Przeskocz do treści

Czy Adam Słomka opuści areszt śledczy w piątek – 21 kwietnia?

elzbietaserafinElżbieta Serafin

20 kwietnia 2017 roku na godzinę 12.00 sędziowie zaplanowali strajk - półgodzinną przerwę w pracy na znak protestu przeciwko zapowiadanym przez rząd zmianom w sądownictwie. Jak czytałam na portalu niezależna.pl, w liście do sędziów wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak pisze m.in.: "Szanowni Państwo, Koleżanki i Koledzy Sędziowie istotą sędziowskiego urzędu jest służba obywatelom i Państwu, a nie własnemu środowisku. Jest nią zapewnienie obywatelom konstytucyjnego prawa do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki". Jak to wlać w głowy tych ludzi, którym się wydaje, że są ponad prawem, którym poprzewracało się w głowach? Nieodpowiedzialni, czują się jak bogowie. Wykorzystując wyuczone na pamięć regułki poprzetykane paragrafami zastraszają ludzi, zamykają usta podczas rozpraw grożąc ludziom, że jak się odezwą czy ujawnią ich niegodne postępowanie dostaną taką czy inną karę z takiego czy innego paragrafu. Skazują ludzi prawych, patriotów, którzy całe lata swojego życia poświęcają na to, żeby Polska była Polską, żeby przywrócić polskość w sądach, żeby rozliczyć komunistycznych zbrodniarzy.

20170420es1W starym komunistycznym stylu, drwiąc sobie z polskości i polskiego patriotyzmu, bez prawomocnego wyroku, w 7. rocznicę tragedii smoleńskiej i 77. rocznicę zbrodni katyńskiej, na całe Święta Wielkanocne wsadzili przecież do więzienia Adama Słomkę - człowieka, który też walczył o prawdę o zbrodni katyńskiej. Zamknęli - bo tak, bo im przeszkadza. To sądowe bezprawie powinno zostać wreszcie ukarane. Tego samego dnia, tj. 20 kwietnia 2017 roku pod Sądem Okręgowym w Katowicach Zygmunt Miernik, również karany przez komunistycznych oprawców, zorganizował pikietę, by przypomnieć te zbrodnie, wyliczyć to zło, które dalej się dzieje w polskich sądach. Komunistyczni zbrodniarze ze stanu wojennego, których tacy sędziowie chronią (np. sprawa Kiszczaka), sprawy ciągną się po kilkanaście lat, sędziowie bez powodu utajniają rozprawy (np. rozprawa Adama Słomki w Krakowie), wyrzucają ludzi z sali, prokuratorzy oskarżają patriotów jak np. słynny prokurator z Nowego Sącza Waldemar Kriger skazujący patriotów za to, że chcieli się pozbyć z Nowego Sącza śladu sowieckiej okupacji Polski, współpracują z mafią (Adam Słomka oskarżany o namawianie gangsterów do zabicia sędziego, sprawy kradzionych kamienic w wielu polskich miastach, np. Warszawa, Kraków).

