

A teraz kilka imion, nazwisk i faktów: Grzegorz Babiński (tajny współpracownik o pseudonimie „Bob”) od grudnia 1988 roku, zdążył zrelacjonować bezpiece przebieg spotkania ze Zbigniewem Brzezińskim, które odbyło się na UJ w maju 1989 roku; Elżbieta Gałdyn (kontakt operacyjny o pseudonimie „Elżbieta” w latach 1978-1982), później stanowczo odmówiła współpracy z SB-ekami; Andrzej Koronczewski (tajny współpracownik o pseudonimie „Rabczewski” z lat 1984-1989), wykładowca w Zakładzie Językoznawstwa Stosowanego do Nauczania Języka Polskiego; Hieronim Kubiak według wpisów ewidencyjnych został zarejestrowany jako kontakt informacyjny o kryptonimie „Socjolog” już w 1965 roku, przekwalifikowany na kontakt operacyjny w 1974 roku oraz w 1976 roku; Piotr Mizia, lektor pozyskany do współpracy na… miesiąc, od grudnia 1981 do stycznia 1982 roku; Halina Nieć (tajny współpracownik o pseudonimie „Jurek”), jak sama pisze (list stanowi ilustrację w książce): „Popieram aktualny porządek prawny i zobowiązuję się do jego przestrzegania. Zdecydowanie odcinam się od wszelkich sił, które oddziałały, działają lub będą działać  przeciwko władzy ludowej. Przeciwna jestem tworzeniu wszelkich partii i organizacji które naruszają socjalistyczny charakter naszego kraju. W związku z tym zobowiązuję się do udzielania pomocy organom Służby Bezpieczeństwa w interesujących ich sprawach w kontaktach z cudzoziemcami”. Warto tutaj dodać, że kiedy przeczytałem w sieci zdanie (a imię, nieżyjącej już dzisiaj Haliny Nieć nosi jedna z organizacji NGO), zdanie brzmiące „Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć w partnerstwie z  Urzędem ds. Cudzoziemców…” pomyślałem sobie, że tak już chyba być musi…

przegorzalyl1Andrzej Pawłowski (tajny współpracownik „Wojciech”, ujęty w tabeli wynagradzanych za służbę służbie), szpiegował podczas wizyty papieskiej z 1987 roku; Joachim Russek (kontakt operacyjny „RJ”) od maja 1983 roku do 1986 roku (odszedł wówczas ze Szkoły Letniej) dostarczał informacji o kursach, zajęciach i ich uczestnikach – studentach, wynagradzany za pomoc w „operacyjnym zabezpieczeniu Szkoły Letniej Kultury i Języka Polskiego”, był – w swoich działaniach – kontrolowany przez Tajnego Współpracownika o pseudonimie „Ewa”. Kim w Szkole Letniej był(a) „Ewa” jeszcze nie wiemy… I jeszcze Andrzej Spyt (tajny współpracownik SB o pseudonimie „Stefan” od roku 1981), wykładowca w Zakładzie Językoznawstwa Stosowanego do Nauczania Języka Polskiego rozpracowywał pracowników IBP pod kątem możliwości ich „złamania” przez UB (fot. siedziba IBP UJ w Przegorzałach 1, za: Wikipedia).  

przegorzaly2Czy to wszyscy – aż korci by napisać, że mam nadzieję, że już wystarczy. W przegorzalskiej sali obrad, na kilkadziesiąt osób, wszystkich pracowników IBP, co piąty, 20% to donosiciele… Czy mieli wpływ na możliwości otrzymania paszportów, stypendiów, wyjazdów, przebiegu przewodów doktorskich i habilitacyjnych, awansów naukowych czy na stanowiska? Naiwnością jest sądzić, że nie… Cieszy jedno, nadzieja, że 80% jednak nie współpracowało i na tym można budować przyszłość i możliwości odrodzenia Polski i jej prawdziwych elit, oby (fot. siedziba IBP UJ w Przegorzałach 2, za; Wikipedia).

