Dzisiaj opiszę moje wrażenia z pierwszego etapu wędrówki po Skandynawii. Byłem w Rovaniemi. Rovaniemi to niewielkie miasto na północy Finlandii, stolica fińskiej części Laponii. Miasto nieduże (wielkości naszej Bochni). Teraz doczekało się wreszcie przeróbek: wymienia się nawierzchnie dróg, buduje i usprawnia stare i nowe skrzyżowania. Rozkopy i objazdy... jakbym był w Polsce 😉 Tu też dochodzi już Unia. Te remonty to efekt zatwierdzonego planu rozwoju, "biznes planu" dla Świętego Mikołaja!
Pamiętam te rejony Finlandii przed 40-stu laty. Była to cicha, uśpiona kraina mlekiem i reniferami słynąca. Ale, po odkryciu, że to tutaj mieszka Święty Mikołaj Laponia stała się jego ziemską krainą, a Rovaniemi jego stałą stolicą. Jako ciekawostkę należy podać, że święto narodowe Finlandii przypada 6 grudnia, a więc w Świętego Mikołaja.
Obecnie Rovaniemi odwiedza dziennie wielu turystów z całego świata. Autentyczną, dodatkową dla wszystkich atrakcją jest krąg polarny. I tak to ciche i spokojne lapońskie miasteczko handlujące skórami łosi i reniferów, zmieniło się w centrum handlowe i rozrywkowe. Czego tu nie ma? Sklepy, bary, hotele, centra spotkań i konferencji, place zabaw dla dzieci, wioska Lapończyków dla najmłodszych, etc. Wszystko to na przyzwoitym poziomie. Wokoło lasy, których w całej Skandynawii jest moc. Te w Finlandii, bardzo dorodne, obfitują w wiele atrakcji leśnych, w tym oczywiście w grzyby. Są także czarne jagody, w jeziorach ryby, a do tego... komary. Tych są nieprzeliczone chmary.
Wszędzie czysto. Toalety bezpłatne dostępne wszędzie, z bogatym wyposażeniem. Nawet ogrzewane! Ktoś powie, jak to ogrzewane. Ano dlatego, że w Skandynawii na północy w środku lata jest aż sześc stopni ciepła. Na drugi dzień po przybyciu odwiedziłem park Świętego Mikołaja i północne koło podbiegunowe. Całość znajduje się około siedem kilometrów na północ za miastem.
Wszystko co opisałem powyżej to fakt. Jednego tylko brakło, a mianowicie... Świętego Mikołaja. Wcale nie dlatego, że według naszej tradycji święty przychodzi do grzecznych i niegrzecznych dzieci 6 grudnia każdego roku, ale dlatego, że w Rovaniemi Święty Mikołaj urzęduje codziennie... od godziny dziesiątej a ja byłem wcześniej i... pocałowałem klamkę.
Przedstawiam Państwu kilka zdjęć z tej wizyty. Czerwone samochody rozwożą prezenty do wszystkich dzieci przez cały rok, ale... też od dziesiątej. Ponadto widzimy wyposażenie sklepów z pamiątkami i innymi souvenirami. W korytarzu megasklepu skandynawskie trolle i Święty Mikołaj witający wszsytkich jak zawsze miło i ciepło. Ta biała kreska to krąg polarny i jego geograficzne parametry. Zdjęcia z hotelu pokazują zjawisko białych nocy, które występują tam już w czerwcu i lipcu. Widać ulicę w centrum miasta. Pusto nie ma nikogo, auta nie jeżdżą. W oknach zasłonięte okiennice i... jasno wkoło. Jest około 2:20 w nocy! I jeszcze ten pomysłowy płot, wyjątkowy także dlatego, że ogrodzeń tam bardzo mało.
Zapraszam Państwa do obejrzenia fotoreportażu:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/26Lipca2015ak