Przeskocz do treści

Czas rozpuścić wici, czyli apel matki Polki

Anna Dąbrowska

Aktywistki, działacze, politycy i dziennikarze. Cała horda lewackich krzykaczy, kłamców i zdrajców, rzuciła się na św. Jana Pawła II. Od wielu lat trwały przymiarki do tego ataku. Pierwszym aktem były filmy braci Sekielskich. Nie udało się, bo kłamstwa zostały szybko obnażone. Kolejnym - uderzenie w ks. kard. Gulbinowicza. W tym wypadku uzyskano więcej. Kardynał nie miał nawet szansy na obronę. Konał w szpitalu. Zniszczono jego dobre imię, zabrano mu godność kapłańską, choć sam oskarżyciel nie do końca był pewien tego, co mówił. Dziś użyto broni największego kalibru i korzysta się z niej bez żadnych hamulców. Trzeba nam wreszcie zrozumieć, że mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową. To środowiska głodne sukcesu, władzy i pieniędzy. Naciskane przez swoich mocodawców, toczą walkę o swoje być, albo nie być. Przy pomocy mediów od dawna "zaprzyjaźnionych", w tym również obcojęzycznych, sprawdzonych w nienawiści, gotowych na wszystko, odkurzanych polityków, testują naszą wiarę i patriotyzm. Wierność Panu Bogu i Ojczyźnie. I choć te słowa brzmią dla wielu zbyt może patetycznie, inne być nie mogą. Nie musimy, jak nasi przodkowie, walczyć z bronią w ręku, mimo to mamy ich odpowiedzialność za Polskę. Za całe nasze dziedzictwo, które chcą nam wyrwać z serc i umysłów. Mamy nie czuć i nie pamiętać. Co musimy zrobić? Z odwagą, mądrością, miłością świadczyć swoją wiarę i patriotyzm. Zbyt długo pozwalaliśmy na bezkarne opluwanie ojczyzny na europejskich "salonach", godziliśmy się na deprawację dzieci na ulicach polskich miast, milczeli, kiedy profanowano kościoły, obrażano Pana Boga i Matkę Najświętszą.

Przyszedł czas dawania świadectw. Milionami gardeł zawołać znów, jak przypomniał JE abp. Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, ZOSTAŃ Z NAMI! Nie dajmy się zakrzyczeć grupie kłamców i zdrajców/ Organizujmy się w modlitwie i bądźmy wszędzie tam, gdzie dotrą ich bojówki. Z różańcami w rękach. Znajdą się przecież odważni Kapłani, którzy nas poprowadzą. To również ich "wojna", bo w niej o ducha idzie walka. O obronę polskich serc i dusz. O wolność sumienia i prawo do życia według Dekalogu i Ewangelii. Obudźmy się z po-pandemicznego letargu, udowodnijmy, że zasługujemy na wolność. Od kilku lat przypominam na tych stronach miejsca i ludzi, którzy bronili krzyża, Bożej Matki, kościołów, kapłanów, prawa do wyznawania wiary. Zielona Góra, Włoszczowa, Miętne, Warszawa, Nowa Huta... Dziś jest nasz czas. Ludzi pokolenia, które dojrzewało w czasie pontyfikatu Jana Pawła II. Było świadkiem odzyskiwania wolnej Polski. Jeszcze raz stańmy przy Nim i jak wtedy, kiedy witaliśmy go w Ojczyźnie, co przypomniał JE ks. abp. Marek Jędraszewski, zawołajmy ZOSTAŃ Z NAMI! Niech ruszający w Polskę bojownicy o bezbożną, zdegenerowaną, zniewoloną mentalnie i duchowo Europę zobaczą, jak nas wiele. Zamiast kamieni weźmy w ręce różańce. Tej modlitwy szatan boi się najbardziej. Zróbmy to dla naszych dzieci i wnuków.

Tekst za: https://ksd.media.pl/10002-news/3654-czas-rozpuscic-wici-czyli-apel-matki-polki