20170420es2Żeby Polska mogła ruszyć trzeba wyrzucić sędziów skorumpowanych - mówił Zygmunt Miernik. Wymienił kilku sędziów z tutejszego sądu, którzy skazywali patriotów w stanie wojennym i nadal skazują, np. Piotr Zapała.Jak długo będzie nietykalny sędzia, który łamie Konstytucję, sprzeniewierza się prawu polskiemu czy sędzia, który chroni mafię? Chroni się tych sędziów, których ofiar szukamy dziś na Łączce;. To oni są winni, ale oni są wyższą kastą. Nieważne jakie prawo, ważne, żeby mieli pełne koryto. Jak to jest, że tak wielu sędziów znajduje się w pierwszej 100 ludzi najbogatszych w Polsce. Żeby nie jedli, nie pili, nie wydawali ani grosza, odkładali swoje pensje za okres czasu, kiedy tu pracują, nie mieli prawa takiego majątku zgromadzić. Podnieśli krzyk, że nie wolno ich rozliczać, zaglądać do portfeli. A dlaczego nie? Skąd się biorą ci łapówkarze? Byłem w Zakładzie Karnym w Wojkowicach. Widziałem jak to można sobie kupić zwolnienie warunkowe, jak to się załatwia i tu na to nie ma rady. Jest to zmowa prokuratorów, prawników. Najwyższy czas zrobić tak, żeby w Polsce były ławy przysięgłych, sędzia ma być ukoronowaniem zawodu prawniczego, a nie zaprzaństwa, układów politycznych. Sędzia, który się sprzeniewierzy prawu powinien być w więzieniu, stracić cały majątek on i jego najbliższa rodzina, która nie jest w stanie udokumentować tego majątku. To nam wytacza się sprawy karne, że domagamy się uczciwości, rzetelności na sali sądowej, niezawisłości, nas się wsadza do więzienia. Obecnie siedzi Adam Słomka, za to, że był w legionowej czapce z orłem. Sądy zastraszają społeczeństwo. Oni chcą pokazać, że są nienaruszalni, ale zachowują się jak w ostatnim etapie PZPR. Około200 metrów od nas, pod samym budynkiem sądu zebrała się grupa przeważnie starych ludzi z transparentami kod, nowoczesnej czy Angeli Merkel czyli unii. Część z nich, to pewnie znajomi tych sędziów, część - to pewnie opłaceni ludzie, co za parę groszy będą bronić czegoś czego nie rozumieją, a inni - to agentura. Polskie sądy nasza sprawa, nie ma wolności bez niezawisłości, na ulicy tu stoimy polskie sądy obronimy - powtarzali często nie mając pojęcia o tym, co się w tych sądach dzieje.

20170420es3Zygmunt Miernik próbował dostać zgodę Aresztu Śledczego w Mysłowicach na nagranie wywiadu z Adamem Słomką, ale nie wyrażono zgody. Złożył pismo - skargę do Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Katowicach, w którym w imieniu Stowarzyszenia Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych Niezłomni; wyraża zdecydowany protest przeciwko odmowie uznania uwięzionego lidera KPN-Niezłomni Adama Słomki za więźnia sumienia zgodnie z art. 107 kkw oraz wyraża oburzenie postawą kierownictwa Aresztu Śledczego w Mysłowicach, ponieważ nie dostarczano osadzonemu korespondencji drogą elektroniczną. Zażądał też wyciągnięcia konsekwencji służbowych wobec inicjatorów represji i wniósł o pisemną informację w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej na temat ilości funkcjonariuszy służby więziennej podległych Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Katowicach pełniących służbę; od co najmniej 12.12.1981 roku, w tym na stanowiskach administracyjnych i kierowniczych. Poza tym żądał, by podano datę i godzinę opuszczenia więzienia przez Adama. W tym czasie Zygmunt dostał telefon z Warszawy, że właśnie w tym momencie w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się sprawa odwoławcza Adama Słomki. Sędzia nie widzi potrzeby rozpatrywania tego z udziałem zainteresowanego, czekają na orzeczenie, a sprawę zażalenia sąd prawdopodobnie oddali.

20170420es4Widzimy ten wymiar niesprawiedliwości społecznej - mówił - sąd wie, że Adam jest w areszcie, nie biorą tego pod uwagę. Adam był powiadomiony, nie stawił się. Jeste ciekaw czy został powiadomiony areszt śledczy o sprawie odwoławczej, a więc sąd nadal kiblowy jak za czasów stalinowskich, PRL. W PRL to było udawanie praworządności. Teraz sędziowie już nawet nie udają. Jest to dalsze nękanie, zastraszanie. Zamiast przełożyć na inny termin, dalej się robi tak samo. Rzecznik prasowy służby więziennej pani J. Siedlecka poinformowała nas, że na spotkanie z aresztowanym trzeba mieć zgodę dyrektora aresztu. Media nie są uprzywilejowane. Nie można wnosić sprzętu nagrywającego - to też wymaga zgody dyrektora. Każdy osadzony może kontaktować się z mediami korespondencyjnie albo przez telefon, nie może odbierać korespondencji pocztą mailową. Dowiedzieliśmy się, że Adam Słomka opuści areszt w piątek 21 kwietnia przed południem, ale o której godzinie to nastąpi tego nam nie podano.