Przeskocz do treści

Żołnierzom Niezłomnym – Uroczystość przy Placu Inwalidów

maciejmiezianMaciej Miezian

Uroczystości ku czci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się 1 marca 2013 w Krakowie o godzinie 11.00 od manifestacji pod dawną siedzibą Urzędu Bezpieczeństwa przy Placu Inwalidów. Nb. nazwa placu – pochodząca jeszcze z okresu przedwojennego – tak dokładnie pasowała do stanu, w którym znajdowali się osadzeni po przesłuchaniu, że ją zmieniono. Ale, że w socjalizmie nie było takich wyrazów, które by się dobrze kojarzyły, to nowa nazwa „Plac Wolności” co najwyżej przywodziła na myśl słynną sentencję nad wejściem do obozu w Oświęcimiu, że „praca czyni człowieka wolnym”. Skojarzenie nie odległe, bo zgodnie z zasadą „niedaleko pada jabłko od jabłoni” nowa siedzibę UB ulokowano tuż obok dawnej siedziby Gestapo.

20130301znUroczystość, która zgromadziła ok. 200 osób, była dość kameralna i trwała około godziny. Zgromadzeni na małym skrawku chodnika, pomiędzy ścianą, a dość ruchliwa ulicą, noszącą kiedyś miano Dzierżyńskiego (tą nazwę miała w latach 1951-1990, dziś ponownie nazywa się Juliusza Lea), słuchaliśmy przemówień, stale zagłuszanych przez przejeżdżające obok samochody. Widać było wyraźnie, że sprawa pomnika Żołnierzy Wyklętych, który miał stanąć już jakiś czas temu na Placu Inwalidów (w miejscu monumentu ku czci Armii Czerwonej) zostanie zapewne w najbliższym czasie na nowo podniesiona.

Po wysłuchaniu przemówień i modlitwie ks. Pająka, organizatorzy oddali głos kombatantom, którzy przeszli przez tutejsze więzienia. Na zakończenie odśpiewaliśmy hymn państwowy i kilka pieśni (m.in.: „Ojczyzno ma...”, „Boże coś Polskę” i hymn „Solidarności”).

Ja zaś skorzystałem z okazji, by zobaczyć dawny gmach UB od środka, bo choć mieszkałem wiele lat w tej okolicy to nigdy jeszcze tu nie byłem. Wszedłem więc do środka. Wewnątrz zachowała się klatka schodowa, niektóre drzwi „z epoki” (szczególnie te prowadzące do piwnicy z celami), a ponadto kraty, okienka cel oraz podwórko, na którym Ub-ecy robili sobie pamiątkowe zdjęcia z ciałem zabitego "Ognia".

Zapraszam także do obejrzenia relacji fotograficznej:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Marca2013

Dodaj komentarz