Przeskocz do treści

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

We wtorek 19 maja 2015 roku posłowie Prawa i Sprawiedliwości i nowohuccy radni Naszego Miasta wzięli udział w konferencji prasowej na temat przyszłości Huty ArcelorMittal, przedstawiając problemy powolnego wygaszania działalności tego ważnego dla naszego miasta zakładu pracy. Prócz dziennikarzy wypowiedziom posłów przysłuchiwali się także hutnicy. Na zdjęciach które trzyma p. poseł Andrzej Adamczyk widać kolejną rządową "ustawkę" Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zabrano namioty, banery, reklamy oraz... fundament i pozostało szczere pole. Wczoraj był w Krakowie, w tym w Nowej Hucie p. Bronisław Komorowski, do kombinatu nie zajrzał.

Zapraszam Państwa do obejrzenia fotoreportażu:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/19Maja2015ak

miroslawborutaMirosław Boruta

W naszej dzielnicy zlokalizowano 31 Obwodowych Komisji Wyborczych o rozpiętości ilości głosujących od 701 osób do 2042 osób.

Przy uprawnionych do głosowania 40252 osobach daje to obwody o przeciętnej bliskiej 1300 wyborców. W wyborach wzięło udział 59% z nas, co o ponad dziesięć procent przekracza szacunki dla całej Polski.

Wyniki: Braun Grzegorz Michał - 268; Duda Andrzej Sebastian - 6983 (29,62%); Jarubas Adam Sebastian - 160; Komorowski Bronisław Maria - 9325 (39,55%); Korwin-Mikke Janusz Ryszard - 1071 (4,54%); Kowalski Marian Janusz - 104; Kukiz Paweł Piotr - 4525 (19,19%); Ogórek Magdalena Agnieszka - 491; Palikot Janusz Marian - 419; Tanajno Paweł Jan - 102; Wilk Jacek - 127.

Druga tura - 24 maja 😉

krakowniezaleznymkInformacja własna

3 maja 2015 roku, po zakończeniu uroczystej Mszy Świętej w Katedrze Wawelskiej odbył się w Naszym Mieście tradycyjny pochód z Wawelu, Drogą Królewską na Plac Jana Matejki, pod Pomnik Grunwaldzki.

20150503mbPochód zatrzymał się przy Krzyżu Pamięci Narodowej (Krzyżu Katyńskim), gdzie złożono wiązanki kwiatów. Podobnie złożono je przy Pomniku Grunwaldzkim.

Organizatorem podniosłej celebry  (fot. p. Mirosław Boruta) rozpoczętej Hymnem Narodowym, a po przemówieniach, zakończonej Rotą był Związek Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89. Dziękujemy 😉

(Od Redakcji): Zapraszamy Państwa do obejrzenia fotoreportażu z uroczystości oraz relacji filmowej. Autorem 106-ciu zdjęć jest p. Kazimierz Bartel, a film nadesłał p. Paweł Kukla z Przymierza Naród-Wolność-Suwerenność:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/3Maja2015kb


• https://www.youtube.com/watch?v=_qGYAmq7PKE

miroslawborutaMirosław Boruta

Zebrani na spotkaniu zorganizowanym przez Komitet Dzielnicy III Prawa i Sprawiedliwości, a było nas w gościnnej sali kawiarni „Krakowiak” kilkadziesiąt osób, zastanawialiśmy się jak skutecznie przekonać naszych znajomych i sąsiadów, do tego co my już wiemy na pewno... że Nasz Kandydat na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, poseł do Parlamentu Europejskiego i doktor nauk prawnych p. Andrzej Duda jest najlepszy 😉

20150428pcSzczegóły programu, omówienie różnic pomiędzy kandydatami, czy ukazanie medialnej asymetrii na korzyść dotychczas urzędującego prezydenta, a o tym p. poseł Barbara Bubula - jako ekspert - wie najlepiej... wypełniły nam ponad dwie godziny.

A był to naprawdę solidnie przepracowany czas. Cieszymy się z pytań, problemów, które postawiono i proponowanych rozwiązań. Społeczność członków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości w naszej dzielnicy z pewnością znów się powiększy.

A poniżej jeszcze linka do kilku pamiątkowych fotografii:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/28Kwietnia2015mb

Mirosław Boruta

W śródmiejskim Prądniku Czerwonym oraz nowohuckich Bieńczycach i Czyżynach praca dla naszego Kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, posła do Parlamentu Europejskiego i doktora nauk prawnych p. Andrzej Dudy wre 😉

Udało nam się rozdać już setki ulotek i gazet Kandydata, oczywiście zbieraliśmy także podpisy. Pojawiły się również czytelne, duże banery. Za pomoc dziękujemy p. poseł Barbarze Bubuli i młodzieży z Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości.

Zapraszamy do obejrzenie jedenastu pamiątkowych zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/29Marca2015bcp

krakowniezaleznymkInformacja własna

10 marca 2015 roku o godz. 16:30 w Archikatedrze Wawelskiej odprawiona została Msza Święta w intencji śp. Lecha i Marii Kaczyńskich oraz Wszystkich Ofiar Tragedii Smoleńskiej, poprzedzona spotkaniem modlitewnym przy sarkofagu śp. Pary Prezydenckiej. Mszę Świętą zamówił Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie.

20150310fot1Po Mszy Świętej odbyło się przejście pod Krzyż Narodowej Pamięci – Krzyż Katyński, zapalenie 96 białych i czerwonych zniczy, modlitwa za Ofiary Tragedii Smoleńskiej i słowo przy Krzyżu.

Organizatorem uroczystości – we współpracy ze Związkiem Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89 – był Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki (fot. p. Alicja Rostocka).

20150319fot2Po zakończeniu uroczystości spod Krzyża wyruszył Marsz w Obronie Demokracji Wolności Mediów. Zorganizowały go Prawo i Sprawiedliwość, NSZZ "Solidarność" Region Małopolska, Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie, Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie oraz krakowskie Kluby Gazety Polskiej (fot. p. Zbigniew Galicki).

Marsz przeszedł Traktem Królewskim (ul. Grodzka, Rynek Główny, ul. Floriańska) na plac pod Barbakanem, gdzie miały miejsce okolicznościowe przemówienia.