I jeszcze raz oddajmy głos autorowi, profesorowi Piotrowi Franaszkowi: „Opisanie tego okresu jest niezwykle ważne ze względu na wciąż żywą pamięć o tamtych wydarzeniach i związanym z tym oczekiwaniem na wyjawienie jak największej liczby faktów, ale także z tego powodu, że na Uniwersytecie wciąż zatrudnione są osoby, które w latach osiemdziesiątych sprzeniewierzyły się zasadom obowiązującym nie tylko pracowników akademickich, ale wszystkich uczciwych ludzi. Zdaniem autora, społeczność akademicka ma prawo poznać możliwie pełną wiedzę o ówczesnych wydarzeniach i postawach.”

[1] H. Głębocki, Sieć agentury SB na uczelniach wyższych w PRL (na przykładzie Krakowa w latach 80. XX w.) (w:) Arcana. Kultura-Historia-Polityka 2007/74-75, s. 303-324; D. Wicenty, Socjologia w służbie SB? (w:) Aparat represji w Polsce Ludowej 1944-1989, 2007/1, s. 363-431; W. Zabłocki, Co o nas wiedzieli? NSZZ „Solidarność” Uniwersytetu Jagiellońskiego w dokumentach SB, Kraków 2005. Por. także: Naukowcy władzy, władza naukowcom. Studia pod redakcją Piotra Franaszka, Warszawa 2010 oraz Stłamszona nauka? Inwigilacja środowisk akademickich i naukowych przez aparat bezpieczeństwa w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku, pod redakcją Piotra Franaszka, Warszawa 2010.

miroslawborutaMirosław Boruta

„Tajemnica Boga i stworzenia jest nierozerwalnie związana z tajemnicą człowieka. Odrzucając Boga bądź rezygnując z poszukiwania Go, człowiek odrzuca bądź rezygnuje z mocy, jaką daje wiara oraz traci orientację odnośnie do źródła stanowienia o tym, co dobre, a co złe. Wyznając Boga i przyznając Mu właściwe miejsce w życiu, odkrywamy harmonię kosmosu, w którym każda istota ludzka zajmuje specyficzne miejsce i odgrywa wyjątkową rolę, a także odnajdujemy najbardziej trwały fundament, na którym opierają się właściwe wybory moralne”.

bialykrukwiaraTe słowa księdza profesora Waldemara Chrostowskiego, zaczerpnięte z „Wiary”, wspaniałego albumu przygotowanego przez wydawnictwo „Biały Kruk” są fundamentalne dla jego zawartości. Przeglądając zdjęcia Adama Bujaka i podczytując podpisy pod nimi, wchodzimy w świat najwyższych, najpiękniejszych wartości ludzkich (chociażby bezwarunkowej afirmacji życia), zaglądamy także do serca polskości, do sedna polskiej wspólnoty narodowej od 966 roku, od bez mała 1050 lat, posadowionego na Chrzcie Polski. Układ albumu, zaproponowany przez redaktora wydawnictwa Leszka Sosnowskiego, prowadzi nas od Maryji, poprzez błogosławionego Jana Pawła II, rycerzy, lud, sanktuaria (Górę Krzyży, tę nową, inną od najsłynniejszej pod Szawlami), narodową pamięć, Wawel – Skałkę – Kraków po prostu, Pierwszą Komunię Świętą, odpusty, życie zakonne, dożynki, obronę wiary, rocznice (i miesięcznice), samotną modlitwę, polski pejzaż, drogę krzyżową, świadomość śmierci aż do finału, najważniejszego momentu naszej wiary – Zmartwychwstania.

Dobroć, piękno, akty zawierzenia (te królewskie także), akty ufności, radość z obcowania Bogiem w ludzkiej wspólnocie to uczucia jakie towarzyszą lekturze i przeglądaniu fotografii. Tak mocnej dawki Wiary, Nadziei, Miłości i Prawdy dawno już nikt nam w jednym wydawnictwie nie przekazał.

