Przeskocz do treści

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przed kilkoma dniami wróciłem z pielgrzymki do Peru. Powodem tak odległego wyjazdu była beatyfikacja Polskich Braci Franciszkanów Męczenników z Pariacoto, o. Zbigniewa Strzałkowskiego i o. Michała Tomaszka. Słudzy Boży należeli do krakowskiej Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię, która w Peru prowadzi misję od 1988 roku. Na gorąco przekazuję relacje z pobytu, swoje wrażenia.

pariacoto1Trzej księża (bowiem był też ks. Aleksander Dordi, Włoch), zostali w dniu 5 grudnia 2015 roku wyniesieni na ołtarze w Kościele Katolickim do godności Błogosławionych Męczenników z Pariacoto. Zginęli ponad dwadzieścia lat temu (9 sierpnia 1991 roku) na misji w Peru, zamordowani przez bandy opryszków z karteli narkotykowych komunistycznego ugrupowania "Świetlisty Szlak" który w tamtym czasie - czerpiąc olbrzymie dochody z uprawy i handlu narkotykami i innymi dobrami narodowymi Peru - terroryzował społeczność mieszkańców Peru, indian. Dopiero śmierć tych trzech kapłanów spowodowała, że władze Peru i opinia światowa zaczęły bardziej radykalnie i bezwzględnie rozprawiać się z tym światowym problemem jakim są narkotyki i ludzie nimi handlujący.

pariacoto2Po tym wydarzeniu zginęło jeszcze wielu niewinnych ludzi, ale dzisiejsze Peru wolne jest od mafii narkotykowej i innych grup zorganizowanej przestępczości. Wiele gałęzi gospodarki przeszło i przechodzi w ręce państwa. Nareszcie Peru "staje na własne nogi". Z bardzo zacofanego i zastraszonego kraju gdzieś na "końcu świata" staje się krajem normalnym. Wprawdzie naleciałości latynoskie i " maniana" jest nieodłącznym dodatkiem do codzienności ale czuć to, że są wreszcie u siebie. Kraj powoli się rozwija, podnosi z zapaści dziejowej.

Peruwiańczycy są bardzo pozytywnie nastawieni na turystów. Co ciekawe, lubią Polaków. Wielu naszych rodaków zapisało się dobrymi rzeczami w Historii Peru. wspomnę choćby Ernesta Malinowskiego twórcę kolei andyjskiej. Takie nazwiska jak Malinowski czy Kalinowski budzą życzliwość w oczach ludzi. Polacy, studenci AGH z Krakowa odkryli w 1981 roku kanion Colca - najgłębszy na świecie. Peruwiańczycy są ludźmi bardzo spokojnymi, skromnymi, uczynnymi. Nie ma w nich nachalności czy cwaniactwa. Obca im jest buta czy zarozumiałość. Przewodnik andyjski, potomek Inków powiedział, że... Indianin nie może kłamać, oszukiwać czy kraść, bo to nie licuje z inkaską tradycją i kulturą. Tacy osobnicy są eliminowani ze społeczności.

pariacoto3Długo można by tu jeszcze o Peru i jego osobliwościach, choćby o Chimbote nad Pacyfikiem, które jest siedzibą prowincji. Tam z kolei 6 grudnia 2015 toku miała miejsce dziękczynna Eucharystia z racji wyniesienia na ołtarze Męczenników z Pariacoto (udział wzięli przedstawiciele Episkopatów Polski i Peru, biskupi z Ameryki Południowej, przedstawiciele władz Polski i lokalnych władz peruwiańskich, pielgrzymi z Polski, turyści, mieszkańcy Pariacoto, Indianie).

pariacoto4W Pariacoto, małej gminie leżącej wysoko w Andach około 120 km na zachód od Chimbote bardzo żywa jest pamięć o tamtych tragicznych wydarzeniach. Zamordowanych zostało wówczas wielu mieszkańców miejscowości, księża tam pracujący, przedstawiciel władzy lokalnej). "Oni tam są "- to fragment jednego z refrenów pieśni na tą okoliczność ułożonej. Rzeczywiście Oni tam są, są w sercach i pamięci tamtych ludzi. Indianie mówią, że dobra, serca i oddania życia za sprawy ludzkich potrzeb, za wiarę nie zapomina się w Peru.

pariacoto5Te słowa wypowiadane przez prostych wieśniaków ochoczo, wyciskają łzę w oku. Oni tam są! Pokój i dobro które tam zasiali, zostawili, teraz owocuje. Tak po ludzku pomyślałem sobie, czy nie mogli wybrać sobie innego miejsca do głoszenia ewangelii? Ale takie były potrzeby i zamysły Boga dla nich przygotowane. Pokój i dobro - to zawołanie franciszkańskie niech zostanie w nas na te Święta i Nowy 2016 Rok.

Zapraszam Państwa do obejrzenia fotoreportażu, 34 zdjęć z Pariacoto:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/26Grudnia2015ak