Przeskocz do treści

miroslawborutaMirosław Boruta

Film Petera Mckenzie z Johnem Schneiderem i Jenn Gotzon w głównych rolach to niezwykle ciekawa propozycja intelektualna, przyczynek do dyskusji o najważniejszych wartościach.

doonby1Ukazanie światów równoległych - świata w którym bohater, Doonby (po przestawieniu liter Nobody, a właściwie nie tyle Nikt, ile… Każdy z Nas) żyje, oraz świata w którym Doonby’ego nie ma – jako zabieg artystyczny broni się doskonale.

doonby2Szczególnie, że życie Doonby’ego, takie zwyczajne (?), takie codzienne (?) jest tak naprawdę życiem człowieka, który swoją pracą, umiejętnościami i życzliwością codziennie innym pomaga. Buduje wspólnotę. Pomaga ocalić życie, osiągnąć cel, uciec od nałogu, pomaga, bo zabijając szaleńca zapobiega przestępstwu.

Pozornie są to zachowanie sprzeczne: Doonby ratuje życie, jest obojętny, odbiera życie ale przecież właśnie na tym polega kolejne przesłanie filmu – rób dobre uczynki, szerz dobro, uśmiech i… zwalczaj zło, radykalnie zwalczaj zło, aborcję, gwałt, zabójstwo.

doonby3Tylko wpierw musisz się urodzić, musisz dostać od Boga, od ojca, od matki szansę - taką jaką dostaliśmy my wszyscy. Budujmy więc wspólnotę, szerzmy dobro i radykalnie zwalczajmy zło.

I na zakończenie ciekawostka. Jennifer Gotzon (na zdjęciach w rozmowie z p. Konradem Borutą) powiedziała do nas wczoraj w kinie kilka zdań po polsku, a pamiętała je z rozmów z… dziadkiem, czyli, że możemy zacząć szukać w Polsce jej krewnych – zaryzykujmy, jeśli tylko dziadek Jenn miał synów – Gocoń, Kocoń… Zawsze warto podtrzymywać polskość w Każdym Kto Tylko Tego Chce 😉

kazdyjestkimsSam Doonby, tajemniczy i przystojny włóczęga, pojawia się znikąd w małym miasteczku w Teksasie. Jego nagłe przybycie wywołuje falę niezwykłych zdarzeń i zmienia życie wielu ludzi. Kiedy równie niespodziewanie jak się pojawił, nagle znika, mieszkańcy miasteczka zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, jak wielkie znaczenie może mieć obecność, lub brak jednej osoby.

Współczesna historia Sama Doonby’ego przeplata się z opowieścią sprzed 40 lat o jego matce, która zachodzi w niechcianą ciążę. W kulminacyjnym miejscu opowieści matka Sama poddaje się aborcji. Jest to też moment, kiedy Doonby znika z historii współczesnej, a w zasadzie... nigdy go tam nie było. Co to oznacza dla mieszkańców miasta? Jak zmieni się ich życie? Jak potoczą się losy bohaterów?

rafaelfilmDoonby – Każdy jest Kimś to mocny głos za życiem, przy tym z bardzo świeżą, oryginalną, niewykorzystywaną dotąd w kinie argumentacją. Twórcy nie koncentrują się na kilkutygodniowej, anonimowej ofierze aborcji, ale czynią bohaterem dorosłego człowieka, któremu aborcja skradła jego własne, całe, pełnowartościowe życie. W tym ciepłym, klimatycznym filmie jest nagle moment, gdy widz przeżywa wstrząs, uświadamiając sobie ten fakt; jest to szalenie prawdziwe i przemawiające do wyobraźni.

Smaczku filmowi dodaje fakt, że epizodyczną rolę zagrała w nim Norma McCorvey, która w początkach lat 70. XX wieku jak nikt inny przyczyniła się do legalizacji w Stanach Zjednoczonych aborcji na życzenie, a obecnie jest działaczką ruchów pro-life. Od 27 marca w polskich kinach.

(Od Redakcji): Za zamieszczone tu materiały dziękujemy p. Kindze Polak-Gieroń z APG STUDIO w Krakowie, a poniżej jeszcze filmik reklamowy i najnowsza wiadomość:


• https://vimeo.com/119128474

petermackenziePeter Mackenzie, scenarzysta i reżyser filmu pt. „Doonby. Każdy jest Kimś”, właśnie przyjechał do Polski! Pozostanie w naszym kraju do 25 marca (Dzień Świętości Życia).

Jako autor tekstów reklamowych w jednej z czołowych światowych agencji Peter wyprodukował i wyreżyserował ponad 200 reklam na całym świecie, wygrywając dzięki nim wiele nagród. Wyprodukował i wyreżyserował filmy pełnometrażowe wyświetlane na całym świecie, między innymi "Handlarze wojny" i 'Mission Manila", pisał również scenariusze i brał udział w wielu rozmaitych projektach artystycznych.