Przeskocz do treści

PiS. Czyli polityka i socjologia (4)

miroslawborutapisMirosław Boruta

Cytat z dokumentu: Ramowej części programu towarzyszy obszerny dokument określający szczegółowe zadania poszczególnych resortów i instytucji centralnych zaangażowanych w realizację polityki polonijnej.
Uważam stanowczo, że nie należy rozbijać tej polityki na wiele podmiotów. Należy scalić, skoordynować, zrobić wreszcie coś porządnie, choćby utworzyć Ministerstwo Polaków Zagranicą – to się tym 20 milionom ludzi od Polski, ich Ojczyzny należy. Rozmywanie odpowiedzialności kończy się zwykle małą efektywnością działań.

Ja bym bardzo chciał, na przykład, żeby polski kościół ogłosił, że każda polska parafia przyjmie jedną polską rodzinę z Kazachstanu albo z Ukrainy. I to byłby dla mnie apel, który by mnie poruszył.
I kto wie, czy nie namawiałbym i nie pomógłbym w naszej parafii, żeby tak się stało. Bo to by rzeczywiście był wspaniały apel. To by mogło te sprawy wreszcie ruszyć z miejsca (Mirosław Boruta, 19 października 2015 roku).

Ponad dwadzieścioro dzieci ewakuowanych pod koniec listopada z Mariupola i Donbasu idzie w poniedziałek po raz pierwszy do polskich szkół (…) Wśród ewakuowanych jest również siedmioro uczniów w wieku ponadgimnazjalnym, którzy mają do wyboru naukę w liceum w Olsztynie lub szkole z ukraińskim językiem nauczania w Górowie Iławeckim.
Wiadomość, żeby dzieci właśnie ewakuowane do Polski wysłać do liceum z ukraińskim językiem nauczania budzi mój socjologiczny, hm… „podziw”. Ile głupot będziemy musieli jeszcze razem znieść.