Przeskocz do treści

Kraków, 5 sierpnia 2021 roku

Pan Poseł na Sejm RP

W zasadzie w przypadku Pana Posła Marka Rząsy, przynależącego do Koalicji Obywatelskiej, w odniesieniu do wszystkich podmiotów występujących w tytułowym stwierdzeniu, należałoby postawić wielkie znaki zapytania po tym, co odpisał na mail Przewodniczącego KU NSZZ „Solidarność” Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

Zacznijmy od przypomnienia Panu Posłowi Markowi Rząsie – podkreślam reprezentującemu podmiot polityczny, który w nazwie ma sformułowanie: obywatelska, że jego obowiązkiem jest reagowanie na problemy kierowane do niego przez obywateli z całej Polski. Nie jest posłem li-tylko z Rzeszowszczyzny, ale całej Polski. Jeśli więc otrzymuje maila z jakąś informacją , to przynajmniej powinien ją rozważyć, jeśli nie ma zamiaru zareagować.

Maile skierowane do Posłów na Sejm RP IX kadencji o tym co się dzieje na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie urealniały obraz tej sytuacji. One wynikały przede wszystkim z troski o rzetelny obraz tej sytuacji i były konsekwencją oczerniania uczelni także przez nieświadomych istoty sprawy polskich parlamentarzystów. Przewodniczący KU NSZZ „Solidarność” rzeczowo przedstawił powody wprowadzenia restrukturyzacji na uczelni. Wskazał na fatalny stan finansowy Uniwersytetu Pedagogicznego, spowodowany nieumiejętnym jego kierowaniem przez poprzedniego Rektora UP Kraków. Przewodniczący KU NSZZ ”Solidarność” przedstawił również krytyczne stanowisko do wprowadzonej tzw. ustawą Gowina Rady Uczelni, która tak w zasadzie jest podmiotem zbędnym, a często szkodzącym uczelniom i podnoszącym koszty ich funkcjonowania. Jan Fróg, Przewodniczący KU NSZZ „Solidarność”, wskazał również na funkcję KRASP-u, podmiotu także generującego koszty funkcjonowania szkolnictwa wyższego i nie mającego w zasadzie żadnej formalnej władzy, jednak wywierającego bezzasadne naciski na środowisko akademickie. Naciski głównie o charakterze ideologicznym.

Niestety, Pan Poseł Marek Rząsa, zamiast zająć się przedstawionymi przez Przewodniczącego KU NSZZ „Solidarność” problemami, zdobyć większą i rzetelniejszą wiedzę na temat funkcjonowania Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie i szkolnictwa wyższego w Polsce w niezwykle impertynencki sposób odpisał „Solidarności” Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, że życzy sobie, aby wykreślono jego adres poselski z listy adresatów, do których kierowane są takie informacje, bo szkoda mu czasu na zapoznawanie się z takimi sprawami. Tak jakby poseł (tym razem specjalnie z małej litery) Rząsa był w ogóle właścicielem tego adresu. Ten adres został mu nadany przez Kancelarię Sejmu po to, by właśnie obywatele i instytucje kierowali do niego swoje sprawy. I nic nie ma tu do rzeczy „chcenie” jaśnie wielmożnego posła Rząsy.

No i wreszcie sprawa kultury Pana Posła Marka Rząsy, a raczej jej braku. To, że nie potrafi sprawdzić czy poprawnie napisał nazwisko Przewodniczącego KU… źle świadczy o jego staranności. Ale to już wcześniej zostało dowiedzione. Ale Marek Rząsa posługuje się takim sformułowaniem jak:

nabyta w domu kultura osobista i mandat posła na Sejm RP nie pozwalają mi na użycie dosadnych słów, które mogłyby w czytelny sposób określić mój stosunek do Państwa pism. Bez poważania…”

to ewidentny dowód prostactwa i lekceważenia nie tylko osób związanych z Uniwersytetem Pedagogicznym w Krakowie, ale wszystkich obywateli RP. To dowód niezrozumienia roli i funkcji parlamentarzysty. Panie Pośle Rząsa czas się opamiętać, bo hańbi Pan urząd Posła na Sejm RP.

I na koniec taka osobista refleksja. Gdy byłem posłem na Sejm RP VIII kadencji, to na każde pismo i prośbę obywateli reagowałem. Nie zawsze przynosiło to skutek, gdyż nie będąc w ugrupowaniu rządzącym siła mojego oddziaływania była mniejsza. Jednak na tyle znacząca, że kilkadziesiąt spraw – ogólnopolskich i lokalnych udało mi się zrealizować. Na tyle dobrze, że do dzisiaj – osoby nieświadome tego, że nie jestem już posłem, dzwonią i piszą do mnie z podziękowaniami oraz prośbą o pomoc. Do Pana Posła Rząsy pewnie nikt już nie napisze, a być może mail Przewodniczącego KU NSZZ „Solidarność” UP Kraków były jedynymi, które do niego ktoś skierował i zbudziły go z błogiego snu biernego, miernego ale wiernego posła.

Znam posłów leniwych. Takich pospolitych bmw – biernych, miernych, ale wiernych. I to z różnych ugrupowań. Ale żaden z nich nie ośmielił się z takim tupetem, z taką impertynencją, zareagować na problem, który do niego jest kierowany, jak zrobił to Pan Poseł Marek Rząsa, rzekomo z obywatelskiej platformy. Panie Pośle Marku Rząsa – wstyd, może Pan się jeszcze poprawić. Oczywiście na przeprosiny nie oczekujemy, bo nie można tego od Pana oczekiwać, ale niech chociaż zwróci uwagę na rzeczowe argumenty i nimi się zainteresuje.