Zapraszamy do obejrzenia i wysłuchania przemówienia p. Bogdana Pęka, senatora Rzeczypospolitej Polskiej (Prawo i Sprawiedliwość):

• https://www.youtube.com/watch?v=2t7FOnhpO8c

oraz do zapoznania się z obszernym fotoreportażem autorstwa p. Alicji Rostockiej:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/10Marca2015

miroslawborutaMirosław Boruta

6 marca na krakowskim Cmentarzu Rakowickim odprowadziliśmy na miejsce wiecznego spoczynku wspaniałego Polaka, Krakowianina i patriotę, p. Stanisława Ożanę (1938-2015). Jak dopowiada nekrolog, był p. Stanisław zasłużonym działaczem niepodległościowym Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa, odznaczonym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej i Odznaką Honoris Gratia – Zasłużony dla Miasta Krakowa.

2808111014Warto dodać, że wspaniałą mowę pożegnalną nad trumną Zmarłego wygłosił p. Edward Wilhelm Jankowski, a złożeniu ciała do rodzinnego grobu towarzyszył śpiew ukochanych, legionowych pieśni. Pożegnaliśmy śp. p. Stanisława Ożanę także jako długoletniego członka Prawa i Sprawiedliwości w Dzielnicy III (Prądnik Czerwony). Na fotografii obok - 28 sierpnia 2011 roku - p. Stanisław, "wyjątkowo w cywilu", podczas akcji zbierania podpisów.

Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie…,

miroslawborutaMirosław Boruta

Od lat staram się nie używać przymiotnika od skrótu nazwy partii Prawo i Sprawiedliwość z prostego powodu. Jest niezwykle negatywnie nacechowany. To oczywiście dłuższa historia, skąd i dlaczego, ale skoro tak już jest, to trudno…

prawoisprawiedliwoscKiedy jednak słucham lub czytam o pisowskich politykach, pisowskich dziennikarzach, pisowskich uczonych, pisowskich wypowiedziach i pisowskich gazetach to wiem, że są to opowieści o politykach polskich, że to o polskich dziennikarzach, polskich uczonych, że te pisowskie wypowiedzi to wypowiedzi przychylne dla Polski i do Polski dobrze się odnoszące, a te gazety, to już nieliczne polskie czasopisma…

Pewnie nadal nie będę używał tego przymiotnika, ale będę uważnie przyglądał się wypowiedziom i działaniom osób go używających. Tacy ludzie obnażają samych siebie, uważajmy na nich, uważajmy na używających przymiotnika pisowski, bardzo rzadko robią to w dobrej wierze…

krakowniezaleznymkInformacja własna

W niedzielę 25 stycznia 2015 roku w gościnnych progach kościoła i klasztoru OO. Kapucynów przy ulicy Loretańskiej w Krakowie odbyło się doroczne spotkanie opłatkowe Prawa i Sprawiedliwości.

20150125opl1Gościli na nim parlamentarzyści, samorządowcy oraz działacze i sympatycy partii, a wśród nich pp. posłowie Beata Szydło, przewodnicząca Prawa i Sprawiedliwości w Małopolsce (fot. p. Mirosław Boruta).

Spotkanie rozpoczęło się uroczystą, koncelebrowaną Mszą Świętą, po której udaliśmy się na salę w pomieszczeniach klasztornych. Po modlitwie ojca Jerzego Pająka OFMCap, kapelana żołnierzy Armii Krajowej i Środowisk Niepodległościowych, zebrani podzielili się opłatkiem i składali sobie wzajemnie noworoczne życzenia.

20150125opl2Przeczytano także list posła do Parlamentu Europejskiego, p. doktora Andrzeja Dudy, kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w zbliżających się wyborach prezydenckich, który - z racji swoich obowiązków - nie mógł osobiście gościć na spotkaniu (fot. p. Mirosław Boruta).

Treść listu, dzięki uprzejmości Biura Poselskiego, publikujemy poniżej:

Koleżanki i Koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, Uczestnicy Noworocznego Spotkania, Szanowni Państwo,

Przepraszam za moją nieobecność. Bardzo żałuję, że nie mogę być teraz z Państwem i nie złożę Wam osobiście noworocznych życzeń. Kampania wyborcza nabiera rozpędu. Od kilku tygodni, przemierzając setki kilometrów podróżuję po Polsce i spotykam się z wyborcami w dziesiątkach miejscowości. Na dzisiaj miałem już zaplanowany cykl spotkań w województwie łódzkim. Proszę, zatem potraktować te słowa, jako usprawiedliwienie.

andrzejdudapeKandydowanie na Prezydenta Rzeczpospolitej, to zaszczyt dla polityka. Bardzo bym chciał, żeby mój start w wyborach prezydenckich stał się powodem do dumy dla wszystkich, którzy współtworzą Prawo i Sprawiedliwość w Małopolsce. Zawsze podkreślam, że jestem krakowskim politykiem, a Małopolska to mój okręg wyborczy. Głęboko wierzę, że zarówno wybory prezydenckie, jak i parlamentarne będą próbą z której Prawo i Sprawiedliwość wyjdzie zwycięsko, a mój sukces stanie się w szczególny sposób sukcesem małopolskiego Prawa i Sprawiedliwości.

Na nadchodzący miesiące patrzę z wielkim optymizmem, który jest w dużej mierze zasługą małopolskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Zeszłoroczne zwycięstwo naszego obozu politycznego w wyborach do Rady Miasta Krakowa, kilkanaście mandatów w Sejmiku, dobry wynik Marka Lasoty, którym zdeklasował kandydatkę PO oraz sukcesy w wielu gminach i powiatach pokazują, że nasza polityczna oferta może liczyć na społeczne poparcie.

W nadchodzącym roku życzę Państwu wielu sił i jeszcze więcej powodów do radości. Niech spełnią się Państwa osobiste życzenia. Niech ten rok dobrze zapisze się w historii naszego Narodu.

Andrzej Duda, poseł do Parlamentu Europejskiego

alicjarostockaAlicja Rostocka

Pielgrzymka Ludzi Pracy do Czernej

18 stycznia 2015 roku po raz XXXII odbyła się Pielgrzymka Ludzi Pracy do Sanktuarium w Czernej by oddać hołd powstańcom z 1863 roku. Organizatorem uroczystości był Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" oraz Duszpasterstwo Ludzi Pracy z Mistrzejowic.

czerna2015cPrzywitał nas serdecznie i osobiście oprowadzał przeor ojciec Leszek Stańczewski. Zwiedziliśmy Muzeum z piękną multimedialną ekspozycją w Nowym Domu Pielgrzyma, uczestniczyliśmy we Mszy Świętej w intencji Ojczyzny oraz modliliśmy się w Kaplicy Świętego Rafała Kalinowskiego.

