Przeskocz do treści

Nauka dziejów ojczystych i powszechnych to jedno z podstawowych zadań wspólnoty politycznej i kulturowej, jaką jest naród. Historia tworzy tę wspólnotę, określa jej tożsamość, stwarzając w ten sposób niezbędne warunki dla stabilnego rozwoju zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym. Ten ostatni kontekst doskonale oddają słowa wybitnego polskiego historyka doby rozbiorowej (J. Szujski), który podkreślał, że „fałszywa historia jest mistrzynią fałszywej polityki”.

Równie fatalne skutki ma zaniedbywanie edukacji historycznej. Kolejne lata po 1989 roku były świadkiem redukowania liczby godzin historii w szkołach oraz wadliwego układania treści programowych, co sprawiało, że uczniowie kończący szkoły średnie nie mieli szans poznania najnowszej historii Polski i świata po 1945 roku. Nasilające się w ostatnich latach kampanie dyfamacyjne przeciw Polsce i Polakom operujące jawnymi, ale systematycznie powtarzanymi kłamstwami dotyczącymi najnowszych dziejów (por. sformułowania o „polskich obozach zagłady” lub o rzekomym „współudziale” Polaków w niemieckiej zbrodni holokaustu w czasie II wojny światowej), pokazują wagę dla całego państwa i narodu właściwej – tj. opartej na prawdzie – edukacji historycznej.

Po 1989 roku mieliśmy jednak do czynienia w naszym kraju z jednej strony z lekceważeniem edukacji humanistycznej – w tym historycznej – które bazowało na przeświadczeniu, że nauka powinna przede wszystkim „służyć innowacyjnej gospodarce”. Z drugiej strony – nasilała się swoista „pedagogika wstydu”, która stara się przedstawić historię Polski, zwłaszcza jej dzieje najnowsze, jako zbiór „nierozliczonych, krwawych plam”. Do tego dochodziły chybione kolejne reformy edukacji, których ofiarą padała przede wszystkim edukacja humanistyczna, zwłaszcza zaś historyczna.

Szansa na realne zmiany na lepsze w tym zakresie pojawiła się po 2015 roku. Objęcie w 2020 roku kierownictwa Ministerstwa Edukacji i Nauki przez prof. Przemysława Czarnka przyniosło ze sobą kolejne decyzje, które pozwalają mieć nadzieję na zlikwidowanie wspomnianych wyżej deficytów w zakresie edukacji historycznej w odniesieniu do najnowszej historii Polski i świata. W tym kontekście trzeba wymienić przede wszystkim decyzję ministra Czarnka o wprowadzeniu od 1 września 2022 do polskich szkół średnich (dwie pierwsze klasy) nowego przedmiotu o nazwie „historia i teraźniejszość”, który po raz pierwszy od 1989 roku oferuje realną możliwość wyczerpującej edukacji o tym fragmencie naszych i powszechnych dziejów, który do tej pory w polskich szkołach z przyczyn wymienionych wyżej nie był w należyty sposób potraktowany.

Akademickie Kluby Obywatelskie z wielkim uznaniem przyjmują tę inicjatywę ministra Czarnka, podobnie jak również jego wysiłki na rzecz poprawienia na polskich uczelniach warunków służących nieskrępowanej debacie akademickiej. W naszej ocenie fala ataków, która została skierowana na prof. Przemysława Czarnka zanim jeszcze zdążył objąć swój urząd, jest zupełnie pozbawiona warstwy merytorycznej. Za tymi atakami stoi ideologicznie motywowany sprzeciw wobec podejmowanych przez ministra Czarnka decyzji, które zmierzają do tego, aby oprzeć edukację humanistyczną na wszystkich poziomach na takich pojęciach oraz wartościach jak prawda, wolność i tradycja.

W ten sposób należy tłumaczyć również ataki na samą ideę wprowadzenia do polskich szkół przedmiotu „historia i teraźniejszość” oraz ogłoszoną przez Ministerstwo Edukacji i Nauki w marcu 2022 roku podstawę programową do tego przedmiotu. Zarzuty typu, że „za dużo mówi się o roli Kościoła” lub niepotrzebnie wspomina się o katastrofie smoleńskiej jako „największej tragedii, jaka spotkała naród polski po II wojnie światowej”, są dowodem zacietrzewienia ideologicznego i partyjnego tych, którzy wypowiadają tego typu opinie.

Podobne, ale o zwiększonej skali ataki spadły na podręcznik do nowego przedmiotu autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Jeszcze przed ukazaniem się na rynku tej książki, spotkała się ona z falą krytyki, która opiera się dotąd na przeinaczaniu, wyrywaniu z kontekstu pewnych sformułowań lub zwyczajnych kłamstwach. Każdy, kto przeczytał ten podręcznik może z łatwością sam się przekonać, że prof. Roszkowski ani nie „przemilcza roli kobiet w dziejach”, ani nie „pomniejsza znaczenia ONZ-owskiej deklaracji praw człowieka”, ani nie ulega „antyniemieckiej fobii”, ani nie „atakuje dzieci poczętych metodą in vitro” – by wymienić tylko najczęściej powielane zarzuty, które metodą punktowych ataków zmierzają do zdyskredytowania książki przygotowanej przez doświadczonego, dysponującego rzetelnym warsztatem naukowca.

Akademickie Kluby Obywatelskie uważają, że tego typu ataki nie służą edukacji historycznej w Polsce opartej na poszanowaniu prawdy i wolności dyskutowania o trudnych i kontrowersyjnych kwestiach związanych z najnowszymi dziejami Polski i świata, ale raczej służą do zastraszania tych, którzy odrzucają logikę „postprawdy” i pragną przedstawić najnowszą historię w całej jej różnorodności. Akademickie Kluby Obywatelskie traktują jako niedopuszczalne podejmowane w ostatnim czasie próby wprzęgnięcia sprawy edukacji historycznej młodego pokolenia Polaków do bieżącej walki partyjnej. W ten sposób AKO odczytują niedawne ataki jednego z szefów partii opozycyjnych, który z opartej na kłamstwie krytyki podręcznika prof. Roszkowskiego uczynił narzędzie do walki politycznej, atakując bezpośrednio ministra Czarnka. Wiarygodność tych ataków jest tym mniejsza, że ich autorami są ludzie (np. przewodniczący PO Donald Tusk), którzy w czasie sprawowania przez siebie władzy spowodowali regres edukacji historycznej w Polsce poprzez faktyczną redukcję liczby godzin historii w szkole oraz takie uszczuplenie treści obecnych w podstawie programowej przedmiotu historia, że niemożliwą stała się edukacja w zakresie dziejów najnowszych Polski i świata.

