Przeskocz do treści

Chełm Lubelski. Kopalnia Kredy – Muzeum

Andrzej Kalinowski

Chełm Lubelski to miasto na prawach powiatu położone we wschodniej Polsce. Obecnie liczy ponad 60 tys. mieszkańców. Niedaleko stąd do Białorusi i na Ukrainę. Miasto, jak i region wiele przeszły w swojej historii. Wspomnę tylko, że kiedyś było nawet miastem wojewódzkim, a wcześniej - zaraz po II wojnie światowej - było to miasto… PKWN. Dziś, na szczęście, już mało kto (zwłaszcza młodzi) wie co to było. Potem, po wojnie, zapomniano o tym mieście, podobnie jak o całym regionie Lubelszczyzny. Miasto leży na tzw. Wzgórzu Kredowym. Poniżej linka do 22 zdjęć:

https://photos.app.goo.gl/nqRLdViVJzMrmFZ37

Celem tego artykułu nie jest historia samego grodu tylko zaznajomienie naszych PT. Czytelników z istnieniem zabytkowej kopalni kredy, która się tam ostała po latach grabieżczej i samowolnej, chałturniczej często pracy, związanej z wydobyciem tego „białego skarbu”. Ponieważ leżał on (kreda) niegłęboko w ziemi, stąd kopano przez wieki różne „dołki w celu jej zdobycia”. Przez pewien czas (XIV-XVII wiek) miasto dostatnio żyło z wydobycia tego skarbu.

Potem znaczenie kredy nieco osłabło. W mieście powstawały zawaliska. Nawet zabroniono wydobywać kredę i zasypywać doły i zapadliska w celu pozyskania nowych terenów pod zabudowę miasta. Dopiero w Drugiej Rzeczypospolitej przystąpiono do pewnych prac i inwentaryzacji kopalni. Przed samą II wojną w 1939 roku uruchomiono niewielki fragment wyrobisk do zwiedzania (około 300m). Po wojnie „władza ludowa” miała już inne cele i zadania do spełnienia. Zapomniano o kopalni. Ale za to – w 1960 roku – powstała tu, pierwsza w rejonie, cementownia! Oddano do użytku pierwszy piec produkcyjny. Potem rozbudowa.

W latach siedemdziesiątych przystąpiono równolegle do badania przyczyn zapadania się dalszego gruntów w starym centrum miasta. Przeprowadzono badania, wykonano górnicze zabezpieczenia. Przyjechali specjaliści z kopalń śląskich i tak uratowano stare miasto i powstała kopalnia kredy – muzeum. Cały teren badań otwarto dla zwiedzających dopiero w 1985 roku. Długość wszystkich wielopoziomowych chodników liczy około 40 km a trasa dla zwiedzania to 2 km. Biegnie ona pod samym starym centrum miasta i jest oświetlona. Miejscami jest prześwit do kanalizacyjnych studzienek chodnikowych w mieście, słychać gwar ulicy. Temperatura w kopalni jest stała i wynosi około 9 stopni plus. Panuje tu iście średniowieczna atmosfera. Obecnie jest to jedyna na świecie zabytkowa podziemna kopalnia kredy udostępniona do zwiedzania.

Przewodnik bardzo żywiołowo opowiada o kopalni, a wiedzę ma ogromną! Chciałby wszystko przekazać. Jest i oczywiście wiele baśni i opowieści o kopalni, ale jedna jest… prawdziwa. Otóż w kopalni zagościł na stałe Duch kopalni – Bieluch. Czasami można go zobaczyć. Ale przeważnie jego duch podąża za nami. Można go dostrzec na zdjęciach, które w obfitości pokażą to miejsce godne polecenia. Obecnie w okolicach Chełma istnieje duża kopalnia odkrywkowa kredy, która służy miejscowej cementowni i innym zakładom przemysłu budowlanego i nie tylko (67 zdjęć):

https://photos.app.goo.gl/eFoxC4mBdLndeKDE7