Przeskocz do treści

Jan Paweł II nieznany. Część X: O źródłach zaufania wiernych do kapłanów i budowaniu jedności w polskim Kościele

Anna Maria Kowalska

6 czerwca 1979, uczestnicząc w spotkaniu z kapłanami w częstochowskiej katedrze Jan Paweł II dał świadectwo wielkiego zaufania Polaków do kapłańskiej posługi. Jednocześnie sformułował także ważne ostrzeżenie, które wszyscy powinniśmy wziąć sobie do serca szczególnie dziś, w trudnej sytuacji naszej Ojczyzny:

„ (…) Dziedzictwo kapłańskiej wiary, posługi, solidarności z całym Narodem w jego najtrudniejszych okresach, które stanowi jakby fundament historycznego zaufania dla kapłana polskiego wśród społeczeństwa, musi być wciąż wypracowywane przez każdego z Was i wciąż niejako zdobywane na nowo. Chrystus Pan pouczył kiedyś Apostołów, jak mają o sobie myśleć i czego mają od siebie wymagać: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać” (Łk 17,10). Musicie więc, Drodzy Bracia Kapłani polscy, pamiętni tych słów i pamiętni dziejowych doświadczeń, stawiać sobie zawsze te wymagania, które wynikają z Ewangelii, które są miarą Waszego powołania. Ogromnym dobrem jest ten kredyt zaufania, którym cieszy się polski kapłan wśród społeczeństwa, jeśli tylko jest wierny swojej misji, jeśli jego postępowanie jest przejrzyste. Jeśli jest zgodne z tym stylem, jaki Kościół w Polsce wypracował w ciągu ostatnich dziesięcioleci: stylem ewangelicznego świadectwa i społecznej służby. Niech Bóg broni, ażeby ten styl miał ulec jakiemukolwiek „rozchwianiu”.

Kościół najłatwiej jest (darujcie to słowo) pokonać również przez kapłanów. Jeżeli zabraknie tego stylu, tej służby, tego świadectwa – najłatwiej jest pokonać Kościół przez kapłanów. W Polsce to nie zachodzi. Ale też stale trzeba czuwać, żeby to przypadkowo, w jakiejś mierze, na jakiejś drodze nie nastąpiło. Nie rozwinęło się coś w niewłaściwym kierunku. Musicie bardzo czuwać, musicie wszyscy mieć tego ducha rozeznania. Kościół w Polsce dzięki kapłanom jest niepokonany. Jest niepokonany dzięki tej jedności kapłanów z Episkopatem.  I z kolei jedności całego społeczeństwa z kapłanami i Episkopatem. Ale Kościół przez kapłanów można także pokonywać. Przed tym trzeba bardzo się strzec” [1].

„Chrystus żąda od swoich uczniów, „aby światłość ich świeciła jasno przed ludźmi” (por. Mt 5,16). Zdajemy sobie najlepiej sprawę z tego, ile w każdym z nas jest ludzkiej słabości. Z pokorą myślimy o zaufaniu, jakie w nas pokłada Mistrz i Odkupiciel, oddając w nasze ręce kapłańskie władzę nad swoim Ciałem i Krwią. Ufamy, że z pomocą Jego Matki potrafimy w tych trudnych, często nieprzejrzystych czasach, postępować tak, aby „światłość nasza świeciła przed ludźmi”. Módlmy się o to nieustannie. Módlmy się z największą pokorą” [2].

[1] Z. Modzelewski SAC, J.Sadzik SAC, D.Szumska (red.), W pielgrzymce do ojczystej ziemi. Jan Paweł II w Polsce, 2 czerwca – 10 czerwca 1979, Paryż 1980, s. 129 – 130.

[2] Tamże, s. 130.