„Wiara w Boga zabezpiecza przed kierowaniem się w życiu egoizmem i pychą, które forsują chełpliwe poleganie na sobie. Otwierając na Boga, otwiera nas także na innych ludzi i sprzyja temu, abyśmy byli wobec nich życzliwi i dobrzy. Wiara religijna ma zatem dwa wymiary: wertykalny, to jest pionowy, dla którego odniesieniem jest Bóg, oraz horyzontalny, to jest poziomy, dla którego odniesieniem są wszyscy ludzie i cały świat”, pisze znów we wprowadzeniu Ksiądz Profesor.

bialykrukwiarambCzyż jest na świecie lepsza, mocniejsza socjologia (fot. bialykruk.pl), ta, którą najpełniej zrozumieli jej najwięksi przedstawiciele? My, Polacy, katolicy, trwając przy Chrystusowym Krzyżu jesteśmy elitą Polski, solą tej ziemi. Bóg, Honor i Ojczyzna to znakomity filtr, a my patrzmy na Polskę, Europę i świat przez jego pryzmat… Jesteśmy także siłą opozycyjną wobec pseudo-elit, jesteśmy reprezentacją wiernych kościoła katolickiego, społeczników, polityków, związkowców, użytkowników i twórców niezależnych mediów i niezależnych działań. Nie musimy się we wszystkim zgadzać, nie zawsze łatwo jest nam osiągnąć wspólnotę w sprawach małych i dużych, ale warto i trzeba przede wszystkim podkreślić to co łączy, to co tak pięknie opisał słowami i podpisami redaktor tomu, to co streścił autor wprowadzenia a fotografiami – wręcz jak ikonami, napisał – ich mistrz.

1050 lat Polski z Bogiem także znalazło się w tekście księdza profesora Waldemara Chrostowskiego, napisał bowiem, że: „Wzgląd na obecność Boga w dziejach tym mocniej potwierdza, że człowiek potrzebuje wieczności. Ziemskiej wędrówce towarzyszy świadomość, że ziemia jest usiana grobami tych, którzy poprzedzili nas w drodze do Boga. Groby przodków zapewniają ciągłość pokoleń, podtrzymując wspomnienia i pamięć”.

Podtrzymując tożsamość, podtrzymując wspólnotę trzydziestu jeden czy już nawet trzydziestu dwóch pokoleń, bo… „Warto być Polakiem, warto by Polska trwała”, Najświętsza Panno, Królowo nasza, błogosław Ojczyźnie naszej…

A fotorelację z uroczystej prezentacji albumu „Wiara”, która odbyła się 15 listopada w Pałacu Biskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej 3 w Krakowie, obejrzeć można stronie www „Białego Kruka”:
http://www.bialykruk.pl/article.php?aid=668&dd=1&PHPSESSID=901e5566a4745e4caa7cbb86b7296c6d

miroslawborutaMirosław Boruta

Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie (we współpracy z Kinem Odkrywców Historii) zorganizowało w ostatnią środę (28 listopada) w Kinie „Agrafka” przy ul. Krowoderskiej 8 przedpremierowy pokaz najnowszego filmu p. Marii Dłużewskiej – „Testament”. Po projekcji odbyło się spotkanie z Autorką a także niektórymi bohaterami filmu, m.in. pp. Małgorzatą Wassermann i Pawłem Kurtyką. Głos zabrali także, zaproszeni przez prezesa Stowarzyszenia – p. Wojciecha Kolarskiego, przedstawiciele mediów: Maria Kolber-Korpal (Stowarzyszenie Doxotronica), Jan Maciejewski („Pressje”), Paweł Rybicki (bloger Rybitzky) i Krzysztof Wołodźko (bloger Consolamentum, „Nowy Obywatel”).

20121128silk

Film z tego wydarzenia przygotował p. Stefan Budziaszek. Warto dodać, że w samym filmie „Testament” także znajdują się ujęcia autorstwa p. Stefana Budziaszka, cieszymy się z tych krakowskich akcentów i gratulujemy współprodukcji:
http://www.youtube.com/watch?v=W-Wp4MraIiQ

A fotorelację, autorstwa p. Katarzyny Klimek można obejrzeć tutaj:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/28Listopada2012

W tym roku p. Maria Dłużewska była naszym wykładowcą w „Akademii pod Krzyżem” w niezwykle mroźny wieczór, 10 lutego 2012 roku. Film z tej uroczystości – 22. Miesięcznicy Smoleńskiej w Krakowie przygotował również p. Stefan Budziaszek:
http://www.youtube.com/watch?v=iQbAp6hlzDI

miroslawborutaMirosław Boruta

W ostatni czwartek (22 listopada) zaprezentowano w Sejmie pierwszy numer „Zeszytów Politycznych Prawa i Sprawiedliwości”. Czasopismo ukazało się pod redakcją Włodzimierza Bernackiego.

