Przeskocz do treści

6 marca 1861 i 7 marca 2024 w Warszawie

Józef Krzysztoforski

Panie Tusk, 6 marca była wigilia 163. rocznicy warszawskiego pogrzebu pięciu zabitych Polaków 27 lutego 1861 roku podczas demonstracji patriotycznej, która została zwołana w 30 rocznicę Bitwy pod Olszynką Grochowską. Wtedy to nasi Przodkowie upominali się o reformy społeczne i zagwarantowanie praw obywatelskich. Także i dzisiaj mieszkańcy wsi i miast upominali się o prawo do godnej pracy, stabilności finansowej oraz poszanowania swobód obywatelskich, w tym godności i tożsamości narodowej oraz prawa do upamiętnienia wydarzeń i bohaterów narodowych.

Teraz Solidarność Rolnicza i Solidarność Robotnicza protestują przeciwko szalonej ideologii „Zielonego Ładu”, niekontrolowanego importu płodów rolnych spoza Unii Europejskiej (symbolem tego była obecna podczas protestu trumna), wycofywaniu się obecnych władz z kluczowych inwestycji: Centralnego Portu Lotniczego, regulacji Odry, rozbudowy portów w Szczecinie i Świnoujściu, pogłębienie toru wodnego do Elbląga i wiele innych.

Podobnie jak namiestnicy carscy w Kongresówce niszczyli pamięć o Bohaterach z Konfederacji Barskiej, wiarusów księcia Józefa Poniatowskiego oraz Powstańców Listopadowych tak Tusk i jego rząd chcą zatrzeć pamięć o Żołnierzach Niezłomnych i Ofiarach komunizmu.

Powtórzę raz jeszcze, tak jak rosyjski generał Michaił Gorczakow wysłał Kozaków przeciwko demonstrującym Polakom, tak Tusk wysłał swoich tajnych sługusów do sprowokowania zamieszek podczas protestu obu Solidarności (fot. za topagrar.pl), po to, aby pokazać swoim promotorom w Berlinie i Brukseli, że spłaca Pan swoje zobowiązania względem mocodawców.

Panie Tusk, należy się Panu miejsce na liście największych polskich zdrajców (il. za kwejk.pl), obok Janusza Radziwiłła i Krzysztofa Opalińskiego, którzy oddali Litwę i Wielkopolskę Szwedom w XVII wieku, Stanisława Potockiego – przywódcy Targowicy, Henryka Ponińskiego, który napisał kilkudziesięciostronicowy donos na przywódców Wiosny Ludów na ziemiach polskich w XIX wieku, Feliksa Dzierżyńskiego i Juliana Marchlewskiego - polskojęzycznych sługusów Rosjan, Wacława Krzeptowskiego - folksdojcza, który współpracował z III Rzeszą podczas okupacji niemieckiej od 1939 roku, Bolesława Bieruta i Wojciecha Jaruzelskiego, protegowanych Moskwy oraz donosiciela Lecha Wałęsy.