Przeskocz do treści

Misio wierny jak pies, a Ewka wciąż wiarygodna inaczej

Anna Dąbrowska*

Widać pan Kamiński Michał, zwany w niektórych kręgach „Misiem” zmienił się i stara się nam udowodnić, że i on, choć misio, wiernym, jak pies być potrafi. To chyba jedyne, sensowne wytłumaczenie komentarza byłej premier Ewy Kopacz do sejmowych podsumowań audytu jej rządów.

Z miną i emocjami, które pamiętamy z niejednej konferencji prasowej, na sejmowej mównicy wyrzucała posłanka Kopacz z siebie słowa, których znaczenia od dawna już nie pamięta.

Cóż takiego miała do powiedzenia? Jedynie to, co jak się można domyślać, napisał jej Kamiński. Któż inny, odważyłby się notorycznemu kłamcy, podpowiedzieć tekst: „Na kłamstwa, których jesteście specjalistami, na kłamstwa odpowiemy prawdą!” Kto byłby na tyle bezczelny, by tchórzowi, który nigdy nie odważył się podjąć samodzielnej decyzji, działał ściśle według instrukcji „króla” Europy, lenistwo i niekompetencję pokrywał kłamstwami i nigdy niespełnionymi obietnicami, kazał mówić: „Na wasze tchórzostwo odpowiemy odwagą!”.

20160512adksdCzy ktoś inny, niż mężczyzna skompromitowany kolejnymi, politycznymi zdradami i opluwaniem byłych kolegów, zdobyłby się na podpowiedź słowa „patriotyzm” kobiecie, która w obliczu największej po wojnie tragedii narodowej nie wahała się bezczelnie okłamywać swych rodaków, zrezygnowała z dociekania prawdy oddając śledztwo państwu żywotnie zainteresowanemu w jej zafałszowaniu? Jakim trzeba być cynikiem, by połączyć bez wahania słowa wagi największej z najbardziej chyba skompromitowanym politykiem lat ostatnich? Wstydź się pan, panie Kamiński, choć nie wiem czy sam masz jeszcze masz zdolność rozumienia słów?

Złudzeń, co do reakcji pani Kopacz na wyniki audytu jej rządów, nikt myślący mieć nie mógł. Dziwić się też nie ma czemu. Wszak nie mogła się spodziewać, że doczeka tej chwili, przecież wszystko było poukładane. Miało być tak pięknie.

Tyle posad w UE, takie perspektywy, zaprzyjaźnione media… I to wszystko na nic? Prokurator Seremet miał rację?

Nawet jeśli nie, to i tak bieganie z KODem po ulicach, to nie to samo co ośmiorniczki u Sowy i przyjaciół...

* Autorka jest prezesem Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Tekst i ilustracja za: http://warszawskagazeta.pl/felietony/anna-dabrowski/item/3784-misio-wierny-jak-pies-a-ewka-wciaz-wiarygodna-inaczej