Przeskocz do treści

miroslawborutaks1Mirosław Boruta

Marsz Niepodległości jest nową, wspaniałą tradycją stołecznych obchodów święta odzyskania przez Polskę suwerenności państwowej po 123 latach zaborów (1795-1918) i 146 latach rozbiorów (1772-1918). Do Warszawy przyjeżdżają wówczas Polacy ze wszystkich zakątków kraju, by wspólnie cieszyć się z odzyskanej Ojczyzny. To ogromne wydarzenie i wspaniały moment.

DSC06994Niestety, podkreślanie polskiej tożsamości narodowej i manifestowanie polskiego patriotyzmu (fot. p. Alicja Rostocka) stało się pożywką dla wielu nieprzyjaznych Polsce i Polakom środowisk, tych zewnętrznych i – co gorsza – tych wewnętrznych. Zakłócanie Marszu, blokowanie Marszu, eksponowanie "na cały świat" pojedynczych ekscesów, a szczególnie prowokacji, stało się coroczną pożywką dla wrogów Polski.

prezydentniepodleglejNie dziwi zatem wcale ostrożność i nieuczestniczenie w Marszu, choćby p. prezydenta Andrzeja Dudy (fot. p. Andrzej Hrehorowicz, KPRP). Zbyt wiele dał już dowodów na to, jak bardzo zależy mu na Polsce i Polakach (podpisane ustawy reformujące państwo, kampania referendum konstytucyjnego, zwiększanie podmiotowości całego społeczeństwa, szczególnie kosztem pseudoelit, niezliczone inicjatywy 100-lecia Niepodległości), by dzisiaj firmować nie tyle wspaniały, narodowy, polski Marsz (a to robi z pewnością), co kontrowersyjnych jego uczestników – nielicznych prowokatorów i wrogów polskości - nagłaśnianych ponad wszelką miarę...