W słowie wstępnym premier Jarosław Kaczyński podkreślił, że „Polska zbliża się do politycznego przełomu. Po 23 latach od odzyskania niepodległości musimy stwierdzić, że budowa Rzeczypospolitej wolnej, sprawiedliwej, dostatniej i solidarnej nadal napotyka przeszkody. Dla ich przezwyciężenia musimy jeszcze raz poderwać się do wysiłku na miarę 1980 roku. Aby to było możliwe, potrzebna jest wytężona praca programowa i organizacyjna. Jej celem jest zwycięstwo, które umożliwi przeprowadzenie i utrwalenie koniecznych zmian”.

zeszytypolityczne1Poszczególne działy „Zeszytów Politycznych Prawa i Sprawiedliwości” to: I. Idee. Suwerenność, II. Ustrój, III. Program, IV. Tradycja, V. Opozycja, VI. Lektury oraz VII. Kronika. Oprócz artykułów wymienionych na obwolucie pisma (zdjęcie obok) warto polecić także następujące teksty: „Niepodległość i geopolityka” Piotra Naimskiego, „Czego bronimy w Europie?” Ryszarda Legutki, „Prawo i Sprawiedliwość wzmacnia suwerena” Włodzimierza Bernackiego, czy zestaw dokumentów programowych i opis najnowszych przedsięwzięć Prawa i Sprawiedliwości.

Czekając na szczegółową recenzję tomu pozostańmy tymczasem przy omówieniu. Z całą pewnością trzeba jednak podkreślić – pojawienie się „Zeszytów Politycznych Prawa i Sprawiedliwości” już jest niezwykłym wydarzeniem na ubogim rynku magmy myślowej serwowanej nam od pięciu lat przez panującą koalicję rządową i zaprzyjaźnione z nią media.

Pierwszy numer „Zeszytów Politycznych” wydawanych przez Prawo i Sprawiedliwość przeczytać można klikając w linkę na dole artykułu: http://www.pis.org.pl/article.php?id=21224

miroslawborutaMirosław Boruta

W sobotę – 24 listopada – Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie zorganizowało spotkanie z ministrem w kancelarii śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, posłem na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, prezesem Stowarzyszenia „Ruch Społeczny im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego”, p. Maciejem Łopińskim. Tematem przewodnim spotkania było dziedzictwo prezydentury Lecha Kaczyńskiego.

20121124silk

Poniżej linki do fotoreportaży z tego wydarzenia, autorstwa pp. Andrzeja Kalinowskiego i Anny Loch:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/24Listopada2012
https://picasaweb.google.com/109729583599681222653/SpotkanieZMaciejemOpinskimKrakow20121124?authuser=0&authkey=Gv1sRgCMSe8aKapt_G-QE&feat=directlink

miroslawborutaMirosław Boruta

Tyle ciekawego dzieje się w niemieckich mediach dla Polaków, że aż trudno powstrzymać się od komentarzy ;-) To znaczy powinno się, bo czasu szkoda, ale…

TVN (której prezes, Markus Tellenbach, pracujący dla Ruperta Murdocha, do czasu objęcia tej funkcji pełnił rolę szefa rady nadzorczej Sky Deutschland, wiodącego w Niemczech nadawcy płatnej telewizji) w porannym programie pyta „celebrytę” o kulturę polską, a ten z rozbrajająca szczerością i wyrazem zadowolenia na twarzy mówi, że kultura polska jest funeralna: „Jesteśmy jednak ciągle kulturą cmentarną, kulturą pamięci, martyrologiczną, funeralną wręcz. Mnie to bardzo dotyka. Żyję w tym kraju, ale wciąż się na to nie godzę”. Skąd ta opinia? Z głupoty, niewiedzy, intelektualnej nędzy, pokłosie wypocin pseudoznawców „polskiej” duszy?

Pominę zwrot „w tym kraju”, charakterystyczny dla lumpenelit, którym słowo Polska już przez krtań nie przechodzi, ale… może – po prostu – odszedł od Boga? Zdeewoluował się? ;-)

Przecież za miesiąc Boże Narodzenie, apoteoza macierzyństwa, cudu narodzin, ciepła rodzinnego. Pomimo, niekiedy, zewnętrznych oznak ubóstwa, to jednak zawsze najwspanialszych chwil związanych z przeżywaniem daru nowego życia i pierwszych chwil, dni, tygodni dzieciństwa…

A za kilka miesięcy Wielkanoc, Zmartwychwstanie, ostateczne pokonanie śmierci, raz na zawsze, radość chwały wyjścia ze świata ciemności… Alleluja, radujmy się, weselmy się Chrystus Zmartwychwstał… A my wraz z nim, na zawsze.

