Przeskocz do treści

Andrzej Duda w Parlamencie Europejskim. Dzisiejsza Rosja nie ma nic wspólnego z demokracją!

wpolityceplZespół wPolityce.pl / lw / PAP

W Strasburgu trwa trzeci dzień sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego. Eurodeputowani wysłuchali oświadczenia Federiki Mogherini, szefowej unijnej dyplomacji, w sprawie niedawnego zabójstwa Borysa Niemcowa w Rosji oraz stanu demokracji w tym kraju.

Mogherini otworzyła debatę parlamentarną, w której udział wzięli europosłowie Prawa i Sprawiedliwości, a wśród nich Andrzej Duda. Kandydat PiS na stanowisko prezydenta Polski rozpoczął swoje wystąpienie od przytoczenia nazwisk Rosjan, którzy sprzeciwili się elitom urzędującym na Kremlu i zginęli „w niewyjaśnionych okolicznościach”: Anny Politkowskiej, Aleksandra Litwinienki, Natalii Estemirowej i Siergieja Magnickiego.

To tylko niewielki ułamek liczby tych, którzy zostali w ostatnich latach w sposób skrytobójczy zamordowani, czy też w dziwnych okolicznościach zmarli w więzieniu — powiedział. Przypomniał, że Borys Niemcow zamordowany został pod murami Kremla, a zatem w strefie znajdującej się pod stałą kontrolą rosyjskich służb specjalnych. „Czy w Rosji w ogóle jest demokracja?” - zapytał retorycznie i nie zostawił suchej nitki na obecnych strukturach państwa rosyjskiego, wyliczając podstawowe nieprawidłowości rosyjskiego systemu, takie jak brak rzetelnych i uczciwych wyborów, całkowita zależność wymiaru sprawiedliwości od rządzących czy aparat rozbudowanej propagandy władzy, „dławiącej niezależne media i organizacje pozarządowe”.

Eurodeputowany PiS zauważył, że w tym kraju normalni działacze opozycyjni powinni być nazywani „bohaterami”, którzy „każdego dnia muszą tak naprawdę liczyć się ze śmiercią”.

20150311ad2Wydaje mi się, że dzisiejsza Rosja nie ma z demokracją już nic wspólnego — podsumował. Wskazał przy tym, że niedemokratyczność Federacji Rosyjskiej uwidacznia się nie tylko w jej strukturach wewnętrznych, ale także w sferze działań zewnętrznych (fot. PAP/Marcin Obara).

To pierwsze [od czasów II wojny światowej] europejskie państwo, które w sposób zbrojny dokonało agresji na inne, niepodległe państwo europejskie, zabierając część jego terytorium — dodał, przywołując przykłady kłamstw Putina, który jeszcze przed rokiem zaprzeczał udziałowi wojsk rosyjskich w inwazji na Półwysep Krymski, a dzisiaj otwarcie się do tego przyznaje.

Kończąc swoje przemówienie Andrzej Duda przypomniał również postawę Federacji Rosyjskiej wobec katastrofy samolotu prezydenckiego w Smoleńsku, w tym szczególnie brak rzetelnego śledztwa, rozpowszechnianie fałszywych informacji i dalsze nieuzasadnione przetrzymywanie przez Rosję wraku samolotu i jego czarnych skrzynek.

Tekst i ilustracja za:
http://wpolityce.pl/polityka/236923-andrzej-duda-w-parlamencie-europejskim-dzisiejsza-rosja-nie-ma-nic-wspolnego-z-demokracja