Dążenie do poznania prawdy jest trudne i budzi sprzeciw tych, którzy na fałszywej historii chcą budować fałszywą politykę („pedagogika wstydu” jako uzasadnienie dla posłuszeństwa tym, którzy wiedzą lepiej” jakie powinno być „właściwe” miejsce Polski w Europie). Jednak tylko prawda daje gwarancję wolności i tylko prawdę godzi się przekazywać polskiej młodzieży.

Prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak – przewodniczący AKO Poznań / prof. dr hab. Grzegorz Kucharczyk – wiceprzewodniczący AKO Poznań / prof. dr hab. Bogusław Dopart – przewodniczący AKO Kraków / prof. dr hab. inż. Artur Świergiel – przewodniczący AKO Warszawa / prof. dr hab. Michał Seweryński – przewodniczący AKO Łódź / prof. dr hab. inż. Bolesław Pochopień – przewodniczący AKO Katowice / prof. dr hab. inż. Andrzej Stepnowski – przewodniczący AKO Gdańsk / dr hab. prof. UMCS Mirosław Szumiło – sekretarz AKO Lublin / prof. dr hab. Małgorzata Suświłło – przewodnicząca AKO Olsztyn / dr hab. Jacek Piszczek – przewodniczący AKO Toruń / prof. dr hab. Mariusz Orion Jędrysek – przewodniczący AKO Wrocław / dr hab. prof. US Piotr Briks – przewodniczący AKO Szczecin.

Tekst za: http://ako.poznan.pl/12534 (tamże możliwość złożenia podpisu).

Do niedawna nie spodziewaliśmy się, że tuż za naszą wschodnią granicą rozpętana zostanie wojna na skalę całego państwa, że będziemy świadkami bombardowania miast, pacyfikacji osiedli, bestialstwa wobec ludności cywilnej. Nie spodziewaliśmy się też, że nasza Ojczyzna stanie się schronieniem dla milionów prawdziwych uchodźców wojennych, którzy będą tu szukać ratunku przed zagrożeniem życia w swoim kraju.

Z dumą i satysfakcją możemy stwierdzić, że nasz Rząd i nasz Naród w sposób wzorowy — jak dobry sąsiad — udziela wszechstronnego wsparcia materialnego i moralnego Ukrainie oraz jej obywatelom.

Jako przedstawiciele środowiska naukowego, którzy ponad 10 lat temu zaangażowali się w proces szerzenia w społeczeństwie świadomości i postaw patriotycznych sądzimy, że można uczynić więcej. Można wreszcie dokonać głębokiego i trwałego pojednania polsko-ukraińskiego. To jest sprawa, która mogłaby przynieść zasadniczą zmianę w obszarach żywotnych dla obu narodów i całego naszego regionu.

Dotychczasowe gesty i deklaracje, jak choćby słowa prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki „Wybaczamy i prosimy o wybaczenie” były ważne, lecz okazywały się niewystarczające. Nadal ostentacyjnie honorowano tam postaci i organizacje, których celem była eliminacja Polaków i polskości. Nadal szykanowano Polaków i polskie miejsca pamięci. Należy podkreślić, że dla strony ukraińskiej równie niezrozumiały po polskiej stronie był brak świadomości naszych win — tego, że ze strony Rzeczypospolitej zabrakło odpowiedniego zrozumienia dla ukraińskich aspiracji narodowych.

Jest niemal cudem, że mimo tych obciążeń w obecnej sytuacji na potrzebę napadniętego sąsiada nie tylko nasz rząd, ale i przytłaczająca większość Polaków odpowiedziała otwarciem i gotowością do poświęceń. Z drugiej strony, ta reakcja naszego społeczeństwa spotkała się z bardzo ciepłą odpowiedzią i wdzięcznością Ukraińców. Jeden i drugi fakt pokazują dobitnie, że mimo trudnej historii jesteśmy gotowi na prawdziwe pojednanie.

Szczęśliwie, oprócz dramatycznych i przykrych zdarzeń w naszej przeszłości zaistniały także ważne przykłady współpracy i jedności wobec wspólnych zagrożeń. Można przywołać postaci, które stanowią przykłady układania wspólnej drogi, jak Piotr Konaszewicz (Sahajdaczny), czy Symon Petlura. Wiele pięknych kart polsko-ukraińskiego dialogu zapisali twórcy kultury: pochodzący z ziem ukraińskich pisarze języka polskiego w XIX i XX wieku oraz ukraińscy literaci i intelektualiści inspirowani romantyzmem i modernizmem.

Konkretne kroki w kierunku pojednania powinny zostać podjęte przez właściwe organa administracji państwowej obu krajów. Ufamy, że starania przyniosą pozytywne rezultaty. Jako reprezentanci środowiska naukowego i społecznych kręgów patriotycznych dysponujący określonym kapitałem intelektualnym i moralnym chcemy swoim głosem przyczynić się do tego, żeby wspomniany proces został przyspieszony i wzmocniony w oparciu o prawdę i dobrą wolę.

