Przeskocz do treści

W krzywym zwierciadle (13)

krystynajaworskaKrystyna Jaworska

W dniach 13 10 br. gazeta.pl Szczecin, Poznań, 15 10 br. Lublin i Dziennik Zachodni pisały o jasełkach, które mają miejsca w regionach poszczególnych baronów PO, przed wyborami, a jasełek dla dorosłych było coraz więcej. Zajęły się nimi media i zaczęły przepytywanie na tzw. okoliczność, poszczególnych platformerskich osobników. Osobniki szły w zaparte, aliści matka partia miała dość, więc przyszedł cynk z góry, że media mają dać se siana. Co należy robić, zapodała pewna politolog (Polsat News 16 10 br. godz.16:10) - "trzeba przekierować naszą uwagę na rzeczy pozytywne w PO". Święta racja, pozytywów od groma i ciut: Mucha śliczniusia i nogi ma, że ho, ho, Schetyna ma świetnego dentystę, Nowak gostek, że do rany przyłóż, kumplom w tym i owym pomaga, jedynie za pożyczenie zegarka, MSZ wspomaga budżet Rostowskiego, kupując miesięcznie ponad 160 butelek alkoholu (Dziennik.pl 18 10 br.). Gdyby komu było mało tych pozytywów, to dorzucę, że powstaje opera o transseksualistach - dzieje Anny Grodzkiej, libretto pisze sam Pacewicz z GW, a kasy dołoży bankrutujący Samorząd Mazowsza (Dziennik.pl - 12 09 br.). Starczy? To pozytywy, bo o jasełkach jeszcze będzie.

Schetyna przepadł w swym mateczniku. Czy ktoś jeszcze pamięta jedną z ksywek Grzesia - Grzegorz Wykończę Cię Schetyna (media ją cytowały). Tak nazywali Grzesia ci, którzy wiedzieli do jakich poruczeń używany jest przez Szefa PO. Kilerem się było, ale się skończyło, Szefunio przysłał jedwabny sznur. Wybory w PO obchodzą mnie tyle co plamy na Marsie, ale miło obserwować te wzajemne dożynki (zwłaszcza, że jasełek ciąg dalszy następuje) przy równoczesnych zachwytach nad najdemokratyczniejszą demokracją w PO w/g jej członków i ocenach politologów - zamordyzm - (Pietrzyk-Zieniewicz 26 10 br. i inni w Tvn24). Komentarze platformersów do przewidzenia, nawet gdyby mnie obudzić głęboką nocką, ale opozycji - rewelacja! Na okrągło Ziobro, Kurski i Kempa okraszani Siwcem i Czarzastym, latali po wszystkich stacjach tv, poświęcając swój czas antenowy komentowania wyborów w PO, na - a Kaczor jest be! - No proszę, a narzekają niektórzy, że opozycja jest w mediach dyskryminowana, a tu Wersal i mandarynki, żadne przerywania, wchodzenie w słowo, jeno słuchanie z nabożnym skupieniem, co do powiedzenia ma opozycja, co to konstruktywną i cywilizowaną jest. A jakie łaskawe oko kamery?! Kempa wyszczuplona, wysubtelniona, Ziobro a la późny Giertych (rozważny i romantyczny) Kurski żaden bulterier, a owieczek łagodny, beczący o swej i Ziobry krzywdzie, Kempa o krzywdzie Kurskiego i Ziobry, a sam Ziobro o sobie krzywdzonym opowiadał, w jednym tylko dniu - 27 10 br. - różne stacje, 2 razy w Tvn24. No to co ma mówić Marzena Wróbel? Ani oko kamery łaskawe, ani bywanie w Tvn24 za częste, a wszystko to, bo na PiS nie psioczy.

Żarło, żarło i zdechło. Najpierw kublikacja w GW, masowy atak na ZP Macierewicza i naukowców z II Konferencji Smoleńskiej, inwestycja w Laska, Deresz, wdowiec żałobny po Lisach latający i miała być wieńcząca dzieło wypowiedź Premiera, co to niektórzy politycy z Polakami i śledztwem smoleńskim zrobili. No i zachciało się Premierowi Grzesia wbić w glebę i się narobiło,że hej. O sondażach nie wspomnę, bo śmiech mnie bierze jak to TVP pomóc chciała i co jej z tego wyszło, a temat poważny. Co nam Premier mógł nowego powiedzieć, skoro o tym, że winni wszystkiemu są Kaczyński, PiS i ostatnio Macierewicz, ja wiem nie od dziś, a niektórzy od czasów kuszenia Ewy w Raju? Sikorski też swoje zadanie wypełnił, bo stwierdził, że Moskwa nie chce oddać wraku przez Macierewicza bo..." się boi, że A. M. znajdzie na nim ślad po bombie atomowej" a powiedział to Radkowi, wysoki rangą dyplomata rosyjski - słowo dyplomaty rosyjskiego rzecz święta i nie nada mu powiedzieć niet. Kpinę łyknął Radek jak gęś kluski, za prawdę nam ją obwieszczając w tvp-info (za Niezależną). No, ale jasełek ciąg dalszy nastąpił - taśmy korupcyjne z wyborów PO - media dziwnym trafem ten temat wałkują do upojności. Oczywiście, same przypadki nieszczęśliwe aż strach i złe ludzie dookoła. Najpierw Uszaty pisanki prima - aprilisowe sobie z Premiera zrobił - przypadek. Wypływają taśmy z "Pisiorem" przypadkowo oczywiście. Fotka "żółwikowa" - kolejny nieszczęśliwy przypadek. Ponoć nieszczęścia chadzają parami, ale i ...bogatemu diabeł dzieci kołysze, to i nie dziwne, że Platformie nieszczęścia czworaczkami obrodziły.