Dwie największe tajemnice, dwa fundamenty kultury polskiej, a ten w koło Macieju. Człowieku skąd jesteś, dokąd idziesz i po co? Wróć do domu, wróć do Polski, wróć!

miroslawborutaMirosław Boruta

14 listopada z pewnością zapisze się w historii Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej. Naszym Gościem był bowiem w tym dniu p. Dariusz Olszewski z Klubu Gazety Polskiej Chicago II, który – choć z pochodzenia wrocławianin i działacz tamtejszej, słynnej „Solidarności Walczącej” Kornela Morawieckiego – już po kilku pierwszych zdaniach stał się naszym, zdało się, znajomym od lat.

kkgp121114aSwobodny, uśmiechnięty, a jednocześnie na swój sposób wspaniale ironiczny wobec obecnych władz, przeprowadził nas ścieżkami swojego (i swojej rodziny) życiorysu przez lata osiemdziesiąte anty-PRL-owskiej opozycji, doświadczeń emigranta, aż do dzisiejszych i wciąż opozycyjnych bojów o prawdę w życiu Polski i chicagowskich Polaków. Znana nam z wielu źródeł, katastroficzna sytuacja kadrowa polskich (już chyba tylko z nazwy) placówek dyplomatycznych, pełnych reliktów dawnej epoki, ludzi szkoły antypatriotycznego lewactwa czy TW, nakazuje podjęcie natychmiastowych działań naprawczych. Polskie Chicago (fot. klubygp.pl/kluby/chicagoII), zawsze wygrywające wybory dla posłów prawicy musi zostać wzmocnione patriotyczną obsadą placówek. Może już po najbliższych wyborach?

kkgp121114bDziękujemy za to spotkanie, za wspaniały prezent, autentyczny chicagowski „transparent smoleński”, który z dumą poniesiemy w Krakowie już 10 grudnia oraz za… krótką wizytę w naszym Klubie redaktora naczelnego „Gazety Polskiej”, p. Tomasza Sakiewicza (fot. Jan Lorek), którą swoją obecnością i przemową nasze nowe krakowsko-chicagowskie porozumienie przypieczętował.

I jeszcze notka o naszym chicagowskim Gościu: Dariusz Olszewski (fot. poniżej Jan Lorek), ur. 13 V 1957 we Wrocławiu. Ukończył Technikum Mechaniczne nr 2 tamże (1978). Podharcmistrz w ZHP. 1978–1981 ratownik górniczy w Stacji Ratownictwa Górniczego Kombinatu Górniczo-Hutniczego Miedzi w Lubinie (1979–1981 zasadnicza służba wojskowa).

kkgp121114cOd IX 1981 w „S”. 13 XII 1981 organizator strajku w kopalni Sieroszowice, 14 XII uczestnik starć z pacyfikującymi zakład oddziałami wojska i ZOMO, zwolniony z pracy; do 1986 prace dorywcze (ratownik wodny, specjalista usług wysokościowych, nast. drukarz struktur podziemnych).

Po pacyfikacji KGHM organizator przygotowań do kolejnego strajku w kopalni, m.in. gromadził materiały wybuchowe dla potrzeb obrony zakładu. Od XII 1981 współpracownik struktury poligraficznej RKS; od I 1982 współorganizator kolportażu czasopism podziemnych w regionie. Od VI 1982 w Solidarności Walczącej; prowadził szkolenia drukarzy oraz kursy samoobrony i sztuk walki; organizator i przywódca grup stawiających czynny opór atakującym demonstracje oddziałom ZOMO. Ochroniarz przew. SW Kornela Morawieckiego i in. działaczy (m.in. Władysława Frasyniuka), organizator służby ochraniającej tajne posiedzenia przywódców SW. Po aresztowaniach 1983/1984 w SW we Wrocławiu, organizator i koordynator kolportażu prasy podziemnej na Dolnym Śląsku. Od 1984 kierował pocztą SW (projektant i drukarz znaczków). W 1986 współtwórca Niezależnej Oficyny Studenckiej. Latem 1986 2-krotnie zatrzymywany za tzw. akcje kanapkowe (akcja indywidualna: spacerowanie po ulicach z planszami zawieszonymi z przodu i na plecach), 2-krotnie skazywany przez Kolegium ds. Wykroczeń na 3 mies. aresztu z zamianą na grzywnę.