Uważamy, że w imię pojednania Polacy i Ukraińcy powinni poznać i uznać wszystko, co w naszej historii krzywdziło drugą stronę. Powinniśmy wyrzec się jakiegokolwiek gloryfikowania takich postaw. Powinniśmy dołożyć starań, by w edukacji i świadomości społecznej obu narodów była upowszechniana prawda służąca odróżnieniu dobra od zła w duchu chrześcijańskim. W tym celu postulujemy powołanie wspólnej polsko-ukraińskiej komisji historycznej z udziałem także osób spoza środowiska historycznego, tak aby wyjaśnienie tych spraw zyskało aprobatę w pełnym przekroju społecznym.

Jednocześnie powinniśmy po obu stronach granicy zezwolić na upamiętnienie doznanych krzywd w sposób nierażący gospodarzy, w duchu zadośćuczynienia ofiarom i ich potomkom. Powinniśmy wyrzec się jakiegokolwiek rewizjonizmu. W oparciu o prawdziwe, szczere przeproszenie i wybaczenie wszelkich krzywd powinniśmy odłożyć je do kart historii — nie jako niebyłe, lecz jako już niewzbudzające negatywnych emocji, niewpływające na nasze obecne i przyszłe relacje i działania.

Wierzymy, że tak potrzebne pojednanie jest możliwe — tym bardziej, że w rzeczywistości dokonały się już pierwsze, konkretne kroki. Teraz od nas zależy kontynuacja tego pozytywnego procesu. Trudne czasy wymagają odważnych działań. Ufamy, że dramat wojny zakończy się zwycięstwem, które wykorzystamy dla obustronnej korzyści. Wierzymy też, że proces pojednania polsko-ukraińskiego może stać się wzorem dla innych naszych sąsiadów, zwłaszcza z obszarów dawnej I Rzeczypospolitej, zwanej przecież Rzecząpospolitą wielu Narodów.

Rozpoczęły się już starania o uruchomienie procesów odbudowy zniszczonej Ukrainy, w czym Polska aktywnie uczestniczy – nie czekajmy więc na zakończenie wojny i sprawmy, by pojednanie polsko-ukraińskie także na poziomie miedzypaństwowym mogło toczyć się równocześnie.

- prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak, przewodniczący AKO Poznań / prof. dr hab. Grzegorz Kucharczyk, wiceprzewodniczący AKO Poznań / prof. dr hab. Bogusław Dopart, przewodniczący AKO Kraków / prof. dr hab. inż. Artur Świergiel, przewodniczący AKO Warszawa / prof. dr hab. Michał Seweryński, przewodniczący AKO Łódź / prof. dr hab. inż. Bolesław Pochopień, przewodniczący AKO Katowice / prof. dr hab. inż. Andrzej Stepnowski, przewodniczący AKO Gdańsk / prof. dr hab. Małgorzata Suświłło, przewodnicząca AKO Olsztyn / dr hab. Jacek Piszczek, przewodniczący AKO Toruń / prof. dr hab. Mariusz Orion Jędrysek, przewodniczący AKO Wrocław.

Tekst za: http://ako.poznan.pl/12009 (tamże możliwość złożenia podpisu).

Działając na podstawie art.63 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. nr 78, poz.483 z późn. zm.) oraz ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r., poz. 870) Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Łodzi, Katowicach, Gdańsku, Lublinie. Olsztynie i Wrocławiu apelują do Pana Prezydenta Andrzeja Dudy o podpisanie nowelizacji Ustawy Prawo Oświatowe.

Uzasadnienie

Najważniejsze akty prawne dotyczące kształcenia oraz wychowania dzieci i młodzieży w Rzeczypospolitej Polskiej zabezpieczają obywatelskie prawa do edukacji i wszechstronnego rozwoju, jak również pierwszeństwo praw rodziców w wyborze edukacji swoich dzieci a także wychowania zgodnego ze swoimi przekonaniami. Czyni to Deklaracja Praw Człowieka – art.26, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej – art.48. ust.1 oraz art. 53. ust.3, ustawa Prawo Oświatowe – art. 1 ust.1, 2, 3.

Zadaniem państwa jest zatem zapewnienie uczniom szkół i placówek oświatowych kształcenia i wychowania opartego na systemie wartości określonych w ustawie Prawo Oświatowe, jak również ochrona ich dobrostanu.

System edukacji umożliwia otwarcie szkół i placówek na środowiska zewnętrzne oraz wprowadzanie dodatkowych zajęć, które są pożądane i doceniane. Jednakże otwartość instytucji edukacyjnych nie może stanowić zagrożenia w integralnym rozwoju osobowym dzieci i młodzieży.

Obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa oświatowego są w praktyce swobodnie interpretowane przez podmioty zewnętrzne propagujące różnorodne ideologie oparte na relatywnym systemie wartości, nieakceptowanym przez rodziców. Zatem zapisy prawa umożliwiają stosowanie niepożądanego wpływu wychowawczego wobec niepełnoletnich dzieci i młodzieży oraz ograniczenie praw rodziców do wychowania. Stanowi to istotne naruszenie kluczowych praw dziecka, rodzica i obywatela.

Z tego powodu Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu zdecydowanie popiera nowelizację ustawy Prawo Oświatowe, uznając ją jako konieczne rozwiązanie w skutecznym zabezpieczeniu dobra dzieci, ich rozwoju ku pełnej dojrzałości w sferze fizycznej, emocjonalnej, intelektualnej, duchowej i społecznej oraz praw rodziców do ich wychowania, zgodnego ze swoimi przekonaniami.

Apelujemy, aby Pan Prezydent podpisał projektowaną nowelizację ustawy.