Z pieśnią Konfederatów Barskich przeszliśmy ze sztandarami na cmentarz klasztorny gdzie zapoznaliśmy się z jego historią i biografią leżących tam bohaterów narodowych. Wysłuchaliśmy także koncertu w wykonaniu Chóru "Akord" z parafii Świętego Marcina z Krzeszowic i p. Grzegorza Kowalskiego z Mistrzejowic. Na koniec bracia zakonni przygotowali dla wszystkich uczestników przepyszny klasztorny bigos i herbatę ze źródła Eliasza.

czerna2015dW drodze powrotnej tradycyjnie już zostaliśmy zaproszeni przez proboszcza parafii w Morawicy księdza Władysława Palmowskiego na zwiedzanie Góry Przemienienia Pańskiego gdzie dowiedzieliśmy się wielu nowych, nie znanych nam historii. Wysłuchaliśmy też uwag, pięknych i ważnych choć momentami także bolesnych. Potem gościnnie przywitani przez parafian - ciastem i kawą - odwdzięczyliśmy się pięknie zaśpiewanymi kolędami.

Byliśmy tu z różnych środowisk lecz takich, które mają dobro Polski na pierwszym miejscu: Duszpasterstwa Ludzi Pracy w Mistrzejowicach, Przymierza Naród-Wolność-Suwerenność, Konfederacji Polski Niepodległej, Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, Prawa i Sprawiedliwości.

Zapraszam Państwa do obejrzenia 244 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/20Stycznia2015ar

krakowniezaleznymkInformacja własna

Fotografie w tekście p. Mirosław Boruta.

W piątek, 2 stycznia 2015 roku Przymierze Naród-Wolność-Suwerenność i Obóz Narodowo-Radykalny Brygada Małopolska zaprosili Krakowian i Gości Naszego Miasta na obchody 76-tej rocznicy śmierci Romana Dmowskiego, wielkiego polityka przedwojennej Polski.

Na płycie Rynku Głównego w Krakowie, vis a vis Bazyliki Mariackiej mieliśmy okazję pomodlić się za duszę Wielkiego Polaka, architekta polskiej niepodległości po I wojnie światowej. Przemawiali pp. Dawid Gołąb z Obozu Narodowo-Radykalnego Brygada Małopolska, dr Mirosław Boruta z Prawa i Sprawiedliwości oraz Paweł Kukla z Przymierza Naród-Wolność-Suwerenność.

20150102rd1"Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka.

Bo im szersza strona mego ducha żyje życiem zbiorowym narodu, tym jest mi ono droższe, tym większą ma ono dla mnie cenę i tym silniejszą czuję potrzebę dbania o jego całość i rozwój" (za: Wikipedią).

20150102rd2Po zakończonej manifestacji, o godzinie 18:15 w Hotelu Europejskim przy ul. Lubicz, odbyło się spotkanie poświęcone Romanowi Dmowskiemu, wykład główny, zatytułowany "Myśl polityczna Romana Dmowskiego" wygłosił p. Adam Seweryn z Obozu Narodowo-Radykalnego Brygada Małopolska.

Był też czas na rozważania o współczesnych implikacjach myśli narodowej, dyskusję oraz podsumowanie prac Stowarzyszenia Komitet Budowy Pomnika Romana Dmowskiego w Krakowie. Wśród wypowiedzi na wyróżnienie zasługuje z pewnością ta jedna: "potrzebujemy mężów stanu a nie polityków".

krakowniezaleznymkInformacja własna

W sobotę, 27 grudnia 2014 roku Przymierze Naród-Wolność-Suwerenność, Obóz Narodowo-Radykalny Brygada Małopolska i Młodzież Wszechpolska zaprosiły Krakowian na obchody 96-tej rocznicy wybuchu zwycięskiego, największego polskiego zrywu – Powstania Wielkopolskiego.

20141227mbPrzy kwaterze Powstańców Wielkopolskich na Cmentarzu Wojskowym (ul. Biskupa Prandoty 1), przemawiali przedstawiciele Obozu Narodowo-Radykalnego, Prawa i Sprawiedliwości oraz Przymierza Naród-Wolność-Suwerenność. Były znicze, okolicznościowy wieniec, modlitwa i patriotyczne pieśni (fot. p. Mirosław Boruta). Jak zaznaczył p. Paweł Kukla, główny organizator uroczystości,  były to pierwsze w Krakowie obchody zwycięskiego powstania Wielkopolan od czasów międzywojnia. Dziękujemy.

20141227pwPowstanie Wielkopolskie w dziejach naszego narodu było wydarzeniem szczególnym. Dzięki heroicznej walce, zakończonej zwycięstwem, Wielkopolanie zyskali wolność, a ziemie stanowiące kolebkę państwowości polskiej wróciły do Macierzy. Warto dodać, za Wikipedią, że ostatni powstaniec wielkopolski, porucznik Jan Rzepa, zmarł 24 marca 2005 roku, w wieku 106 lat.

miroslawborutaMirosław Boruta

W sobotę, 13 grudnia Prawo i Sprawiedliwość współzorganizowało w Warszawie marsz w 33-cią rocznicę wprowadzenia haniebnego stanu wojennego. Marsz od placu Trzech Krzyży przeszedł Alejami Ujazdowskimi do pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego. W tym roku, w związku ze szczególnymi okolicznościami towarzyszącymi przygotowaniom i przeprowadzeniu wyborów samorządowych, protestowaliśmy także przeciwko wypaczaniu i zafałszowaniu ich wyników oraz w obronie wolności mediów i represjonowanych dziennikarzy.

Zapraszam Państwa do obejrzenia 60 „komórkowych” zdjęć – pamiątek z Marszu (pierwsze trzy fotografie zrobiłem nieopodal Gospody w miejscowości Występa w województwie świętokrzyskim):
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/13Grudnia2014mb
a także tuzina zdjęć przesłanych przez p. Daniela Stósa, dziękujemy 😉
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/13Grudnia2014ds

maciejmiezianMaciej Miezian

Byłem, byłem, byłem!!! Ćma ludzi. Gdy czoło pochodu dochodziło do Placu na Rozdrożu poinformowano nas przez megafon, że właśnie ostatnia grupa wyszła z Placu Trzech Krzyży. Każdy kto zna Warszawę, wie jaka to odległość. Tłum szedł całą szerokością Alej Ujazdowskich, a na dodatek ludzie dochodzili z boków. Marsz przebiegał spokojnie i był dobrze zorganizowany. Od chwili zbiórki pod krakowskim Audytorium Maximum o 6:00 rano do godziny 17:00 zdążyliśmy dojechać na miejsce, „podpalić Polskę”, coś zjeść i zapakować się do autobusów, by wrócić do Krakowa.