Z poważaniem,
dr hab. prof. UP Kraków Józef Brynkus, wiceprzewodniczący Komisji Uczelnianej NSZZ „Solidarność” UP Kraków

Mirosław Boruta Krakowski

Za Wikipedią: "Papua-Nowa Gwinea to państwo w Oceanii, w Melanezji, położone w większości na wyspie Nowa Gwinea. Papua-Nowa Gwinea graniczy z Indonezją (820 km). Powierzchnia państwa wynosi 462,8 tys. km² a 2017 roku mieszkało w nim 6 909 701 osób. Językiem urzędowym jest język angielski, ale w użyciu jest także Pidgin-English. Stolicą państwa jest Port Moresby.

Papua-Nowa Gwinea uzyskała niepodległość 16 września 1975 roku, jest członkiem Azjatyckiego Banku Rozwoju, Banku Światowego, Forum Wysp Pacyfiku, Międzynarodowej Organizacji Pracy, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Organizacji Narodów Zjednoczonych, Światowej Organizacji Handlu i Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku".

I jeszcze ciekawostka: wśród prawie siedmiu milionów mieszkańców rozróżnia się 841 języków należących do dwóch głównych rodzin: papuaskiej i austronezyjskiej.

Zapraszam Państwa do obejrzenia zdjęć z wystawy, którą prezentowano w holu Uniwersytetu Pedagogiczego w Krakowie, wystawy przygotowanej przez Instytut Filozofii i Socjologii: https://photos.app.goo.gl/nZkvZ7ZqjmG8U77k6

21 maja 2019 roku odbyła się w naszej szkole konferencja naukowo-warsztatowa dotycząca problematyki współczesnego społeczeństwa polskiego. Gościliśmy wykładowców i studentów Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Wykłady odbyły się dwuetapowo i łącznie trwały ok. trzech godzin. Tematy pierwszej części konferencji to "Komunikacja niewerbalna każdego dnia" (dr Mateusz Szast), "Kogo uważam za najważniejszego Polaka w minionym stuleciu" (dr Grzegorz Dutka) i "Rynek pracy w dobie postindustrialnej" (dr Paweł Walawender) oraz prezentacja działalności Interdyscyplinarnego Koła Naukowego "Apertum" z Instytutu Filozofii i Socjologii UP.

W drugiej części wykładów wystąpili dr Mirosław Boruta z tematem "Razem a jednak osobno. Polacy wobec siebie, Polacy wobec świata" (na zdjęciu obok), dr Anna Karnat "Tradycja - nowoczesność - ponowoczesność: dylematy współczesnego społeczeństwa polskiego" i po raz drugi członkowie Koła "Apertum" z prezentacją "Przemoc symboliczna we współczesnym społeczeństwie". Cieszymy się już z informacji, że w listopadzie 2019 roku to nasi uczniowie będą mogli uczestniczyli w spotkaniach z naukowcami i studentami tej krakowskiej uczelni.

Tekst i zdjęcie na podstawie: https://www.facebook.com/VII-LO-w-Tarnowie-108232275920741

miroslawborutaks1Mirosław Boruta

Już przed południem na krakowskim Rynku Głównym rozpoczęły się przygotowania do pierwszej edycji akcji Bandana Day, współorganizowanej przez Katedrę Dydaktyki i Metodologii Instytutu Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu pedagogicznego oraz Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci z Chorobą Nowotworową "Koliber". Bandana to chustka, noszona często przez dzieci, młodzież (i dorosłych), którzy stracili włosy w trakcie leczenia choroby nowotworowej. Stąd też od wielu już lat w wielu krajach świata obchodzony jest właśnie Bandana Day – dzień solidarności z młodymi ludźmi chorymi na nowotwory... dzień nadziei na lepsze jutro i wyzdrowienie.

Zapraszam Państwa do obejrzenia fotoreportażu z tej szczytnej akcji:
https://photos.app.goo.gl/nNHawBFU0xToUMQh1

ksnsolidarnoscNiezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" / Zawsze razem w słusznej sprawie, bo... Zorganizowani mają lepiej 😉

Koleżankom i Kolegom z Krajowej Sekcji Nauki oraz Komisji Uczelnianej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie bardzo, bardzo dziękuję za poparcie, Mirosław Boruta, dr

Zorganizowani w Niezależnym Samorządnym Związku Zawodowym „Solidarność” mają zdecydowanie większe szanse na poprawę własnego, pracowniczego losu w tego rodzaju sytuacjach i nie tylko. Już z chwilą rejestracji zakładowa, międzyzakładowa organizacja związkowa nabywa pełni praw określonych w ustawie o związkach zawodowych, innych aktach prawnych oraz w Statucie i przepisach wewnątrzzwiązkowych.

alfabetn Jest bytem prawnym uprawnionym do reprezentowania zarówno zbiorowych jak i indywidualnych interesów i praw pracowniczych. W szczególnych sytuacjach może sięgnąć po spór zbiorowy w batalii o zbiorowe prawa pracowników.

Do dyspozycji ma doradców, ekspertów, prawników na poziomie regionalnym i krajowym. Może zawsze liczyć na fachową pomoc w negocjacjach zakładowego prawa pracy.

Ma prawo do informacji (art. 28 ustawy o związkach zawodowych). Podejmuje doraźne działania w imieniu pracowników zrzeszonych w Związku. Pracownik zrzeszony w NSZZ „Solidarność” korzysta z pełnej ochrony prawnej na wypadek indywidualnych sporów z pracodawcą.

Tekst za: http://test.solidarnosc-swietokrzyska.pl/index.php?option=com_content&task=blogsection&id=7&Itemid=93