Przeskocz do treści

Popłoch wśród lewaków…

festalonydobrzanskiFeliks Stalony-Dobrzański

Popłoch jaki zapanował wśród do tej pory bezkarnych i pełnych buty lewaków po akcie porozumienia się ugrupowań prawicy, jest widoczny gołym okiem. Mają powody - stan Polski jaki jest każdy widzi. Porozumienie – to jeszcze nie wyrok Wyborców, ale już sama zupełnie realna szansa na przezwyciężenie przekleństwa prawicy, dzięki któremu lewactwo do tej pory sobie hasało do woli – a już mamy przerażenie. Realna szansa na przebicie szklanego sufitu. To straszne. Popłoch widać po reakcjach z obłędem w oczach.

W pierwszych godzinach po podaniu tej wiadomości – znawca z SLD dał głos, że jest to zapowiedź spłynięcia Polski krwią. Dosłownie. Ale mnie wystraszył! Znaczy – zachęca do budowania szwadronów zemsty za czyny niegodne wobec Państwa i Narodu? Niedoczekanie. Prawica ma inne zasady – na których początkowo i tylko na pozór traci. To ewangeliczne motto – dobrem zło zwyciężaj. Czasem sam się wobec tego wezwania wewnętrznie buntuję – ale wiem, że wchodzenie do szamba – musi ubrudzić. I mi przechodzi chętka na odpłacanie pięknym za nadobne.

Drugi symptom to już znak rozpoznawczy. Spuścili Niesiołowskiego. Według tegoż analityka sceny politycznej – tyle, że ze specjalnością motylkową – owo porozumienie zaowocuje … spadkiem poparcia dla PiS. Wywodu nie przytaczam bo to wkładanie slipek przez głowę. Z tego analityk-polityk wyciąga słuszny wniosek, że to dobrze ale zaraz wyjaśnia dlaczego z jego punktu widzenia. No i pada nudna już mantra bo największym nieszczęściem dla Polski będzie dojście PiS-u do władzy. Proste? By odbiorca to dobrze zapamiętał – w jednej wypowiedzi powtórzył to parokrotnie. To główne przesłanie owej głębokiej myśli politycznej. Wyraz szacunku dla demokracji i prawa obywateli do wyboru swych przedstawicieli. Oni mają być tylko słuszni. A tu zapowiada się jakaś zmiana – odcięcie od foteli. Okropność.

Tak się tylko składa, że owszem będzie to na pewno nieszczęście, ale tylko dla kolesi znajomych z taśm – i rodzinki z PSL-u – ale to nie jest jeszcze cała Polska, a tylko jej niby właściciele. Polskę po ich rządach trzeba odbudować.

Pytanie jak? I na to – sądzę, że nie tylko prof. Gliński ale i na szczeblach lokalnych ludzie dziś wdeptani w etykiety oszołomów a posiadający wiedzę – takie pomysły mają. Wszystkie jednak opierają się o proste żądanie zadziałania prawa i dochodzenie do sprawiedliwości. To, że się połączyli i to dwaj byli ministrowie sprawiedliwości – dla lewaków jest szczególnie groźne. To i Niesiołowski – ostatnio taktycznie wycofany za swe szkodzące PO wyskoki z pianą na ustach – został ponownie spuszczony do mediów. W przerażeniu liczą, że może ktoś z wahających się i mających obiekcje, a z dawnych czcicieli sekty GW – którzy ją właśnie opuścili (patrz nakłady), zostanie ponownie zmobilizowany do powrotu. Ale ci co odeszli nie mają fruktów a zobaczyli że zostali wielokroć okłamani. Bo sama mowa nienawiści – na normalnych nie działa - raczej szkodzi niż pomaga.

Dlatego prawica ma taką dziwną skłonność, że się modli.