Przeskocz do treści

Polemika a etyka

Anna Maria Kowalska

Jakie są granice polemiki, bądź interpretacji czyjejś wypowiedzi? Przyzwoitość nakazuje przed rozpoczęciem dialogu przeczytać cały artykuł Osoby, co do której sądów mam wątpliwości; zastanowić się nad celem jego napisania i intencjami, jakie Autorowi przyświecały, a następnie dopiero odnieść się merytorycznie do przedstawionych argumentów. Jeśli wypowiedź jest, np. częścią wywiadu – przed sformułowaniem własnej opinii, czy podjęciem dyskusji także z nim trzeba zapoznać się w całości. Co chyba oczywiste, konieczne jest także każdorazowe „danie poprawki” na sytuację, w ramach której dana wypowiedź została udzielona. Przecież fragment artykułu, konferencji prasowej, czy wywiadu, wyrwany z kontekstu może zostać zręcznie „wmanipulowany” w sensy, o jakich „recenzowanemu” Autorowi nawet się nie śniło…..

Powiedzą Państwo, że przypominam o oczywistościach. Ale przecież dopiero wówczas, gdy te podstawowe warunki zostaną spełnione, możemy spodziewać się na portalach internetowych i w prasie autentycznych dysput, podejmowania szczerego dialogu, ścierania się poglądów i stanowisk.

Przy braku zachowywania zasad etycznych i rozlicznych manipulacjach słownych „dyskusje” portalowe i prasowe zwyczajnie mijają się z celem. Są zbyt często odbiciem złej woli Dyskutantów, poszukiwaniem własnej racji, bądź agresywnym pokrzykiwaniem na „targowisku próżności”.