Antoni Gazda
13 kwietnia 2010 roku
Stąd widać Wzgórze Wawelskie,
z niego – glob, sumienia szare:
zdrady, kłamstwa, łzy, podłości,
chciwość, zbrodnie… krew, ofiarę.
Jaś Czytalski chce pamiętać
aż do końca, potem – wiecznie,
że godność i przyzwoitość
zmartwychwstają – ostatecznie!
Taki jest Testament braci,
którzy leżą w obcym lesie…
niech go wierność – pieśń serdeczna
– z mocą w świat oślepły niesie!