Szanowni Państwo!
Partia hipokrytów straciła władzę. To efekt przebudzenia Polek i Polaków. Mieliśmy w tym swój udział. W październiku nasi wolontariusze zorganizowali w całej Polsce 67 pikiet, na których informowali wyborców o tym, jakie poglądy na dopuszczalność zabijania nienarodzonych dzieci mają posłowie.Pokazywali na ulicach wielu miast obłudę rządzących i prowokowali do poważnego zastanowienia się nad decyzjami wyborczymi.
Wieloletnia praca nad zmianą świadomości przynosi efekty. Ponad 400 wystaw „Wybierz Życie”, ponad 1000 pikiet pokazujących prawdę o aborcji od roku 2005, sprawiło, że w nowym Sejmie nie znaleźli się otwarci zwolennicy prawa do mordowania najmłodszych. SLD i Ruch Palikota nie będą mogły już głosować w Parlamencie przeciwko ochronie prawa do życia dla wszystkich.
Liczba posłów Platformy Obywatelskiej zmniejszyła się o 1/3. W Sejmie będzie znacznie mniej hipokrytów, którzy podają się za religijnych i moralnych, jednocześnie głosując za utrzymaniem prawa aborcyjnego.
Wolontariusze Fudacji Pro – Prawo do życia zrobili w ostatnich tygodniach wszystko, co mogli, aby Polacy przejrzeli na oczy i zobaczyli prawdę. Zmiana władzy nie spowoduje jednak automatycznie, że prawo zmieni się na lepsze. Jarosław Gowin powiedział w mediach, że nie chce prawa do życia dla każdego dziecka. Powiedział, że zadowala go obecny kompromis. Według danych NFZ ten kompromis spowodował w 2014 r. śmierć 1812 dzieci. My nie uważamy, że zabicie choćby jednego dziecka jest dobrym kompromisem. Nie spoczniemy dokąd prawo do życia nie będzie zapewnione każdemu, bez względu na wiek, stan zdrowia i okoliczności poczęcia.
W październiku, oprócz pikiet, na których pokazywaliśmy prawdę o aborcji i hipokryzję rządzących, zorganizowaliśmy również 4 serie lekcji w szkołach, w których wzięło udział 300 osób. Ci uczniowie wiedzą już, że aborcja to okrutne morderstwo, którego nie da się niczym usprawiedliwić.
Zorganizowaliśmy też 2 wystawy „Wybierz życie”, które przez dwa tygodnie pokazywały mieszkańcom okrucieństwo aborcji. Ciężarówka antyaborcyjna pokazująca hipokryzję Ewy Kopacz w kwestii aborcji odwiedziła Piotrków Trybunalski, Bełchatów i Piaseczno. Natomiast w weekend wyborczy, stała przy skrzyżowaniu dwóch najbardziej ruchliwych ulic w Polsce - ul. Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich w Warszawie.
Przed szpitalem „Pro Familia” w Rzeszowie, który zasłynął nie tylko wykonywaniem aborcji, ale i pozwaniem wolontariuszy Fundacji Pro – prawo do życia za organizowane pod placówką pikiety, zawiesiliśmy antyaborcyjny bilbord, który kłuje w oczy zwolenników prawa do zabijania.
W połowie miesiąca zaangażowaliśmy się również w akcję protestacyjną, mającą na celu wycofanie z polskich aptek pigułki „ellaone”, która ma działanie wczesnoporonne i druzgocący wpływ na zdrowie kobiet.
Na kursach dla obrońców życia przeszkoliliśmy w tym miesiącu kolejnych 40 osób, które staną do walki o prawdę.
To tylko krótki wyimek naszych październikowych aktywności – nie sposób wspomnieć o wszystkim, co udało się przez ten miesiąc zrobić, bo był to czas bardzo wytężonej pracy.
Mamy szczerą nadzieję, że popierają Państwo nasze akcje i są zadowoleni z efektów, które wspólnie osiągamy. Tak jak napisałam powyżej, nie ustaniemy w wysiłkach, dopóki dla każdego nie stanie się oczywiste, że aborcja jest okrutnym morderstwem i nie ma dla niej żadnego usprawiedliwienia.
Bardzo dziękuję za dotychczasowe wsparcie z Państwa strony, to dzięki niemu możemy robić tak wiele.