polskimarsz1Ale i tak w gorliwości zawstydzili nas pracownicy TVN, którzy zjawili się na miejscu zbiórki przed nami. To, że my wstaliśmy tak wcześniej to oczywiste. Ale, że pani redaktor i kamerzyście też się chciało to pełny „szacun” (tym bardziej, że wszyscy widząc napis TVN24 mijali ich bez słowa i chyba nic nie skręcili). Potem zaś kamery tej stacji, która mówi „całą prawdę przez całą dobę” towarzyszyły nam od początku do końca. Co za uczynni ludzie – dzięki temu, że stanęli na dachu cały świat mógł zobaczyć rozmiary pochodu i potem ciężko było mówić o „garstce ekstremistów”.

polskimarsz2Do Warszawy dojechaliśmy sprawnie. Nikt nas nie kontrolował co było ewenementem, bo zwykle policja bardzo interesuje się stanem technicznym autobusów, które przewożą ludzi na niemiłe władzy demonstracje. Mało tego – w stolicy wpuścili pod samo „Narodowe”. Szybko więc znaleźliśmy się na miejscu. Uroczystości na Placu Trzech Krzyży zaczęły się po 13:00. Najpierw oddaliśmy hołd Ofiarom stanu wojennego. Był Apel Poległych, czytano nazwiska, a po każdym odpowiadaliśmy: "Zginął za Ojczyznę". Potem p. premier Jarosław Kaczyński przemówił a następnie złożył kwiaty pod pomnikiem Wincentego Witosa.

Zaczęły się przygotowania do formowania czoła pochodu, co trochę to trwało. My w tym czasie staliśmy na Placu Trzech Krzyży śpiewając "Żeby Polska była Polską". Potem marsz ruszył, ale jeszcze nie zdążyliśmy wyjść z Placu Trzech Krzyży a już musieliśmy stanąć, bo czoło doszło do Ambasady Amerykańskiej i p. poseł Anna Fotyga składała kwiaty pod pomnikiem prezydenta Ronalda Reagana. Ja w tym momencie byłem na wysokości pomnika Wincentego Witosa (czyli ze 400 metrów od pomnika), a za mną był prawie cały ten tłum, który dotąd stał na placu.

polskimarsz3Potem przez Aleje Ujazdowskie i Plac na Rozdrożu, ruszyliśmy pod Belweder. Nawet tam nie doszedłem. Nie było szans. Utknąłem w tłumie na wysokości wejścia do URM-u i nie widziałem nawet telebimu z przemówieniami. Także ze słyszeniem tego co mówili z podium było kiepsko, bo co chwilę ktoś zaczynał skandować i trzeba było się przyłączyć. Dopiero od przemówienia p. Andrzeja Gwiazdy ludzie całkowicie się uspokoili i zaczęli nasłuchiwać tego co docierało z daleka.

Po zakończeniu marsz się rozformował i równie sprawie jak się zebrał tak się rozszedł. W mgnieniu oka asfalt na, na którym przed chwilą stały dziesiątki tysięcy ludzi (może nawet setka) był puściusieńki i nie leżał na nim nawet skrawek papieru.

polskimarsz4Wracaliśmy mijając poszczególnych funkcjonariuszy w żółtych kamizelkach. Przez cały dzień policji praktycznie nie było wcale. Nie stali po drodze, gdy jechaliśmy, praktycznie nie widać ich było na Placu Trzech Krzyży, ani podczas marszu, nie licząc ok. 20 funkcjonariuszy, którzy stali pod URM-em i swoimi ciałami blokowali wejście do tego pustego o tej porze budynku. A przecież ponoć mieliśmy „podpalić Polskę”... Czy to był typowy dla władz paraliż organizacyjny, czy też może nawet najwierniejsi z wiernych nie kupują tej propagandy, która sączyła się przez tydzień z publikatorów ? Ja stawiam na drugie, choć oczywiście pierwszego, podobnie jak obu naraz, nie można wykluczyć.

Zapraszam Państwa jeszcze do obejrzenia całości fotoreportażu:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/13Grudnia2014mm

zygmuntgrzesiakZygmunt Kazimierz Grzesiak

Czy w nienormalnym kraju, w którym przytłaczająca część mediów jest "zaprzyjaźniona" ze sprawującymi władzę, opozycja może wygrać wybory? Oto jest pytanie... Media w Polsce nie są, wbrew nazwie, środkiem komunikacji społecznej, lecz częścią i aktywnym uczestnikiem walki politycznej. Dotarcie do społeczeństwa z przekazem, który jest sprzeczny z polityką i celami władzy, wydaje się więc zdaniem niewykonalnym.

Wbrew pozorom Prawu i Sprawiedliwości pozostało bardzo niewiele czasu na zaplanowanie i przeprowadzenie sensownych kampanii wyborczych - prezydenckiej i parlamentarnej - jakie odbędą się w 2015 roku. Jest rzeczą oczywistą, że kampanie te powinny być "kompatybilne", tzn. przygotowane i poprowadzone tak, aby stanowiły spójny przekaz, opisujący co, jak i kiedy opozycja chce osiągnąć. Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość rzeczywiście chce wygrać przyszłoroczne wybory, to propozycje programowe muszą być na tyle jasne i atrakcyjne dla wyborców, że zmobilizują ich do uczestnictwa w wyborach. I to jest klucz do zwycięstwa: jeżeli Prawu i Sprawiedliwości uda się zmobilizować większość Polaków i przekonać do pójścia na wybory, to z dużym prawdopodobieństwem można założyć, iż tym razem wybory zostaną przez Prawo i Sprawiedliwość wygrane - i to w sposób zdecydowany. Jak jednak tego dokonać, mając przeciwko sobie media, których przytłaczająca większość zainteresowana jest utrzymywaniem status quo i które zaciekle będą broniły obecnego układu?

prawoisprawiedliwoscSkoro media są integralną częścią systemu, to nie pozostaje nic innego, jak tylko "obejście" ich i kontaktowanie się z wyborcami bez ich pośrednictwa. Jak to zrobić? Prawo i Sprawiedliwość jako zorganizowana struktura polityczna może wykorzystać te atuty, które jednak ma:

1. Program, który odpowiada na większość wyzwań i problemów, przed którymi stoi społeczeństwo - program ten na użytek kampanii wyborczych musi zostać przedstawiony w krótkiej formie, mieszczącej się na jednej kartce A-4 i rozesłany w formie listu do wyborców zarówno przed wyborami prezydenckimi, jak i przed wyborami parlamentarnymi (być może z różnym rozłożeniem akcentów, ale generalnie program wyborczy kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta powinien być zgodny z programem, jaki będzie prezentowany przez Prawo i Sprawiedliwość w wyborach parlamentarnych).

