Europoseł Patryk Jaki skomentował środową decyzję TSUE o nałożeniu kary na Polskę w związku z niewykonaniem orzeczenia dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
W środę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę karę w wysokości 1 mln euro dziennie w związku z niewykonaniem orzeczenia TSUE z lipca tego roku. Przypomnijmy, że unijni sędziowie nakazali polskiemu rządowi natychmiastowe zawieszenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Kara (po dzisiejszym kursie będzie to 4,62 mln zł za każdy dzień) będzie naliczana od dnia doręczenia Polsce postanowienia TSUE do dnia, w którym rząd wypełni nałożone na niego zobowiązania, lub – w przypadku braku zastosowania się do tego postanowienia – do dnia wydania ostatecznego wyroku. Na wyrok zareagował polski rząd. Piotr Müller określił działania Komisji Europejskiej i Trybunału Sprawiedliwości UE względem Polski jako "drogę kar i szantażu", która jest niewłaściwa.
KE i TSUE łamią traktaty
Sprawa kolejnej już kary dla Polski wywołała lawinę komentarzy. Głos w sprawie zabrał także Patryk Jaki. Europoseł Solidarnej Polski wskazuje, że działania KE i TSUE są niezgodne z traktatami. Kwestie związane z sądownictwem są wyłączną kompetencją państw członkowskich. Polityk przywołał art. 5 Traktatu o Unii Europejskiej, który stwierdza m.in., że "granice kompetencji Unii wyznacza zasada przyznania. Wykonywanie tych kompetencji podlega zasadom pomocniczości i proporcjonalności". "Zgodnie z zasadą przyznania Unia działa wyłącznie w granicach kompetencji przyznanych jej przez Państwa Członkowskie w Traktatach do osiągnięcia określonych w nich celów. Wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w Traktatach należą do Państw Członkowskich" – czytamy dalej w dokumencie.
"To nie jest tak, że UE i TSUE mogą zajmować się wszystkim, a kompetencje polskiego państwa przestały istnieć. Dalej obowiązuje Art. 5. traktatu, czyli zasada przyznania, która oznacza, że instytucje UE mogą zajmować się tylko kompetencjami przyznanymi im przez Polskę" – stwierdza z kolei Patryk Jaki w komentarzu do tych fragmentów traktatu. "Tak się składa, że organizacja sądownictwa nigdy nie została przekazana UE. A tego dotyczy wyrok. W związku z tym, Polska nie może się godzić na bezprawie i krok po kroku unicestwianie polskiej suwerenności i wpływu Polaków na własne państwo" – pisze polski polityk.
Gorzkie słowa o opozycji
Europoseł w dalszych wpisach nie szczędził ostrych słów krytyki pod adresem polityków polskiej opozycji, którzy, jego zdaniem, przyczyniają się do osłabienia kraju. "Przykre jest to, że tak mocno w odbieranie Polakom wpływu na własne państwo i przekazanie go niewybieranym w żadnych wyborach urzędnikom czy sędziom UE, zaangażowana jest polska opozycja i jej media" – pisze Patryk Jaki i dodaje: "Nie są w stanie w wyborach zdobyć władzy, więc starą tradycją targowicką sięgają po pomoc zewnętrzną".
Tekst i zdjęcie za: https://dorzeczy.pl/opinie/218164/patryk-jaki-kasliwie-o-opozycji-i-mediach.html