Nic nie zapowiadało dramatu rodziny państwa Bajkowskich. Zgłaszając się do poradni psychologicznej ze swoimi dziećmi, nie przypuszczali jak bardzo tragiczny będzie finał tej decyzji.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Duda w rozmowie z Radiem Maryja, podkreśla, że doszło w pewnym momencie do wymiany zdań pomiędzy ojcem dzieci a pracownikami poradni. Terapia została przerwana.
Mimo tego, że kurator wydał pozytywną opinię o warunkach życia dzieci, a szkoła to potwierdziła podkreślając, że dzieci są schludne, zadbane, mają średnią powyżej 4 (jedno z nich przeszło do drugiego etapu olimpiady przedmiotowej) sąd nakazał odebranie rodzicom dzieci. Pierwsza próba się nie powiodła, gdyż pod domem państwa Bajkowskich byli dziennikarze, więc zrezygnowano z odebrania dzieci. W ostatnią środę zostały one zabrane siłą przez policję ze... szkoły. Środowiska rodzicielskie oraz prawnicze są oburzone decyzją sądu.