Gołym okiem widać, że przez Polskę przetacza się nawałnica lewackiego barbarzyństwa, której celem jest niszczenie wszelkich przejawów tradycji i kultury polskiej, opluwanie czynów bohaterskich, niszczenie także wszelkiej kultury dyskursu i zachowań. Aby nam nie umknęły najgorsze tego przejawy, aby je napiętnować twórzmy wspólnie listę infamii kultury polskiej. Każdy może tu dodać swoje obserwacje z dziedziny sztuki, literatury, filmu, kabaretu a także postaw lansowanych publicznie. Warunek jest jeden – kandydatury nie mogą być gołosłowne, trzeba kilku zdań uzasadnienia i daty zjawiska. I – żadnych wulgaryzmów. A oto lista moich typów:
Film Władysława Pasikowskiego „Pokłosie”- premiera 2012. Obraz Polaków jako ciemnej antysemickiej tłuszczy, mordującej Jedynego Sprawiedliwego w sprawach polsko-żydowskich przez... ukrzyżowanie! Smętny przyczynek do polakożerczych książek Grossa.
Film Marcina Krzyształowicza „Obława” - premiera 2012. AK-owscy partyzanci ukazani jako podludzie o morderczych instynktach, z pełną satysfakcją wykonujący wyroki Podziemnego Państwa na donosicielach. Akcji bojowych w filmie nie widać. Dedykacja: ojcu z AK!
Spektakl „Poczet królów polskich”, reżyser Krzysztof Garbaczewski, Stary Teatr w Krakowie, premiera w marcu 2013. Świadectwo historycznego analfabetyzmu i teatralnego bełkotu. W czasie okupacji „ludzie podziemia” (pseudonimy i groteskowe kostiumy królów polskich!) usiłują wykraść z Wawelu, spod boku Hansa Franka – wawelskie arrasy, które, jak wiadomo, czas wojny spędziły w Kanadzie. W teatralny bełkot, z którego niewiele da się pojąć, wplątano jeszcze „Akropolis” Wyspiańskiego.
Ewa Wójciak, dyrektorka Teatru 8 Dnia z Poznania, sławna chamskim i kłamliwym oskarżeniem Papieża Franciszka. Na Facebooku, dwukrotnie podtrzymanym w lokalnej TV Poznań, a także w „Gazecie Wyborczej”. Marzec-kwiecień 2013.
Dr Elżbieta Janicka, Instytut Slawistyki PAN. W artykule, rozpowszechnionym przez PAP, bez najmniejszych postaw podejmuje „rewizję mitu” „Kamieni na szaniec”, insynuując związek homoseksualny między „Rudym” i „Zośką”, bohaterami powstania warszawskiego. Insynuuje też powszechny antysemityzm w szeregach AK. Jakby pracowała na zamówienie niemieckiej TV ZDF, która taki właśnie obraz, AK jako antysemitów zaprezentowała w serialu „Nasza matki, nasi ojcowie”. Ponad podziałami? Czego? – Prawdy historycznej. Marzec-kwiecień 2013.