kkgp121114dOd 1986 na emigracji w USA; jeden z zagranicznych przedstawicieli SW. W 1988 organizator pobytu w USA deportowanego z Polski K. Morawieckiego. Organizator wielu demonstracji pod siedzibami ambasad PRL i ZSRS oraz wystaw i spotkań Polonii zaangażowanej w ruch solidarnościowy. Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2007).

Za: Artur Adamski, http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Dariusz_Olszewski

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

16 listopada 2012 roku, p. Jacek Smagowicz – uczestnik prac Krajowej Komisji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” był przesłuchiwany przez krakowską policję w sprawie usunięcia napisu „im. Lenina” z bramy Stoczni Gdańskiej. P. Jacek Smagowicz to legendarny działacz Solidarności, odznaczony w 2006 roku Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez Prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego:
http://www.youtube.com/watch?v=AbtKUiF8uf0

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

11 listopada 2012 roku, w dniu Narodowego Święta Niepodległości w Archikatedrze Wawelskiej w Krakowie została odprawiona Msza Święta w intencji Ojczyzny. W manifestacji patriotycznej ze Wzgórza Wawelskiego, Traktem Królewskim na Plac Matejki, uczestniczyli parlamentarzyści, członkowie i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości na czele z posłami na Sejm Rzeczypospolitej, pp. Barbarą Bubulą i dr. Andrzejem Dudą oraz członkowie Klubu Gazety Polskiej w Krakowie im. Janusza Kurtyki z jego przewodniczącym dr. Mirosławem Borutą:

http://www.youtube.com/watch?v=vPT31hhIWhw

Impresje fotograficzne z Marszu nadesłali pp. Kazimierz Bartel i Andrzej Rychławski, dziękujemy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Listopada2012kb
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Listopada2012ar1
Zapraszamy także do obejrzenia filmu p. Marcina Hałata:
http://www.youtube.com/watch?v=c2IWqwCJSIY

miroslawborutastefanbudziaszekMirosław Boruta, Stefan Budziaszek

Premier Jarosław Kaczyński owacyjnie przyjęty na Wzgórzu Wawelskim i u stóp Krzyża Narodowej Pamięci.

11 listopada 2012 roku prezes Prawa i Sprawiedliwości, premier Jarosław Kaczyński w godzinach popołudniowych złożył wizytę w Krakowie. W dniu Narodowego Święta Niepodległości pokłonił się przed sarkofagiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, modlił się za swojego Brata, śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Jego Małżonkę, śp. Marię, złożył także wiązanki kwiatów przed pomnikiem Błogosławionego Jana Pawła II Wzgórzu Wawelskim i u stóp Krzyża Narodowej Pamięci (Krzyża Katyńskiego).

Podczas krótkiego oświadczenia dla prasy powiedział m.in., że: „11 listopada to powinno być święto autentycznych polskich patriotów. Tych, którzy chcą, żeby Polska trwała. Nie chcą jej roztapiać w żadnych szerszych strukturach. Chcą, żeby trwała polska kultura, naród polski, bo nie ma narodu bez kultury. Chcą, żebyśmy byli państwem znaczącym, państwem, z którym się liczą. Odrzucają politykę, która prowadzi do rezygnacji z polskich interesów, zarówno tych w sferze moralnej, to bardzo, bardzo ważne, jak i tych w sferze materialnej. To powinno być święto polskich patriotów i mamy nadzieję, że kolejne święta będą już wyglądały inaczej”.

Premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu towarzyszyła liczna grupa parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, wzmocniona siłami krakowskich struktur partii oraz Krakowianie - sympatycy największej polskiej partii opozycyjnej.

Jarosław Kaczyński pokazał jak – w dniu W dniu Narodowego Święta Niepodległości, 11 listopada – powinien zachować się Premier Rządu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, na takiego premiera czekamy.

