Przeskocz do treści

marcinniewaldaMarcin Niewalda

Maciej Kazimierz Sarbiewski, herbu Prawdzic, ksiądz, jezuita (1595-1640). Uznawany w ówczesnej Europie za jednego najwybitniejszych poetów i teoretyków poezji. Twórca estetyki "konceptu". Wykładowca Akademii Wileńskiej. Nazywany "Pierwszym romantykiem baroku", "Nauczycielem Mickiewicza" a także "Słowiańskim" lub "Chrześcijańskim Horacym". Kapelan króla Władysława IV. Przez papieża Urbana VIII, oczarowanego jego twórczością, udekorowany złotym łańcuchem z portretem Ojca Świętego, czyli poetyckim laurem - najwyższym wówczas wyróżnieniem, odpowiadającym dzisiejszej Literackiej Nagrodzie Nobla, a którym wcześniej oznaczony został m.in. Petrarka.

maciejsarbiewski1Tworzył po łacinie, ale jego liryki i prace teoretyczne przetłumaczono na wiele języków. W Kolonii wydawano jego wiersze aż 7 razy. Pełną przetłumaczoną twórczość w Polsce wydano dopiero w 1980 roku. Sarbiewski porównywał twórczość poetycką do aktu boskiego w którym powstaje “byt jakby na nowo”. Władysław Tatarkiewicz nazwał go “pierwszym Polakiem w dziejach estetki”. Sarbiewski napisał m.in. swoisty słownik pojęć literackich wywodząc je z mitologii antycznej a interpretując w duchu symboliki chrześcijańskiej (“Dii genitum” – bogowie pogan).

maciejsarbiewski2W czasie zaborów, po kasacji zakonu zaborcy, chcąc zabić pamięć o nim, przenieśli jego grób wraz z innymi jezuitami na Powązki. Do dzisiaj spoczywa w mogile bez pomnika, pod alejką, wraz ze Stanisławem Konarskim i in. o czym informuje tabliczka na pobliskiej kaplicy, nawet bez jego nazwiska.

W dzisiejszych podręcznikach praktycznie pomijany. Pamięć o nim podtrzymywana jest w rodzinnym Sarbiewie, a także w niektórych katedrach literatury. Niektórych, gdyż wciąż jest to poeta niewygodny niektórym kręgom. Mamy do wypełnienia potężną lukę w pamięci. 240 lat prawie nieustannych zaborów przerwało i rozczłonkowało wiele nici tożsamości Rzeczypospolitej. Przed nami wielkie dzieło ich łączenia, scalania, odtwarzania i adaptowania do nowej rzeczywistości. Postać ks. Sarbiewskiego jest z pewnością jedną częścią tej rozsypanej układanki. Układanki, z której możemy być dumni, i na której możemy budować odtworzoną żywą kulturę polską – niezwykłą, unikalną i bardzo potrzebną zlaicyzowanemu światu (oprac. Genealogia Polaków).