Przeskocz do treści

W krzywym zwierciadle (24)

krystynajaworskaKrystyna Jaworska

Na konferencji prasowej Sienkiewicz (ze Szczurkiem i Seremetem) podpisali umowę o wspólnej walce z „białymi kołnierzykami” czyli z przestępstwami gospodarczymi. Rety! Czyżby za chwilę posiedzenia rządu miały odbywać się we Wronkach? Skoro prezydenci miast mogą rządzić zza krat... ech, rozmarzyłam się. Jak znam życie, to zostanie wprowadzony nakaz posiadania kas fiskalnych i białych kołnierzyków, dla osób handlujących na bazarach koperkiem i pietruszką. Powyżej posiadania 10 sztuk obu asortymentów jednocześnie, dochód obłoży się podatkiem, a niezapłacenie go, będzie karane zatrzymaniem osób handlujących i potraktowanie ich odpowiednimi karami. Jeżeli dzielnym chłopcom Sienkiewicza uda się zatrzymać na raz, więcej niż 4 osoby , Pierwszy Szeryf RP, będzie mógł dodatkowo, ogłosić sukces w walce z przestępczością zorganizowaną. Na początek powoła się Ministerstwo d/s Komunikacji Międzyresortowej (Szczurek- Sienkiewicz) bo panowie znajdują się na antypodach, a nie w jednym rządzie, nie spotykają się na jego posiedzeniach i pojęcia nie ma jeden co robi drugi. Sukces dodatkowy, to zmniejszenie bezrobocia, a zatrudnienie siostrzenic, bratanków itd. pokaże, że ogłoszenie przez Tuska 2014 r. Rokiem Rodziny nie jest jeno czczą obietnicą, o co wszyscy niegodziwcy Premiera oskarżają.

Arłukowicz w TVN24 (Fakty po Faktach 30 I br.)objawił wszem i wobec, że już od jutra „będę ścigał każdą patologię” ( w służbie zdrowia) bo ogólnie to jest dobrze, tylko te patologie... No sen z oczu spędzają, ministru temu najlepszemu. No cóż, tak to bywa, że jak się min. Sienkiewicza nałyka, to głupotami się w TVN-ie odbija. Wydawało mi się, że od ścigania, to są służby rodzaju wszelkiego, których mnogość a mnogość mamy obecnie wielką. a minister jest od organizowania pracy w swoim resorcie. W mylnym błędzie byłam! Skoro tak, to Biernat (sport) osobiście mocz sportowcom sprawdzać (stosowanie środków dopingujących) a Sienkiewicz lizak do łapki i na rogatki biegiem marsz... pijanych kierowców wyłapywać. Może lepiej pójdzie niż z tymi faszystami? Premier do łopaty, lubelskie odśnieżać albo choć Bieńkowską wysłać. Odśnieżyć nie odśnieży, ale za to wyjaśni (dlaczego ludzie są odcięci od świata), że ho, ho!!

Okazało się, że Joanna K-R opuszczając PiS, zdążyła się sama wywianować. Kufer z wianem przeleżał się w czasie jej przygody z PJN-em, by po umoszczeniu się w PO zostać wyciągniętym przez tę zapobiegliwą spryciarę. Co prawda, to mole i ząb czasu czerwony kubraczek nadgryzły, ale wyciągnięty pomysł z programu PiS, okazał się OK. Tusk go obwąchał, zaaprobował i jako swój ogłosił. Nareszcie zrozumiałam dlaczego Tusk tak wrzeszczał, że opozycja, a PiS w szczególności, ma „tu natychmiast, najlepiej zaraz w Sejmie, swe propozycje programowe przedstawić” (przy odwołaniu Arłukowicza). Toć biedak krzyczał ze strachu i rozpaczy!! Siódmy rok rządzenia, wybory za wyborami, a on co ma robić? Najlepiej się wydzierać i z cudzesów korzystać. Więc mamy - darmowy podręcznik dla pierwszaków - (obiecany) jeszcze w tym roku. Czasu na zrealizowanie kolejnej obiecanki (a laptopy to gdzie?) jest całe 7 m-cy.  W tym czasie mają być napisane, zatwierdzone, wydrukowane, z pomocami dydaktycznymi też się zdąży, jak i z wybraniem właściwych wydawców, no nie? Joanna od Kubraczka, zarzuciła dotychczasowym, że drukują drogo, bo na papierze kredowym!! A może by tak reaktywować program p. Słodowego „Zrób to sam”. Sam zrób papier, sam napisz, zatwierdź i wydrukuj, a fiskus? Fiskus nałoży podatek od działalności gospodarczej i będzie piękne z pożytecznym. Fiskus obedrze cię ze skóry, ale podręcznik będzie za darmo.