2. Duża liczba posłów i senatorów, a co za tym idzie biur poselskich rozsianych po całym kraju - w kampanie wyborcze muszą być zaangażowane nie tylko sztaby wyborcze, ale wszyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. O ile w wyborach parlamentarnych dzieje się to niejako naturalnie, o tyle w wyborach prezydenckich parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości powinni zostać zobligowani do aktywnego uczestnictwa w nich (np. każdy poseł i senator Prawa i Sprawiedliwości powinien być zobowiązany do uczestnictwa w spotkaniach z wyborcami we wszystkich gminach, jakie znajdują się w ich okręgu wyborczym a w dużych miastach - z różnymi środowiskami społeczno-zawodowymi).

3. Rozbudowane struktury partyjne, czyli duża liczba ludzi mających doświadczenie organizacyjne - struktury partyjne powinny zostać zobligowane do zorganizowania spotkań we wszystkich gminach oraz z ważnymi (opiniotwórczymi, cieszącymi się społecznym zaufaniem) na danym terenie środowiskami.

4. Środki, jakimi dysponuje jako partia - wydaje się, że główne środki, jakimi dysponowało będzie Prawo i Sprawiedliwość, powinny zostać przeznaczone na kampanię bezpośrednią (listy do wyborców, plakaty, ulotki, organizacja spotkań) a nie na zasilanie finansowe (opłaty za emisję spotów) "zaprzyjaźnionych" z władzą mediów, które i tak program Prawa i Sprawiedliwości skrytykują i wyszydzą a kandydatów ośmieszą lub oplują.

Powyższe pomysły to tylko przykłady, ale systematyczne przemyślenie, zaplanowanie i przeprowadzenie zbliżających się kampanii wyborczych, czyli maksymalne wykorzystanie "aktywów", da w efekcie "wartość dodaną", jakiej od Prawa i Sprawiedliwości oczekują obywatele, którym zależy na Polsce.

Przemysław Piejdak

Manipulacje, których najprawdopodobniej dopuściła się PKW przy okazji ostatnich wyborów, wywołały dużą falę protestów, które przetoczyły się przez cały kraj. Większość z nich odbyło się z inicjatywy opozycji pozaparlamentarnej, która swoje niezadowolenie przelała na całą klasę polityczną III RP. Rykoszetem dostało się "po uszach" PiS-owi, które to ugrupowanie zostało zrównane przez część manifestantów z rządzącą koalicją. Czy słusznie?

okraglystolOsobiście nie pałam wielkim entuzjazmem do partii Jarosława Kaczyńskiego, ale daleki jestem od wysuwania wniosków podobnych do powyżej przytoczonych sugestii. PiS-owi można wiele zarzucić, jednak porównywanie dwóch lat rządów tego ugrupowania do siedmiu lat destrukcyjnej polityki koalicji PO i PSL-u jest oceną niesprawiedliwą. To nie PiS wyprzedawał nasz majątek narodowy, wykonując polecenia unijnych mocodawców, nie PiS likwidował polski przemysł w imię "międzynarodowej solidarności" i nie PiS wypłacał kolesiom miliony złotych premii i odpraw z państwowej kasy. To nie politycy PiS-u "lizali tyłek" Putinowi, by po rosyjskiej agresji na Ukrainę obudzić się z przysłowiową ręką w nocniku. Wreszcie - to nie PiS dogadywał się z komunistami przy Okrągłym Stole, aby potem z szyderczym uśmiechem na ustach świętować "25 lat odzyskania wolności". Nie znaczy to oczywiście, że jest to ugrupowanie bez skazy. Ale mimo wszystko przewinienia PiS-u nie są w żadnym stopniu porównywalne do szkód, jakie wyrządzili Polsce moskiewscy i unijni pachołkowie z rządzącej koalicji.

Pozaparlamentarne formacje z prawej strony barykady, to jest Kongres Nowej Prawicy oraz Ruch Narodowy, popełniają taktyczny błąd idąc na wojnę ze wszystkimi. W środowiskach tych uważa się wszelką współpracę z PiS-em za "zdradę" i "zaprzedanie się". Jest to myślenie krótkowzroczne i powierzchowne. Tym bardziej, że Ruch Narodowy nie stawia podobnych zarzutów kolegom z węgierskiego Jobbiku, który swoją polityczną drogę zaczynał jako przybudówka do centroprawicowego Fideszu. Nie znaczy to wszystko, że cała polska prawica ma dać się "wchłonąć" PiS-owi. Po prostu czasem trzeba umieć pójść na współpracę, aby uświęcić cel, a przede wszystkim - zdefiniować prawdziwego wroga, którym są okrągłostołowe hieny. Najważniejsze, aby wszelkie działania podejmować z głową i nie zatracić przy tym własnej podmiotowości.

Za: Patriota. Biuletyn Informacyjny Ligi Obrony Suwerenności 11/2014

zygmuntgrzesiakZygmunt Kazimierz Grzesiak

Co można zrobić, gdy system - mówiąc żargonem piłkarskim - gra "na siebie" a nie "obywatela"? Coraz więcej zjawisk ze sfery życia publicznego zdaje się potwierdzać intuicyjne przeświadczenie wielu ludzi, że instytucje państwa polskiego funkcjonują po to, aby obsługiwać interesy wąskich grup a nie dla dobra i w interesie społeczeństwa jako całości. Wyniki wyborów samorządowych, a właściwie sposób, w jaki te wyniki powstały, są kolejnym potwierdzeniem tego stanu rzeczy. Powstałe po wyborach zamieszanie i wzburzenie społeczne, objawiające się lokalnie zwoływanymi manifestacjami głównie w dużych miastach, szybko jednak wygasa, ponieważ żadna znacząca siła społeczna czy polityczna nie wsparła tych protestów ani nie spróbowała nadać im kierunku. Jeśli zwołana przez Prawo i Sprawiedliwość na 13 grudnia warszawska manifestacja protestacyjna przebiegnie pod hasłem "protestujemy przeciwko fałszerstwom wyborczym", to jej efekt będzie podobny: po dwóch dniach media o niej zapomną a uczestnicy zapewne będą mieli trochę dłużej poczucie spełnienia obowiązku, ale ze społecznego punktu widzenia nic z tego nie wyniknie.

