Przeskocz do treści

Dewaloryzacyjna demagogia liberalizmu (III)

norbertpolakNorbert Polak

W obecnych czasach tworzone są nowe standardy nie będące w harmonijnym funkcjonowaniu z rzeczywistością. Osoba ludzka pomijając istotne wartości - a w przypadku wytworzenia się takiego całego procesu historycznego, dotyczącego również pojedynczych jednostek, zapomina o tych regulatorach wyższych celów życiowych - wcale nie osiąga wolności, tak jak głosi liberalizm w swym uwielbieniu "wolności absolutnej", lecz traci wskazówki moralne i ideowe, gubiąc drogę do zdobycia prawdziwych korzyści i pragnień. Bowiem, por ejemplo wybieranie miłości bez odpowiedzialności, która to (odpowiedzialność) jest podjęciem się obowiązków związanych z umiłowaniem drugiego człowieka i okazaniem mu pomocy oraz zapewnieniem opieki, prowadzi do potraktowania tej najważniejszej wartości – miłości - jako jedynie tymczasowej przyjemności. Jest to równocześnie brak poszanowania godności stworzenia Bożego.

staryfotelZ kolei domagając się sprawiedliwości, dzisiejsi ludzie nie żądają uczciwości w życiu społecznym bądź pomiędzy poszczególnymi jednostkami, jeśli sami uzyskają profity. Sprawiedliwość nie jest zatem rozumiana jako porządek sumienia, ale jako dobrobyt materialny i szansa na jego uzyskanie (il. tapetus.pl).

Często mamy również do czynienia ze zjawiskiem przesadzania z wyrażaniem uczuć i emocji oraz ich niekontrolowaniu, jednak niebezpieczniejszym może być właśnie brak ich wyraźnego określenia, bo wszak dzięki niemu możemy lepiej kontrolować nasze nerwy i stany emocjonalne. Zjawisko takie powoduje dewaloryzację pojęć takich jak na przykład "kocham" i "nienawidzę" (pamiętając o kwestii, iż nie można nienawidzić swego bliźniego). Stwarza to również sytuację, w której objawia się brak uporządkowania życia duchowego, moralnego, społecznego, kulturalnego, a także psychicznego.