Redakcja Krakowa Niezależnego serdecznie dziękuje Prezesowi Zarządu Okręgu Małopolskiego Prawa i Sprawiedliwości, p. posłowi Andrzejowi Adamczykowi za pomoc w realizacji filmu i zgodę na towarzyszenie delegacji z premierem Jarosławem Kaczyńskim na czele we wszystkich miejscach jej pobytu w Krakowie.


http://www.youtube.com/watch?v=AH2EdQ0gxkU

I jeszcze fotorelacja p. Andrzeja Rychławskiego:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Listopada2012ar2

Naszą relację mogą Państwo porównać z ujęciami filmowymi (a już szczególnie z komentarzem) telewizji „publicznej” na stronie www „Kroniki Krakowskiej” (3:08-4:00): http://www.tvp.pl/krakow/kronika/wideo/11-xi-2012-godz-2145/9070348

miroslawborutaMirosław Boruta

Są takie chwile, gdy po latach pracy, wysiłków i zmagań z innymi i… ze sobą przychodzi Dzień Triumfu. Taki dzień przeżył niedawno (4 listopada 2012 roku),  występując w finale turnieju tenisowego BNP Paribas Masters w Paryżu, Jerzy Janowicz – a my wraz z nim.

jerzyjanowiczPo blisko ćwierćwieczu polscy kibice tenisa – sportu pięknego, wymagającego i cieszącego się zasłużonym prestiżem w świecie doczekali się Polaka - Jerzego Janowicza (fot. Wikipedia) w finale znaczącego turnieju.

Justyna Kowalczyk, Tomasz Adamek, Robert Kubica, Adam Małysz i… Jerzy Janowicz – by wymienić tylko Polkę i Polaków, sportowców w indywidualnych zmaganiach. Dodają nam sił i wyzwalają dobre emocje, dobre dla Polski i naszej narodowej dumy – dziękujemy Im za to. A dlaczego przypominamy ten artykuł sprzed kilku dni właśnie dzisiaj? Bo właśnie dzisiaj (13 listopada, tak – to ”Skorpion”) p. Jerzy ma urodziny! Wszystkiego Najlepszego!

tomaszkorneckiTomasz Kornecki

Krakowianie protestują przeciwko zmianom w komunikacji miejskiej. Organizują się na Facebooku pod adresem „Komunikacja zbiorowa jest dla ludzi, nie ludzie dla komunikacji”. Piszą na stronie: „Protest przeciwko decyzji ZIKiT-u dot. zmiany tras linii tramwajowych i autobusowych w Krakowie”.

SNowa siatka połączeń stworzona bez konsultacji społecznych. „Rewolucyjne zmiany”, które w opinii mieszkańców Krakowa znacznie wydłużają czas podróży, zwiększają koszty przejazdów i utrudniają życie. To wydarzenie powstało z myślą o nas, tak aby każdy mógł się wypowiedzieć, dlaczego ZIKiT nie powinien zmieniać starych rozkładów i dobrze znanych tras. Chcemy być wysłuchani i w sprawie NASZEJ KOMUNIKACJI mamy wiele do powiedzenia! (Fot. Mirosław Boruta, 4 VIII 2013 roku).

Wyjdźmy wreszcie z domów i zaprotestujmy! Pokażmy, że nasze potrzeby nie pokrywają się z elektronicznymi symulacjami autorstwa specjalistów ZIKiT-u. Zbierajmy się prędko, bo im szybciej spotkamy się wspólnie na Placu Wszystkich Świętych, tym większa szansa, że wrócimy do domu starą, ulubioną trasą. Znacznie szybciej i bez komplikacji“.

miroslawborutaMirosław Boruta

Gdy pojedyncze przypadki w przestrzeni publicznej zaczynają się łączyć, należy uruchomić proces wyobraźni socjologicznej. Nie jest ona – co prawda – łatwo uchwytna empirycznie, ale próbować warto, a zatem…

Opisałem już na stronach „Krakowa Niezależnego” dwa przypadki inwektywiarzy – Hartmana i Palikota (https://www.krakowniezalezny.pl/hartman-inwektywiarz oraz https://www.krakowniezalezny.pl/palikot-inwektywiarz): ale wczoraj 11 listopada – oczywiście tylko na tyle, na ile mogę odnotować medialne „wrzutki” i wydarzenia, był tego wysyp, wręcz epidemia.

