Przeskocz do treści

Gruzji „kurs prozachodni”

tomaszkorneckiTomasz Kornecki

Bidzina Iwaniszwili, premier Gruzji, obiecywał przed wyborami parlamentarnymi, które odbyły się 1 października, że jeśli zwycięży utrzyma prozachodni kurs  kraju.

Ten biznesmen, który posiada znaczny majątek w Rosji rozlicza się z ekipą obecnego prezydenta Micheila Saakaszwilego. Już w styczniu (niespełna 4 miesiące po wyborach) na mocy amnestii zostało zwolnionych 190 więźniów skazanych między innymi za szpiegostwo na rzecz Rosji, zdradę stanu, bunty wojskowe. Prowadzone są działania – oficjalnie oddolne – mające na celu obalenie prezydenta. Zbierane są podpisy wyrażające chęć wcześniejszego ustąpienia ze stanowiska Saakaszwilego. Ekipa rządowa stara się także wymienić ambasadorów „dziewięciu ważnych krajów”.

Dodaj komentarz