Radio Maryja
Prezydent Francji, Emmanuel Macron, mówił w Parlamencie Europejskim o priorytetach francuskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Polityk zapowiedział, że Paryż będzie bronił praworządności. Wyraził także przekonanie, że do Karty Praw Podstawowych UE należy wpisać prawo do tzw. aborcji.
Od 1 stycznia prezydencję w Radzie Unii Europejskiej sprawuje Francja. Prezydent Emmanuel Macron, który wystąpił w środę w europarlamencie, wskazał na kilka priorytetów dla Francji. Jednym z nich jest kwestia dotycząca praworządności. – Będziemy starali się we wszystkich sytuacjach bronić praworządności i jej siły. Mówię o tym poprzez dialog, bo przecież nie o to chodzi, abyśmy mieli wrażenie, że praworządność to jest coś, co tworzyła Bruksela – mówił Emmanuel Macron. Prezydent potwierdził, że Francja zamierza przeprowadzić w Radzie Unii Europejskiej wysłuchanie Polski i Węgier w ramach postępowania z artykułu 7. Wielogodzinne debaty będą okazją do kolejnego ataku na władze obu państw.
Europoseł Hermann Tertsch podkreślał, że to prezydent Emmanuel Macron łamie praworządność, pozwalając na brutalne tłumienie protestów we Francji i wprowadzając drakońskie restrykcje związane z pandemią. – To jest właśnie pogwałcenie rządów prawa, a nie te wymysły używane do pańskiej ideologicznej wojny z Polską i Węgrami – wskazał Hermann Tertsch.
Część europosłów zarzuciła prezydentowi, że w blisko 40-minutowym przemówieniu nie zajął się realnymi problemami Europejczyków oraz zagrożeniami, z jakimi zmaga się Unia Europejska. Europoseł Beata Szydło przypomniała, że Europa potrzebuje dziś jedności, stabilizacji i dobrych rozwiązań. – Polska jest krajem praworządnym. Głos płynący z Warszawy czy Budapesztu ma taką samą wartość i znaczenie jak głosy z Berlina, Paryża czy innych stolic – akcentowała Beata Szydło.
Była premier dodała, że Polska wiąże duże nadzieje z francuską prezydencją. To, jaka ona będzie, zależy od władz w Paryżu i jakim naciskom ulegną – podkreślił dr Mirosław Boruta Krakowski. – To jest pytanie o miejsce Francji w Europie. Czy Francja – tak jak Niemcy – będzie współpracować przede wszystkim z Rosją, a potem dopiero z UE, czy jednak Francja postawi na pozostałe europejskie narody poza Niemcami. Jeżeli tak będzie, to i Polacy na tym coś zyskają – ocenił socjolog.
Prezydent Francji, Emmanuel Macron, zapowiedział w wystąpieniu, że będzie dążył do wpisania do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej tzw. prawa do aborcji. – Tu chodzi o nasze wartości. Wydaje mi się, że w Europie wielkich ambicji musimy rzeczywiście działać w sposób zjednoczony – oznajmił Emmanuel Macron. Tak zwana aborcja i regulacje prawne jej dotyczące nie należą do kompetencji unijnych – zwróciła uwagę Beata Trochanowska z Instytutu Ordo Iuris. – Tego typu regulacje prowadzą państwa członkowskie. UE nie może tego im narzucać – powiedziała Beata Trochanowska. W języku prawniczym także nie ma definicji prawa do tzw. aborcji – zauważył dr Michał Skwarzyński, prawnik. – Takie prawo nie istnieje także w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Nie ma żadnego aktu normatywnego, który by zawierał takowe prawo. Emmanuel Macron zgłosił postulat polityczny. Jest to postulat tylko i wyłącznie polityczny – wskazał dr Michał Skwarzyńśki.
Forsowaną przez Unię Europejską tzw. aborcję skrytykowała europoseł Jadwiga Wiśniewska. – Prawo do życia jest fundamentalną wartością, na którym opiera się porządek moralny i społeczny – zaznaczyła Jadwiga Wiśniewska. Tymczasem zdominowany przez republikańską prawicę francuski Senat odrzucił wczoraj ustawę wydłużającą termin legalnej tzw. aborcji z 12 do 14 tygodni. Forsował ją prezydent Emmanuel Macron. Decyzja Senatu nie blokuje jednak prac. Ustawa będzie dalej procedowana we francuskim parlamencie.
Tekst i zrzuty ekranowe za: https://www.radiomaryja.pl/informacje/prezydent-francji-przedstawil-priorytety-francuskiej-prezydencji-w-radzie-ue-e-macron-domaga-sie-prawa-do-tzw-aborcji