Przeskocz do treści

Nędza systemów informatycznych administracji publicznej

Anna Maria Kowalska

Wczoraj, tj. 7.03.2012 Marek Mejssner z PAP poinformował, że raport kontrolny systemów informatycznych administracji publicznej aż w 81% przypadków wykazuje złe zabezpieczenie danych. Kontrola, przeprowadzana w ciągu dwóch lat przez ekspertów na poziomie ministerstw, samorządów i agencji rządowych wskazała na podatność systemów tych instytucji na ataki hakerskie – tak zewnętrzne, jak i wewnętrzne. 25% systemów jest „podatnych na ataki w stopniu średnim” (co oznacza zaledwie podstawowe zabezpieczenie danych), zaś 56% „w stopniu krytycznym”. Systemy są tak skonstruowane, że wręcz zachęcają do podjęcia ataku i skorzystania z wszelkich informacji, zwłaszcza, że „dokumentacja stron pozostawiana jest na serwerze, dostępnym w Internecie”. W dodatku nie ma aktualnie możliwości weryfikacji źródeł cyberataków, a to oznacza, że przestępcy „sieciowi” pozostają praktycznie bezkarni.

Jak wyglądają systemy na poziomie uczelni wyższych i szkół niższego szczebla – tego raport nie precyzuje. Ale to, jak i wiele innych rzeczy – można sobie dośpiewać. Tylko na jaką nutę?