O Verdun słyszymy "od zawsze". Za Wikipedią przypomnę, że "na mocy Traktatu w Verdun zawartego w 843 roku, państwo Karola Wielkiego podzielono między synów Ludwika I Pobożnego: Lotara, Karola Łysego i Ludwika Niemieckiego.
Podział ten położył podwaliny pod powstanie w przyszłości Francji i Niemiec" a bitwa pod Verdun odbyła się "od 21 lutego do grudnia 1916 roku. W zamierzeniu dowództwa niemieckiego walki te miały spowodować wykrwawienie się armii francuskiej; po serii ataków i kontrataków, w których obydwie strony poniosły ciężkie straty (Niemcy – 338 tysięcy żołnierzy, Francja – 348 tysiące) Verdun pozostało w rękach Francuzów; walki te przeszły do historii jako "piekło Verdun" lub "młyn verdeński", ponieważ obie strony dziesiątkowały się wzajemnie, zaś niektóre z epizodów, np. obrona fortu Vaux, stały się symbolem żołnierskiego męstwa. Spod Verdun pochodziło też ciało złożone we francuskim Grobie Nieznanego Żołnierza pod paryskim Łukiem Triumfalnym".
I jeszcze mocny, polski akcent, także za Wikipedią: "Józef Piłsudski przyjechał do Verdun 6 lutego 1921 roku i udekorował miasto Krzyżem Virtuti Militari, wygłaszając przy tej okazji następujące przemówienie (pisownia oryginalna):
Miasto to stało się symbolem i przedmiotem podziwu wszystkich, którzy wiązali swe nadzieje ze zwycięstwem sztandaru francuskiego. Dobre wojsko nie może istnieć bez ożywionego dobrym duchem obywatelskim społeczeństwa, którego ideały znowuż nie mogą być urzeczywistnione bez dobrego wojska. I dlatego składając hołd bohaterskiemu wysiłkowi żołnierzy, świadomych obowiązku i dzielnych obywateli, nadaję w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej miastu Verdun krzyż Virtuti Militari".
Zapraszam Państwa do obejrzenia 26 fotografii, właśnie z Verdun:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/15Wrzesnia2014kb1