Po południu w Polsacie rozmawiają o sprawach polskich p. Marek Jurek i Frasyniuk (dawniej Unia Wolności), w pewnej chwili z ust tego drugiego pada zdanie: „bo oni wstają o szóstej rano, żeby zap…” (pol. ciężko pracować). Prowadząca rozmowę p. redaktor skonsternowana, ale głośne chamstwo w eter poszło.

W tych samych godzinach na stronach www Wyborczej pojawia się relacja z uroczystości 11 listopada, autorstwa Strzelczyka i kończy się „wyszukanym” zdaniem: „Mówi idący w pochodzie pan Jan. – Chciałem synowi pokazać piękną Polskę, ale tu jest jeden wielki s… (pol. rodzaj wstydliwej choroby).

Dokładnie do tego zdania – „bo wyczytał je w Internecie” – powraca w telewizyjnej, wieczornej rozmowie ze Sławomirem Mokrzyckim poseł Platformy Obywatelskiej – Lassota (dawniej Unia Wolności) mający przynajmniej tyle przyzwoitości, że przywoływane słowo nie pada z ekranu, ale kontekst jest jednoznaczny.

Wieczorem, podczas spotkania z posłem Prawa i Sprawiedliwości, z ust młodego działacza Federacji Młodych Socjaldemokratów pada wulgarne słowo na s… (pol. wynoś się!), cytat z ław sejmowych, pada głośno i wyraźnie i znów p. redaktor tonuje nastroje…

Jeden dzień, najważniejsze ze wszystkich świąt narodowych, a chamstwo i wulgaryzmy przywołują w koalicji członkowie i przedstawiciele: dawnej Unii Wolności, Gazety Wyborczej, Platformy Obywatelskiej i Federacji Młodych Socjaldemokratów. Czy to egzotyczny sojusz? Skądże, to sojusz jak najbardziej naturalny… Bo nie o słowa tu idzie, poprawność czy niepoprawność polityczną, nowomowę, dobre obyczaje w przestrzeni publicznej, parlamentarny język i inne takie.

Idzie o sojusz  lewackich lumpen-elit w wulgaryzacji polskiego życia publicznego (wszystkiego, co polskie), a na taki soujusz i na lumpen-elity zgody w Polsce być nie może – czas na zmiany!

A dlaczego powyższe dzieje się 11 listopada? Bo to – powtarzam – najważniejsze ze wszystkich Świąt Narodowych w Polsce, a sojusz psujów gryzie, kopie, warczy… I przegra – bo nasza sprawa lepsza. „Warto być Polakiem, warto by Polska trwała”.

miroslawborutaMirosław Boruta

Czy można dodać coś jeszcze do dziecinnych, żałosnych „usprawiedliwień” Komorowskiego, prezydenta? Chyba tylko tyle, że na pogrzeb nie idzie się z zaproszeniem w ręku, idzie się z potrzeby serca, albo dla człowieka, którego żegnamy, albo dla jego najbliższych, albo nawet i dla idei, którą reprezentował. Nie trzeba uzasadniać, że symbolika urzędu Prezydenta na Uchodźstwie jest kontynuacją marzeń o Polsce mądrej i wolnej, Państwie wszystkich Polaków w kraju i za granicą, a także (co niemniej ważne) Państwie wszystkich Jego obywateli.

Taką Polską była z pewnością o wiele bardziej II Rzeczpospolita lat 1918-1939/1945 niż obecna imitacja państwowości, serwowana nam w latach 2008-2012 przez koalicję Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz wspierających ich ideologów środowisk lewackich. Dlatego też nieobecność tuzów obecnej ekipy nie dziwi. To jednak są fanatycy, ideolodzy dla których Państwo Polskie i Naród Polski są przeżytkami.

Już najwyższy czas, by wybrali drogę podpowiedzianą im ostatnio przez lidera: „Nikomu nie życzę źle ale nie sposób ułożyć sobie życia w jednym państwie z osobami takimi jak Jarosław Kaczyński”, co w połączeniu z popularną, internetową reklamą: „Niemcy. Po prostu przyjazne. Piękna złota jesień, tam pojadę” podpowiada kierunek. Jedźcie tam - Polacy was nie potrzebują…