W imieniu Zarządów Akademickich Klubów Obywatelskich im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego: prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak – Przewodniczący AKO Poznań / prof. dr hab. Grzegorz Kucharczyk - Wiceprzewodniczący AKO Poznań / prof. dr hab. Bogusław Dopart – Przewodniczący AKO Kraków / prof. dr hab. inż. Artur Świergiel – Przewodniczący AKO Warszawa / prof. dr hab. Michał Seweryński – Przewodniczący AKO Łódź / prof. dr hab. inż. Bolesław Pochopień – Przewodniczący AKO Katowice / prof. dr hab. inż. Andrzej Stepnowski – Przewodniczący AKO Gdańsk / prof. dr hab. Waldemar Paruch – Przewodniczący AKO Lublin / prof. dr hab. Małgorzata Suświłło – Przewodnicząca AKO Olsztyn / dr hab. Jacek Piszczek – Przewodniczący AKO Toruń / prof. dr hab. Mariusz Orion Jędrysek – Przewodniczący AKO Wrocław

Poznań, Warszawa, Kraków, Łódź, Lublin, Gdańsk, Katowice, Toruń, Olsztyn, Wrocław - 21 listopada 2021 roku

Społeczności akademickie skupione w Akademickich Klubach Obywatelskich z uznaniem przyjmują działania polskiego rządu podejmowane w związku z atakowaniem wschodniej granicy naszego kraju przez Białoruś przy wsparciu Federacji Rosyjskiej. Działania realizowane przez rząd i Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przy zaangażowaniu służb mundurowych oraz podjęte zabiegi dyplomatyczne skutecznie bronią naszej suwerenności oraz pokazują sprawność polskiego państwa.

Z wielkim uznaniem i wdzięcznością przyjmujemy wysiłki polskiej Straży Granicznej, Policji, Wojska i Wojsk Obrony Terytorialnej, które z profesjonalizmem, sprawnością organizacyjną — ale i z powściągliwością w użyciu posiadanych środków — skutecznie powstrzymują ataki na granicę Polski, będącej równocześnie granicą Unii Europejskiej oraz NATO. Postępują zgodnie z wojenną regułą: intruza zwalczać, ale rannych opatrzyć. Nasze służby zawsze stosują tę humanitarną zasadę, ratując życie lub zdrowie potrzebujących pomocy migrantów, mimo tego że nielegalnie wtargnęli oni na polskie terytorium. Z całego serca dziękujemy Służbom za ofiarną obronę Rzeczypospolitej.

Z wielką dezaprobatą odnotowujemy wypowiedzi i zachowania krajowej opozycji, zwłaszcza „totalnej”, która w sytuacji zagrożenia polskiej suwerenności przez akty wojny hybrydowej nie potrafi oderwać się od polityki partyjnej i solidarnie z rządem bronić polskiej racji stanu, w tym szczególnie nienaruszalności granic oraz wizerunku państwa w opinii światowej.

Zwracamy się do wszystkich naszych Rodaków myślących kategoriami patriotycznymi z apelem, by wspierali działania polskiego rządu mające na celu odparcie tego bezprecedensowego ataku, wykorzystującego celowo sprowadzanych imigrantów jako narzędzia nacisku, a zwłaszcza by nie poddawali się dezinformacyjnej propagandzie medialnej, będącej jednym z kluczowych narzędzi wojny hybrydowej.

Z satysfakcją obserwujemy, że działania polskiego rządu pokazują Polakom realną siłę naszego państwa i już przyniosły uznanie opinii międzynarodowej, podnosząc prestiż Polski.

W imieniu Zarządów Akademickich Klubów Obywatelskich im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego:

prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak – przewodniczący AKO Poznań / prof. dr hab. Grzegorz Kucharczyk - wiceprzewodniczący AKO Poznań / prof. dr hab. Bogusław Dopart – przewodniczący AKO Kraków / prof. dr hab. inż. Artur Świergiel – przewodniczący AKO Warszawa / prof. dr hab. Michał Seweryński – przewodniczący AKO Łódź / prof. dr hab. inż. Bolesław Pochopień – przewodniczący AKO Katowice / prof. dr hab. inż. Andrzej Stepnowski – przewodniczący AKO Gdańsk / prof. dr hab. Waldemar Paruch – przewodniczący AKO Lublin / prof. dr hab. Małgorzata Suświłło – przewodnicząca AKO Olsztyn / dr hab. Jacek Piszczek – przewodniczący AKO Toruń / prof. dr hab. Mariusz Orion Jędrysek – przewodniczący AKO Wrocław

(Od Redakcji) Oświadczenie Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu można poprzeć tutaj:
http://ako.poznan.pl/11432

Polacy o poglądach tradycyjnych, konserwatywnych, dla których polskość, chrześcijaństwo i tradycyjna rodzina są najwyższą wartością, nie mieli po 1989 roku możliwości prezentowania swoich poglądów. Jakiekolwiek próby przedstawienia ich punktu widzenia na rozwój kraju kwitowane były obraźliwymi określeniami: ciemnogród, wrogowie postępu, nacjonaliści, faszyści, polscy antysemici, itp. Później określano ich mianem moherów, bydła, szarańczy, watahy, zrównując ze zwierzętami nie zasługującymi na uwagę. Media publiczne, w tym TVP i lokalne rozgłośnie radiowe, podporządkowano bowiem ludziom ze służb specjalnych PRL, a koncesje na założenie telewizji prywatnej otrzymały osoby o poglądach lewicowo-neoliberalnych. Także najsilniej wspierana “Gazeta Wyborcza” znalazła się w rękach potomków komunistów. W tygodnikach dominowała jeszcze przez wiele lat “Polityka”, która w czasach PRL pełniła rolę wentyla uwalniającego emocje społeczne i dalej mieszała i miesza prawdę z półprawdami i kłamstwami. To, czego nie udało się Armii Czerwonej i jej polskim współpracownikom, postanowiono zrobić w III RP zamykając usta, a mówiąc wprost, kneblując prawicową opinię publiczną, ograniczając tym samym jej prawa obywatelskie.

Dzisiaj, po wielu latach od początku transformacji, konserwatywna, patriotyczna część opinii publicznej otrzymała w mediach publicznych możliwość prezentacji swoich poglądów, wyrażania opinii o przebiegu transformacji, popełnionych przez lewicowo-neoliberalne elity błędach i nadużyciach, prezentowania własnych projektów rozwoju kraju, promowania uniwersalnego, opartego na chrześcijaństwie systemu wartości. I to właśnie wywołuje wściekły atak totalnej opozycji. Szerzona jest kłamliwa narracja jakoby 2 mld zł przeznaczone na media publiczne stanowiły zagrożenie dla zdrowia obywateli. Zauważmy, że właśnie media publiczne (a nie prywatne!) prezentują dziś w programach publicystycznych poglądy polityczne wszystkich opcji, przygotowują ofertę przeznaczoną dla większości Polaków, takie jak mecze piłkarskie, znakomite seriale, festiwale, popularyzacja historii i dokonań lokalnych społeczności, tworzą programy dla seniorów, tym samym służą dobru całego społeczeństwa.