prawoisprawiedliwoscWracając do pytania postawionego na początku: jeżeli system z założenia "gra na siebie" i nie ma w sobie wbudowanych mechanizmów reformujących go, a takim systemem wydaje się być III RP, wówczas próby zmiany metodami i narzędziami będącymi częścią systemu, są z góry skazane na porażkę. Nie oznacza to oczywiście, że systemu nie da się zmienić, jest natomiast wskazaniem, że ci, którzy chcą uczynić go "obywatelskim", muszą szukać odpowiednich metod i narzędzi. Co to oznacza w konkretach dla Polski A.D. 2014? Zakładając, że Prawo i Sprawiedliwość jest obecnie największym zorganizowanym ruchem, skupiającym ludzi dążących do zmiany, należałoby oczekiwać od tej formacji, że wskaże adekwatne sposoby wyjścia z sytuacji, która wydaje się być bez wyjścia. Najsensowniejszym sposobem jest zaś odwołanie się do społeczeństwa: przekonanie większości, że dążenie do zmiany, postulowane przez Prawo i Sprawiedliwość, ma służyć zwykłym obywatelom, oraz zmobilizowanie ich do wspólnego działania poprzez jasne i zrozumiałe dla większości sformułowanie celów, jakie mają być skutkiem zmiany. Wbrew pozorom, mimo medialno-biznesowej przewagi systemu, nie jest to niemożliwe, trzeba jednak przygotować spójny, długofalowy plan działania, ale podstawowym warunkiem powodzenia jest otwarcie się Prawo i Sprawiedliwość na różne środowiska, które również dostrzegają potrzebę zmian.

krakowniezaleznymkInformacja własna

Procentowy podział głosów pomiędzy dwie największe partiie polityczne Platformę Obywatelską oraz Prawo i Sprawiedliwość w Krakowie (w wyborach do Sejmiku Województwa Małopolskiego) to 57,33% do 42,67%. Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości zdobyli tym samym trzy mandaty.

malopolskaherbKolejność osób na liście Prawa i Sprawiedliwości jest następująca (w nawiasach miejsce na liście przyznane przez władze partii, potem liczba głosów): (1) Jan Duda [3] 27.433 głosy (po poprawce sądowej z 8 grudnia), (2) Jadwiga Emilewicz [1] 18.726 głosów, (3) Wojciech Grzeszek [2] 5.578 głosów, (4) Zbigniew Cichoń [4] 4.727 głosów, (5) Mirosław Boruta [10] 2.488 głosów, (6) Maria Malinowska [6] 1.982 głosy, (7) Witold Śmiałek [5] 1.914 głosów, (8) Szymon Huptyś [16] 1.589 głosów, (9) Barbara Marszałek [14] 1.102 głosy, (10) Krystyna Frankiewicz [11] 1.021 głosów, (11) Bogdan Kondratowicz [8] 934 głosy, (12) Zbigniew Górski [9] 913 głosów, (13) Bożena Gołda [13] 883 głosy, (14) Iwona Kornaś-Pierzak [12] 673 głosy, (15) Jacek Krzyżak [15] 637 głosów (po poprawce sądowej z 8 grudnia) i (16) Filip Mocie [7] 556 głosów.

Marek Kolasiński

prawoisprawiedliwosc3Chciałbym złożyć gratulację wszystkim, którzy przyczynili się do zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Rady Miasta Krakowa. Jednocześnie chciałbym zachęcić wszystkich wyborców do udziały w II turze wyborów samorządowych w najbliższą niedzielę. Nie należy zniechęcać się przekrętami wyborczymi, które miały miejsce w wyborach do sejmików wojewódzkich, a na które wskazuje rozkład głosów nieważnych, których liczba dochodziła w niektórych okręgach do kilkudziesięciu procent. Przypilnowanie uczciwości wyborów w najbliższą niedzielę powinno być znacznie łatwiejsze, a nieprawidłowości, przynajmniej teoretycznie, powinno być znacznie mniej.

Oczywiście, w demokratycznym państwie prawa właściwe organy ścigania już dzisiaj zajęłyby się "podkręconym" do granic absurdu wynikiem wyborczym jednej z partii rządzących. Warto przy tej okazji rozprawić się z idiotyczna tezą wygłaszaną przez niektóre lekko głupawe samozwańcze "autorytety", zgodnie z którą jeśli zwykli obywatele nie mają dowodów na fałszerstwa wyborcze to muszą zaakceptować nawet najbardziej absurdalne "wyniki" wyborów. W demokratycznym państwie prawa gromadzeniem dowodów przestępstw zajmują się nie zwykli obywatele, ale opłacane z podatków organy ścigania. Do wszczęcia postępowania nie jest bowiem niezbędne dostarczenie przez obywatela dowodów przestępstwa, ale wystarczy jedynie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Czy w "teoretycznym" państwie, jak nazwał Polskę minister z rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, znajdą się prokuratorzy na tyle odważni, żeby sprawdzić, w których komisjach wyborczych doszło do sfałszowania wyniku wyborów i kto za to odpowiada? Niestety skandal wyborczy, którego jesteśmy świadkami to tylko jeden z wielu przejawów rozkładu naszego państwa mającego miejsce w trakcie rządów kolesi z Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jeśli chcemy żyć w uczciwym i demokratycznym państwie prawa to powinniśmy wszyscy iść na wybory w najbliższą niedzielę i głosować przeciwko kandydatom popieranym przez skompromitowanych kolesi z Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie powinno być dowodem na to, że z krętaczami, którzy dorwali się do władzy można wygrać! My, mieszkańcy Krakowa, możemy być dzisiaj dumni z tego, że udowodniliśmy, że z nami Krakusami żadne "zielone ludziki" nie wygrają!

krakowniezaleznymkInformacja własna

96 lat temu, 11 listopada 1918 roku Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu naczelne dowództwo nad formującym się Wojskiem Polskim. Dzień ten w 1937 roku został oficjalnie ogłoszony Świętem Narodowym.

godlopolskiOd tego czasu jest jednym z najważniejszych świąt (ostatnie badania dowodzą, że najważniejszym!) obchodzonych przez Polaków w kraju i zagranicą.

Na ilustracji obok Herb Rzeczypospolitej Polskiej ustanowiony w 1956 roku przez Rząd na Uchodźstwie, za Wikipedią.

