Marek Morawski
Zaczął się piękny wiosenny okres. Sporo ludzi chce gdzieś pojechać na tereny rekreacyjne miejskie lub podmiejskie, czy do parków.
Warto zadać kilka pytań ludziom odpowiedzialnym i zarazem nieodpowiedzialnym za te tereny.
1. Komu potrzebne są ławki?
a) ludziom starszym, słabym, matkom z dziećmi, zmęczonym
2. Jakie ławki?
b) z oparciami. Chodzi o odpoczynek przecież.
3. Jakiej wysokości?
c) nieco wyższe (8-10cm) niż krzesła, aby ludzie słabsi mogli łatwo podnieść się z ławek. Pod nogi można też czasem położyć płytę dla tych niższych.
4. Gdzie powinny stać te ławki?
d) Trochę w miejscach zacienionych, trochę w słonecznych.
To tylko tyle tajemnic stawiania ławek.
Kwestia 2
Czy przy terenach rekreacyjnych powinny być parkingi?
Jak najbardziej. Choćby przy Parku Lotników Polskich. Aleję Jana Pawła II
ogrodzono rurami, przy wejściu do parku jest niewiele miejsc parkingowych do tego jeszcze
poprzeplatanych drogą rowerową. Park wielki, daleko od N. Huty i daleko od Krakowa.
Ludzie przyjeżdżać chcą z dziećmi z rowerami, deskorolkami itd. itd. Gdzież oni mają się zatrzymać – zaparkować kilka godzin?
Drugi przykład: Wzgórze Św. Bronisławy – początek trasy widokowej. Nie ma problemu, tylko trzeba inaczej ustawić znaki i będzie więcej miejsc. To nie muszą być parkingi marmurowe, zgoda?
Przy okazji: To była trasa widokowa, czasem nawet było widać Tatry. Kapitalne. Wzgórze obrosło chaszczami na polach niegdyś ornych i piękną trasę chaszcze wzięły.
Kiedyś myślałem, że może to być wręcz unikatowa trasa jak w wielu miastach nawet sąsiednich krajów, ale nie. Zbyt trudne. Jeszcze nie ma takiego kierunku kształcenia po reformie szkolnictwa. Co za zaniedbanie!