Z powyższych względów apelujemy do Pana Prezydenta o pilne podpisanie ustawy, bo bez tych środków rodząca się z trudem równowaga na rynku medialnym może zostać zaprzepaszczona.

Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu
Prof. zw. dr hab. Stanisław Mikołajczak, przewodniczący
Prof. zw. dr hab. Stefan Zawadzki, wiceprzewodniczący

Ekscelencjo! Księże Arcybiskupie!

W imieniu społeczności skupionej w Akademickim Klubie Obywatelskim im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu i sympatyków naszego AKO składam Księdzu Arcybiskupowi gorące podziękowanie za homilię z 1 sierpnia i płynące z niej jednoznaczne, głęboko prawdziwe i całkowicie zgodne z oczekiwaniami ogromnej większości Polaków przesłanie – wyrażone jasno, klarownie, z miłością do błądzących, ale potępiające istotę tego zjawiska i działania prowadzące do destrukcji polskiej rodziny, a w konsekwencji do osłabienia siły moralnej i witalnej naszego narodu.

Nagonka na osobę Księdza Arcybiskupa, która została wywołana przez środowiska kulturowe i polityczne promujące i wspierające LGBT świadczy o tym, jak ważny jest głos Ks. Arcybiskupa, jak groźne dla nich jest jawne pokazanie konsekwencji ich zbrodniczej ideologii. A z drugiej strony, jak ważne jest uświadomienie milionom Polaków zagrożeń płynących z tej światopoglądowej agresji, której ostrze skierowane jest w polskie rodziny, a w szkołach – w polskie dzieci i młodzież.

Moralne wsparcie płynące z odważnych słów Ks. Arcybiskupa jest bezcenne.

Wspieramy Księdza Arcybiskupa naszymi modlitwami, ale też działaniami podejmowanymi w naszych środowiskach i w innych z naszej inspiracji. Z całego serca popieramy, gorąco dziękujemy, zapewniamy o wspólnej walce z tą różową „zarazą”.

W imieniu ponad 300 członków poznańskiego AKO i sympatyków
prof. Stanisław Mikołajczak – Przewodniczący AKO Poznań

akopoznanJako członkowie Akademickiego Klubu Obywatelskiego z wielkim smutkiem przyjęliśmy wejście na ekrany polskich kin filmu „Kler”.

Film ten wpisuje się w ideologiczną wojnę z Kościołem katolickim w Polsce. Jest antyklerykalną agitką, której celem jest wzbudzenie złych emocji. Jednostronne, od początku do końca przewidywalne, dyktowane złą wolą ujęcie tematu czyni z filmu nie dzieło artystyczne lecz kolejną maczugę propagandową.

Ubolewamy, że uznani artyści zdecydowali się być się narzędziem w ideologicznej walce. Uczestniczą w mowie nienawiści, w eskalowaniu antyklerykalizmu, uderzają przy tym w środowisko o wielkich zasługach dla kultury polskiej. O znaczeniu polskiego Kościoła w oporze przeciw zaborcom i totalitaryzmom nie trzeba przecież przypominać. O kulturotwórczej roli religii katolickiej w mozolnym procesie budowania demokratycznej Europy – również.

Nie kwestionujemy prawa artystów do wolności krytyki każdej sfery społecznego życia. Kwestionujemy natomiast posługiwanie się fetyszem owej wolności do rozbudzania złych emocji i serwowania stereotypowego obrazu w celach jednoznacznie ideologicznych.

Jako klub zrzeszający ludzi nauki, wierzących i niewierzących, nie godzimy się z praktykami manipulacyjnymi niszczącymi demokrację przez emocjonalną stygmatyzację.

Ubolewamy ponadto, że film powstał z publicznym dofinansowaniem, co cofa nas do minionych czasów, gdy pieniądze podatników wykorzystywano do walki ze społeczeństwem. Tu niestety „dobra zmiana” nie zapobiegła sprzeniewierzeniu publicznych środków.

Do wszystkich mediów szanujących swoją reputację i swoich odbiorców apelujemy, by w odpowiedzi na film utworzyły specjalne rubryki poświęcone przedstawianiu pozytywnych aspektów pracy polskich duchownych. Ze znalezieniem licznych przykładów nie będzie najmniejszego kłopotu.

Przewodniczący i Zarząd AKO Poznań: prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak – UAM / prof. dr hab. Stefan Zawadzki – UAM / dr hab. Elżbieta Czarniewska – UAM / dr Tadeusz Zysk – Wydawnictwo Zysk i spółka / ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz – UAM / mgr inż. Piotr Cieszyński – informatyk / mgr Ewa Ciosek – ekonomista / prof. dr hab. Jacek Dabert – UAM / prof. dr hab. inż. Antoni Florkiewicz – Politechnika Poznańska / dr Zdzisław Habasiński – informatyk / prof. dr hab. Stanisław Kozłowski – Uniwersytet Przyrodniczy / mgr Jan Martini – artysta muzyk / prof. dr hab. Grzegorz Musiał – UAM / prof. dr hab. Jan Paradysz – Uniwersytet Ekonomiczny / prof. dr hab. Stanisław Paszkowski – Uniwersytet Przyrodniczy / prof. dr hab. Wojciech Rypniewski – PAN / prof. dr hab. Wojciech Święcicki – PAN / dr hab. Witold Tyborowski – UAM / prof. dr hab. inż. Jerzy Weres – Uniwersytet Przyrodniczy / prof. dr hab. Barbara Wysocka – PAN / mgr Tomasz Zdziebkowski – przedsiębiorca.