Z okazji rocznicy niepodległości także i w Krakowie miało miejsce wiele uroczystości, w tym o 10:00 Msza Święta w Katedrze Wawelskiej i pochód patriotyczny Drogą Królewską z Wawelu do Krzyża Narodowej Pamięci (Krzyża Katyńskiego) i na plac Jana Matejki oraz uroczystość przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Ważną częścią pochodu była liczna reprezentacja małopolskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, w tym liczne grono kandydatów w nadchodzących wyborach samorządowych, 16 listopada 2014 roku.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia 50 fotografii autorstwa p. Konrada Boruty (i sześciu p. Mirosława Boruty):
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Listopada2014
oraz fotoreportażu, który nadesłał p. Kazimierz Bartel:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Listopada2014kb

witoldolechWitold Olech

Informacja prasowa

Głównym założeniem naszego programu jest zrównoważony rozwój Małopolski. Chcemy aby w każdej gminie, mieście czy powiecie ludzie odczuli poprawę – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej, podczas której Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło Program dla Małopolski – Witold Śmiałek, były wicemarszałek Województwa Małopolskiego – koordynator prac programowych Prawa i Sprawiedliwości w Małopolsce.

Grzegorz Biedroń, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Województwa Małopolskiego (nr 3 na liście nowosądeckiej) przekonywał, że Program Prawa i Sprawiedliwości nie jest zwykłym programem konstruowanym przez partie polityczne na potrzeby kampanii wyborczych. Jest to efekt metodycznej pracy w terenie. Eksperci, samorządowcy i parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości przez ostatnich kilkanaście miesięcy odbyli cykl konsultacji programowych, spotkań z mieszkańcami Małopolski, podczas których powstawał ww. dokument. "Byliśmy w każdym powiecie. Konsultowaliśmy nasze pomysły, słuchaliśmy ludzi. Dziś prezentujemy owoc naszych prac" – informował radny Grzegorz Biedroń.

20141104pdmW konferencji udział wzięły "jedynki" Prawa i Sprawiedliwości w okręgach wyborczych do sejmiku. Z Małopolski Zachodniej radny Zdzisław Filip, z okręgu podkrakowskiego – Urszula Rusecka, wiceburmistrz Wieliczki, z miasta Krakowa Profesor Jan Duda (nr 3 na liście) oraz Witold Śmiałek (nr 5 na liście), z Podhala – radny Jarosław Szlachetka, z okręgu tarnowskiego Józefa Szczurek–Żelazko – dyrektor szpitala w Brzesku, z nowosądecczyzny – Witold Kozłowski, były przewodniczący małopolskiego sejmiku.

Gospodarka, infrastruktura, służba zdrowia, polityka prorodzinna, edukacja oraz efektywne wdrażanie pieniędzy unijnych z naciskiem na działania prorozwojowe, tworzące nowe miejsca pracy to główne obszary programu Prawa i Sprawiedliwości.

W aspekcie rozwoju gospodarczego zwrócono uwagę na konieczność współpracy władz województwa ze zrzeszeniami przedsiębiorców, wspieranie inicjatyw mających na celu uproszczenie prowadzenia działalności gospodarczej, rozwój oferty instrumentów wsparcia biznesu oraz zwiększenie zaangażowania w zagranicznych misjach gospodarczych w kluczowych dla małopolskiej gospodarki obszarach. Szczególna rolę w programie wydzielono dla działań biznesowych o charakterze innowacyjnym.

prawoisprawiedliwosc3Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie mówi o konieczności inwestycji w małopolską infrastrukturę. Zwiększenie dostępności komunikacyjnej wszystkich obszarów Małopolski oraz spójny, powiązany z głównymi ciągami komunikacyjnymi województwa system dróg wojewódzkich i gminnych to kluczowe wyzwanie, jakie stoi przed następnym Zarządem Województwa. Do tej pory Małopolska przez rząd PO PSL była traktowana po macoszemu. Politycy partii rządzących obiecywali w czasie kampanii wyborczych inwestycje w małopolską infrastrukturę. Potem o Małopolsce zapominali. "Obawiamy się, ze dziś może być podobnie. Prawo i Sprawiedliwość o Małopolsce nie zapomni" - mówił Grzegorz Biedroń.

Bezpłatna służba zdrowia oraz powstrzymanie procesu zamykania i wyprzedawania jednostek medycznych w województwie to kolejny kluczowy obszar. Tak jak i polityka prorodzinna. Politykę prorodzinną w województwie będziemy traktowali jak inwestycję, nie jak koszt – mówiła Urszula Rusecka.

waclawkujbidafotoWacław Kujbida*

Rozmowa z dr. Mirosławem Borutą, kandydatem Prawa i Sprawiedliwości do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Kraków, nr 10 na liście.

Stworzenie jak najwięcej sensownych miejsc pracy - to główny punkt programu kandydującego do Sejmiku Województwa Małopolskiego znanego w Krakowie działacza politycznego i społecznego, dr. Mirosława Boruty. Główny ale też nie jedyny. Powrót do tradycyjnych wartości szacunku do narodowej tradycji, historii. Ochrona rodziny jako głównego tworzywa narodu i społeczeństwa - oto cele i zadania jakim pragnie poświęcić swoją służbę w Sejmiku Województwa Małopolskiego socjolog, adiunkt na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie.

Oprócz swojej pracy naukowej i dydaktycznej, dr Boruta znany jest w Krakowie jako niezwykle aktywny polityk. Dodajmy - polityk z niemałym doświadczeniem. Wieloletni przewodniczący Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. J. Kurtyki, jest od wielu lat liderem, inicjatorem i organizatorem wielu przedsięwzięć i akcji politycznych w królewskim mieście Krakowie. Dla przykładu, dość wspomnieć organizację i przewodnictwo w słynnych już na całym świecie, comiesięcznych obchodach Miesięcznic Smoleńskich, zaczynających się tradycyjną Mszą Świętą w Królewskiej Katedrze Wawelskiej, poprzez apele poległych pod krakowskim Krzyżem Katyńskim a kończąc patriotycznymi przemarszach ulicami miasta. Zorganizował ich już pięćdziesiąt. Do tego organizacja czy współudział we wszystkich ważniejszych patriotycznych uroczystościach i inicjatywach w mieście.

Niezwykła aktywność i działalność dr. Boruty nie kończy się zresztą tylko na obszarze związanym z centro-prawicowym środowiskiem Krakowa. Wystukując na internetowej wyszukiwarce nazwisko i imię zorientować się można łatwo, jak wiele działacz ten zrobił i robi dla społeczności zarówno swojej dzielnicy, miasta jak i całego kraju.

Tym bardziej dziwi więc względnie dalekie, 10 miejsce na liście wyborczej Prawa i Sprawiedliwości do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Dlaczego tak znany nie tylko w Krakowie czy w kraju ale i za granicą działacz i polityk nie zajmuje jednego z pierwszych miejsc listy? Dlaczego to znane i zasłużone zarówno dla Prawa i Sprawiedliwości jak i miasta nazwisko znajduje się dopiero na miejscu 10?

