Przeskocz do treści

Kościół o związkach homoseksualnych

(Od Redakcji): poniżej publikujemy końcowe fragmenty dokumentu Kongregacji Nauki Wiary, która w 2003 r. opracowała uwagi dotyczące projektów legalizacji prawnej związków między osobami homoseksualnymi. Podpis pod uwagami złożył ówczesny prefekt tej kongregacji kard. Joseph Ratzinger (obecny papież Benedykt XVI), a Jan Paweł II nakazał ich opublikowanie.

IV. Postawy polityków katolickich wobec ustawodawstwa przychylnego związkom homoseksualnym
10. Jeśli wszyscy wierni mają obowiązek przeciwstawienia się zalegalizowaniu prawnemu związków homoseksualnych, to politycy katoliccy zobowiązani są do tego w sposób szczególny na płaszczyźnie im właściwej. Wobec projektów ustaw sprzyjających związkom homoseksualnym trzeba mieć na uwadze następujące wskazania etyczne. W przypadku gdy po raz pierwszy zostaje przedłożony Zgromadzeniu ustawodawczemu projekt prawa przychylny zalegalizowaniu związków homoseksualnych, parlamentarzysta katolicki ma obowiązek moralny wyrazić jasno i publicznie swój sprzeciw i głosować przeciw projektowi ustawy. Oddanie głosu na rzecz tekstu ustawy tak szkodliwej dla dobra wspólnego społeczności jest czynem poważnie niemoralnym (podkr. Redakcja KN). W przypadku kiedy parlamentarzysta katolicki ma do czynienia z prawem przychylnym związkom homoseksualnym już ustanowionym, musi on przeciwstawić się w możliwy dla siebie sposób i uczynić publicznym swój sprzeciw – chodzi o należyte świadectwo prawdzie. Jeśli nie byłoby możliwe całkowite uchylenie rozporządzenia prawnego tego typu, odwołując się do wskazań zawartych w encyklice „Evangelium vitae”, „postąpiłby słusznie, udzielając swego poparcia propozycjom, których celem jest ograniczenie szkodliwości takiej ustawy i zmierzających w ten sposób do zmniejszenia jej negatywnych skutków na płaszczyźnie kultury i moralności publicznej”, pod warunkiem, że będzie „jasny i znany wszystkim” jego „osobisty absolutny sprzeciw” wobec praw tego rodzaju i że zostanie zażegnane niebezpieczeństwo zgorszenia (Jan Paweł II, „Evangelium vitae”, 25 marca 1995, n. 73. 10.). Nie oznacza to, jakoby w tej materii ustawa bardziej restrykcyjna mogła być uważana za prawo sprawiedliwe albo przynajmniej dopuszczalne; przeciwnie, chodzi raczej o słuszną i obowiązkową próbę dążenia do przynajmniej częściowego zniesienia niesprawiedliwego prawa, gdy jego całkowite uchylenie nie jest w danym momencie możliwe.

Zakończenie
11. Kościół naucza, że szacunek dla osób homoseksualnych nie może w żadnym wypadku prowadzić do aprobowania zachowania homoseksualnego albo do zalegalizowania związków homoseksualnych. Wspólne dobro wymaga, aby prawa uznawały, popierały i chroniły związki małżeńskie jako podstawę rodziny, pierwszej komórki społeczeństwa. Prawne uznanie związków homoseksualnych albo zrównanie ich z małżeństwem oznaczałoby nie tylko aprobatę zachowania wewnętrznie nieuporządkowanego i w konsekwencji uczynienie go modelem dla aktualnego społeczeństwa, ale też zagubienie podstawowych wartości, należących do wspólnego dziedzictwa ludzkości. Kościół nie może nie bronić tych wartości ze względu na dobro ludzi i całej społeczności. Jego Świątobliwość Jan Paweł II w czasie audiencji udzielonej 28 marca 2003 r. niżej podpisanemu Kardynałowi Prefektowi zatwierdził niniejsze uwagi, uchwalone na zebraniu plenarnym Kongregacji Nauki Wiary, i nakazał ich opublikowanie.

+ Joseph Kard. Ratzinger, Prefekt + Angelo Amato SDB, Arcybiskup tytularny Sila, Sekretarz Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 3 czerwca 2003 r., we wspomnienie Świętych Męczenników Karola Lwangi i Towarzyszy.

Za: http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x43029/kosciol-o-zwiazkach-homoseksualnych/?page=1