Pod treścią listu mogą Państwo podpisać się tutaj: http://ako.poznan.pl/8704

akopoznanW tym roku przypadła 60. rocznica wielkiego wolnościowego zrywu poznańskich robotników, którzy w czasie bardzo represyjnego i opresyjnego okresu stalinowskiej dyktatury w Polsce zaprotestowali przeciw nieludzkim warunkom bytowania i pracy, poniżania ludzkiej godności, kłamstwa i fałszu w polskim życiu publicznym i politycznym. Ten bunt robotniczy wymagał wielkiej determinacji i odwagi. Został brutalnie i krwawo stłumiony: zginęło prawie 60 osób, blisko tysiąc zostało rannych, setki zostało skazanych, a prześladowania uczestników trwały do 1989 roku. Dla mieszkańców Poznania i Wielkopolski pamięć o tych ofiarach jest trwała i głęboka, a kolejne rocznice są obchodzone z wielką godnością i powagą. Tamten Czerwiec dla nas Poznaniaków to wielki powód do dumy i chwały.

Dotąd obchody tego dramatycznego powstania zawsze (poza latami osiemdziesiątymi) przebiegały w atmosferze odpowiadającej dramatyzmowi przywoływanych wydarzeń – godnie, spokojnie i refleksyjnie.

W tym roku stało się inaczej. Prezydent Poznania postanowił wykorzystać rocznicowe obchody Poznańskiego Czerwca 56 do bieżącej gry politycznej, do promowania KOD-u. Pod pozorem niezgody na treść Apelu pamięci, w którym od października 2015 roku w ramach nowej polityki historycznej zawsze jest przywoływana pamięć o osobach, które zginęły w służbie Ojczyzny w Smoleńsku – uniemożliwił udział asysty wojskowej podczas głównych uroczystości pod Pomnikiem Poznańskich Krzyży. Dodatkowo wywołując szkodliwe napięcie i podziały w społeczeństwie Poznania.

Bez uzgodnienia z innymi współorganizatorami uroczystości w ostatniej chwili zaprosił na główne uroczystości byłego Prezydenta Lecha Wałęsę, organizując przy tej okazji masową akcję protestacyjną tzw. Komitetu Obrony Demokracji. Ci specjalnie zwołani “demokraci” zakłócali atmosferę uroczystości. Wznoszonymi okrzykami i podnoszonym tumultem próbowali zamienić podniosłą uroczystość dedykowaną odważnym bohaterom sprzed 60 lat – w polityczną demonstrację skierowaną przeciwko demokratycznie wybranym władzom Rzeczypospolitej: Prezydentowi i przedstawicielom rządu. Takie zachowanie nie wymagało odwagi – potrzebna była pogarda dla demokratycznego wyboru większości Polaków.

Poraża hipokryzja organizatorów tej akcji – przypomnijmy choćby tylko święte oburzenie dzisiejszych obrońców demokracji przeciwko zakłócaniu jednego z przemówień Władysława Bartoszewskiego po tym, jak prawicową część Polaków nazwał bydłem.

Poznaniacy, którzy przyszli uczcić pamięć swoich bohaterów sprzed 60 lat nie mieli nic wspólnego z tym zwiezionym i zorganizowanym tłumem dzisiejszych “obrońców demokracji”.

Panie Prezydencie, mieszkańcy Poznania mogą w części nie podzielać Pańskich poglądów, Pańskich działań jako Prezydenta Rzeczypospolitej – ale darzą Pana szacunkiem jako Osobę i Głowę państwa polskiego.

Rozumiemy, że może czuć się Pan rozgoryczony – przyjeżdża Pan uczcić Poznańskich Bohaterów sprzed 60 lat, a jest Pan potraktowany jak intruz. Nie przez Poznaniaków. Przez ludzi chorych z nienawiści do tego, co od wieków konstytuuje polską tożsamość narodową i polskie umiłowanie wolności, przez ludzi, którzy nie mogą zaakceptować demokratycznej woli narodu i tego, że zostali pozbawieni przywłaszczonych sobie przywilejów władzy.

Nie oni zdecydują o obliczu naszej Ojczyzny, także Poznania i Wielkopolski. Ich czas minął.

Prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak – przewodniczący Zarządu / prof. dr hab. Stefan Zawadzki – wiceprzewodniczący Zarządu i członkowie: dr Zdzisław Habasiński, dr Tadeusz Zysk, mgr inż. Piotr Cieszyński, mgr Ewa Ciosek, dr hab. Elżbieta Czarniewska, prof. dr hab. Jacek Dabert, prof. dr hab. inż. Antoni Florkiewicz, mgr Jan Martini, prof. UAM dr hab. Grzegorz Musiał, prof. dr hab. Jan Paradysz, prof. dr hab. Stanisław Paszkowski, prof. dr hab. Wojciech Rypniewski, prof. dr hab. Wojciech Święcicki, dr hab. Witold Tyborowski, prof. dr hab. inż. Jerzy Weres.

(Od Redakcji) Oświadczenie Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu można poprzeć tutaj: http://ako.poznan.pl/7130/#more-7130

Apel Przewodniczącego AKO w sprawie wyjaśnienia okoliczności śmierci księdza Jerzego Popiełuszki

akopoznanSzanowni Państwo!
Drodzy Rodacy!

W imieniu członków AKO Poznań oraz członków pozostałych Klubów AKO w Polsce, zwracam się z gorącą prośbą i apelem do wszystkich Polaków, którym droga jest pamięć o bł. ks. Jerzym Popiełuszce, o wsparcie starań ludzi dobrej woli, którzy domagają się uczciwego wyjaśnienia wszystkich okoliczności męczeńskiej śmierci patrona Solidarności.

Odzyskaliśmy niepodległość także dzięki ofierze Księdza Jerzego. Dlatego mamy obowiązek stać po stronie prawdy i dążyć do jej całkowitego ujawnienia.

