Wczorajsze (3 listopada 2015 roku) spotkanie Krakowskiego Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy poświęcone było historii jednej z najbardziej nieludzkich częsci świata - Kołymie, produktowi zwyrodniałej ideologii komunistycznej, wprowadzonej przez Rosjan w życie (a właściwie w śmierć), już blisko sto lat temu.
Za Wikipedią warto dodać, że tamtejsze, rosyjskie obozy pracy i śmierci "wchodziły w skład Siewwostłagu (Północno-Wschodnie Poprawcze Obozy Pracy, działające na rzecz "Dalstroju"), utworzonych w 1932 w wyniku odkrycia na bezludnych, niezagospodarowanych obszarach bogatych zasobów naturalnych: węgla, platyny, złota (w żyłach i piaskach złotonośnych), uranu, rudy cyny i ołowiu, molibdenu, ropy naftowej.
W 1931 Edward Berzin na rozkaz Stalina zaczął organizować przedsiębiorstwo górnicze "Dalstroj" podległe NKWD. W lutym następnego roku przybyli pierwsi więźniowie. W pierwszych latach funkcjonowania obozów śmiertelność wynosiła ok. 80%. Więźniowie obozów byli zatrudnieni głównie w górnictwie, eksploatacji lasów i budowie infrastruktury. Obozy były znane z wysokiej śmiertelności z powodu surowego klimatu oraz złych warunków bytowych – kierowani tam byli więźniowie "szczególnie niebezpieczni" dla władzy radzieckiej. Pracę przerywano dopiero przy -54 °C.
W drugiej połowie lat 40. zaczęto wydobywać rudę uranu. "Pojemność" obozów kołymskich wynosiła w 1953 – 200 tysięcy więźniów (całego "Dalstroju" ok. 2-3 mln). W obozach więźniowie polityczni i kryminalni byli przetrzymywani razem. Więźniowie kryminalni nie pracowali, ich normę wydobycia musieli wykonać więźniowie polityczni. W tym samym roku rozpoczęła się stopniowa likwidacja obozu. Ostatecznie zamknięto go w 1957. Liczba ofiar śmiertelnych w okresie działania obozów na Kołymie waha się między 1 a 6 mln osób.
Na przełomie 1940 i 1941 roku transporty przywiozły do Magadanu około 12 000 Polaków, w większości jeńców wojennych i ich rodzin. Z nich zaledwie 583 osoby przeżyły (w tym Ryszard Kaczorowski, 1919-2010) i zostały uwolnione w 1942 roku w ramach akcji rekrutacyjnej II Korpusu generała Władysława Andersa.
Na wzgórzu Krutaja nad Magadanem 12 lipca 1996 roku wzniesiony został pomnik Maska Smutku poświęcony pamięci ofiar obozów pracy przymusowej na Kołymie (na zdjęciach powyżej)".
Zapraszam Państwa jeszcze do obejrzenia kilkunastu pamiątkowych zdjęć ze spotkania, z tym z rosyjskojęzycznych publikacji "Świadczymy", opowiadających o losach byłych więźniów:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/3Listopada2015mb