Przeskocz do treści

annamariamilowskaAnna Maria Miłowska

W Klubie Pod Jaszczurami 20 marca 2013 miała miejsce debata na temat legalizacji związków partnerskich. Było to pierwsze po kilkumiesięcznej przerwie spotkanie organizowane przez Krakowskie Debaty Polityczne, niegdyś w Klubie Artefakt, tym razem w nowym miejscu, w nowej formule i z nowymi ludźmi. W dyskusji wzięli udział przedstawiciele krakowskich młodzieżówek: Wojciech Pogan (Stowarzyszenie Młodzi Demokraci), Małgorzata Popławska (Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości), Katarzyna Jaworska (Federacja Młodych Socjaldemokratów), Adrianna Siudy (Ruch Młodych) oraz Wojciech Bąk (Klub Młodych Solidarnej Polski).

20130320jlW pierwszej części młodzi ludzie (fot. Jan Lorek) zaprezentowali swój punkt widzenia, który w dużej mierze odpowiadał poglądom partii politycznych jakie reprezentują. Przeciwnicy legalizacji  związków partnerskich przytoczyli szereg argumentów: niezgodności projektu ustawy z konstytucją, powielaniu już istniejących regulacji.

Natomiast argumenty za odnosiły się np. do nabycia praw do informacji w szpitalu o stanie zdrowia partnera czy prawa do organizowania pochówku. Szczególnie widoczna była polemika zwolenników legalizacji związków partnerskich z przedstawicielką FM PiS, która prezentowała swoje racje powołując się na m.in. opinię Sądu Najwyższego, art. 115 k.k., art. 691 ust. 1 k.c.

W drugiej części debatujący musieli zmierzyć się z pytaniami zadawanymi przez licznie przybyłą publiczność. Kierowane były głównie do reprezentantów popierających legalizację związków partnerskich. Najwięcej pytań padło pod adresem przedstawicielki Ruchu Młodych. Zebranych interesowały dalsze kroki Ruchu Palikota na rzecz praw innych mniejszości. Pytano, czy kolejne działania tej partii będą zmierzały do zalegalizowania np. zoofilii lub pedofilii. W ogólnikowej odpowiedzi reprezentantka RM oświadczyła, że RP nie zamierza popierać tych mniejszości, które łamią wolność innego człowieka.

O kulturalny i rozrywkowy przebieg debaty zadbał prowadzący – Wojciech Czabanowski.