W sposób szczególny zwracam się do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, pana dr. Andrzeja Dudy, by autorytetem swojego urzędu poparł starania o realizację tego celu, dziś jeszcze możliwą.

Apeluję do wszystkich mediów – publicznych i prywatnych, tradycyjnych i elektronicznych o informowanie opinii publicznej o działaniach podejmowanych w tej sprawie.

prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak, przewodniczący AKO Poznań

akopoznanSpotkanie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim zorganizowane przez Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Poznań, 26 września 2015.

Wystąpienie programowe przywódcy opozycji na temat koniecznych i planowanych zmian w Polsce zaczyna się w 8 min. 45 sek:
• https://www.youtube.com/watch?v=E8Ggp24Y_G0

• https://www.youtube.com/watch?v=wHBok0KWFJQ

(Od Redakcji): Więcej informacji na temat III Konferencji Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie znajdą Państwo na naszych stronach i w witrynie Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu:
https://www.krakowniezalezny.pl/o-iii-konferencji-ako-przywracanie-polski-ale-nie-tylko
https://www.krakowniezalezny.pl/iii-konferencja-ako-im-prezydenta-lecha-kaczynskiego-w-krakowie
http://www.ako.poznan.pl/6007

akopoznanAkademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu z zaniepokojeniem i dezaprobatą obserwuje zachowanie establishmentu medialnego, politycznego i naukowego związane z dążeniem do wyjaśniania katastrofy smoleńskiej przez niezależnych polskich i zagranicznych uczonych. W miesiąc po zakończeniu II Konferencji Smoleńskiej (21-22 X 2013) jej uczestnicy nie przestają być celem skandalicznej nagonki, szkalowania, negowania kompetencji, a nawet zastraszania.

2konferencjasmolenskaII Konferencja Smoleńska, podobnie jak ubiegłoroczna, miała charakter stricte naukowy i została zorganizowana zgodnie z najlepszymi zasadami proceduralnymi, i za pieniądze jej uczestników. Wzięło w niej udział kilkudziesięciu uczonych, wybitnych specjalistów w swoich dziedzinach: z Polski, USA, Australii, Kanady i Danii. Mimo zaproszeń skierowanych m.in. do komisji rządowej oraz PAN, nie podjęto żadnej dyskusji merytorycznej ani z uczestnikami konferencji, ani z przedstawionymi wynikami ich prac, co więcej, wcześniej storpedowano inicjatywę Prezesa PAN wspólnej konferencji komisji rządowej i niezależnych ekspertów. Zamiast tego przeciwnicy polityczni (naukowi niestety się nie objawili) uciekają się do prób ośmieszania i dyskredytowania uczestników, odbierania im dobrego imienia oraz wywierania presji na władze ich macierzystych uczelni. Intrygi sięgnęły nawet za ocean, mając na celu uniemożliwienie polskim uczonym z USA ich dalszych prac, a zasłużony badacz katastrofy smoleńskiej dr Kazimierz Nowaczyk został wyrzucony z University of Maryland w Baltimore.

Najnowszym działaniem wymierzonym w uczonych jest potępiające stanowisko Przewodniczącego Komisji ds. Etyki w Nauce przy Polskiej Akademii Nauk. Należy zauważyć, że ostre słowa potępienia wypowiedziane przez niego, zostały skierowane zdecydowanie pod niewłaściwym adresem: do ludzi ślepo wierzących w ideologię i niekompetentnych. Nie są takimi z pewnością eksperci uczestniczący w Konferencji Smoleńskiej, którzy prezentowali wyniki swych prac ściśle z zakresu własnych specjalizacji i kompetencji naukowych. Tego samego nie można powiedzieć o ich krytykach, którzy bez naukowej refleksji, a często również bez odpowiedniej wiedzy, przyjmują treści medialne oraz przekaz zawarty w raporcie MAK.

Bezprecedensowy i zastanawiający jest fakt opublikowania stanowiska Komisji ds. Etyki w Nauce jedynie w postaci gazetowego wywiadu, podczas gdy tekstu próżno było wówczas szukać na stronach internetowych PAN. Wykorzystanie w tym celu medium reprezentującego zdecydowaną linię polityczną sugeruje, że mamy do czynienia z praktyką przepływu informacji od gazety do Komisji PAN.

Od „etyków establishmentu” oczekujemy zajęcia się rzeczywistymi „kłamcami smoleńskimi” mówiącymi o przekopaniu każdego skrawka ziemi w miejscu katastrofy na metr głęboko, o pracy polskich patomorfologów ramię w ramię z „rosyjskimi kolegami”, o naciskach Prezydenta na pilotów, o pijanym generale, niedouczonych pilotach itd.

Wszystkim uczonym, którzy odważyli się podjąć badania zmierzające do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej i opublikować wyniki swych prac, Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wyraża głęboką wdzięczność, uznanie i solidarność. Doceniamy wysoki poziom naukowy II Konferencji Smoleńskiej oraz wielką pracę jej uczestników. Głęboko ubolewamy nad faktem, że zarówno badania, jak i ich prezentacja odbywają się w atmosferze niegodnych, pozanaukowych ataków ze strony przeciwników utrudniających dążenie do poznania prawdy. Ataki te przywodzą na myśl praktyki stosowane w PRL, gdy rzetelność i autonomia badań naukowych była poddawana dyktatowi ideologicznemu rządzącej partii.

Zdecydowanie protestujemy przeciw zastępowaniu dyskusji o faktach lawiną obraźliwych insynuacji i inwektyw. Taki sposób prowadzenia sporu pokazuje, jak dalece fasadowa jest w Polsce demokracja, jak iluzoryczna wolność słowa i swoboda badań naukowych. Odrzucenie „moralnego szantażu” jest nie tylko prawem, ale i obowiązkiem wszystkich środowisk akademickich.

Nadal oczekujemy od polskich władz państwowych, zwłaszcza od władz zarządzających polską nauką, stworzenia polskim instytucjom naukowym i polskim uczonym organizacyjnych i finansowych warunków do szybkiego podjęcia badań nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności, przyczyn i przebiegu tragedii smoleńskiej.