Czy może być większa gwarancja skuteczności i sprawności wybieranego polityka czy działacza niż wieloletnie doświadczenie, wieloletnie sprawdzenie się w pracy społecznej i politycznej z setkami ludzi, od lat, na wielu płaszczyznach? Z doświadczeniem i ekspertyzą z jakimi tutaj mamy do czynienia? Czyż właśnie nie socjolog, specjalista od nauk społecznych, nie ma najlepszych, zawodowych kwalifikacji i doświadczenia aby sprawować taki urząd? Najlepszego sposobu podejścia do ludzi, kontaktu z nimi i zrozumienia ich problemów?

Jak udowodnił to swoją wieloletnią działalnością, pomimo kandydowania z listy Prawa i Sprawiedliwości, dr Mirosław Boruta jest politykiem międzyśrodowiskowym. Spotkać go można współpracującego z wieloma grupami czy działającego w wielu politycznych i społecznych środowiskach. Nie sposób nie wspomnieć także o bezcennej inicjatywie prowadzonego od lat przez dr. Borutę portalu Kraków Niezależny: https://www.krakowniezalezny.pl

Bez tego encyklopedycznego, internetowego krakowskiego dziennika, bez godzin benedyktyńskiej, społecznej pracy, cyfrowy, dostępny z całego świata pejzaż królewskiego miasta Krakowa, nie byłby nigdy ten sam.

Niewątpliwie, nadchodzące wybory w Polsce, również i te samorządowe, zapowiadają tak długo oczekiwany koniec politycznego impasu i nadchodzące wreszcie zmiany na lepsze. Nie uda się to bez polityków odpowiedniego formatu, charyzmy i poświęcenia. Bez takich krakowian jakich przykładem jest dr Mirosław Boruta, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Kraków, nr 10 na liście.

krakowniezaleznymkInformacja własna

Parlamentarzyści, kandydaci na samorządowców, członkowie i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości spotkali się (26 października 2014 roku w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Rolniczego przy Al. 29 Listopada 46 w Krakowie) z p. premierem Jarosławem Kaczyńskim, prezesem Prawa i Sprawiedliwości. Organizatorem naszego, środowiskowego święta był Małopolski Sztab Wojewódzki Prawa i Sprawiedliwości (ul. Łobzowska 35/4, 31-139 Kraków).

20141026kwJesteśmy w pięknym, historycznym, wielkim mieście - w Krakowie (...) Jesteśmy w mieście szczególnym, w mieście, które powinno odgrywać nie tylko w Polsce, ale w ogóle w tej części Europy rolę specjalną. Powinno i może w jakiejś mierze odgrywa, ale na pewno nie na miarę potencjału, swoich możliwości – mówił dziś w Krakowie Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. Uroczystego otwarcia konwencji dokonała Beata Szydło, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, wraz z Andrzejem Adamczykiem, przedstawicielem Solidarnej Polski Edwardem Siarką oraz prezesem Polski Razem Jarosławem Gowinem.

Autorem zdjęcia jest p. Marcin Hałat (http://www.infoskawina.pl) a fragment relacji podajemy za: http://naszdziennik.pl/polska-kraj/105521,idziemy-po-zwyciestwo.html

Relację filmową nadesłał p. Stefan Budziaszek, dziękujemy 😉

https://www.youtube.com/watch?v=F-FmgO6wIvQ

krakowniezaleznymkInformacja własna

16 listopada 2014 roku, podczas wyborów samorządowych kandydaci PSL wystartują z listy numer 1, Demokracji Bezpośredniej - nr 2, Prawa i Sprawiedliwości z list z nr 3, kandydaci PO wystartują z list z nr 4 a Ruchu Narodowego nr 5. Listy komitetu SLD Lewica Razem będą miały nr 6 i Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego będą miały nr 7.

prawoisprawiedliwosc3Są to numery Komitetów, które zarejestrowały listy w co najmniej połowie okręgów w wyborach do wszystkich sejmików województw.

Wylosowany dzisiaj numer będą nosiły listy danego komitetu nie tylko w wyborach do sejmików, ale także w wyborach do rad powiatów i rad gmin.

W wyborach do rad gmin, miast, powiatów, sejmików wojewódzkich startuje 12.585 komitetów wyborczych. Ich numery wylosują niebawem lokalni komisarze wyborczy.

Szanowni Państwo,

miroslawboruta2014nie ukrywam sympatii nie tylko do Prawa i Sprawiedliwości (do którego należę od maja 2010 roku), do stronnictw Zjednoczonej Prawicy, do młodych ludzi z Ruchu Narodowego czy Nowej Prawicy, do Klubów Gazety Polskiej i Kół Przyjaciół Radia Maryja. Każde łączenie środowisk i szukanie tego co nas łączy uważam za niezbywalne dobro społeczne.

Dzięki Państwu zdobyłem w tych wyborach 2.488 głosów w okręgu Kraków do Sejmiku Województwa Małopolskiego, co daje mi bardzo dobry wynik wśród czynnych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jest to piąty wynik wśród wszystkich szesnastu kandydatów, choć uzyskany z „trudnego”, dziesiątego miejsca 😉

Dlaczego jest bardzo dobry? Nasi znakomici kandydaci, którym serdecznie gratuluję, pp. Jan Tadeusz Duda, Jadwiga Emilewicz i Wojciech Grzeszek reprezentują bowiem w większości „stronnictwa sojusznicze”: Akademicki Klub Obywatelski im. Lecha Kaczyńskiego w Krakowie, Polskę Razem Jarosława Gowina czy Region Małopolska NSZZ „Solidarność”. Warto dodać, że do dwóch z tych organizacji należę także i ja, jako nauczyciel akademicki i związkowiec.

Jednak życie polityczne w Polsce koncentruje się wokół i wewnątrz partii politycznych. Ważne jest, by właśnie teraz pomóc Prawu i Sprawiedliwości przebudowywać Polskę. Właśnie z tej partii uczynić forpocztę cywilizacyjnych i moralnych przemian nas, Polaków. W pół roku przed wyborami Prezydenta Rzeczpospolitej, w rok przed wyborami parlamentarnymi proszę Państwa o mocne wsparcie w tym dziele.

Dziękuję Państwu za zaufanie i powtórzę: „łączyć by wygrywać, wygrywać by łączyć”…
dr Mirosław Boruta, socjolog