Łączne wydatki budżetu państwa na kulturę zawarte w części budżetu, której dysponentem jest ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz niemałe środki na kulturę w innych ministerstwach i instytucjach państwa mają wynieść w przyszłym roku cztery miliardy złotych. O ponad dwieście milionów więcej niż w roku bieżącym. Stanowi to nieco ponad jeden procent wszystkich wydatków państwa. O ten poziom co najmniej jednego procenta upominały się przez lata środowiska artystyczne w naszym kraju. I ten jeden procent jest (…)
Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej nadal dysponować będzie, podobnie jak rok wcześniej, kwotą 30 milionów złotych na odnowę zabytków Krakowa. Na kształcenie dzieci i młodzieży w szkołach artystycznych z budżetu państwa wydane zostanie ponad 970 milionów złotych, na uczelnie artystyczne, w których kształcić się będzie 16 tysięcy studentów – 660 milionów złotych. 200 milionów trafi do teatrów, a 770 milionów – na działalność muzeów. Galerie i biura wystaw artystycznych będą mogły liczyć na blisko 250 milionów złotych a na ochronę zabytków przeznaczy państwo polskie blisko 140 milionów. Biblioteki to osobny wydatek rzędu 100 milionów zł.
Poszczególne instytucje kultury, których organem założycielskim jest Ministerstwo Kultury mają zapewnione z budżetu, czyli z podatków wszystkich Polaków, środki w różnej wysokości, zwykle większe niż w roku poprzednim. Na przykład Teatr Wielki Opera Narodowa w Warszawie dostanie 83 miliony a krakowski Teatr Stary blisko 18 milionów. Z tych pieniędzy zostaną sfinansowane premiery między innymi Jeziora łabędziego Czajkowskiego – to w Operze oraz Wesela Wyspiańskiego w reżyserii Jana Klaty w Teatrze Starym. Już szykujmy się na skandale i kontrowersje w tym drugim przypadku. Ale przecież ktoś krzyczał pod Pałacem Kultury „Nie oddamy wam kultury” Wciąż 6 milionów złotych figuruje w budżecie na działalność Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, choć wielu ludzi oczekiwało, że instytucja ta zostanie przez rząd Prawa i Sprawiedliwości zlikwidowana. Warto jednak wspomnieć, że zobowiązało się to centrum zbadać w przyszłym roku jedną z haniebnie białych plam w historii – ludobójcze czystki na Polakach dokonane przez Stalina w roku 1937 na ziemiach zabranych Rzeczpospolitej.
Są i lepsze wieści – budowa Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, zaplanowana jeszcze na dwa lata, z kwotą ponad 115 milionów w roku przyszłym oraz pierwsze poważne wydatki na Muzeum Historii Polski w Warszawie z 77 milionami. Na zauważenie zasługuje aż 57 milionów na program rozwoju czytelnictwa. Oby oznaczało to dobry skutek, bo Polacy, naród który ocalał od zagłady prócz wiary w Boga, przede wszystkim dzięki wielkiej poezji i literaturze, dziś pogrążył się w książkowym analfabetyzmie. Na razie z wydawanych milionów wyraźnych efektów nie widać. Może to za mało, może trzeba dłużej poczekać, a może przyjrzeć się skuteczności wydawania tych pieniędzy.
Z ciekawszych programów ministerialnych wymienić należy konkurs na scenariusze filmów fabularnych z zakresu historii Polski.
W ramach budżetu państwa na cele kulturalne przewiduje się także rozdysponowanie środków unijnych na wiele ciekawych projektów zgłoszonych z różnych stron kraju. Na renowację katedry w Pelplinie będzie blisko 18 milionów złotych a na Bazylikę dominikanów w Lublinie – blisko 13 milionów, do klasztoru Ojców Paulinów na Jasnej Górze trafi ponad 17 milionów, a na renowację zabytkowych kościołów drewnianych w diecezji kaliskiej blisko 9 milionów.
Tak się przedstawia czteromiliardowy budżet kultury na rok przyszły. Ile z tych pieniędzy przeznaczone zostanie na kulturę, która dąży do ideału dobra, prawdy i piękna? Wierzmy, że coraz więcej. Bo dobro, prawda i piękno to istota kultury, a nie manifestacje, że ktoś komuś jakiejś kultury nie odda.