Za: http://ako.poznan.pl/3583/#more-3583 / Na wymienionej tutaj stronie internetowej istnieje  możliwość złożenia podpisu pod Oświadczeniem blisko 400 naukowców z Poznania, Krakowa, Warszawy i Łodzi...

Poznań, 08.02.2013

Apel o kulturę wypowiedzi w dyskursie publicznym

akopoznanPo Oświadczeniu Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sprawie naruszania zasad etosu pracownika nauki, a także po wywiadach i wypowiedziach prasowych, radiowych i telewizyjnych kilku jego sygnatariuszy, odnoszących się do poruszonych w Oświadczeniu  problemów, w mediach oraz  na portalach i forach internetowych rozgorzała niezwykle burzliwa dyskusja. Zwłaszcza w internecie licznie pojawiły się wypowiedzi skrajnie chamskie, zawierające inwektywy i wyzwiska pod adresem adwersarzy. Nie jest to zjawisko nowe, ale  zaskakuje skala i natężenie złych emocji. Zastępują one rzeczową argumentację,  podnoszą temperaturę wypowiedzi, antagonizują przez prostackie obrażanie, uniemożliwiają jakąkolwiek rzeczową rozmowę, próbę określenia swoich poglądów, wyłożenia racji. Bez tego elementarnego poziomu przekazu w procesie komunikacji nie ma mowy o jakimkolwiek porozumieniu, o poszukiwaniu kompromisu, miejsc stycznych, możliwości dialogu. Nawet jeśli sprawa ma charakter głęboko moralny i kompromis jest niemożliwy – zawsze można jasno określić przesłanki i uwarunkowania swojego sposobu rozumowania, swojego stanowiska, nie przyjmując poglądów adwersarzy, starać się je rozumieć.

Zastanawia także i niepokoi fakt, że próbuje się manipulować treścią wypowiedzi w sposób zasadniczy, a nadto urzędowy. O ile Oświadczenie dotyczyło spraw naruszania zasad etosu pracownika nauki (związanego z bezpodstawnym zarzutem kłamstwa wobec osoby prezentującej krytyczne, w stosunku do niektórych tendencji politycznych poglądy, oraz prób wywierania  nacisku politycznego na władze uczelni zatrudniające tę osobę), o tyle próbuje się sprowadzić dyskusję do argumentów ad hominem. O ile Oświadczenie było i jest wyrazem stanowiska Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu (wsparte przez AKO w Krakowie i Łodzi i wielu profesorów indywidualnie)  i nie rości sobie pretensji do wyrażania opinii całego gremium żadnej z uczelni, w której zatrudnieni są jego sygnatariusze, o tyle w sposób nieadekwatny do tej rzeczywistości publikowane są oświadczenia władz rektorskich, odcinające się od wypowiedzi sygnatariuszy listu.  Za manipulację uznać należy zarówno fakt zmiany istoty wypowiedzi poprzez marginalizowanie jej meritum, a skupianie uwagi na treściach niepodjętych w Oświadczeniu, jak i próbę przypisania poglądów jego sygnatariuszy, wywodzących się z różnych uczelni i miast akademickich, konkretnemu i jednemu środowisku akademickiemu.

Szafowanie ocenami i krytyką, bez zrozumienia treści wypowiedzi, wymiana inwektyw  i używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne i obraźliwe – to droga do upowszechniania nienawiści, przenoszenia jej w wymiar społeczny. Zwłaszcza, gdy towarzyszą temu próby fizycznego zastraszania i prześladowania adwersarzy – a takie środki podjęto wobec jednego z profesorów podpisanych pod Oświadczeniem. To bardzo groźne zjawisko dla każdej społeczności, a zwłaszcza takiej, jaką tworzą współcześni Polacy  – wielorako rozdartej podziałami historycznymi, ideowymi, politycznymi, materialnymi, światopoglądowymi, pokoleniowymi, nawet kulturowymi.

Zwracamy  się do wszystkich uczestników dyskursu społecznego o powstrzymanie się od takich zachowań. Przeciwników poglądów wyrażonych w naszym oświadczeniu prosimy o racjonalność sądów oraz kulturę ich prezentacji. Prosimy też o niestosowanie asymetryczności ocen przez różne gremia instytucjonalne. Budzi zdziwienie reakcja władz uczelni na list AKO i brak reakcji tychże władz na inwektywy kierowane w stronę swoich pracowników.  Przed kilku laty mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją, gdy po wypowiedzi byłego rektora jednej z uczelni medycznych w Polsce, na temat konsekwencji medycznych reprodukcji in vitro, podjęto działania dyscyplinarne, przy całkowitej tolerancji wypowiedzi innych pracowników naukowych kierowanych do władz politycznych o przyspieszenie legalizacji zabiegów reprodukcyjnych in vitro w Polsce. 

O kulturę wypowiedzi szczególnie serdecznie prosimy wszystkich,  którzy wyznają chrześcijański system wartości, popierają nasze starania, dążenia do naprawy Rzeczypospolitej, do przywrócenia prawdy i zasad moralnych w życiu narodowym Polaków. Nasz apel kierujemy zwłaszcza  do uczestników dyskusji internetowych, a więc osób wypowiadających się i reagujących szybko i emocjonalnie.  Prowadząc dyskusję na poziomie naszych adwersarzy realnie szkodzicie sprawie, o którą walczycie. To powściągnięcie emocji, rezygnacja ze słownego upokorzenia przeciwnika niech będzie pierwszym naszym zwycięstwem – najtrudniejszym, bo nad sobą. Ale to szybko zaowocuje.

Niech po sposobie wypowiadania się rozpoznają nas i identyfikują.

Prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak – Przewodniczący AKO w Poznaniu
Ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz – Duszpasterz AKO w Poznaniu

Listę uczonych, którzy poparli wspomniane wyżej Oświadczenie znajdą Państwo tutaj: http://www.akokrakow.blogspot.com/2013/02/oswiadczenie-akademickiego-klubu.html